Saja Posted October 6, 2011 Share Posted October 6, 2011 mam psiaka, ma 3 miesiace. I dwa koty. To wszystko w bloku, na 65 m2. Niby wszystko ok, problemow nie ma, gryzienia nie ma, wrecz nawet sie bawic z kocurem zaczyna ( z kotka gorzej bo ona taka nie rusz nie dotykaj ) , ganiaja sie , szafa gra. Ale.... dwa razy zauwazyłam cos co mnie zmartwiło. Sutuacja zdarzyła sie w nocy. Psiak lezał w legowisku kotka podeszła ten na nia warknał. To samo dzisiejszej nocy- tym razem kocur chciał podejsc, powachac, pies rzucił sie na kota, warczał. Dopiero moje spokoj - pomogło. Dodam ze w dzien tego nie ma. Nawet kiedys kotka weszła mu do legowiska i luz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted October 7, 2011 Share Posted October 7, 2011 Pies pewnie w nocy czuję się mniej pewnie, obawia się, a coś tu mu chce wleźć do jego łóżka, azylu. Ja w tym nie widzę nic strasznego, zwierzaki po prostu ustalają sobie granice, co któremu pasuje, a co nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saja Posted October 7, 2011 Author Share Posted October 7, 2011 aha, tak tez sobie myslałam, ze moze to zaznaczanie swojego terytorium szczegolnie ze w dzien nie ma takich akcji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlicjaxD Posted August 25, 2012 Share Posted August 25, 2012 no nic dziwnego że warczy. Nikt nie lubi jak mu ktoś do łóżka włazi :P legowisko to jego miejsce i tyle nie chce żeby kot mu tam w nocy właził. Warczeniem ostrzega że dla kota nie ma tam miejsca i tyle ;) nie przejmuj się tym ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katasza1 Posted January 15, 2013 Share Posted January 15, 2013 (edited) Troche inny problem, ale tytul pasuje :P Od prawie miesiaca mam rocznego psa ze schroniska. Moi rodzice mieszkaja w Niemczech i maja dwa koty. Byli u nas z kotami na swieta, koty byly zamkniete w jednym pokoju, pies jak wlecial do pokoju to byl strasznie podjarany, ale wygladalo na to ze chcial sie z nimi bawic. Do blizszego zapoznania nie doszlo, bo koty (szczegolnie jeden) chcial go podrapac. Za tydzien-dwa jedziemy z Frodem do moich rodzicow. Jak mam je zapoznac ze soba, zeby Frodo sie nie nakrecal? EDIT/ zapomnialam napisac najwazniejszego. Dzisiaj na spacerze, spotkalismy kota, byl blisko ale za plotem. Frodo zaczal na niego szczekac i to juz nie wygladalo jak zacheta do zabawy, chociaz to tez nie byla jakas straszna agresja. Edited January 15, 2013 by katasza1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noellka Posted January 30, 2013 Share Posted January 30, 2013 Też mam psa i dwa koty.Pies to 40-kilogramowy briard jest z nami od maluszka (chociaż w sumie w wieku 10 tygodni ważył ponad 10 kg) a koty bliźniaki z jednego miotu miały wtedy ponad 9 lat. Tolerują go, nigdy nie wysunęły pazurów jak go czasem wychowawczo pacnęły, śpią na jego legowisku i piją jego wodę (dodam ze ani legowiska ani wody kotom nie pożałowałam mają własne miski i kocyki) ale o jakiejś szczególnej sympatii nie ma mowy robią mu łachę że może z nimi mieszkać:lol: ale w sumie nam też:lol: Do czego zmierzam: mój pies domowe koty traktuje jak bóstwa jest całkowicie pod pantoflem moich staruszków.Obce koty bardzo chce poznać ale w celach zupełnie zabawowych.Nie goni ich i nie zaprasza do zabawy bo nie pozwalam ( w obawie że obce koty pazury na pewno wyciągną) ale zachowuje się w stosunku do nich jakby to było całkiem inne zwierzątko.Koty w domu to jego stado a poza tym stoją wyżej w hierarchii (zadbałam o to) a koty poza domem kompani potencjalni do zabawy:) Szczekanie tez bywa zaproszeniem do zabawy:) zależy to od ogólnej mowy ciała psa. Jak zapoznać psa z kotem-oboje dorośli.Zależy od psa (charakteru i rasy) i waszych układów . Jeśli jest posłuszny nie ma problemu zostawi koty w spokoju jeśli mu każesz.A jeśli nie jest? Ćwicz z nim posłuszeństwo i swoją pozycję:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izura Posted February 6, 2013 Share Posted February 6, 2013 Ja mogę udostępnić kota na psy, po spotkaniu z nim nie było psa który bo nie omijał kotecków łukiem. Niestety, skutkiem ubocznym jest to, że uczy swojego zachowania inne kotki, i możemy mieć np. 3 kocury, które siadają na balkonie, do którego pies sięga tylko pyskiem i tłuką jak chce się sztachnąć miauczącym przyjacielem. I ludzie mogą dziwnie patrzeć na pobliźniony psi pysk. Nie nadaje się do oduczania atakowania yorków, bo traktuje je jako worki treningowe. I z pinczerami niezbyt, bo ostatnio musiałam go z jednego ściągać jak chciał mi pieseczek nogawki poobrywać. Ogólnie waży w porywach do 10kg, nie polecam do lżejszych psów, chociaż mojego Browara ustawił sobie nieźle, mimo, że to 23kg psa to jak idzie rudy kot to schodzi mu z drogi. A ja tą bestię butelką karmiłam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.