Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 47.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Maupa4

    27969

  • Bila

    6040

  • ockhama

    3031

  • wilczy zew

    1578

Posted

Zabawa z piłeczką...jak tu zabrać takiemu małemu?
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img185.imageshack.us/img185/1820/pty19mx9.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://g.imageshack.us/g.php?h=185&i=pty19mx9.jpg"][IMG]http://img185.imageshack.us/img185/1820/pty19mx9.e5aa3fb100.jpg[/IMG][/URL]
jedyne zdjęcie całego stada....
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img148.imageshack.us/img148/6092/pty21ug0.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://g.imageshack.us/g.php?h=148&i=pty21ug0.jpg"][IMG]http://img148.imageshack.us/img148/6092/pty21ug0.9e172cee51.jpg[/IMG][/URL]

Posted

:loveu::loveu::loveu::loveu:A w stadzie kto przewodzi? Tylko nie pisz, że Ptyś:evil_lol::evil_lol:.
No jak patrzę na tę fotę... Ptyś jest mniejszy niż łeb Gucia:lol::loveu:. Piękne.
I tak mnie zastanawia ta sztama między bordoziami a maluchami, u Beni też Zorka to najlepsza kumpela Emisi

Posted

:loveu::loveu::loveu:
Oficjalnie ogłaszam, że się zakochałam. Inez- chroń całe stadko, bo już porwanie szykuję! I nie zamierzam się patyczkować- biorę hurtem!:evil_lol:

Posted

[quote name='Benia-b']
..znaczy od jednej bulwy-lepsze sa dwie:evil_lol:

[/quote]

Własciwie zawsze miałam "swoją teorię" na temat "wychowywania" a może "chowania" psów ... I zawsze mi pasowało "dwa" bo: dwa się nie nudzą, bo dwa mają się z kim bawic ... no i dwie miski to nie problem i spacer z dwoma to też "spokojnie" - dwie ręce to mogą byc i dwie smycze ... itd, itp ...
A potem zaczęłam "ewoluowac" ... no bo dwóch chłopców to może dziewczynka do towarzystwa ? A jak jest już dziewczynka to może wolalaby-chciałaby koleżankę ... No i nadal mamy "teorię dwóch" ... Dwie dziewczynki i dwóch chłopców.

Czasem życiem "porządzi" przypadek ... i nagle jest w domu coś "innego" - chorego coś co musiało byc ... no to jak jedno to może i drugie ... No i znowu są dwa ...

A potem człowiek sie zastanawia "jedno beżowe ? jakoś dziwnie ..." ? I pojawia sie drugie beżowe ... i jest nieparzyście ... Ktoś nie ma "pary" ...

Doszłam już do ... ośmiu ? :cool3: Czy jeszcze nie ...?

Aha - "tymczasowac" też można dwójkami ... :diabloti:

----------------------------------------------------------------

Od wczoraj - nie wiem dlaczego - zaczęły mi się podobac bordogi ... Zazdrośc ... czy co ?? :hmmmm:

Posted

maupa- ja nie wiem ,jak bordogi mogły Ci się do tej pory nie podobać ??;)
apropos parzystości- mój mąż wczoraj, oglądając wklejone przez Ciebie fotki Ptysia i Emisi z nostalgią stwierdził...."jednak trzeba było wziąć obydwa!"
tez tak sądzę...może Benia ma już dosyć??? ;)

Posted

[quote name='Inez de Villaro'] mój mąż wczoraj, oglądając wklejone przez Ciebie fotki Ptysia i Emisi z nostalgią stwierdził...."jednak trzeba było wziąć obydwa!"
tez tak sądzę...może Benia ma już dosyć??? ;)[/quote]

Benia może:evil_lol::evil_lol:, ale Zorka to Ci jej chyba nie odda:lol:

Posted

[quote name='Maupa4']Własciwie zawsze miałam "swoją teorię" na temat "wychowywania" a może "chowania" psów ... I zawsze mi pasowało "dwa" bo: dwa się nie nudzą, bo dwa mają się z kim bawic ... no i dwie miski to nie problem i spacer z dwoma to też "spokojnie" - dwie ręce to mogą byc i dwie smycze ... itd, itp ...
[/quote]

Maupo miła, a teraz powiedz jak do tej dwójkowej teorii przekonać TZ...
Bo ja zdecydowanie czuję się jej zwolenniczką ;)

Posted

[quote name='teapot']Maupo miła, a teraz powiedz jak do tej dwójkowej teorii przekonać TZ...
Bo ja zdecydowanie czuję się jej zwolenniczką ;)[/quote]

Wystawić za drzwi i masz miejsce na kolejne dwa.:evil_lol:

Posted

K.... mać przepraszam, ze tak brzydko powiem. nie pozwalaja mi Biedrony zabrać do siebie. Co za rodzina powiedzieli ,ze jak się wyprowadzą to mogę sobie nawet milion dwieście psów mieć. Ciasnota a ty psa jeszcze jednego chcesz. Wmawiaja mi, ze jestem wariatką, ale nie rozumiem czemu tylko dlatego ze jeszcze Biedronkę bym zabrała do siebie. Tak co troche o Biedronie mówię, ale nie chcą ze mna rozmawiać . Najgorzej z rodziną .
Nie dam rady przewalczyć sama jedna na ich troje. Trzymam mocno kciukasy za ukochaną Biedronę i zycze jej mega wspaniałego domu.
pozdrawiam
Anka

Posted

Witam :cool3:
Śliczności Twoje są po prostu wspaniałe i popieram Twoją teorię dwójek :evil_lol:

