greg24 Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 nie zaprzeczam temu ze tak nie jest, chcialbym zeby spoleczenstwo traktowalo wszystkie zwierzeta nienagannie,napisalem o jedzeniu bo to jest priorytet bez tego to nawet budy o ktorych napisalem nic by nie daly. ale zglaszajac do takiej instytucji jak toz x razy rozne problemy bez odzewu to wole robic na wlasna reke tyle ile jestem w stanie. czasowo tez sie nie da tego wszystkiego ogarnac. nie rozumie tylko tej ilosci tego jadu w wypowiedziach uzytkownikow ktorzy sa bardziej w tych sprawach super doswiadczeni, nie musiala pani przepraszac, zaszlo nieporozumienie niepotrzebne i zgrzyt. Nie mam zwyczaju pisac publicznie o problemach obcych osob a w tym przypadku to tam powinno sie pomoc najpierw opiekunce a pozniej psom. Wszystko jest ok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 Jeśli jest ok. to zastanówmy się co dalej. Kobiecie pomóc nie możemy, bo nie jesteśmy do tego powołani, a na dogo nie można pomagać ludziom, tylko zwierzętom. Czy te budy, o których pisałeś, jesteś w stanie wykonać i dostarczyć na posesję tej kobiety? Tak w ogóle, to nie wiem kto pilotuje ten wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulka 1108 Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 dla mnie to jest zupełnie niezrozumiałe jak można komuś kto sobie zupełnie nie radzi dawać jeszcze psy pod opiekę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 [quote name='ulka 1108']dla mnie to jest zupełnie niezrozumiałe jak można komuś kto sobie zupełnie nie radzi dawać jeszcze psy pod opiekę[/QUOTE] Tak jak wcześniej napisane było: TOZ nie sprawdza, komu daje psa. Maja problem z głowy i statystykę poprawioną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sybil Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 Jeśli kobieta oferująca DT sama potrzebuje pomocy to czy nie można zgłosić jej przypadku do MOPS-u w Nowym Sączu? to jest instytucja jak najbardziej powołana do świadczenia pomocy ludziom w trudnej sytuacji. DT dla 3 psów to duże obciążenie, chyba, że jest to płatny DT? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 [quote name='sybisia']DT dla 3 psów to duże obciążenie, chyba, że jest to płatny DT?[/QUOTE] Nie mam pojęcia czy płatny. W ogóle jakoś tak mało wiadomości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted October 15, 2011 Share Posted October 15, 2011 Inguś moim zdaniem należy pomóc tak, by psiaki pod opieką tej kobiety nie pozostawały dłużej. Ma problemy natury finansowej czy jakiejkolwiek, fakt to nie nasza sprawa, więc psiaki tym bardziej jej ciążą. Problem jak to zrobić? Kraków prosić o pomoc??? Ata miejmy nadzieję spotka się we wtorek z Foksia i Dżekuś to może poprosić o pomoc, naświetlić sytuację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 16, 2011 Share Posted October 16, 2011 Marycha, ja się juz trochę pogubiłam w tym wątku. Tak na prawdę nie wiem nic konkretnego. Nie ma stałej ekipy zainteresowanej tematem. Założycielki wątku też nie widzę. Nie wiadomo co robić, bo skoro psy są pod opieką TOZu, to zabranie od tej kobiety może być tylko interwencyjne, co wiąże się z zaatakowaniem TOZu. Nie lubię takich sytuacji, gdy robi się dym, a potem zostawia sprawę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szami Posted October 17, 2011 Author Share Posted October 17, 2011 Nie robię tu żadnego "dymu" tylko przedstawiłam sytuację trzech psiaków , niestety z braku czasu rzadko wchodzę na dogomanię w ogóle rzadko włączam komputer , ja po prostu nie mam już pomysłu na pomoc tym biednym zwierzakom , jedyne co mi przychodzi do głowy to straż miejska i wywiezienie psów do schroniska do Nowego Targu , ale to jest ostateczność , nie chciałabym żeby one tam trafiły. Jedyną konkretną osobą , która bierze psy na DT jest Atak ale niestety jej już nie można obciążyć ani jednym psem . Jeżeli chodzi o tutejszy TOZ to jak macie chwilę czasu zadzwońcie tam i porozmawiajcie same , np. , ( że znalazłyście psa i co macie z nim zrobić ) to wtedy przekonacie się jak to wszystko u nas działa . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 17, 2011 Share Posted October 17, 2011 Szami, po dotychczasowych wpisach można zorientować się jak działa miejscowy TOZ. Niestety, nieliczne oddziały TOZu pracują rzetelnie i uczciwie i do tego jeszcze walczą z głupotą ludzką. Żal mi tych dziewczynek, ale na odległość nic nie pomożemy, natomiast Ty, jako założycielka wątku, możesz porozsyłać zaproszenia, szczególnie, że na dogo są dziewczyny i chłopaki z tamtych okolic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted October 17, 2011 Share Posted October 17, 2011 Popieram!!!!!!!! I Kraków poprosić o pomoc:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majku33krakow Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 trzeba zrobić wydarzenie na Facebooku,ja wkleję na Facebooku gdzie się da. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted October 29, 2011 Share Posted October 29, 2011 [quote name='majku33krakow']trzeba zrobić wydarzenie na Facebooku,ja wkleję na Facebooku gdzie się da.