Jump to content
Dogomania

Mia -biała , wychudzona bokserka potrzebuje pilnie pomocy - zbieramy na hotelik .


aanka

Recommended Posts

  • Replies 394
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Poczytałam sobie kilka stron wstecz. Nieładnie tu zaczęło pachnieć.Ja uciekam z takich wątków.

Od siebie tylko powiem ,że przyszły DS ma prawo , a nawet powinien pytać o stan zdrowia psa z wielu powodów.
Książeczka zdrowia dla ludzi jest często wyznacznikiem tego ,że pies był pod opieką weterynarza i wydaje się im ,że świadczy o tym ,że pies jest zdrowy. Przeciętny śmiertelnik naprawdę nie musi wiedzieć jak w Polsce funkcjonuje system opieki nad zwierzętami.
Na pewno jest trudno sprawdzić psa w takich warunkach jaki ma stosunek do dzieci.Chyba,że znana jest jego przeszłość.
Jeżeli chodzi o to co potencjalny DS ma do zaoferowania, to można go spytać , bo nie każdy wie co powinien powiedzieć i co jest ważne dla osób zajmujących się adopcją psa szczególnie jeżeli robi to pierwszy raz. Poza tym po to jest wizyta PA.
Przydałoby się więc więcej zrozumienia i życzliwości.
To nie Paola chce adoptować psa tylko jej koleżanka.
Poczekam ma rozwój wypadków.

Link to comment
Share on other sites

pomalu, napisz do miki, czy nadal chce i liczy sie z tym, ze bierze sunie niesprawdzona. jak tak, to bedziesz myslec.
za szybko wszystko idzie, pomalu.

wiadomo,ze najlepiej samemu, ale jak ktos tam mieszka i chce isc, to przeciez latwiej dla Ciebie. i szybciej.

przekrecilam nicki paola i mika.przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie poczułam sie zle troche.Nie nie weszłysmy tu z kolezanka zeby wziasc sunie i ja rozmnazac !!!!!!!!!!!!! jestem strasznie przeciwna temu naprawde kolezanka chciała zaadoptowc sunie tylko musi wiedziec jaki ma stosunek do dzieci !!!a tu wyszło zamieszanie straszne Ja Paolka jestem znama na dogomani mam kaje walczyłam o jej zdroie prosze przejrzec stronki I dlatego tez kolezanka poprosiła mnie o pomoc w znalezieni psa do adopcjii

Link to comment
Share on other sites

Paola, intencje macie dobre, ale dla pewności lepiej jak sunia zostałby wystylizowana.
Sunia, która była u mnie w DT uciekła z DS i niestety nie została odnaleziona.Była śliczna.Codziennie o niej myślę i pocieszam się ,że ktoś ją ma i się nia opiekuje, a jeżeli sie tuła, to przynajmniej nie rodzi co chwilę szczeniaków, bo jest wysterylizowana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Poker']Paola, intencje macie dobre, ale dla pewności lepiej jak sunia zostałby wystylizowana.
Sunia, która była u mnie w DT uciekła z DS i niestety nie została odnaleziona.Była śliczna.Codziennie o niej myślę i pocieszam się ,że ktoś ją ma i się nia opiekuje, a jeżeli sie tuła, to przynajmniej nie rodzi co chwilę szczeniaków, bo jest wysterylizowana.[/QUOTE] Pani Poker ja wszystko rozumiem ale powiedziano mi ze w przechowywalni nie ma takich mozliwosci
:(

Link to comment
Share on other sites

Co innego mówiłam .. nie mogę każdego slowa pamiętać teraz ,mam głowie kupę spraw - mój -tato w szpitalu np ....
.cały czas mówiłam ,ze nie ma jak sprawdzić psa do dzieci ..
Może pani dzwoniła - nie przeczę ., akurat byłam po tel . z Urzędu miasta i czekałam na ich tel . -dobrze pani pamięta moje zdenerwowanie !
po tej rozmowie ..
proszę p owiedzieć , co innego mowiłam . .
i proszę jednak ,aby zainteresowana osoba pisała na wątku .
NA TYM KOŃCZĘ ,,BO MAM DOSĆ .....NA DZIŚ ...
jutro znów nerwy .......
mój tel już jest czerwony od dzwonienia dziś i wczoraj ...

