wykrywka Posted July 13, 2012 Posted July 13, 2012 Masz rację Bambino, dokładnie widać, że Fruzia jest zadowolona i szczęśliwa :lol:. Idealnie zgrała się ze stadem - jak spać to wszyscy, jak szczekać to też masowo :evil_lol: Quote
kizimizi Posted July 13, 2012 Posted July 13, 2012 a czemu ten jeden na smyczy jest przypiety? Uciekinier? [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/49ff50dd2a983c5d.html[/URL] Quote
Klauzunka Posted July 15, 2012 Author Posted July 15, 2012 Fajne fotki, widać, że Fruzina świetnie się zaklimatyzowała u Ciebie :) Quote
annavera Posted July 15, 2012 Posted July 15, 2012 Widać, że Fruzia szczęśliwa :multi::multi::multi: Quote
Bambino Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 Bajka jest na smyczy, bo jest zdecydowaną dominantką, wręcz agresywna wobec 2 mniejszych suniek. Dlatego, jeśli one są na podwórzu, to Bajka musi być uwiązana. Quote
Bambino Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 [SIZE=3][FONT=Times New Roman][COLOR=#000000][B]Po weekendzie 3 sprawy[/B]:[/COLOR][/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][COLOR=#000000][SIZE=3]1.[/SIZE] [SIZE=3]W piątek byłam z Fruzią u weta. Została szczepiona na wściekliznę i wirusówki + leptospiroza ( skany w następnym poście). Zapłaciłam 35 zł. za wirusówki i 15 zł za wściekliznę. Dostałam na szczepienia 35 zł. [/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]Wet stwierdził, że osłuchowo Fruzia dobrze, ma natomiast pałąkowatość kręgosłupa w odcinku lędźwiowym ( jest to najprawdopodobniej wynik zwyrodnień związanych z wiekiem, choć może też z przeszłością, ale o tym nic nie wiem ). Te tylne łapki są faktycznie słabsze ( prawa bardziej), ale jest też wynik wieku i tego zwyrodnienia kręgosłupa. Wet stwierdził, że na pewno nie zaszkodzi podawanie czegoś z chondroityną i glikozaminą ( Artoflex, itp.). Ja mam canvit chondro – ale nie ma tam glukozaminy. Poza tym na Fruzię przypadają 3 tabl/dzień a mam tylko trochę, więc wystarczy tylko na kilka dni. Proszę wobec tego o decyzję, czy jej kupić coś, jeśli tak to co. A może ktoś ma i może Fruzi przesłać.[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][COLOR=#000000][SIZE=3]2.[/SIZE] [SIZE=3][B]Fruzia ucieka – w każdym razie próbuje[/B]. [/SIZE][/COLOR][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]W sobotę kosiłam trawę i się zastanawiałam, czy sąsiad ją naprawdę widział na tym płacie, czy tylko miał zwidy. Nie zdążyłam się zapytać, jak Fruzia przy mnie zrobiła taki myk : przysiadła na tylnych łapkach ( tych niby słabszych) i jak piłka wskoczyła na bramę. Przednimi łapkami zaparła się o obramowanie bramy, pomogła sobie tylnymi i zanim doleciałam do furtki ( klucz, jak jestem w domu zawsze jest w furce) i wzięłam smycz już była na podwórzu u sąsiada – trochę nam zajęło czasu z sąsiadką żeby ją poszukać, bo sąsiad ma duże gospodarstwo i podwórze, budynki gospodarskie. Od soboty kilka razy próbowała wskoczyć na płot, tak że nie ma mowy, żebym ją samą zostawiła na podwórzu. Muszą co chwilę na nią patrzeć, nawet jak jestem na podwórzu. Teraz na spacer zamiast na pole to będę z nią chodziła chyba na podwórze do sąsiada.[/COLOR][/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman][COLOR=#000000]Brama i furtka mają 1,30 m a płot 1,5 m. Spróbuję nad bramą i furtką dołożyć siatkę, tak żeby dla Fruzi było za wysoko na skoki, ale może wtedy będzie mogła zostawać na podwórzu jak jestem w pracy. Choć prawdę mówiąc nie jest to u mnie najlepszy czas na inwestycje. Ale mam nadzieję, że da się tak zrobić, jak zamyślam, bo na wymianę bramy i furtki na pewno mnie nie stać. [/COLOR][/FONT][/SIZE] [COLOR=#000000][FONT=Times New Roman][SIZE=3]3.