Bila Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 Akucha:multi::multi::multi::multi:Wreszcie się poświątecznie objawiłaś:multi::multi::multi::multi:. Pocykałaś jakieś fotki:cool3: Quote
ockhama Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 [quote name='akucha']O rany!!! OKO - najgorsze co możne być. A jak rogówka, lepiej? Okhama, a badaliście ciśnienie w gałce ocznej? U Beli też te uszkodzenia rogówek miały najprawdopodobniej podłoże genetyczne. Po uratowaniu prawego, zaczęlo się to samo z lewym. Dostała autoszczepionkę i nic to nie dało. Trzymam mocno za to nieszczęsne i niedobre ślepię. Cześć dziewczyny. U nas wiosna dopiero nadchodzi. Zieleninki żadnej jeszcze nie ma. Oglądam fotki Maupy i nie wierze, że w stolicy już tak kolorowo.[/QUOTE] Witaj Joanno ;) my też oglądamy i napawamy się tą kwiecistą wiosną co to ją nam M wkleja co do oka Szekspira - moi weci nie polecają autoszczepionek, są zdania że to nic nie daje. A ciśnienia nie badali jutro ich o to zapytam i dzięki bardzo za Twoje kciuki Quote
Maupa4 Posted April 5, 2010 Author Posted April 5, 2010 [quote name='akucha'] Cześć dziewczyny. U nas wiosna dopiero nadchodzi. Zieleninki żadnej jeszcze nie ma. Oglądam fotki Maupy i nie wierze, że w stolicy już tak kolorowo.[/quote] Cześc Akucha :) No wiosna u nas pełna gebą ... jeszcze chwila i bedzie po wiośnie ... [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/12b8fba2c8a34391.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/a3200b636f567c84.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/0acc5170007b0330.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/2f19b7c44713d139.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/66b7a45545b505df.jpg[/IMG][/URL] Quote
Maupa4 Posted April 5, 2010 Author Posted April 5, 2010 Tu na bratkach macie ... motyla :mdleje: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/0628b4f69c0a3b2f.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/303742118ca2150d.jpg[/IMG][/URL] Quote
akucha Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 [quote name='ockhama']Witaj Joanno ;) my też oglądamy i napawamy się tą kwiecistą wiosną co to ją nam M wkleja co do oka Szekspira - moi weci nie polecają autoszczepionek, są zdania że to nic nie daje. A ciśnienia nie badali jutro ich o to zapytam i dzięki bardzo za Twoje kciuki[/QUOTE] I mają rację weci, guzik to daje. Oko żyje własnym życiem. Ja z tym ciśnieniem zamądrzyłam się, bo pamiętam, jak było u nas. Mój wet nie miał tego przyrządu do pomiaru, a schorzenie było to samo co u Szekspira. Znim dojechalismy na umówioną wizytę do Warszawy, to gała "wystrzeliła" i poszła jaskra. Gdyby wcześniej podano krople na obniżenie cisnienia... to stało się nagle. Maupo, ale piękne fotki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I Perzyka widziałam! Quote
ockhama Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 [quote name='akucha']I mają rację weci, guzik to daje. Oko żyje własnym życiem. Ja z tym ciśnieniem zamądrzyłam się, bo pamiętam, jak było u nas. Mój wet nie miał tego przyrządu do pomiaru, a schorzenie było to samo co u Szekspira. Znim dojechalismy na umówioną wizytę do Warszawy, to gała "wystrzeliła" i poszła jaskra. Gdyby wcześniej podano krople na obniżenie cisnienia... to stało się nagle.[/QUOTE] Joanno nie strasz mnie :placz: bo dostanę mega schizy... i znowu mnie obie ochrzanią i Maupa i Bila Quote
a.piurek Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 Maupo czy Ty mieszkasz w innej szerokości geograficznej? Bo w mojej okolicy to na razie tylko przebiśniegi są... o innych chwilowo mogę pomarzyć. Chociaż już dwa boćki widziałam w okolicy. Quote
akucha Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 Ja nie chciałam Cię nastrachać :shake::calus: No ale tak kurka było, no. Lepiej dmuchać na zimne, prawda? Zresztą, jak przeżyłaś przegląd trzeciej powieki, to co możne być dla Ciebie straszne? Pamiętam swój pierwszy raz :evil_lol:, tak miękko osunęłam się na krzesełko. Quote
