Asztir Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 Po pierwsze w badaniach gegenetycznych tylko teoretycznie wynika iż psy carrier + clear = 50% + 50% a tak naprawde może być 70% do 30% i na odwrót! bo jak to niby rozdzielić przy 5 urodzonych szczeniakach ;) Co do Sharoka to po prostu znając Panią Simone nie uwierze, że by tak beszczelnie podrobiła papierek!!! Osobiście kupuje od niej suczke po tym właśnie psie i przysłała mi certyfikaty Sharoka! Nie wiem czy były na forum wystawione, ale ja ich nie wystawię bo nawet nie weim czy mogę... A co do powtórzenia badań to wybaczcie, ale jakby stało się tak przy moim własnym psie to też badań bym nie powtórzyła!!! nie dość, że się czeka od 2 do 3 tyg. to jeszcze to nie kosztuje mało. 700zł na te wszystkie badania! A kto niby ma zapłacić za kolejne???! raczej wątpie, że oni zapłacą za to w formie reklamaacji! i pytanie jeszcze czy ten pies był faktycznie affected czy jest chorry na coś innego - czy jego chorobę potwierdziły również badania genetyczne? ps. niby cała Polska o tym wie, ale ja nie wiedziała ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 Na tym samym forum, kilka stron dalej, trzeba byłoby szukać, jest pierwszy wątek dotyczący tej sprawy. Włascicielka suczki pisze, że ma staffika i to zwierzę jest chore i lekarz weterynarii stwierdził że to może być L2-HGA. Następnie zostały wykonane testy, których wynik jest w tym wątku, do którego linka podała Nela, gdzie jest potwierdzenie tej diagnozy. W tym samym wątku są skany certyfikatów Sharocka i mail do AHT, w odpowiedzi na który AHT pisze, że do takich spraw podchodzi bardZo poważnie i żeby im wysłać próbki, a wykonają badania free of charge - za darmo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 [quote name='Asztir']ps. niby cała Polska o tym wie, ale ja nie wiedziała ;)[/quote] bo wiesz, jeszcze musimy sie wiele nauczyc, poczytac i posluchac (podsluchac), zeby byc cala Polska ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMFI Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 Nie czytałam czeskiego forum ale korespondowałam z p. Zdenką Stejskalovą: faktycznie objawy, które opisuje u swojej suczki (Nio) idealnie pokrywaja się z opisywanymi w przypadku na L2HGA. A teraz jak dostała wyniki z AHT, sprawa się potwierdza. Okropność. Sprawa tajemnicza, i tak jak napisała Nelly istnieje jednak kilka hipotetycznych wytłumaczeń: pomyliło się AHT - ale byłaby to kompromitacja na całej linii dla certyfikowanego laboratorium:cool1: - w interesie laboratorium byłoby powtórzenie testów na ich koszt; pomylili się hodowcy i suczka nie jest córką Sharoca ([SIZE=1]może oprócz krycia Sharocem dziabnął ją jeszcze w tej rui jakiś pies... w końcu u psów może dojść do sytuacji, ze część miotu jest po jednym repie a część po drugim, jesli krycia były w podobnym czasie...[/SIZE]) - myśle, że pomimo iż jest to obciach dla hodowców, to jednak w tej sytuacji warto byłoby zrobić testy na pochodzenie:cool1: teoria dziedziczenia tej choroby nie jest jednak do końca poznana: ale z drugiej strony jeśli pracuje nad tym rzesza naukowców, wyniki badan zostały opublikowane, zidentyfikowano konkretny gen i jego formy alleliczne, testy zostały opatenetowane i od kilku tak wszystko działało ok, to raczej nie należy podejrzewć błędu w teorii podstaw dziedziczenia choroby.... najmniej realne jest podejrzewanie hodowców o jakieś chachmęty: jak w każdej sytuacji kłamstwo ma krótkie nogi, więc kombinowanie z podmianą próbki krwi przed wysłaniem czy podawanie fałszywego wyniku testu mijają się zupełnie z celem i byłyby kopaniem dołków pod samym sobą.:shake: Tym bardziej, że właścicielka Sharoca doskonale wiedziała, że krył on równiez suki carrier - a w tej sytuacji jest szansa na urodzenie się chorych szczeniat. Nikt chyba nie podejmowałby świadomie tego ryzyka... [quote name='porterin']....ale obawiam się, że w świetle zaistniałej sytuacji niczego nie możemy byc pewni. Wypada kupić własnego psa, przebadać go i tylko nim kryć.