Lolalola Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='bela51']Jakiej Max jest wielkosci? Ja ciagle przygotowuje sie do tej wizyty przedadopcyjnej. Powiedziałam Pani, ze jest onkowaty, a tu cos nie bardzo....:razz:[/QUOTE] onkoWATY;);)ALE SIE ZNOW UBAWILAM;)............ Quote
Neris Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 Max jest według mnie sporo mniejszy od ONka, nie sięga nawet do kolana, ale jest "nabity". Nie podciągnie się go pod owczarka, żadną miarą... może ewentualnie pod jakiegoś szwajcara? Tyle że one są zdecydowanie krótkowłose a on ma futro niedźwiedziowate. Quote
zioberek87 Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 oj ciotki dla mnie to on jest troche z onka trochę z burka ważne że pieszczoch:) Quote
bela51 Posted October 26, 2011 Posted October 26, 2011 [quote name='Lolalola']onkoWATY;);)ALE SIE ZNOW UBAWILAM;)............[/QUOTE] A to wcale nie jest smieszne. W pierwszym poscie stoi napisane ,ze mieszaniec ONka z haskim. Naopowiadałam glupot tym ludziom ( potencjalnemu ds ) i teraz jak go zobaczą, gotowi mnie pogonic. A nie o to chodzi.:shake: Ma sie PODOBAC ! Quote
zioberek87 Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 dobrzy ludzie ( nikogo nie urazając) nie patrzą na rodzaj maści itd. tylko w oczy a jak tylko Maksiowi popatrzą to odrazu się zakochają:) mam przynajmniej taką nadzieje:)Bela51 pokaż im zdjęcia opowiedz o nim i zobaczymy jak nie oni to inni... a jak się uprą na mieszańca onka to możesz pokazać im mojego Kalvinka z sygnaturki tylko ze on mieszaniec onka z basetem chyba albo nawet i jamnikiem:) Quote
Lolalola Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 [quote name='bela51']A to wcale nie jest smieszne. W pierwszym poscie stoi napisane ,ze mieszaniec ONka z haskim. Naopowiadałam glupot tym ludziom ( potencjalnemu ds ) i teraz jak go zobaczą, gotowi mnie pogonic. A nie o to chodzi.:shake: Ma sie PODOBAC ![/QUOTE] oczywiscie masz racje,a ja sie tylko ubawilam....bo wiesz....jak tak mozna bylko Maxa opisac w ogole??:)domyslam sie,ze teraz nie chcesz"swiecic "oczyma przed ludzmi,ich wyobrazenie o psiaku jest pewnie zupelnie inne niz cala prawda....mam nadzieje,ze serducho im podpowie zeby Go adoptowac biedaka,bo bedzie krucho:( straszna cisza na watku sie zrobila odkad Max trafil do hotelu ................normalka............ Quote
bela51 Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 Mam nadzieje, ze zdołam ich przekonac do Maxa, ale jednak dobrze byłoby miec jakies inne wyjscie awaryjne. Łagodny, bezdomny Onkowaty.... Macie cos ? Quote
sentir Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 [quote name='Lolalola']oczywiscie masz racje,a ja sie tylko ubawilam....bo wiesz....jak tak mozna bylko Maxa opisac w ogole??:)domyslam sie,ze teraz nie chcesz"swiecic "oczyma przed ludzmi,ich wyobrazenie o psiaku jest pewnie zupelnie inne niz cala prawda....mam nadzieje,ze serducho im podpowie zeby Go adoptowac biedaka,bo bedzie krucho:( straszna cisza na watku sie zrobila odkad Max trafil do hotelu ................normalka............[/QUOTE] Kochana , a jak Twoim zdaniem miałam opisac Maxa?Poza tym nie ja jedna widziałam Go na żywo. Co do opisu-Max nie chciał wcale podejśc-jeszcze ja mogłam zrobić do niego kroczek , mój Mąż juz nie...ktoś kiedyś musiał Mu zrobic krzywde, połamana i źle zrośnięty koniuszek ogona, na uszach blizny po pogryzieniach , na szyi wytarta sierść po pasku ..podejrzewam że problemy ze słuchem .Na spacerze po łące odbiegał , by za moment wracać i lizać po ręce,Potulny , cichy , nie wdawał się z innymi psami w szczekanie-może ich nie słyszał?- Psisko na pewno będzie wdzięczne za prawdziwy Dom... Quote
Lolalola Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 [quote name='sentir']Kochana , a jak Twoim zdaniem miałam opisac Maxa?Poza tym nie ja jedna widziałam Go na żywo. Co do opisu-Max nie chciał wcale podejśc-jeszcze ja mogłam zrobić do niego kroczek , mój Mąż juz nie...ktoś kiedyś musiał Mu zrobic krzywde, połamana i źle zrośnięty koniuszek ogona, na uszach blizny po pogryzieniach , na szyi wytarta sierść po pasku ..podejrzewam że problemy ze słuchem .Na spacerze po łące odbiegał , by za moment wracać i lizać po ręce,Potulny , cichy , nie wdawał się z innymi psami w szczekanie-może ich nie słyszał?- Psisko na pewno będzie wdzięczne za prawdziwy Dom...[/QUOTE] Sentir,ja sie wcale nie czepiam Ciebie:)mnie po prostu bawi komizm sytuacji,ze Max aka Kajtek jest niby onkowaty i juz;)teraz trzeba tylko zaciskac za dom i to jest NAJWAZNIEJSZE!!! Quote