ockhama Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 [quote name='akucha']Ja nie chciałam Cię nastrachać :shake::calus: No ale tak kurka było, no. Lepiej dmuchać na zimne, prawda? Zresztą, jak przeżyłaś przegląd trzeciej powieki, to co możne być dla Ciebie straszne? Pamiętam swój pierwszy raz :evil_lol:, tak miękko osunęłam się na krzesełko.[/QUOTE] zawsze uważam że lepiej "na zimne" sama mam skłonności do przesadnego czarnowidztwa i czarnych scenariuszy, lewa strona medalu i prawa - zwykle nastawiam się na tę gorszą żeby nie było niemiłego zaskoczenia... ...jestem schizol w myślach, fizycznie to mnie nic nie rusza - czy patrzę czy robię - daje radę, nie mdleje dobra... bo zaraz nas M wywali ze swojego wątku za to "problemowe szare bleblanie" Quote
akucha Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 Nie wywali - UCIEKŁA!!!! Ja fizycznie jestem wrażliwa na weterynaryjne sprawy :roll: Adrenalina mnie mobilizuje, ale na krótko. A panikara jestem... ho ho. Quote
ockhama Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 [quote name='akucha']Nie wywali - UCIEKŁA!!!! Ja fizycznie jestem wrażliwa na weterynaryjne sprawy :roll: Adrenalina mnie mobilizuje, ale na krótko. A panikara jestem... ho ho.[/QUOTE] jednak metoda a'la Scarlett O'Hara - bezcenna :evil_lol: a w gabinetach weci to dopiero się czasami naoglądają :diabloti: panikarz czy czarnowidz :hmmmm: jeden ma tak inny siak, a nie każdy potrafi przespać problem i odłożyć go do jutra ;) Quote
Maupa4 Posted April 5, 2010 Author Posted April 5, 2010 [quote name='a.piurek']Maupo czy Ty mieszkasz w innej szerokości geograficznej? Bo w mojej okolicy to na razie tylko przebiśniegi są... o innych chwilowo mogę pomarzyć. Chociaż już dwa boćki widziałam w okolicy.[/QUOTE] U nas przebiśniegi są już niestety tylko ... wspomnieniem :placz: Dziś rano zastanawiałam się nad ślimakami ... bo jakos mimo słońca i całkiem wysokich temperatur ich nie było. No i teraz na poburzowym spacerze na chodnikach mamy setki ślimaków. Duże, średnie i całkiem małe. Pozbierałyśmy co nam pod nogi wpadło i wyeksmitowałyśmy na trawniki. Głupiego robota bo zaraz z powrotem wylezą. Jutro rano na chodnikach będzie masakra bo przecież "miastowy" nie patrzy pod nogi po czym lezie ... :shake: No i przeleciał nad nami mega klucz gesi. Nie dało się ze względu na odgłosy przeoczyc. ;) A tak w ogóle to mieszkamy oczywiście w ... środku miasta :mdleje: Z ciekawostek przyrodniczych to spotkałysmy na spacerze nową w okolicy malutką bulwkę - krówkę. Pierwsze rozmowy na szczycie niezwykle inteligentne. My: "Oooo - malutka bulwa :crazyeye:" ... Pani od bulwki: "Oooo - ile buldozków :crazyeye:". Jedynie Groszek stanął na wysokości zapoznawczego spotkania: odtańczył taniec "witanko-witanko", przywalił małej z łapy w łeb, panią wyświnił mokrymi łapami a tym samym zmusił do zachwytów nad własną osobą, małą połapał za tylne nogi bo nie chciała z nim skakac i smyrgnął na trawnik załatwiac swoje baaardzo ważne sprawy ... No pokazaliśmy się od "najlepszej" strony. :roll: No to na Dobranoc miastowy bączek ... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/0e9ce9fbcddccb44.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/5d8a84e00472c5d6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/f092f0bfbf7d3273.jpg[/IMG][/URL] [quote name='ockhama'] bo zaraz nas M wywali ze swojego wątku za to "problemowe szare bleblanie" [/quote] Nie wywali - nie myślę chwilowo. Zastanawiam się cały czas jak my tę kopaną przyczepę mamy posprawdzac żeby Filia w całości dowieźc/przewieźc. A problemy są od tego żeby je ... rozwiązywac. Nie ma czasu na schizy - wiedzę trzeba na szybko zdobywac żeby nie byc później zaskoczonym. Symulację trzeba sobie samemu zrobic: jak tak - to tak ... a jak tak - to tak ... A potem weta jeszcze przed zaskoczyc setką pytań co do "problemu" - przeprowadzic u niego na miejscu przecwiczoną w domu symulację i wtedy jak kazdy wariant rozpracowany/opracowany przy pomocy fachowca to juz nas nic nie zaskoczy i z całym - stoickim - spokojem przystępujemy do rozwiązywania/opanowywania "problemu" ... Amen. ;) Quote
