Jump to content
Dogomania

Puchar Ras - Wieden 2007


OlaAB

Recommended Posts

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=darkorchid]Wiem, ze niektorzy jada tam juz jutro rano.:razz: [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=darkorchid]Niniejszym chcialam wszystkim zyczyc polamania nog, lap, pomylenia torow i czego tam sie jeszcze zyczy[/COLOR][/SIZE]:evil_lol: [/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][/FONT]
[FONT=Comic Sans MS][SIZE=1][COLOR=wheat]Ale wam zazdraszczam.....[/COLOR][/SIZE]:angryy: [/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 102
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Magda i Saga']Jesteśmy w drodze, własnie wyjechaliśmy z Wrocławia. My to znaczy Ala z Catty i Magda z Sagą, oraz nasi satelici i Oxik na dokładkę. Pozdrawiamy wszystkich.[/quote]
[SIZE=4]O to dobrze wiedziec, ze macie ze soba internet.[/SIZE]:multi:
Czyli na informacje biezace mozemy liczyc :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sajko']My z Mokką dopiero po robocie do wrocka i bladym świtem dalej (z Olgą razem;) ) do zobaczenia na obczyźnie![/quote]
Troche Wam nie zazdrsze ino tej drogi, ale tak poza tym.....

No dobra, ja w sumie tez nie mam najgorzej.
Ide sie pakowac, bo pojutrze nad morze na 2 tygodnie:loveu:
Ciao i powodzenia!:terazpol:

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]Było gorąco, a właściwie strasznie gorąca, albo lepiej śmiertelnie gorąco (ok 30 w cieniu, na słońcu to pewnie z 50) Wszystkie trzy dni takie, wszystkim psom naleza się medale tylko za to, że chciały dla nas biegać, kochane zwierzaki.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]Organizacyjnie i integracja międzynarodowa tak sobie.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]Towarzysko bardzo fajnie.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]Katedra Św, Stefana w Wiedniu cudowna i Wieden by night też. Wiener cafe i ciachi w kawiarni...mniam.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]Torki raczej trudne, biegania dla mnie za mało, a wyniki takie sobie. Drużynowo u nas w pierwszym dniu ja 15 p, Ala 5, Olga dwie dis. na drugi dzień Sunday czysto, Saga 5p(ostatnia tyczka, chyba ze zmęczenia), Vigo 5 p, Ala dis. Łącznie dało nam to chyba 12 pozycje gdzieś w środku stawki. Indywidualnie tym razem było podział na kategorie 1, 2, 3. W trójkach L biegało ponad 30 psów! I liczyła się łączna z jumping i agility. Obstalowałyśmy wszystkie drugie miejsca w trójkach. Olga z Sunday w S, Ola z Blu w M, a ja z Sagusia w L (oba biegi miała na czysto, było takich 8 osób, więc miałam 3 czas a było duuuuużo borderów i belgów :-)) W finale wyszła mi w przedostatniej tyczce ze slalomu, moja wina, za wcześnie sie ruszyłam do następnej przeszkody i z 5 punktami zajęłam 13 pozycję, a gdybym dopilnowała to byłabym trzecia w Pucharze Ras. Lepiej spisała się Ola, zajęła w finale 2 miejsce.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]Szkoda mi mojego błędu bo Saga się zmobilizowała i zasłużyła na to 3 miejsce, biegła naprawdę fajnie. Ale w sumie mam pamiątke w postaci pucharka za to II miejsce w łącznej A3. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]W finale narodów biegała Misia (na czysto), Saga (na czysto) ale obie dośc wolno i nie wiem czy za czas cos nie zarobiłyśmy, Olga z Sunday 5pk, Ola 5pk i Sajko chyba dis. W efekcie chyba zabrakło nam do podjum niestety. Może te wyniki poda Ola, bo ja nie doczekałam.[/COLOR] [/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=#0000ff]To juz wszystko, pomijając 12 godz. powrotu do domu (Wróciliśmy o 7 rano)[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Żyjemy :lol:

Ja chyba sobie Puchar Ras tak na przyszłość daruję, pomijając ten w 2010, no bo jak w Polsce będzie to grzech nie pojechać :) Ale nie do końca pasuje mi formuła organizacyjna tych zawodów (mało biegów, duże przerwy pomiędzy nimi), w tym roku na dodatek sami organizatorzy nie wiedzieli, w jaki sposób klasyfikuje się poszczególne biegi, więc ogólnie panował chaos.