[/QUOTE] fajnie, tylko autora wątku nie ma Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 [quote name='Marycha35']Inguś moim zdaniem należy pomóc tak, by psiaki pod opieką tej kobiety nie pozostawały dłużej. Ma problemy natury finansowej czy jakiejkolwiek, fakt to nie nasza sprawa, więc psiaki tym bardziej jej ciążą. Problem jak to zrobić? Kraków prosić o pomoc??? Ata miejmy nadzieję spotka się we wtorek z Foksia i Dżekuś to może poprosić o pomoc, naświetlić sytuację.[/QUOTE] Niestety nic o tej sytuacji nikt mi nie powiedzial. Wyczytalam dzisiaj z watku krakowskiego ale jak bylismy w nowym saczu to i tak bylo juz ciemno wiec nic bym nie zobaczyla. Dziewczyny piszcie do Asiora ,a najlepiej do krakowskiego Tozu 12-421-26-85.Niech was skontaktuja z Pnia Paulina ale szybko bo ma jechac do Nowego Sacza zawiesc na dom haska . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 hmm ja jestem z okolic, do Nowego Sącza mam 50 km. Prosiłabym autorkę wątku o więcej informacji. Chetnie pomogę szukać nowego, odpowiedzialnego domu tymczasowego, jeżeli reszta rodziny się zgodzi, moge wziąc jedną sunie, ale nie obiecuje nic. W każdym razie trzeba je zabrac stamtąd. Chętnie przyjadę, zobaczę jak wygląda sytuacja. Tylko proszę o więcej informacji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikki Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 I powiedzcie mi jeszcze czy możemy tam po prostu wejść i je zabrać czy też potrzebne będą jakieś procedury? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted November 1, 2011 Share Posted November 1, 2011 bardzo proszę o podesłanie mi tego wszystkiego co tu zostało opisane, wraz ze zdjęciami na adres: [email][email protected][/email] Nie pomożemy jak nie będziemy o tym nic wiedzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted November 2, 2011 Share Posted November 2, 2011 [quote name='Asior']bardzo proszę o podesłanie mi tego wszystkiego co tu zostało opisane, wraz ze zdjęciami na adres: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Nie pomożemy jak nie będziemy o tym nic wiedzieć[/QUOTE] Asior dzieki ,ze jestes moze uda sie jakos tym psa pomóż. Dziewczyny ale tak jak Asior pisze ,trzeba przeslac dane do ktozu, gdzie psy przebywaja i zdjecia z opisem w jakich warunkach zyja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted November 2, 2011 Share Posted November 2, 2011 Tak, tak, wszystko pięknie, tylko Szami gdzieś zniknęła. Nic nie wiemy, ja z Wawki, Marycha z Łodzi, a psy pod Nowym Sączem jeśli dobrze zrozumiałam. Szami nie odzywa sie i nie wiem czy to ma swój podtekst pozytywny czy negatywny dla psów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted November 2, 2011 Share Posted November 2, 2011 PILNIE, PROSZĘ O KONTAKT OSOBY ZNAJĄCE MIEJSCE POBYTU TYCH PSÓW.. JUTRO INSPEKTORZY MOGLI BY TAM POJECHAĆ!!!!!!!!!!! Szkoda zaprzepaścić szansy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szami Posted November 2, 2011 Author Share Posted November 2, 2011 Pisałam już tutaj , że wchodzę na dogomanię sporadycznie , z braku czasu . Na dzisiaj sytuacja u psów wygląda tak : Łajka - czyli ruda wystraszona sunia i jak się okazało jeszcze jedna maleńka suczka Kruszyna w zeszłym tygodniu zostały wysterylizowane, zabieg zniosły doskonale , na okres rekonwalescencji przebywają u jednej osoby , w cieple i pod bardzo dobrą opieką . Kropka z jednym szczeniakiem i Lady przebywają dalej u tej kobiety. Niestety Pani z TOZ-u nie da sobie wytłumaczyć , że psy powinny iść jak najszybciej albo do innych DT albo do DS , ona uważa , że jak od czasu do czasu da parę kilo karmy to już jest ok. Nie wiem jaki jest statut prawny tych psów , ciężko się jest dogadać. Według Pani z TOZ-u psom się nic nie dzieje . Ja już nie mam siły z nią dyskutować i walczyć. Ona działa jednoosobowo w tutejszym TOZ-ie , krzyczy na wszystkich bez wyjątku. Podobno jest u nas w Nowym Sączu kobieta , która ma w piwnicy kilkanaście psów , TOZ o tym wie od roku i jak do tej pory nic nie zrobił , takich przykładów mogłabym podać jeszcze dużo więcej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 Szami, nie poddawaj się, tylko uderzaj do KTOZ. Pojawiły sie dziewczyny i chca pomóc. Jest szansa!!!! Nie zostawiaj tych zwierzat samych. Najwyraźniej miejscowa TOZówka nie nadaje sie do tej pracy i powinno sie ja po prostu wywalić. Moze Krakowianki pomogą? Przynajmniej psom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 Paulina jest w tej chwili na miejscu, ale ciężko znaleźć dom, bo koło szkoły jest kilka domów. Na razie robi rozeznanie, zobaczymy co sie uda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 [quote name='Asior']Paulina jest w tej chwili na miejscu, ale ciężko znaleźć dom, bo koło szkoły jest kilka domów. Na razie robi rozeznanie, zobaczymy co sie uda.[/QUOTE] Pani paulina znalazła to miejsce. Niestety nie da sie nic zrobic ,nasz Toz nigdy w takie warunki psów by nie dał ale psy maja to niezbedne minimum ,nie spia pod chmurka równiez. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted November 3, 2011 Share Posted November 3, 2011 [quote name='Foksia i Dżekuś']Pani paulina znalazła to miejsce. Niestety nie da sie nic zrobic ,nasz Toz nigdy w takie warunki psów by nie dał ale psy maja to niezbedne minimum ,nie spia pod chmurka równiez.[/QUOTE] Co Ty mówisz?????????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.