atulek

Grażynko co u was słychać .Martwię się napisz parę słów.

Rozumiem Cię Dunaj bardzo dobrze sama też mam adoptowaną sunie gończego polskiego po przejściach ,których efekty widać do dzisiaj i na początku adopcji też szukałam różnych informacji o niej z czasem się uspokoiłam i dałam sobie spokój .

Wiesz Dunaj znam tych weterynarzy ,ale ze swoimi psami chodzę do innej lecznicy .Z tego co piszesz wychodzi mi , że właścicielka mieszkała w Wiechlicach to takie osiedle pod Szprotawą powstałe po wyjeździe wojsk radzieckich.Szprotawa jest dwadzieścia kilometrów od Żagania także wychodzi na to ,że te pierwsze dwa szczepienia mogła zrobić ta pierwsza właścicielka tylko ,że jedno w Szprotawie ,a drugie w Żaganiu i potem coś się zadziało i oddała psa do Włocławka. Szkoda , że to nie weterynarz moich psów go szczepił ,bo mogłabym się przy okazji coś podpytać zwłaszcza ,że w Żaganiu nikt nie ma doga.Jeżeli zależy Ci Bardzo to mogę podjechać do tej lecznicy i się popytać napisz tylko co chciałabyś wiedzieć.

Jaka lecznica w Żaganiu są dwie podaj namiary . Ja jestem z Żagania.Ta wieś z której był właściciel to czasem nie Gorzupia?

Jestem wściekła cała moja prywatna konwersacja jest dostępna dla osób do których była wysyłana wiadomość o zakończonym bazarku.Dalej nie ma emotikonów czy administrator w końcu coś z tym zrobi.Wyciek prywatnej korespondencji to jest jakaś draka na tym forum.Czekam na odpowiedz administrator.

Czy można się dowiedzieć co u Majora.

Ja wam również życzę spokojnych i wesołych Świąt.

Jak się czuje Major ?

Dziękuję pięknie za poradę u mnie zadziałało. :jumpie:

Ja też cały czas kibicuję Boryskowi zapadł mi ten pies w serce.Mężowi też muszę zdawać relację co słychać u Borysa.

Nie mogę dodawać odpowiedzi do wątków normalnie, tylko przez Więcej opcji odpisywania. Nie wyświetlają mi się też emotikony i cała górna listwa gdzie były emotikony itp.

Wykrywko rozmawiałam dzisiaj z córką ona jest rehabilitantka ,ale ludzką i potwierdziła mi słuszność Twojej decyzji.Ćwicz z nim dalej w domu.

Wykrywko wiem ,że jest Ci ciężko, ale będziesz widzieć Borysa. Jeżeli będzie mu się pogarszać zawsze możesz wrócić do rehabilitacji.U ludzi rehabilitację robi się seriami.Popytam córki jak to wygląda.

Wykrywko popieram Twoją decyzję w całości.

Przychodzę na zaproszenie ,ale w tym miesiącu finansowo nie pomogę . Zapisuję wątek.

Niech idzie sunieczką na zdrowie.

Sunieczki są śliczne powinny szybko znaleźć domki

Gusiaczku ,bo ja krok w krok za Tobą podążam.

Nie dziękujcie na zdrowie dla dziewczynek.

Udało Ci się wysłać ,a mi odczytać i już przelew poleciał, ale będzie u Ciebie dopiero w poniedziałek. w weekend banki nie robią przelewówW

Poproszę nr. konta wspomogę grosikiem maleńkie.

Ten drugi sposób na liście bardzo mi się podoba :jumpie:

Prawda Wykrywko , że szczęnię gończego jest słodkie, :krolik:

Ja też często nie piszę ,ale jestem z Tobą Wykrywko i z Borysem.

Pozdrawiam Cię i Borysa na nowej dogomani . Często wspominamy was . Szczególnie mój mąż dopytuje się co słychać u Borysa.