Nie było wywieszanych szczegółowych wyników drużyn, a szkoda, bo Vigockiemu udało się popełnić bardzo ładny przebieg w jumpingu i ciekawa byłam czasu. W ogóle wynikach nie było podawanej prędkości m/sek, co mnie zawsze najbardziej ciekawi, ani długości toru, więc nawet sobie samemu nie można było wyliczyć.
Większość informacji podawano w języku obcym zulu gula, z czego na angielski tłumaczona była tak na ucho może z jedna trzecia.

Teren prawie całkowicie pozbawiony cienia (musieliśmy się wbijać w kolczaste akacje, żeby zaznać go choć trochę), świeżo skoszony, ale pełen jakiejś kłującej roślinności i nie do końca zgrabiony, więc dzisiaj cały dzień wydłubuję z Vigockiego jakieś kłoski, jako że trochę fobię mam na punkcie kłosków...

Tory ciekawe, aczkolwiek nie na panującą temperaturę :diabloti: Całe szczęście, że dostępny był szlauf z wodą i można było siebie i psa polać przed przebiegiem...
Poziom ogólnie taki sobie, na tyle zgłoszonych psów spodziewałam się czegoś ciekawszego, mało szybkich psów, a te szybkie w większości mało dokładne (w wyniku czego po jednym przebiegu wyniki były takie, że mimo dwóch odmów Sunday miała czas o 10 sekund lepszy od psa na pierwszym miejscu...). Tak naprawdę zachwyciły mnie tylko dwa owczarki węgierskie, obydwa bardzo szybkie i napalone, za jednym przewodniczka nie nadążała, drugi naprawdę bardzo fajny i dobrze prowadzony.

Teraz pozytywy:

Moje psiaki mimo panującej temperatury bardzo się starały, jedno i drugie miało po jednym naprawdę ładnym przebiegu (Vigo w drużynowym jumpingu, a Sunday w indywidualnym agility), resztę oczywiście skopałam ja :evil_lol::evil_lol:


Towarzysko było przesympatycznie, bardzo dobre żarcie i w dużych ilościach, Wiedeń śliczny, aczkolwiek zabrakło czasu i sił na dokładne zwiedzanie.

Link to comment
Share on other sites

Parę fotek, ogółem mam niewiele, bo jakoś mi słabo wychodziły, a robienie fotek wymagało wyjścia z cienia, co z kolei groziło udarem...

Jeden z tych superaśnych owczarków, jak się okazuje nie węgierskich, tylko chorwackich. Coś mi się pomerdało.
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=161d255d73856168][IMG]http://images11.fotosik.pl/83/161d255d73856168m.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/167/c2869cec476059b9.jpg[/IMG][/URL]

Tatuś Oxy i moja para do biegania, czyli SCOUT de la Griffe Pyrenenne

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/167/2dea75ce78da1653.jpg[/IMG][/URL]

Metoda na przetrwanie:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/95/db1c607c629c9d66.jpg[/IMG][/URL]

Niektórzy szli na całość:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/95/56197a112134673d.jpg[/IMG][/URL]

Misia:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/95/d8e6d546740ad998.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/167/8b232f7713fb0428.jpg[/IMG][/URL]

Blusiu:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images11.fotosik.pl/83/51659211b6c7b1a5.jpg[/IMG][/URL]

Relaks:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/95/ed9c08795ef4aebf.jpg[/IMG][/URL]

Sajkoooo, masz filmiki?

Link to comment
Share on other sites

Mów do mnie miszczu i masz filmiki:evil_lol: (z Vigockim miałam rację;) ). Zaraz zacznę wrzucanie.

Ja się mogę tylko podpisać. Bardzo podobały mi się torki, oprócz torków Grygara, które na tą temperaturę i ostatni bieg zawodów mogły być bardziej płynne, a nie takie co pies mimo zakończenia biegu był średnio zadowolony z biegu. I cudownie zaskoczył mnie Bombowiec, który mimo upału i gorąco bardzo się starał i początki przebiegów miał jak rakieta:multi: w przebiegu 'nations' to już było dla niego za dużo i to w takim upale... ale z drużyny (jako jedyna para ukończyliśmy i agility i jumping:multi: ) i indywidualnych jestem bardzo zadowolona.