[/quote] to niestety smutna paranoja - ale chyba w interesie wszytkich jest aby sprawa sie wyjaśniła. wtedy przynajmniej wiemy czy nie mozemy ufać innym hodowcom czy wynikom testów z AHT...;) najdziwniejsze się wydaje, że właściciele repa i suki, która urodziła chore szczenię odmawiaja, z tego co tu piszecie, powtórzenia badań..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wfh85 Posted June 26, 2007 Share Posted June 26, 2007 [quote name='AMFI'] istnieje jednak kilka hipotetycznych wytłumaczeń: pomyliło się AHT - ale byłaby to kompromitacja na całej linii dla certyfikowanego laboratorium:cool1: - w interesie laboratorium byłoby powtórzenie testów na ich koszt; ....[/quote] Nie mówię o tym konkretnie przypadku ale o ogóle badań tam - w AHT zdarzały się już pomyłki i to jest fakt. Nawet na BullBreeds była o tym mowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Carbonara Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 w tej sytuacji wszystko jest mozliwe i jedynym wyjsciem sa powtórne badania , które labolatorium zrobi za darmo więc nie bardzo rozumiem dlaczego własciele psów których dotyczy sprawa nie chca ponownie wykonać badań..:roll: Jeżeli tak sie nie stanie to nadal Sharoc i sunia z Hambalek będa podejrzani o wynik Carrier oraz AHT o pomyłkę i sprawa stanie w martym punkcie a tak przynajmniej hodowcy posiadajacy potomstwo obydwojga psów wiedzieliby na czym stoja. W koncu hoduje sie psy z pasji i robi wszystko dla dobra rasy a działania opisane w temacie raczej działaja destrukcyjnie...Poza tym wydaje mi sie że profesjonalne podejście do hodowli wymaga pokory i ukłonu w strone innych hodowców a w tym wypadku jest to konieczne....moim zdaniem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMFI Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 dokładnie tak a już najdalej byłabym od oskarżania hodowców o fałszerstwo wyników na podstawie informacji z forum internetowego... tak na prawdę mało kto zna fakty, cała dyskusja odbywa się na podstawie zasłyszanych plotek...:cool1: a tak na prawdę myslę, że Wera99 czekała na inne wyniki...:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 Nie zupełnie na podstawie plotek. Przedstawicielka czeskiego Klubu, z którą rozmawiałam, powiedziała, ze Klub nie ma możliwości wyegzekwowania powtórzenia badań i zwróci się w tej sprawie do czeskiego Związku. Natomiast, na pewno odmowa ich wykonania skutkuje powstawaniem różnorakich hipotez na ten temat. Jeśli chodzi o inne wyniki, polskie wyniki, to już sama nie wiem. Mam upoważnienie od jednej z hodowlii żeby je podac na forum publicznym, ale wolałabym żeby hodowczyni zrobiła to osobiście. Poza tym są one podane na stronie hodowli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asztir Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 Port Erin skoro wyniki są podane na stronach hodowli (a jakic to i tak pewno wszyscy już wiedzą od dawna... :roll: ) więc jest to oficjalna wiadomość dla kupujących i każdy wie co czyta, więc dla mnie problem nie istnieje. Jeżeli AHT zdecydowało by się powtórzyć na piśmie oficjalnie badania za darmo to chyba hodowcy by się zgodzili, ale przecież nikt nie wysłał takiej oficjalnej reklamacji. Bo co potem zrobią hodowcy jak wyniki będą dobre i będą musieli zapłacić, bo w tym momencie "reklamacja" będzie bezpodstawna. - Swoją drogą dziwnie to brzmi. Co się zaś tyczy choroby suczki to sprawa jest bardzo przykra i faktycznie dziwna, jednakże Sharok pokrył już chyba kilka suk carrier i jest to pierwszy taki przypadek! a w ty momencie (biorąc pod uwagę badania genetyczne) powinno być ich tyle ile suk pokrył :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 Asztir, ja sobie zdaję sprawę, że jestem traktowana jak jakiś ekspert, czy coś, w sprawie L2-HGA, nawet ludzie do mnie dzwonią z pretensjami, że AHT bierze tyle kasy, a ich badania podobno w świetle całej tej sytuacji są niewiarygodne. Szczególnie właściciele nosicieli mają z tym problem. Jak już wiadomo w takich miotach wcale nie musi być chorych szczeniąt i jest to koronny argument przeciwników badań, kórzy usiłują ośmieszyć i zdyskredytować AHT i celowość badań. Jak również wiadomo, chory pies nie musi mieć wszystkich objawów i może spokojnie dożyć swoich lat i nikt sie nie zorientuje, że jest chory. kolejny inteligentny argument przeciwników badań. Ale albo sie wierzy, że 2 x 2 jest 4, clear razy clear = 100% clear, albo jest sie dyletantem, który nie bada psów i może mieć szczęście, może to szczęście mieć wiele razy, ale niestety raz może mieć pecha i urodzi mu sie chore szczenię. Więc myslę, że pytania, kto za to zapłaci nalezy kierować do AHT, a nie do mnie. AHT jest poinformowane o wszystkim, również o tym co sie na ich temat teraz mówi. Ale chyba oni też nie mogą nikogo zmusić do pobrania krwi i jej wysłania. Co do polskich badań, wcale mi sie nie spieszy żeby je podawać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nela Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [B][FONT=Comic Sans MS]Asztir - ja doskonale rozumiem twoja postawe - bronisz pani Simony jak lwica - ale co tu sie dziwic - czekasz na szczeniaka po Sharocku - ale ja jej nie oskarzam - tylko naprawde dziwne wydaje mi sie to ze nie chce powtorzyc badan.[/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS]Idea hodowli to dazenie do idealu i eliminacja wad exterieru - charakteru - i oczywiscie chorob genetycznych - a widze ze co niektorych po prostu to nie obchodzi - jasne jest ze calkowita eliminacja jest niemozliwa - ale lepiej jest wiedziec na czym sie stoi niz liczyc na szczescie !![/FONT][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [quote name='Nela'][B][FONT=Comic Sans MS]Idea hodowli to dazenie do idealu i eliminacja wad exterieru - charakteru - i oczywiscie chorob genetycznych [/FONT][/B][/quote] Oooo, widze, ze Ty tak samo naiwna jak i jeszcze kilka innych osob, ktore znam :evil_lol: Ale kropla drazy skale :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nela Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [B][FONT=Comic Sans MS]no to mi wytlumaczcie w takim badz razie czym WY sie roznicie od pseudohodowcow ktorych tak potepiacie na allergo ? - chyba tylko tym ze rozmnazacie suki raz w roku a nie cieczka za cieczka !!!![/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS]Skoro to nie jest wasza mysl przewodnia - to ja rozumiem ze liczy sie tylko kasa kasa kasa i jeszcze raz kasa !!!![/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS]faktycznie wyglada na to ze to ja jestem walnieta !!!!![/FONT][/B] [B][FONT=Comic Sans MS][/FONT][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nela Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [FONT=Comic Sans MS][B][SIZE=4][COLOR=red]"Prawdziwy hodowca powinien : [/COLOR][/SIZE][/B][/FONT] [COLOR=red][/COLOR] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]1. starać się nauczyć jak najwięcej o danej rasie [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]2. zajmować się nią dostatecznie długo [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]3. rozmnażać psy nie pod wpływem mody, ale zawsze z określonym celem hodowlanym, który ma prowadzić do doskonalenia rasy [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]4. prawidłowo odchowywać, żywić i socjalizowac psy, tak aby potrafiły znaleźć się w domowych warunkach i wyrastały na dobrych towarzyszy człowieka (z tych względów liczba psow w hodowli