MISSISIPI i MILUSIA obie dziewuszki WE WSPANIAŁYCH DOMACH!!!

[Romka]

Missisipi już w domku!!!!!!!!!! :smile:

 

A teraz jak zawsze relacja z wyjazdu:

 

 

 

 

 

Zabieramy Missi z lecznicy a to jest pierwsze spotkanie dziewczyn. :smile:

 

Obróżka już zmieniona.W czerwonym małej do" twarzy"

 

 

 

 

 

Przytulanki z ciotką Romką :smile:

[Romka]

Wychodzimy z lecznicy:

 

 

 

 

...pojechałyśmy zrobić siusiu i coopę przed podróżą:

 

 

 

 

[Romka]

I już na dworcu:

 

 

 

 

 

 

Missi oprócz obróżki dostałą od nas adresówkę

 

 

Missi nie chciała napić się wody przed podróżą

 

 

Schody to nie był problem:

 

 

Gorzej było z zejściem na peron;

 

 

 

...ale i tu daliśmy radę. :smile:

[Romka]

I już oczekiwanie na peronie:

 

 

 

 

 

[Romka]

 

 

Niunia wzbudzała ogólne zainteresowanie i sympatię wszystkich podróżujących. :smile:

[Romka]

A to już zdjęcie Missi zrobione przez Anię w pociągu:

 

[Romka]

A teraz to mam już takie zdjęcie:

 

 

 

Missi,która była psem domowym,przed pierwszą adopcją ze schroniska, zaraz wskoczyła na kanapę i spała dziś w łóżku :smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:

 

 

A w poprzednim domu było tak:

 

[Romka]

DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM PRZYJACIOŁOM MISSISIPI Z FB!!!!!

 

OLU,Adamie Wam w szczególności!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

:smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:  :smile:

 

 

Resztę podglądajcie tu:

 

https://www.facebook.com/events/1480437848890908/

 

 

Zmieniam tytuł wątku

[Romka]

Szukając zagubionej Nokii,przez przypadek przejeżdżaliśmy obok dawnego domku Missi:

 

[skorzana]

Missisipi już jest od tygodnia ze mną, bardzo się kochamy, chociaż Missi ma chwile psich smuteczków, czemu nie można się dziwić, jako że nie miała w życiu łatwo. 

Teraz jest ciepełko, łóżeczko pańci, ukochana sofa na salonach i długie spacery w lesie :) Mamy weterynarza  dwa domy dalej, więc już były dwie wizyty. Trochę niemrawo z jedzeniem, sucha karma Bosch najwyraźniej kłuje podniebienie :) Dołożę mokre i myślę, że apetyt powróci. 

Na spacerze boimy się wielu rzeczy, no trudno. Czasami zdarza nam się zlać w domu pod nieobecność pani, ale to też z czasem minie (mam nadzieję), pańcia dużo cierpliwości i miłości do Missi. 

Trochę zdjęć z poranka i  spacerku dzisiejszego wrzucam. 

[Romka]

MISSISIPI NA SPACERZE NAD MORZEM!!!!!!!!!!!!!!!

 

ZAJRZYJCIE!!!!!!!!!!!!

 

 

https://www.facebook.com/video.php?v=10152884474116873&set=p.10152884474116873&type=2&theater

[Romka]

A w domu siostry Missisipi ,Milusi zamieszkał pies-morderca :)

 

 

Stonka  :) ,adopcja za pośrednictwem Fundacji Ast

 

Mili na początek przywitała niunię tak:

 

 

 

a teraz to wielkie przyjaciółki,jej opiekunka mówi,że bardzo się kochają;

 

 

 

 

I na koniec słodka Mili:

 

 

:)

[Romka]

A teraz dla odmiany Missisipi:

 

 

To się nazywa lenistwo :)

[skorzana]

A teraz dla odmiany Missisipi:



To się nazywa lenistwo :)

[skorzana]

Zdjecie powyżej prezentuje Misske w gościach. Bezczelnota! :)

[Romka]

 

 

Miluśka :)

[Romka]

Fura Misisipi :)

[Romka]

Missi na majówce :)

 

 

 

 

 

[Romka]

Milusia też wypoczywała :)

 

 

 

[Romka]

I jeszcze Milusia;

 

 

[Romka]

I znów mamy wieści od dziewczynek :)

 

 

 

 

Missi a poniżej Milusia i Stonka:

 

 

[elficzkowa]

Jakie szczęśliwe ! 

[skorzana]

Wakacje spędziliśmy na rowerze i w kajaku!

[Romka]

Jutro śpimy godzinę dłużej :)

 

 

 

 

[Romka]

Wakacje spędziliśmy na rowerze i w kajaku!

Jak pomyślę,że mieszkała w takim domu to...tu zwykle w telewizji jest piiiiiiiiiiiiiiiiii

 

 

 

...i kładła się ze strachu:

 

 

...dziękuję Bogu ,że Missi ma taki domek jak teraz :)