[/SIZE] [SIZE=3]W pierwszym tygodniu października wyjeżdżam na weekend i będę musiała psy ( w tym też Fruzię ) zawieźć do hoteliku, do którego, jak potrzeba zawożę swoje psy. Koszt hotelowania dla psa wielkości Fruzi nie powinien być wyższy niż 15-20 zł./doba. Teoretycznie P. Kasia ma duże budy dla psów i Fruzia mogłaby być w kojcu z innym psem i pewnie byłoby taniej, ale ona jest dość zaborcza, jeśli chodzi o swoje posłanie czy kocyk, wiec lepiej będzie, jak będzie sama. Różnica w kosztach nie będzie powalająca. Psy będą tam 2 doby. Właścicielka wystawia rachunki. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]Poza tym u nas wszystko ok.[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
Bambino Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 Skany z ksiażeczki Frużeliny [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=34734c5f42424a88][IMG]http://images36.fotosik.pl/216/34734c5f42424a88m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=12d92ef9fb5ac833"] [IMG]http://images47.fotosik.pl/1455/12d92ef9fb5ac833m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2ca1f9ef4c683cec"] [IMG]http://images37.fotosik.pl/1678/2ca1f9ef4c683cecm.jpg[/IMG][/URL] Quote
kora78 Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 dziekujemy, ze piszesz odpowiednio wczesniej i planach wyjazdowych. moze nie kazdemu, niestety, by to przyszlo do glowy. 2 doby to nie problem. i ten koszt. co do zaborczosci i osobnego kojca, wg mnie Fruzia zyla 6lat z 4-5psami i nie miala latki agresora. jak bedzie z innym psem w kojcu to sie dostosuje. nie wiem,czy lepiej, by byla z psem znanym, czy hotelowym-obcym. ale to Fruzia zaborcza jest o swoje legowisko? nie pisalas nic wczesniej. to jak lezycie we 3-4 na kanapie? Ty i 2 psy, plus Fruzia? wtedy warczy na inne psy, czy jak? o jedzenie nie zaborcza, a o legowisko tak? hmm na jakim płacie Fruzia byla? płocie, czy płacie? to jeszcze kiedys uciekala, co teraz wyszlo dodatkowo? no to jest problem z ucieczkami. tak dobrze wredocie, ze sie w glowie poprzewracalo. tyle sie w kojcu meczyla, bez zadnych spacerow i tak nam dziekuje za ratunek, wredota jedna. dolożenie siatki. ale metalowej? u gory masz ostro siatke zakonczona? nie pokaleczy sie, poki tak wisi na niej, zanim sie wdrapie? a ile m wkolo jest, z dokladaniem siatki? moglabys w ogole zrobic fotke swojego podworka, nie chdozi o psy, tylko o pokazanie podworka i domu, moze cos nam do glowy wtedy wpadnie madrego? bo nigdy calego podworka nie widac, tylko trawke, wejscie do domu i brame. z artroflexem, czy czyms podobnym sadze, ze mozna jej zaserwowac. klauzunka kupi na swoje konto, od razu zaplaci i poda adres wysylki do Ciebie i juz. a ile Fruzia wazy? to bardzo wazne. p.kasia z hotelu to ta, ktora zna beataczl i dala tam grafita? Quote
kizimizi Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 o widze, ze wrozilas Kora. Jak tam wakacje? O tym, ze Fruzka uciekla byla juz mowa. Mysle tylko Bambino, ze takie zabezpieczenie z gory, nad siatką mogłoby ją zastopowac ale sama kiedys pisalas, ze ona lubi równiez podkopy sobie robic .......... hmmmmm, stara ale jara coś za mocno ta Frużelina ;) Quote
wykrywka Posted July 17, 2012 Posted July 17, 2012 Nie do wiary, co Fruzia wyprawia, jak udaje się jej pokonać takie wysokie ogrodzenie :crazyeye: i to na słabych łapkach. Dziewczyny a może ona wybrała już sobie dom, ten za płotem. Widział ją właściciel gospodarstwa, nie uległ jej urokowi ;) Quote