Co do rozczarowań- poziom psów mnie zawiódł, liczyłam, szczególnie w niedoreprezentowanych u nas M zobaczyć fajne psy, a tak naprawdę to oprócz naszych własnych:evil_lol: to tylko do gustu przypadł mi foxik. W L i S było właściwie nie lepiej, choć te czarne kudłacze- no powalające- a tempo na torze miały lepsze niż bordery:-o
A jeszcze większe rozczarowanie- organizacja w każdym aspekcie...
po pierwsze teren- jak Rauni napisała, jakieś osty kłujące, trawa ostra, no okropne, szczególnie na torze, gdzie był jumping indywidualny. Cienia naprawdę jak na lekarstwo, wszyscy wepchnięci w akacje, ale i tak spaliłam się, bo nawet nie było się gdzie schować (wybierałyśmy chłodzenie psów a nie siebie...).
po drugie- zerowa organizacja samych zawodów- naprawdę trudno mi sobie przypomnieć zawody, na których panowałby taki chaos, ciągłe zmiany kolejności przebiegów, decyzje dla nikogo niezrozumiałe, wszystko tylko po niemiecku i trzeba było atakować kilku wybranych, którzy władali angielskim. Zasady kwalifikacji- zupełnie niejasne. Do tego mój absolutny hit- wyniki i dalsze kwalifikacje przeliczane ręcznie i dopiero wyniki wpisane do kompa:roll: więc najprostsze wyniki- 45min... austriacy zrzucali wszystko na Grygara, że zmiania zasady, Grygar się na nich wściekał, że próbują zmieniać zasady pucharu ras... porażka porażka i jeszcze raz porażka... i mój ulubiony napis, po tym jak reprezentację do narodów wyliczano 2h- we are doing our best...
i po trzecie, co niestety odczułam osobiście- ponad 200 psów zgłoszonych, ośrodek na 'zadupiu' pod wiedniem, i nie było żadnego weterynarza ani lekarza... Drago zaraz po przyjechaniu złapał w ucho jakąś trawę, łeb na bok, trzepie uszam i koniec. obejrzała go pani weterynarz, która była na zawodach prywatnie, startować ze swoimi psami, stwierdziła, że coś jest w uchu. Więc druga przemiła pani, wytłumaczyła mi, jak dojechać. Zgubiłam się przy drugiej wskazówce w stylu- i skręć w lewo przy willi z żółtym płotem... wet był 3 miejscowości dalej i nikt nawet nie mógł ze mną jechać... przestałam mieć pytania- tym bardziej że w tej temperaturze to psy i udary mogły dostać i wszystko, co tylko możliwe...

Rauni, i daj miód na me serce, zdjątko ślicznego słodziaka maluszka który niestety przypomniał mi mój sentyment do wyderek...:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Masz pierwszą królewnę:loveu: (bosssie, jak pasuje do niej to okreslenie:loveu: )

[URL="http://<a href="][URL]http://www.youtube.com/watch?v=2DAqGZ6bkUg[/URL]

i vigo
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=Zy8kXKBAuJ0[/URL][/URL]

niestety łącze dzisiaj mam mega wolne i wrzuca jak po grudzie...:shake:

Link to comment
Share on other sites

uff, wreszcie w domu
przeżyliśmy 3 dni piekła temperaturowego w dzień, w nocy huragany na polu namiotowym :evil_lol:
właściwie KAŻDY pies powinien dostać medal, że w ogóle biegał

co do organizacji to były to NAJGORZEJ zorganizowane (chociaż organizacji nie było żadnej) zawody na jakich byłam
biegaliśmy jak nas wywoływano a za jakiś czas dowiadywaliśmy się co to było i do czego się klasyfikuje :shake:
kolejności zmieniano w 5min bez informowania wszem i wobec
hitem było w przebiegach drużynowych ustawianie tyczek do każdego biegnącego psa (biegało się nie wg wzrostu a wg drużyn)

zawody zakończyły się w niedzielę po 20 (nie bacząc, że niektórzy mają "kilka kilometrów" do domu)

torki szybkie z pułapkami, chyba najbardziej "technicznym" torkiem był ostatni - finał narodów

co do biegów Blue jestem zadowolona bo mimo gorąca starał sie chłopak jak mógł, chociaż jak za bardzo przyspieszał to mu się rzucało na uszy ;) i zarobiliśmy w sumie 2 detki :lol:

w rozliczeniu totalnym:
w kategorii MA3 Agility - 3 miejsce
w klasyfikacji łącznej MA3 - 2 miejsce :multi:

finał Mediumków - 2 miejsce :multi:

Link to comment
Share on other sites

Dla Sajko mała słodka wydra (że też jej nie skradłyśmy... taka faaaajna była :loveu::loveu:)

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/168/7e2612052e83927f.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images11.fotosik.pl/84/f61450ff555993b1.jpg[/IMG][/URL]


[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images22.fotosik.pl/168/305577e501fe507a.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images12.fotosik.pl/96/70536e20e8ab478c.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Co można jeszcze napisać? Niewiele, bo nie mam czasu, poza tym dziewczyny juz chyba o wszystkim powiedziały. Co mozna pochwalić? Zapał psów i przewodników, bo warunki pogodowe były faktycznie hardcorowe, a jeśli chodzi o minusy imprezy - już inni się tym zajęli ;) , chwalic nie ma czego.
U nas sukcesów nie było, 2 biegi ukończone, niektóre nawet w ładnym stylu, 2 detki, w tym jedna na ostatniej hopce :diabloti: , a jedna na skutek eksplozji głupawki u mojego wyczerpanego pogodą psa :evil_lol: . W sumie było bardzo wesoło.

Link to comment
Share on other sites

W porównaniu z pierwszymi na których byłam i z zeszłorocznymi było gorzej. I znowu to odczucie, ze za mało sie biega, W tym roku nie było egzaminów jako odzielne biegi, chociaż nagradzane były odzielnie A1,2 i 3. Ci, którzy nie zakwalifikowali sie do finałów mieli wogóle tylko jeden bieg w niedziele, jeden w piatek i dwa w sobotę, mało. W przyszłym roku jade z dwoma psami i biegam we wszystkim co sieda (i niech mnie znowu gńcza para zawiedzie to....:angryy: ), jak Olga nie pojedzie to Oxa z tatusiem w parze pobiega. Moze wtedy będę miała dość. I jedzonko węgierskie mnie kusi:razz: . Ala ma taki niedosyt, że ja nosi i obozu nie może się doczekać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zielsko']No a jak te zawody wypadly w porownaniu z poprzednimi Pucharami Ras? [/quote]
Organizacyjnie - jak już zostało napisane - porażka. Poziom też nie był chyba zbyt wysoki, np. w ekipie Czech zabrakło chyba ścisłej czołówki. Może byli tam, gdzie Ty? ;)
Miejmy nadzieję, że przyszłoroczne zawody na Węgrzech podbudują reputację tej imprezy, bo - wstyd powiedzieć - ale osoby, dla których był to pierwszy puchar, były dość mocno zawiedzione, zwłaszcza po entuzjastycznych opiniach po poprzednich zawodach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='OlaAB']Magda
nie ma porównania
w zeszłym roku zawody były ZORGANIZOWANE a w tym NIE

to chyba oddaje całość :cool1:[/quote]
I pomyśleć, że czasami pojawiały się komentarze, że Słowacy to bałaganiarze :lol: .

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie ja sobie mysle, ze w Polsce trzeba zrobic duuzo przebiegow dla wszystkich i mam nadzieje, ze dzieki tej imprezie sciagniemy do Polski na inne zawody wiecej ludzi z innych krajow. A Czechow nie bylo tam gdzie ja bylam, wiec nie wiem gdzie byli :(

Link to comment
Share on other sites

ja tam uważam, że nie chodzi o duuużo przebiegów
ja wcisnęłam się wszędzie :cool3: (indywidualne, pary, drużyna, kraj) i wyszły mi 3 przebiegi dziennie więc dodając jeszcze egzaminy - byłoby po 4 przebiegi
i jak na mnie i mojego psa w taki upał - to już byłby max możliwości (inaczej padlibyśmy trupem)

problem był w przypadku gdy ktoś nie maiał pary/drużyny (nie zakwalifikował się do finału) bo wtedy faktycznie miał mało biegania

w zeszłym roku były (tak mi coś świta) przebiegi dla tych co nie mają par/ co się nie zakwalifikowali...
i chyba należałoby coś takiego zrobić, przebiegi dodatkowe aby każdy mógł przynajmniej te 3 razy przebiec

może dodatkowo jakąś grę dla wszystkich - ale tak wieczorkiem (coś a'la NH)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...