niki-pi Posted September 20, 2011 Share Posted September 20, 2011 Cześć. Czytałam trochę forum i ta sytuacja powtarza się często. Teraz ma miejsce u mnie w rodzinie. Zmarła pani, zostawiła domek jednorodzinny wraz z ogrodem pod Warszawą. Jej spadkobiercy czyli syn i córka są już dorośli, mają swoje rodziny i dzieci w wieku gimnazjalnym. Mają też swoje mieszkania w Warszawie, zdecydowali się sprzedać dom po mamie. I wszystko było by dobrze gdyby nie stary piesek :( Maki ma 11 lat. Jest średniej wielkości kundelkiem trochę w typie posokowca bawarskiego ale z krótszymi uszami. Piesek jest kochany, ze swoją panią był od malutkiego szczeniaczka, gdy go znalazła podrzuconego. Ona go bardzo kochała, miał wspaniałe warunki, mieszkał w domu, mimo że miał ogród. Niestety dzieci tej pani nie chcą psa a nowy właściciel, który kupił domek z ogrodem od razu zapowiedział, że "gdy się wprowadzi, psa ma tu nie być". Wprowadza się za 2 tygodnie. Co można zrobić w takiej sytuacji??? Przekonywać tych ludzi (syna i córkę zmarlej pani), żeby wzięli psa? On jest już stary, ale trzyma się doskonale, zadbany, zdrowy pełen życia. Spokojnie jeszcze ma przed sobą 5-6 lat. Oni są zdecydowanie przeciwni, bo po prostu nie lubią psów i zwierząt. Ja jestem siostrą cioteczną ich dzieci i stąd wiem o całej sprawie, teraz ja opiekuję się pieskiem na sprzedanej posesji, karmię go i spaceruję z nim. Wiem, że dla psa w tym wieku schronisko to właściwie wyrok. On jest przyzwyczajony, że sobie biega po ogrodzie i ma częsty kontakt z człowiekiem. Innych psów i kotów nie toleruje. Poradźcie coś? Jak wy byście podeszli do takiej sprawy? Jak się zachowywać w takich sytuacjach? Co robić? Pozdrawiam. Nina. PS jeśli pytam w niewłaściwym dziale to proszę o przeniesienie tematu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minulek Posted September 21, 2011 Share Posted September 21, 2011 Nie mam pojęcia jak przekonać. Najlepiej nie przekonywać. Jeśli sami nie chcą psa a ty ich przekonasz to wątpie żeby taki pies miał u nich dobrze. Nic na siłę. Jeśli sama nie możesz wziąć tego psa to albo schronisko albo uśpienie. Polecam raczej to drugie bo jak sama słysznie napisałaś schronisko dla takiego psa w tym wieku to męka. Szkoda zwierzaka. A może jeszcze popytaj sąsiadów może ktoś by przygarnął takiego fajnego psa? W ostateczności wywieźcie go gdzieś i wypuście do lasu tam przynajmniej ma szansę na przeżycie na wolności zamiast za murami schronisk które są de facto mordowaniami. Na pomoc na tym forum nie licz. Tutaj najwyżej znajdziesz wyzwiska i wymądrzanie się. Jakbyś chciała pogadać albo umówić się to pisz do mnie na priv. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted September 23, 2011 Share Posted September 23, 2011 [quote name='minulek'] W ostateczności wywieźcie go gdzieś i wypuście do lasu tam przynajmniej ma szansę na przeżycie na wolności zamiast za murami schronisk które są de facto mordowaniami. [/QUOTE] Czy jest na sali psychiatra? Człowieku, czy Ty wiesz, że w tym momencie namawiasz drugą osobę do popełnienia wykroczenia? Co z Tobą jest nie tak? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 No jak to, co jest nie tak. Frustrat w wydaniu męskim, dla którego psy ze schroniska są beznadziejne, bo po co naprawiać błędu po kimś, a najlepszą metodą na wychowanie psa jest jego bicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.