powinna być ograniczona) [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]5. zwracać uwagę na wady i choroby wrodzone i starać się ograniczac ich występowanie [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]6. sprzedawać szczenięta po rozsądnych cenach i tylko tym, którzy mogą im zapewnić godziwe i właściwe utrzymanie, nabywcom zaś służyć w każdym przypadku radą i pomocą [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]7. stosować się do norm postępowania przyjętych przez klub rasy i ogólnie uznanych zasad etycznych [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]8. w każdym przypadku, gdyby nabywcy psów z jakichkolwiek powodów nie mogą ich nadal trzymać, przyjąć je z powrotem i zająć się ich dalszym losem [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]9. życzliwie współpracować z innymi hodowcami, co nie wyklucza sportowej rywalizacji [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][FONT=Comic Sans MS][COLOR=red]10. stawiać dobro i przyszłość rasy przed wałsną sławą i osiągnięciami" [/COLOR][/FONT][/SIZE][/B] [COLOR=red][/COLOR] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=red][B]"W rasach psów pracujących (…) zazwyczaj wybitne zwierzęta wystawowe są słabsze pod względem użytkowym i odwrotnie. Nie ulega wątpliwości, że wielu hodowców, zwłaszcza w USA , GB i Australii, w pogoni za sukcesami wystawowymi hoduje psy o cechach eksterieru doprowadzonych do przesady. Takie psy nie tylko nie nadają się do pracy, ale także mają często obniżoną sprawność i żywotność, toteż WIELE WYSTAWOWYCH CHAMPIONÓW TO WŁAŚCIWIE KARYKATURY ICH UŻYTKOWYCH PRZODKÓW."[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] [COLOR=red][/COLOR] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=red][B]"Z pozoru nie ma nic łatwiejszego niż zostać hodowcą psów. Właściwie wystarczy tylko być właścicielem suki, znaleźć dla niej partnera tej samej rasy.. i juz można zaczynać. Wiekszość tak zwanych hodowców nigdy nie wykracza poza ten etap – posiadają oni sukę lub kilka suk, często też i psa, i z zabojczą regularnością produkują miot po miocie, przeznaczając szczenięta do możliwie szybkiej sprzedaży. Tę kategorię ludzi należałoby raczej nazwać PRODUCENTAMI rasowych psow."[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] [COLOR=red][/COLOR] [FONT=Comic Sans MS][SIZE=3][COLOR=red][B]"Nie ma nic niewłaściwego w zarabianiu na hodowli psow, jeśli tylko nie odbywa się to kosztem postępu hodowlanego. To, że w hodowli zdarzają się pomyłki, że trafiają się szczenięta wadliwe, także nie jest niczym strasznym, pod warunkiem, że tego faktu się nie lekceważy i nie ukrywa, głosząc tylko własne sukcesy i oczekujac sławy. Dobry hodowca powinien, ze sparafrazuje tu słynne słowa prezydenta Kennedy’ego, MYSLEĆ, CO MOŻE ZROBIC DLA RASY,A NIE CO RASA MOŻE ZROBIC DLA NIEGO. Niestety, nie wszyscy kierują się tą regułą. Stanowczo zbyt wielu hodowców traktuje psy jako źródło sławy, prestizu i pieniędzy, niewiele dając im w zamian. W wielu hodowcach i wystawcach aż kipią wybujałe ambicje. Każdą krytykę swoich psów traktują jako niedopuszczalną napaść na własną osobę, zawsze przekonani, że najlepsze psy to własnie te, które akurat są w ich posiadaniu. Nastroje te udzielają się nawet sędziom, którzy starają się tworzyć oględne, grzeczne opisy, unikajac wyraźnego wymieniania wad, które widzą u wystawianych psów. Wszystko to nie służy hodowli. WADY TRZEBA WIEDZIEĆ I NAZYWAĆ JE PO IMIENIU, GDYŻ BEZ TEGO NIE MA POSTĘPU W HODOWLI."