Link to comment
Share on other sites

jeszcze raz cos napisze, zanim pojde spac.

a dla mnie najwazniejsza jest sterylka.
szczepienie na wscieklizne- to pestka, to moze ds sam zrobic, to tylko polskie prawo, a w praktyce- sunia pewnie z aktualnym szczepieniem, bo takie pies nie rodzi sie na ulicy, tylko mial kiedys dom i byl szczepiony. o takiego psa ktos kiedys gruba kase wylozyl, wiec moze dbal i szczepil regularnie.
odrobaczenie- kazdy ds musi i tak zrobic sam, bo pies po zyciu w schronie,azyly,przytulisku,czy innej cholerze, pewnie i tak robaki zlapal i trzeba to ponowic.
odpchlenie- to mozna tez zrobic na wejsciu do domu.

jak dom chce, to wszystko moze i nic nie jest wazne.

po opisach aanki i z samej lubosci do tej rasy, ja bym te sunie na ds brala, mimo ze mam dziecko 3letnie i wiadomo, poczatkowo bym sie bala. ale bralabym. bo nie sadze, ze to diabel wcielony i mi dziecko zagryzie w 1 dzien.

adopcja psa prosto z punktu musi byc bardziej swiadoma, niz psa z dt, przemyslana i rozgryziona pod katem kazdego mozliwego scenariusza. zeby sunia miala zabezpieczenie.

a od nas, jako dogomaniakow, musimy dopilnowac, by suka w typie rasy, mloda, samica, o niespotykanej, pozadanej powszechnie masci- nie byla rozmnazana, czyli byla wysterylizowana. kiedy i u kogo, to moze oceniajcie po wizycie przedadopcyjnej.

jesli domek sie boi ryzyka i zagrozen, to lepiej suni z dt poszukac, w 2 fundacjach bokserkowych jest pelno boksiow do adopcji. wybrac mozna na pewno.

tutaj mamy miejsce w hotelu, trzeba tylko i az-funduszy.

proponuje tez jeden pomysl, moze najpioerw sunia sterylka w hotelu i tam rekonwalescencja oraz pokazanie charakteru, a pozniej wyjazd do tego ds. ale ladnie by bylo , gdyby pozniej ds jakas czescia kosztow sie zrewanzowal. np. za sterylke, po decyzji, ze pies na pewno idzie do tego konkretnego ds.

tak, jak Alicja pisala, Zefirek, swiezutka sprawa. zbierano kase na transport do ds, bo ds zaplacic chcial tylko za ok.100km. reszta od dogomaniakow. uzbieral osie, pies pojechal. a po 2 dniach wrocil do schronu, bo ugryzl. wtedy jakos domek szybko kase i transport wytrzasnal,zeby go do schronu odwiezc i zrobil to bez zbednych ceregieli. moze wychodze przed szereg tym przykladem, ale wg mnie domki o biala, mloda bokserke beda walic drzwiami i oknami. potrzeba tylko troszke czasu. wiec pomalu i spokojnie, nic na gwalt.


edytuje i dopisuje, [I]nic nie usuwam....bo mysle zawsze, co pisze....[/I]

dziewczyny, idzcie juz spac. jutro wszystko bedzie wygladac inaczej. aanka pojdzie do suni jutro, moze sie cos jeszcze wyjasni. najlepiej uzgadniajcie wszystko na pm, bo na forum glupie rzeczy wychodza, niepotrzebnie.