[quote name='Wiola.od.Gacka']K.... mać przepraszam, ze tak brzydko powiem. nie pozwalaja mi Biedrony zabrać do siebie. Co za rodzina powiedzieli ,ze jak się wyprowadzą to mogę sobie nawet milion dwieście psów mieć. Ciasnota a ty psa jeszcze jednego chcesz. Wmawiaja mi, ze jestem wariatką, ale nie rozumiem czemu tylko dlatego ze jeszcze Biedronkę bym zabrała do siebie. Tak co troche o Biedronie mówię, ale nie chcą ze mna rozmawiać . Najgorzej z rodziną .
Nie dam rady przewalczyć sama jedna na ich troje. Trzymam mocno kciukasy za ukochaną Biedronę i zycze jej mega wspaniałego domu.
pozdrawiam
Anka[/quote]
Mój chłopak ma taką sytuację u siebie tylko że cała rodzina jest za oprócz brata najstarszego :angryy: ale u nich to w ogóle dziwnie jest :shake:

Posted

oglądamy sobie świat przez okno...
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img148.imageshack.us/img148/1893/pty26vh4.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=148&i=pty26vh4.jpg][IMG]http://img148.imageshack.us/img148/1893/pty26vh4.8a6b47833d.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img244.imageshack.us/img244/8982/pty24lz3.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=244&i=pty24lz3.jpg][IMG]http://img244.imageshack.us/img244/8982/pty24lz3.b6ef76ed5e.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Maupa-Ale ja popieram teorię dwójek!!!:eviltong:
Miałam szczeniaka, mój facet miał szczeniaka-spotkały sie nasze sucze pewnego pięknego dnia na spacerku i coby teorię dwójek rozpocząc-zamieszkaliśmy razem:diabloti: i tak mieszkamy już ze 13 lat, urodziły się podwójne dzieci, bordosiów tez mam już 2 -bokserka z kundelkiem królewskim staruszki-więc podwójna komitywa w spaniu-tylko kota mam jednego i bulwiątko:mad:. Ubarwienie maja jednakowe, waga i wielkośc niedługo też bedzie taka sama tylko gatunkowość inna:evil_lol:

Agnieszka-bulwy nie oddam:mad:-ale możecie zamieszkac z nami:cool3:(coby rodzine w końcu połączyć):evil_lol:

Posted

[quote name='Inez de Villaro']Benia- ważymy juz 3 kg!!!!!!!!!!!!!!hurra....!!!!!!!!!![/quote]

Pięknie - po prostu pięknie ... :multi:
Chociaż waga 3 kg nie najlepiej mi się kojarzy ... :mad:

My mamy inny problem - Żwirek od czwartku zamienił się w żywy szkielet. Domowa próba "dotuczenia" nie powiodła się ... Dzisiaj był zaliczony wet. Jutro badania na trypsynę - a jak będzie ok to w środę badamy krew.
Przy okazji badamy "robale" chociaż ja jak zwykle na 1000% jestem pewna że obcych - jakichkolwiek obcych - brak.
No i egzamin "na koopę" zdałam celująco - kolor, częstotliwośc, konsystencja została podana bez mrugnięcia okiem ... o ciężar własciwy nie byłam pytana ;).

Żwirek waży ... 7,2 kg ... a Muchomorek - 8,5 kg. A w czwartek byli "tacy sami" ... a dzisiaj Żulio wygląda jak zagłodzona koza ... załamka.

Posted

[quote name='Bila']A Żulio apetyt ma, czy smęci przy żarciu?[/quote]

Żulio tak jak i pozostała dwójka głuchych nie gardzi jedzeniem ... no potem szaleją jak wściekli wiec nazywałam ich "chudzielcami". Ale to normalne - co jedli to wytrzęśli ... a potem znowu "jeśc, jeśc" ...
Wypytali mnie o wszystko u weta - no o wszystko. A że ja już od piątku wprowadziłam "kontrolę jedzeniową" (Muchomor nie zjada Żwirkowi) i zwiększoną rację żywnościową dla Żwirka to lekko przerażona jestem ... tym bardziej że żadnych sensacji żołądkowo-jelitowych nie ma. Je normalnie a nawet więcej i chudnie :shake:.

Ale własciwie to czego można było się spodziewac ? Jedna "wada" to za mało ... Może miec podobno problemy z wchłanianiem - badamy w tym "kierunku".
Znowu uczyc sie muszę ...

Posted

Lamblie już daawno sprawdzaliśmy ... praktycznie po jakichś dwóch-trzech tygodniach jak zakotwiczyli u mnie. Niby mieli jeśc kurczaka z ryżem - tam gdzie byli przedtem - więc jak im dałam to ... walczylismy ponad miesiąc - z za przeproszeniem - sr.....iem. Wtedy przebadani byli na wszystko: krew i robale. "Czyści" byli ... i zdrowi. A my dalej "walczyliśmy".

Jutro badamy koopala - wyniki tego samego dnia.
Jak nic nie wyjdzie to w środę mamy badac krew - tylko nie wiem na co ta krew ... Takie "dyspozycje" dostałam.

Koopal to: trypsyna (muszę poczytac) a przy okazji p. wet dopisał - jak już wychodziłam: pasożyty i lamblie - żeby za jednym zamachem zrobic.

Posted

Krew to, żeby zobaczyć czy trzustka i wątroba dobrze działają, ale jak nei ma sru....., to raczej powinno byc OK. Przy lamblii to by chyba tez krew w kupie była. Enzymy trzustkowe tez się przez krew bada

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...