Bambino Posted July 17, 2012 Posted July 17, 2012 Brama i furtka mają gładkie wykończenie. Zakończenie grzebykowe ma płot ( płot panelowy). Płot ma 1,5 m wysokości a brama i furtka 1,3 m. Ogólnie płotu mam ok 100 m, z tego od ulicy łącznie z furtką i bramą jakieś 30 m. Sama brama i furtka mają ok. 5 m długości. Wysokość 1,3 m to już dość wysoko dla Fruzi, ale jeszcze się na to porywa. Wczoraj znowu kosiłam trawnik ( mam go ok. 200 m2- niestety) i jednym okiem patrzyłam na kosiarkę a drugim na Frużelinę. Próbowała wskoczyć na płot ok. 5 razy w ciągu ok. 3 godz. Tak, jak ktoś zauważył o tym, że Frużelina próbuje uciekać pisałam już we wcześniejszych postach. Fakt, że już w 1 dzień po przyjeździe do mnie próbowała ( tak twierdzi sasiądka) uciec pod płotem, ale myślę, że raczej jakiś zapach ją zaciekawił, bo dziewczynki od sąsiada częstują moje psy karmą w granulkach i czasem im coś spadnie. Poza tym to miejsce jest już od dawna zasłonięte klocem drewna. Jeśli chodzi o pobyt w hoteliku, to nigdy tam nie ma mowy, żeby obce psy były w jednym kojcu. Byłaby z którymś z moich psów ( może z Pepsi - razem śpią na tapczanie, ale każda w innym końcu). Fruzia warczy o swoje miejsce, jeśli któryś z innych psów ( raczej suczki) chciałby wskoczyć na tapczan ale tak dość blisko niej. Wiesz Kora, na razie miałam kilka psów z przytulisk i schronisk ale przy wszystkich zauważyłam, że bardzo szybko pozbywają się lęków schroniskowych. I jak ktoś mi pisze, że są spokojne i nieśmiałe - to tak naprawdę jest kilka dni, a potem....... pokazują rogi. Właściwie nie tyle rogi, co zachowują się jak normalne psy. Fruzia waży ok 12 kg. Quote
Bambino Posted July 17, 2012 Posted July 17, 2012 [B]Wykrywka[/B] - Sąsiad ma zawsze otwartą bramę i jednego małego psa latającego luzem a 2 duże psy na łańcuchu, niestety. Na razie nie mogę go niestety namówić na zrobienie kojca choć dla jednego dużego psa Quote
kora78 Posted July 17, 2012 Posted July 17, 2012 a to fruzia probuje wyskoczyc tylko w strone sasiada? od tylu, na ulice juz nie? jak doczytalam w poscie wczorajszym, to trzeba tylko na te 5m bramy i furtki dolozyc siatki na 20cm i juz nie bedzie wyskakiwac, tak? tylko tam jest nizej? a moze Fruzia zakochana w tym psie, co u sasiada lata luzem? :D aha, Bambino, a jak u sasiada szukalas Fruzi to na wolanie nie wyszla? wlazla do dziury jakiejs, czy biegala wkolo? nie przyszla dobrowolnie do Ciebie? Quote
Bambino Posted July 18, 2012 Posted July 18, 2012 Kora, piszę, że przeskakuje przez bramę, to chyba nie od tyłu, bo bramę ma się zazwyczaj od strony ulicy. A sąsiad do którego uciekła ma gospodarstwo naprzeciwko mnie, czyli trzeba przelecieć przez ulicę. To nie jest kwestia, że się schowała do dziury, tylko tam jest tyle nowych rzeczy do obwąchania i tym była najbardziej zainteresowana. Po jakiejś chwili przybiegła - ale jest taka cwana, że jak widzi że mam w ręku smycz, to nie chce przyjść. Żeby ją upiąć muszę smycz włożyć z tyłu w spodnie. Tak, furtka z bramą są niższe i żeby było równo to wystarczy 5 metrową bramę podwyższyć o 20 cm. Nie dołożę siatki, tylko właśnie 20 cm panela z którego zrobiony jest płot. Na sam płot nigdy nie próbowała wskakiwać - i niech tak zostanie. Od wczoraj jak wołam Fruzię, to przylatuje z merdajacym ogonem i nadstawia dziubol do głaskania. Quote
kora78 Posted July 19, 2012 Posted July 19, 2012 a widzisz, jak pisalas o sasiedzi to ja myslalam,ze w bok uciekala. a nie naprzeciwko. automatycznie myslalam,ze w ktorys bok. stad nieporozumienie. ale spoko. czyli luz, jak musisz tak malo dolozyc siatki ,to dasz sobie rade? czy sie martwic? nie chce wracac na wolanie, to zle. ale,ze uciekinierk to potwierdzam. u mnie tez, jak pamietacie, jak wyszlam do miasta i zostala z dziadkiem i dzieckiem to non stop szczekala i skakala do okna, zeby uciec. non stop. moze trzeba jakiejs madrej glowy zapytac, skad u psa taka chec ucueczki, jesli ma dobre zycie? stara sunia, a chce uciekac. moze lęk........................ w schronie miala male lokum, wiele lat, rutynę, karmienie o stalej porze, sprzatanie o stalej porze, itp. a teraz wszystko inne, wieksze, obce. no to bzikuje. Bambino, moze ja wolajac zawsze czestuj smaczkiem, to skojarzy powroty do Ciebie z czyms milym, smakowitym i bedzie sie sluchac odtad i nie uciekac? Quote