Link to comment
Share on other sites

chciałam wziąść sunie dla siebie i córci bo ona kocha pieski i krzywdy im nie robi unas miała by naprawde dobrze zpewnych zrudeł wiem że psy przed adopcją się szczepi i na tym mi zalezało nie miałam zamiaru ją rozmnazać i po pewnym czasie wysterylizowała bym ja odrobaczyła bym ją sama nie jest to problem ale skoro takie szopiki robicie to trudno poszukam bokserki dla nas gdzie indziej a wam życze powodzenia w tak dziwnym załatwianiu adopcji bo ja naprawde kocham psy i chetnie im pomagam pozdrawiam i zcze miłej nocy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aanka']paola ,napisłam ,ze mam dość -nie odpowiadam na takie posty .już .
Skąd ja mam Ci sprawdzić psa do dzieci na takim zad...piu ....
i w tak krótkim cza sie .......... to inne warunki - zrozum ..
Z psami lepiej sie dogaduję jednak ..[/QUOTE] Pani Aniu ale powiedziała mi Pani wczoraj przez telefon ze pani sprawdzi jak Sunieczka zachowuje sie do dzieci a byłysmy wczoraj w kontakcie telefonicznym prawda ????? Wiec nie rozumiem teraz Pani pretensji

Link to comment
Share on other sites

Naprawdę nie ma co się tak kurczowo trzymać tematu sprawdzania psa "na dzieci" w schronisku,bo takie testy są niemiarodajne!Pies w tym wypadku może być tak zestresowany,że w ogóle nie będzie zwracał uwagi na dziecko, a w domu po kilku tygodniach poczuje się pewnie i może nie będzie skory do współpracy z maluchem.I co w takim wypadku?Można powiedzieć: ale przecież był sprawdzany?Również sytuacja odwrotna może się zdarzyć.Jeżeli ktoś ma w domu małe dziecko,innego psa,kota musi poważnie się zastanowić nad sposobem wprowadzenia nowego domownika.O wiele łatwiej by było jakby sunia przebywała na DT w komfortowych warunkach,otworzyła by się i wtedy można by było ocenić jej zachowanie do dzieci,ale nie w tym wypadku.Pośpiech przy takich decyzjach jest złym doradcą.Lepiej się przespać, niech emocję opadną i jutro popatrzyć na ta sprawę trzeźwym okiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='droid-2005']Naprawdę nie ma co się tak kurczowo trzymać tematu sprawdzania psa "na dzieci" w schronisku,bo takie testy są niemiarodajne!Pies w tym wypadku może być tak zestresowany,że w ogóle nie będzie zwracał uwagi na dziecko, a w domu po kilku tygodniach poczuje się pewnie i może nie będzie skory do współpracy z maluchem.I co w takim wypadku?Można powiedzieć: ale przecież był sprawdzany?Również sytuacja odwrotna może się zdarzyć.Jeżeli ktoś ma w domu małe dziecko,innego psa,kota musi poważnie się zastanowić nad sposobem wprowadzenia nowego domownika.O wiele łatwiej by było jakby sunia przebywała na DT w komfortowych warunkach,otworzyła by się i wtedy można by było ocenić jej zachowanie do dzieci,ale nie w tym wypadku.Pośpiech przy takich decyzjach jest złym doradcą.Lepiej się przespać, niech emocję opadną i jutro popatrzyć na ta sprawę trzeźwym okiem.[/QUOTE] Ja wziełam sunie ze schroniska Amstaffke byłam z coreczka w schronisku psina zaczeła lizac skakac i widac było ze zero agresjii do dzieci Jezeli pies nie lubi dzieci to to okarze chociazby spojrzeniem

Link to comment
Share on other sites

W tej sprawie potrzeba czasu.Każdy chce dobra dla suni.Pani chce jej dać dom i miłość, a osoby zaangażowane w sprawę chcą oddać ją w dobre ręce.Kwestia jest tylko jedna,że nie da się w tych warunkach z tego co piszę aanka ocenić psa i jego potencjalnego stosunku do dzieci. A może zaproponuje coś innego - może warto by było w któryś weekend wybrać się wpierw do suni z córką i ocenić jej zachowanie na żywo?Pytam tak hipoteycznie,ponieważ nie wiem czy jest taka możliwość wpierw zapoznania się z psem przed ewentualna adopcją?Może to by było sensowne rozwiązanie?

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...