Maupa4 Posted April 5, 2010 Author Posted April 5, 2010 [quote name='ockhama']jednak metoda a'la Scarlett O'Hara - bezcenna :evil_lol:[/QUOTE] Scarlett to odkłada problem na jutro ... :mad: [quote name='ockhama'] panikarz czy czarnowidz :hmmmm: jeden ma tak inny siak, a nie każdy potrafi przespać problem i odłożyć go do jutra ;)[/QUOTE] Symulacje przeprowadzaj - dziś nie jutro ... :mad::mad::mad: A jak się nie zdązysz przygotowac do jutra wieczorem to ... improwizuj na miejscu. I miliony pytań z serii "a dlaczego ?" i "a co w takim wypadku ?", "a co robic jak bedzie tak ?" ... Quote
ockhama Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 [quote name='Maupa4'] Nie wywali - nie myślę chwilowo. [B]Zastanawiam się cały czas jak my tę kopaną przyczepę mamy posprawdzac żeby Filia w całości dowieźc/przewieźc.[/B][/QUOTE] schizy to właśnie owo zastanawianie się cały czas :eviltong: i tak wszystkiego nie sprawdzisz... i na przyczepach się nie znasz... ale tradycyjnie - dasz radę;) z Groszka to fajny facet jest :lol: Dobranoc Quote
ockhama Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 [quote name='Maupa4']Symulacje przeprowadzaj - dziś nie jutro ... :mad::mad::mad: A jak się nie zdązysz przygotowac do jutra wieczorem to ... improwizuj na miejscu. I miliony pytań z serii "a dlaczego ?" i "a co w takim wypadku ?", "a co robic jak bedzie tak ?" ...[/QUOTE] te symulacje i wiele wersji to ja juz telefonicznie z Tobą przeprowadzałam po wcześniejszych symulacjach i czarnych wersjach wetów. i co? masz już dość! :diabloti: czarne symulacje wetów już znam... idź już spać bo masz transport o świcie! Quote
Maupa4 Posted April 5, 2010 Author Posted April 5, 2010 [quote name='ockhama']schizy to właśnie owo zastanawianie się cały czas :eviltong: i tak wszystkiego nie sprawdzisz... i na przyczepach się nie znasz... ale tradycyjnie - dasz radę;) [/QUOTE] Zastanawianie sie to ... symulacyjne rozwiazywanie problemu :eviltong: Na przyczepach się nie znam to fakt ale nie znaczy że jutro przed odjazdem nie będę się znała .... :siara: [quote name='ockhama']te symulacje i wiele wersji to ja juz telefonicznie z Tobą przeprowadzałam po wcześniejszych symulacjach i czarnych wersjach wetów. i co? masz już dość! :diabloti: [/QUOTE] Ja mam dośc ? Czy Ty masz dośc ? :hmmmm: :eviltong: Ze mna nie jest łatwo ... dr K. też przekonał się o tym jak rzucił mi magiczne zdanie o wadach genetycznych ... i cóż ... ja się nie boję wad genetycznych ... nauczyłam sie z nimi życ ... I raczej spokój mnie ratuje a nie panikowanie na zaś. [quote name='ockhama'] czarne symulacje wetów już znam... [/quote] A nie mówili że dasz radę ?? I dlaczego od razu zakładasz czarną wersję ? Quote
ockhama Posted April 5, 2010 Posted April 5, 2010 [quote name='Maupa4']Zastanawianie sie to ... symulacyjne rozwiazywanie problemu :eviltong: [B]Na przyczepach się nie znam to fakt ale nie znaczy że jutro przed odjazdem nie będę się znała ....[/B] :siara:[/QUOTE] tak znając Ciebie jest to wysoce prawdopodobne :diabloti: [quote name='Maupa4']Ja mam dośc ? Czy Ty masz dośc ? :hmmmm: :eviltong: Ze mna nie jest łatwo ... dr K. też przekonał się o tym jak rzucił mi magiczne zdanie o wadach genetycznych ... i cóż ... ja się nie boję wad genetycznych ... nauczyłam sie z nimi życ ... I raczej spokój mnie ratuje a nie panikowanie na zaś. [/QUOTE] Znasz mnie - nigdy nie mam dość jak już się czepię problemu/tematu :eviltong: Nie jest łatwo. Nawet mega cierpliwa Bila to wie... co nie Bila? ;) Raczej nie panikuje :hmmmm: przynajmniej bez powodu i nie "na zaś" tylko w trakcie - no cóż problemy czasem się snuuująąą :diabloti: [quote name='Maupa4']A nie mówili że dasz radę ?? I dlaczego od razu zakładasz czarną wersję ?[/QUOTE] Zawsze mi to mówią :lol: A dlaczego zakładasz że to moje czarne wersje? ...czarne wersje moich wetów są i moimi czarnymi wersjami :razz: Znam ich już niemal 20 lat... i optymistyczne wersje też często miewają. Quote