Lu_Gosiak Posted October 27, 2011 Author Posted October 27, 2011 jak ludzie nie beda chcieli Maxa to nic na siłe, trudno...zobaczymy w ogole jak wypadnie wizyta fajne te nowe zdjecia - zaraz poszukam bazarku i ogłaszamy chłopaka - nie ma na co czekac:) trzebabyłoby zrobic jakis bazarek dla Maxa i wspomóc Lolelole - macie jakis pomysł??? Quote
Lu_Gosiak Posted October 27, 2011 Author Posted October 27, 2011 [quote name='bela51']Mam nadzieje, ze zdołam ich przekonac do Maxa, ale jednak dobrze byłoby miec jakies inne wyjscie awaryjne. Łagodny, bezdomny Onkowaty.... Macie cos ?[/QUOTE] mam ale młody, niewiem w jakim wieku sa ludzie, dlatego czekam na wizyte Quote
danavas Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 bela51 ja tez mam jednego łagodnego ON-ka ( bez ogonka) jakby co...poszedł do adopcji ale chyba szybko z niej wróci..:( dawno nie trafił się nam taki przypadek socjologiczny.... [SIZE="1"]jego wątek podczytują więc tu się wyżyłam.... [/SIZE] A jak już będę mieć pewność że Fox nie wróci do dt i że jeste szczęśliwy a MAx nadal będzie w potrzebie to dam stałą.... teraz niestety nie moge....połynęliśmy na tej wycieczce chłopaka na śląsk.... A Ty MAx nie rób jajec tylko sru do domu!!!! Quote
Drzagodha Posted October 28, 2011 Posted October 28, 2011 [quote name='bela51']Łagodny, bezdomny Onkowaty.... Macie cos ?[/QUOTE] A coś więcej? Preferencje co do płci, czy obojętnie? Do domu czy na podwórko? U nas sporo onkowatych, ale niektóre nie nadają się do domu np. Quote
Lu_Gosiak Posted October 28, 2011 Author Posted October 28, 2011 czy MAx dalej tak duzo pije? Neris masz zapchana skrzynke - wyslij mi na pw numer konta, wplace swoja obiecana dole:) Quote
Neris Posted October 28, 2011 Posted October 28, 2011 Sporo pije, ale nie dramatycznie. Jest bardzo miłym, grzecznym psem. Już sam wie, że po spacerze idziemy do kojca i bez kłopotów tam wchodzi. Trochę potem narzeka, ale zaledwie parę minut. Wypuszczony na podwórko wraca na każde zawołanie, szczególnie "wzmocnione"smakołykiem. Czy Max był zabezpieczany przeciwko kleszczom? Nescca mówiła, że był kąpany w psim salonie piękności, jednak ma potężny łupież i tłustą sierść o średnio przyjemnym zapachu, wydaje mi się więc że musi mieć jakiś problem skórny. Lu_Gosiak, wysyłałaś mi ze zbiórki na goldenkę Frytkę, to ten sam nr konta. Quote
zioberek87 Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 śliczny chłopczyk:) dajcie znać co tam z domkiem, czy się przekonali do naszego chłopaka:) Quote
bela51 Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 [quote name='Drzagodha']A coś więcej? Preferencje co do płci, czy obojętnie? Do domu czy na podwórko? U nas sporo onkowatych, ale niektóre nie nadają się do domu np.[/QUOTE] Preferowany jest pies - samiec. Jesli ew. suczka to po sterylce. Nie bardzo mlody, ale i nie bardzo stary, choc ludzie raczej starsi. Mieszkałby na zewnątrz, z mozliwoscia wchodzenia do domu. Teren ogrodzony. Na wizyte mam jechac dopiero po 1 listopada, teraz Panstwo mają najazd gosci. Quote
Lolalola Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 hej maxiu!!!!mam nadzieje,ze z Twoim futerkiem to nie jest jakas powazna sprawa..... Quote
Lu_Gosiak Posted October 29, 2011 Author Posted October 29, 2011 [quote name='Neris']Sporo pije, ale nie dramatycznie. Jest bardzo miłym, grzecznym psem. Już sam wie, że po spacerze idziemy do kojca i bez kłopotów tam wchodzi. Trochę potem narzeka, ale zaledwie parę minut. Wypuszczony na podwórko wraca na każde zawołanie, szczególnie "wzmocnione"smakołykiem. Czy Max był zabezpieczany przeciwko kleszczom? Nescca mówiła, że był kąpany w psim salonie piękności, jednak ma potężny łupież i tłustą sierść o średnio przyjemnym zapachu, wydaje mi się więc że musi mieć jakiś problem skórny. Lu_Gosiak, wysyłałaś mi ze zbiórki na goldenkę Frytkę, to ten sam nr konta.[/QUOTE] Max byl odpchlony środkiem działajacych tez przy okazji na kleszcze moze i wysylalam, ale to bylo dawno juz nie mam Twojego konta - podeslij mi jak mozesz:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.