Jump to content
Dogomania

Wyjazd psa do Chin - co potrzeba? - może ktoś wie, prosze o pomoc


Zuzazu

Recommended Posts

[INDENT] Witam,

być może ktoś z Was miał już taki problem. Dwa pieski muszą wyjechać do Chin (jako pieski towarzyszące) na 3 lata. Nigdzie nie mogę zdobyć informacji na temat tego, jakie dokumenty są potrzebne do załatwienia tej sprawy. Konsul nie potrafi pomóc, twierdzi, że nie wie, być może trzeba "jakiś paszport;, ale nic poza tym w tej kwestii nie pomaga. Państ. inspektorat weterynarii mówi, że Chiny to jedyny kraj, który nie określił tych zasad i odsyła do powiatowego inspektoratu. Tam twierdzą, że wypełnią wszystko, co im się da, ale to musi być wystawione przez (najprawdopodobniej) jakis organ chiński, bo nasze w ogóle nie są w tym temacie władne. Uwierzcie, że większość sposobów wyczerpałam i zbliżam się do ściany :-( Czy może ktokolwiek z Was słyszała o kimś, kto miał podobny problem, znajomy znajomego itp. Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc! [/INDENT]

[URL="http://www.dogomania.pl/newreply.php?do=newreply&p=17641279"][IMG]http://www.dogomania.pl/clear.gif[/IMG] Odpowiedź z cytatem[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Witam,
psy jadą ze swoim właścicielem?
Ja wystawiałam 2 lata temu papiery dla kociaka który jechał sam do nowych właścicieli.
Nie obeszło się bez komplikacji, bo zrobiliśmy "błąd" i papiery były wystawione na hodowcę z polski a nie na nowego właściciela z Chin. Kociak musiał przesiedzieć kilka dni na kwarantannie, dopóki nie dosłaliśmy dokumentów z prawidłowymi danymi - strasznie dokładnie tego pilnowali - samych "papierów" się nie czepiali i po zmianie danych właściciela było ok.
W zasadzie wtedy nam też nie udało się dojść co jest potrzebne, więc wystawiliśmy wszystkie dostępne "europejskie" papiery, postawiliśmy pieczątki gdzie tylko się da i przeszło. Czy ogólnie na to puszczają trudno stwierdzić na podstawie jednego przypadku, w każdym razie nie chcieli nic więcej i do samych papierów nie zgłaszali żadnych uwag.
Kot miał:
- czip,
- rodowód,
- aktualne szczepienia
- odrobaczenie jak do krajów UE czyli przed samym wyjazdem
- paszport z wpisami potwierdzającymi zdolność do przewozu podbity przez weta prowadzącego i powiatowego,
- orzeczenie o stanie zdrowia polskie,
- świadectwo o stanie zdrowia unijne (po angielsku),
- "zaświadczenie weterynaryjne dla psów, kotów i fretek wjeżdżających do Wspólnoty Europejskiej stosowane dla przemieszczeń o charakterze nie handlowym" - dwujęzyczne, trzy stronicowe (co prawda to dokument wjazdowy do UE, ale stwierdziliśmy że, skoro nie możemy dojść do ich własnego druku wjazdowego, to wystawimy im unijny, to długi dokument z dużą liczbą pieczątek i w ogóle robiący dobre wrażenie).
(wszystkie te papiery podbite przez weta prowadzącego i powiatowego)
- dokument o "zdolności do przewozu" standardowo wystawiany przez powiatowego.

Z moich uwag - to jeśli właściciele mają już adres w Chinach, to najlepiej byłoby żeby we wszystkich dokumentach były oba adresy - inaczej może im odbić jak z "naszym" kotem, trzeba też dopilnować aby dane ściśle zgadzały się z dowodem i paszportem właściciela psa.

No i jeszcze jedno pytanie, czy oni wpuszczają wszystkie psy jak leci, czy mają jakieś ograniczenia ( wielkość, rasa itd), może to będą wiedzieć w konsulacie?
Bo coś mi się wydaję że kiedyś słyszałam, że mieli taki pomysł, żeby zezwolić tylko na trzymanie w domach małych psów (ale nie wiem czy coś z tego wyszło i jak to się miało do psów obcokrajowców).

Link to comment
Share on other sites

dziękuje bardzo za odpowiedzi.
tak, oczywiście, uderzałam do ambasady, która oczywiście odsyła do konsulatu. tam nie wiedzą zupełnie nic, konsul twierdzi, że byc może jest potrzebna książeczka, być może szczepienia, na pewno na wściekliznę, ale czy jeszcze jakieś nie wie. czy czip, czy tatutaż, czy jedno i drugie - nie wie. czy kwarantanna - chyba tak, ale nie wie, jak przebiega - nie wie, czy może nam podać urząd władny w chinach 9dokładnie w szanghaju0, który pozwoli nam to doprecyzować - nie wie, nie zna, radził "użyć googli". okej, użyte, ale oni na mejle nie odpowiadają (mimo, że nie do końca wiadomo jaki to urząd).
Muszelko - powiedz, do jakiego miasta jechaliście? Bo z tego co przeczytalam na stronie jakiejś amerykańskiej organizacji, każde miasto stosuje odmienne regulacje. i jak wyglądał Wasz lot? tzn. jak potraktowała Was strona polska, czy robili kłopot przy odprawie i co dokładnie było w chinach? z tego co wiem, kwarantanna jest rzekomo obowiązkowa (7 dni u nich, miesiąc w domu jak będzie okej), ale podobno można ją jakoś sprytnie obejść - tylko nie wiadomo jak. z adresami to dobry pomysł, bo chiński adres jest, więc może to będzie działać na korzyść. z góry dziękuję za odpowiedź!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...