kizimizi Posted July 20, 2012 Posted July 20, 2012 Kora pies nie ucieka tylko bo ma "zle zycie". Mysle, ze instynkt jest bardziej pierwotny po prostu chce sobie isc akurat w tym momencie, akurat tam. Moja suka tylko patzry zeby spierdzielic pod furtka albo miedzy dzurami w zywoplocie i sobie obchod sama po osiedlu zrobic -w koncu 1 stroz RP jest w jej mniemaniu ;) Nie dodawajmy filozofi, ze uciekanie z zagrodzonego terenu ma podteks lekowy, mysle ze to bardziej psia ciekawosc reszty. A ze sie nie slucha to wybacz, mysle ze polowa psow na dogo sie nie slucha, hehe moje juz na pewno. Jak ja swoje próbuje przywołać to przyjdą tylko: 1. jak im sie cos pomyli, 2.jak akurat sa przy nodze wiec już podejdą, zeby gadania nie bylo, ze sa niegrzeczne, 3.jak sa juz zmeczone/znudzone i chca wracac 4.jak słysza, ze Ewelina szelesci czyms w kieszeni wiec moze warto by zobaczyc co daje skoro woła no i tyle z psiej behawiorystyki w moim rozumieniu ;) Quote
Klauzunka Posted July 20, 2012 Author Posted July 20, 2012 przelałam Bambino 150 zł hotelowanie Fruzi plus 15 zł szczepienia łącznie 165 zł Quote
Klauzunka Posted July 20, 2012 Author Posted July 20, 2012 [URL]http://desmond.imageshack.us/Himg29/scaled.php?server=29&filename=fruziab.jpg&res=landing[/URL] plakatek zrobiła [B]Aniela[/B] :loveu: Ania dzięki !!!!!!!!! więc ktokolwiek może proszę drukować i rozwieszać. Ja nie potrafię robić plakatów - ostatnio zrobiłam taką sztuką domorosłą - fotka, telefon, tekst - wydrukowałam tylko 10 sztuk łącznie za 14,50 - efekt był taki, że Pan z wioski koło Legnicy chciał Fruzinę do biegania za rowerem, a dzisiaj drugi telefon..."w ciągu dnia normalnie będzie pies na łańcuchu, wieczorem będzie spuszczana do stróżowania" . Tekst do plakatu musi być króciutki koniecznie z zaznaczonym wiekiem. Quote
kora78 Posted July 20, 2012 Posted July 20, 2012 a ja bym dala zdjecie z juz z wolnosci. tyle ich nacykalam. ladnych, na trawce. te ze schronu juz trzeba wlozyc miedzy bajki, to przeszlosc i nie chcemy o niej pamietac. ja moge drukowac czarno biale do woli, u marty w pracy. dzieki Klauza za zalatwienie plakatu :) tak, pies 12letni do strozowania, do roweru. skad Ci ludzie sie biora???? Quote
Klauzunka Posted July 20, 2012 Author Posted July 20, 2012 [QUOTE]tak, pies 12letni do strozowania, do roweru. skad Ci ludzie sie biora???? [/QUOTE] mnie się nie pytaj - bo są takie rzeczy , o których się nawet fizjologom nie śniło. Póki co Ruda nasza się podoba - drukuj Luśka, a jak jeszcze masz za darmochę to drukuj na potęgę - bo ja serio się zgarbiłam - z 10 plakatów miałam 2 telefony, to jest jakiś meksyk. Owszem telefony do bani ale ktoś to jednak czyta. Quote
kora78 Posted July 20, 2012 Posted July 20, 2012 wlasnie u mnie tez miasto pod wzgledem adopcji do bani. robilam niedawno wizyte dla mlodego onkowatego psa, dom patologiczny. tutaj wiekszosc to takie domy :( Quote
Klauzunka Posted July 20, 2012 Author Posted July 20, 2012 [quote name='kora78']wlasnie u mnie tez miasto pod wzgledem adopcji do bani. robilam niedawno wizyte dla mlodego onkowatego psa, dom patologiczny. tutaj wiekszosc to takie domy :([/QUOTE] młody onkowaty...dla patologii rasa jak znalazł....szkoda słów. Quote
Gruba Berta Posted July 22, 2012 Posted July 22, 2012 czy mnie sie wydaje ze nasza Fruzia nam wyzgrabniala ? pewnie przez te skoki wzwyz :) Quote
kizimizi Posted July 23, 2012 Posted July 23, 2012 [quote name='Gruba Berta']czy mnie sie wydaje ze nasza Fruzia nam wyzgrabniala ? pewnie przez te skoki wzwyz :)[/QUOTE] no, ona przed Olimpiada cwiczy Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.