Jump to content
Dogomania

Makila

Members
  • Posts

    1644
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Everything posted by Makila

  1. Ja od soboty nie mogłam wejść na dogo. Tabletki się kończą. Ma jeszcze na dwa dni. Tak jak pisała Maruda666 (i ja też kilka razy ;) ) tabletka 80mg kosztuje 7zł i starcza na dwa dni Jutro mam jechać do apteki, to zapytam o wkładki/pieluchy urologiczne
  2. Dzisiaj byłam z Maszą u weta żeby sprawdzić dlaczego ma takie problemy ze wstawaniem. Miała zrobine RTG stawów biodrowych i okazało się, że niestety lewy staw jest w bardzo złym stanie. O ile nic mi się nie pomyliło, to kość wyskoczyła z panewki i są tam zmiany zwyrodnieniowe które ją bolą. Prawdopodobnie jest to operacyjne, ale to jeszcze muszę skonsultować z wetem ortopedą. Masza dostała leki przeciwbólowe do soboty. W niedzielę i poniedziałek ma nie dostawać leków i mam obserwować czy jest po lekach lepiej czy nie. Są też wyniki histopatologiczne i na szczęście guzki to mięśniaki. Prawdopodobnie trzeba będzie usunąć guzek z listwy mlecznej, ale to nie wcześniej niż druga połowa lutego.
  3. Przelew doszedł. Bardzo dziękuję i pędzę potwierdzić na bazarku.
  4. Ja też melduję się u Frania. Mam nadzieję, że najgorsze ma już za sobą. Trzymaj się maluszku i szybko wracaj do zdrowia. Ewu a ty odpocznij trochę, bo padniesz z nerwów i przemęczenia, a wtedy kto pomoże tym biedakom ;)
  5. Żeby na przyszłość uniknąć niepotrzebnych nerwów, to może poprosić o numer do tego Pana skoro Pani ma taką, a nie inną pracę i nie zawsze może odebrać telefon. Najważniejsze, że Friguś cały i zdrowy :)
  6. Zapiszę sobie i przy okazji zapytam fryzjerki do której jeżdżę z Kają.
  7. Musi wyzdrowieć. Tyle złego już przeszedł w swoim krótkim życiu. Trzymam mocno kciuki za jego zdrówko.
  8. Masza ma słabe tylne nogi i tego jestem pewna. Czy to są stawy, czy od kręgosłupa to nie wiem. Największe problemy ma ze wstawaniem. Czasami jej pomagam. Jak chodzi, to nie zatacza się. Drepcze sobie spokojnie po ogrodzie. Trzeba się zastanowić nad badaniami, żeby nie wozić jej po kilka razy do weta, bo to zawsze stres. Co do leku na stawy o którym pisałam, to podawałam go już psiakowi i widać było poprawę O leku Bioarthrex nie słyszałam więc się nie wypowiem
  9. A to taki "ludzki" jedwab czy jakiś specjalny dla psów?
  10. Troszkę trzeba będzie ją podciąć, ale na krótko się nie da, bo Kaja ma tak rzadkie futerko. Na kręgosłupie robi się jej przedziałek i widać gołą skórę. Mam dla Kaji ubranka i jak wychodzi na spacerek to jest ubierana. Bardzo dziękuję za troskę o malutką.
  11. U Kajusi już wszystko dobrze. Skończyła brać antybiotyk i już nie kaszle. Apetyt dalej wilczy :) Jak przygotowuję jedzenie to Kaja jest zawsze pierwsza Największy problem jest z czesaniem :( Jak zobaczy szczotkę, to wieje i wciska się w najgłębszy kąt żeby jej nie dostać.
  12. O diagnozę, czyli badanie suni - dobrze rozumiem ? Czy o konsultację z wetem ?
  13. Dzisiaj odwiedziła nas Panna Marple. Jak zwykle nie przyjechała z pustymi rękami :) Znowu zaopatrzyła Karloska w podkłady :) Małe psiaki dostały dwa cudne kubraczki zimowe Ślicznie dziękujemy
  14. Friguś kocha ludzi i myślę, że szybciutko się zadomowi w nowym miejscu. Tak mi było przykro jak patrzył na mnie smutnymi oczkami gdy wsadziłam go do auta i zamknęłam drzwi :( Najgorsze są rozstania :(
  15. Przepraszam ,że ostatnio skąpo z wiadomościami ode mnie, ale czytam , że elik mnie usprawiedliwia ;) Ja niestety nie mogę wyleżeć grypy, bo psom L4 nie zaniosę ;) Maszeńka czuje się lepiej, ale jakiejś spektakularnej poprawy nie ma. Trochę lepiej chodzi, jednak ma problemy przy wstawaniu. To niestety są stawy. Mówiłam elik o bardzo dobrym leku na stawy, nazywa się CaniViton ADVANCED. W opakowaniu jest 30 żelków i kosztuje u mojego weta 115zł, natomiast znajoma mówiła mi, że gdzieś kupiła za 100zł, tak więc cena nie mała. Można podawać to psu nie dłużej niż 3 miesiące. Myślę, że w przypadku Maszy musiałaby brać minimum 2 miesiące. Masza pomału zaczyna rozumieć, że mieszka w domu. Wczoraj pierwszy raz sama weszła do domu, a dzisiaj dwa razy. Do tej pory musiałam ją przynosić. Niestety dalej legowisko do szczęścia nie jest jej potrzebne. Kładzie się na podłodze, więc dalej mieszka w klatce. Głaskanie to ciągle dla niej nic przyjemnego, choć już mniej protestuje.
  16. Dziękuję. Myślałam, że taki malutki, bezproblemowy piesek szybko znajdzie dom. Jak widać nie ma żadnej reguły. 19 stycznia minie rok jak Majeczka do mnie trafiła.
  17. Karlos ma więcej ciałka i grubsze futerko od Maksia. Nigdy nie widziałam żeby trząsł się z zimna. Karlos to zagorzały domator :) Odkąd zrobiło się zimno, to nie chce wychodzić na zewnątrz. On jest "szczególnym przypadkiem". Z koopalcami trzeba mu pomagać, a siku cały czas popuszcza więc nie ma potrzeby wyjścia żeby się załatwić jak inne psiaki. Nóżki też słabe i wystarczy mu jak sobie podrepcze po domu. Oczywiście czasami wychodzi do ogrodu, ale szybciutko wraca.
  18. Troszkę się im przytyło :) chłopaki mają wilczy apetyt :) I jeszcze dwa całuśne zdjęcia bo mnie przedtem dogo wywaliło
  19. Przelew doszedł. Dziękuję Przepraszam, że tak długo nie ma fotek. Obiecuję, że jutro na 100% będą :)
  20. Przelew już dotarł. Dziękuję. Małe sprostowanie do rozliczeń ;) Elik za badanie krwi już mi zwróciłaś (przelew w dniu 01.01.2015) wtedy był jeden przelew za dwie faktury. Pozostaje tylko do uregulowania faktura na kwotę 54zł jeżeli dobrze liczę. Sprawdź elik w przelewach.
×
×
  • Create New...