Maupa4 Posted April 6, 2010 Author Posted April 6, 2010 A to zrobimy szybkie Dzień Dobry [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/95c596f7a2a72c8e.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/58b8acd50917fb84.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/24912d82461e7a63.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/7f407c8781c5228d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/77f43f467fd00aa7.jpg[/IMG][/URL] Odwołali nam transport Filia ... o 7.20 dziś rano jak juz wyjechałyśmy z domu ... :mad: Quote
Maupa4 Posted April 6, 2010 Author Posted April 6, 2010 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/272/c968eb8622f67509.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/6404f4853bac6d86.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/51cf27c9dbc19e16.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/6afa6cb72db5e9e1.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/157379e1a1b6ae98.jpg[/IMG][/URL] Quote
Bila Posted April 6, 2010 Posted April 6, 2010 [quote name='Maupa4'] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/271/157379e1a1b6ae98.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Witanko, laski:loveu::loveu::loveu::loveu:. Chciałam napisać: koniec schizowania:roll:, ale nie napiszę, tylko zadam pytanie. Czy pies może po uderzeniu się w coś, dodam, że to była szafka od butów może sobie nabić guza??:roll: Quote
Maupa4 Posted April 6, 2010 Author Posted April 6, 2010 [quote name='Bila'] Czy pies może po uderzeniu się w coś, dodam, że to była szafka od butów może sobie nabić guza??[IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG][/quote] Jeżeli prawidłową odpowiedzią na pytanie czy pies może sobie nabic guza jest nie to w przypadku [B]naszych psów[/B] jest to zdecydowanie tak ... :mdleje: A tak na serio to co nazywasz guzem po uderzeniu ? Bo zapewne na 100% to jak się huknie to może mu spuchnąc, może i może się zrobic gulka (ale przy gulce to zaraz wet pyta czy przypadkiem coś nie ugryzło), a siniak ? Pewnie predzej jakas "krwawa wybroczyna" ... no tylko czy ona potem zmienia kolory ? Myśmy guzów po huczeniach się nie mieli, siniaków tez nie a Bebi jest jakby nie było mistrzynią huczenia się. Czasem jej podpuchły miejsca przyhuczenia ale to zaraz w miarę szybko schodziło. Chociaż własciwie jak Żwir przywalił czachą w coś - nie pamiętam co - to miał w tym miejscu takie uwypuklenie jakby to był "nabity guz". Gdzie macie tego guza ? Quote
Bila Posted April 6, 2010 Posted April 6, 2010 [quote name='Maupa4']Jeżeli prawidłową odpowiedzią na pytanie czy pies może sobie nabic guza jest nie to w przypadku [B]naszych psów[/B] jest to zdecydowanie tak ... :mdleje: A tak na serio to co nazywasz guzem po uderzeniu ? Bo zapewne na 100% to jak się huknie to może mu spuchnąc, może i może się zrobic gulka (ale przy gulce to zaraz wet pyta czy przypadkiem coś nie ugryzło), a siniak ? Pewnie predzej jakas "krwawa wybroczyna" ... no tylko czy ona potem zmienia kolory ? Myśmy guzów po huczeniach się nie mieli, siniaków tez nie a Bebi jest jakby nie było mistrzynią huczenia się. Czasem jej podpuchły miejsca przyhuczenia ale to zaraz w miarę szybko schodziło. Chociaż własciwie jak Żwir przywalił czachą w coś - nie pamiętam co - to miał w tym miejscu takie uwypuklenie jakby to był "nabity guz". Gdzie macie tego guza ?[/QUOTE] Z boku grzbietu :roll:taka gula pod skórą Quote
ockhama Posted April 6, 2010 Posted April 6, 2010 Witanko Laski :loveu: Marto a zastrzyku od weta tam ostatnio nie dostał? Duże to jest? Quote
Bila Posted April 6, 2010 Posted April 6, 2010 Zastrzyku nie było żadnego, jedyne, co mi się kojarzy to walnięcie w szafkę. Taki guzioł spory, ale skóra biała, może jakiś krwiak się pod skórą zrobił. Cholera wie Quote
Maupa4 Posted April 6, 2010 Author Posted April 6, 2010 A nie ugryzło go nic ? Chaszczowaliście przecież ostatnio. Kleszcz ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.