[/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] [COLOR=red][/COLOR] [B][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]sa to cytaty z ksiazki ktora prawdziwy szanujacy sie hodowca powinien przeczytac conajmniej DWA razy !!!!!!![/SIZE][/FONT][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 Uwierz jednak, ze naprawde sa ludzie, ktorzy kochaja rase i psy i dzialaja tak jak powinno sie dzialac. Ale o nich nie slychac tak glosno, bo niestety uczciwosc i praca u podstaw ma to do siebie, ze jest malo medialna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nela Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [B][FONT=Comic Sans MS]tu zgadzam sie z Toba w 100%[/FONT][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 Możecie mi podpowiedzieć ( ja śledze ten wątek od dawna) jak się objawia ta choroba ? i w jakim wieku ? tak pytam zupełnie z ciekawości jako świeży miłośnik rasy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [quote name='Vectra']jak się objawia ta choroba ? i w jakim wieku ? [/quote] chyba najlepiej u Amfi na stronie [URL]http://www.staffik.pl/gen3.html[/URL] sa tez tam inne choroby genetyczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nela Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [B][FONT=Comic Sans MS]Najlepsze jest to ze w tym temacie jest wszystko wyjasnine - tylko ze jest tak "zanieczyszczony" klotniami i bezsensownymi gadkami ze az mnie cos trafia ...:shake: [/FONT][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [quote name='Nela'][B][FONT=Comic Sans MS]Najlepsze jest to ze w tym temacie jest wszystko wyjasnine - tylko ze jest tak "zanieczyszczony" klotniami i bezsensownymi gadkami ze az mnie cos trafia ...:shake: [/FONT][/B][/quote] Coz, proponuje Kalms, waleriane, neospasmine, wino lub nalewke i po prostu robic swoje, a ci co sie maja ugotowac, to i tak sie ugotuja :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 Dzękuje za linka , faktycznie choroba nie wygląda ciekawie. A tak z ciekawości zapytam , czy jak się przebada jednego psa z danego miotu to wynik jest miarodajny dla całego rodzeństwa ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [quote name='Vectra']A tak z ciekawości zapytam , czy jak się przebada jednego psa z danego miotu to wynik jest miarodajny dla całego rodzeństwa ?[/quote] nie, rozklad teoretyczny podala Nela [B][FONT=Comic Sans MS]czysty + czysty = 100 % szczeniąt czystych czysty + nosiciel = 50% czystych, 50 % nosicieli czysty + chory = 100% nosicieli nosiciel + nosiciel = 25 % chorych, 25% czystych 50% nosicieli nosiciel + chory = 50% nosicieli, 50% chorych chory + chory = 100% chorych[/FONT][/B] ale to nie oznacza, ze akurat tak sie rozlozy w miocie przebadany szczeniak o niczym nie swiadczy, na 100% swiadczyc moga tylko rodzice, ale tylko wtedy, gdy albo oboje sa zdrowi (zdrowe maluchy), albo oboje chorzy (chore maluchy), albo chory i zdrowy (nosiciele) I dla przykladu: ojciec Lindy nie byl badany, matka jest clear, siostra jest clear, ale to nie znaczy, ze Linda bedzie clear, bo nie wiem czy ojciec byl clear czy nosiciel (na pewno nie byl chory, bo siostra clear :) ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 czyli wnioskuje ze przebadanie rodziców, rodziców naszego psa da nam też pewność?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
strumyk Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 [quote name='Patka']czyli wnioskuje ze przebadanie rodziców, rodziców naszego psa da nam też pewność??[/quote] tylko gdy oboje beda zdrowi, chorzy lub jeden zdrowy a jeden chory w innym wypadku da tylko poglad, ze mala moze byc zdrowa lub nosicielka ale jak wiemy samo nosicielstwo w zyciu nie przeszkadza :) najwazniejsze to byc swiadomym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
porterin Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 jeszcze apropos tego, kto za to zapłaci..... jest taka suczka w Czechach, Nio z Hambalek Busin sie nazywa ONA ZA WSZYSTKO PŁACI a to mail od jej właścicielki: [B][COLOR=#003366]Majitelka otce-Sharoc Fr. Red Boy-ODMÍTÁ DAL Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.