dorcia2

na spondylozę vet doradził leki homeopatyczne (dla całej trójki) Zeel t-z firmy Heel w zastrzykach Lek Zeel T w postaci ampułek nie jest dostępny w Polsce. Może być jednak nabyty w innych krajach UE, np. w Niemczech pod nazwą Wskazanie(a) kliniczne: Zmiany zwyrodnieniowe stawów ( szczególnie stawów kolanowych), zwyrodnieniowe zmiany wielostawowe, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa, zapalenie stawu ramienno-łopatkowego. Coenzyme compositum Lek zalecany przy stymulacji aparatu enzymatycznego w chorobach zwyrodnieniowych oraz przy zaburzeniu funkcji enzymatycznych na poziomie komórkowym.

zdjęcia jakoś mi kiepskawo wyszły Ralf z Dieselkiem i Basią z przodu Dieselek z tyłu Ralfik

Beatko, cudnie to zdjęcie wyszło , widać tu trochę zapadnięte oczko

Ralfik-wizyta u lekarza i kompleksowe badanie krwi. Kochani, zeszłotygodniowa wyprawa do doktora była bardzo mecząca i zajęła nam pół dnia . Całe szczęście , że pomogła nam Basia wolontariuszka ze schroniska bo technicznie nie poradziłybyśmy sobie z całą trójką . Najpierw pojechałyśmy po Czupurka , przywiozłyśmy go do gabinetu , po pobraniu krwi, czyszczeniu uszka i obcięciu pazurków została z nim Basia na biorezonansie a Beatka i ja pojechałyśmy po Dieselka i Ralfika. Psiaki cieszyły się ogromnie jak się pojawiłyśmy . Diesel boi się wyjść poza teren posesji więc trzeba go zachęcić, zapiera się, a że jest dość pokaźnych rozmiarów trochę się człowiek fizycznie przy tym namęczy jakoś udało się go ulokować na tylnym siedzeniu i grzecznie sobie siedział przez cała drogę. Ralfik natomiast jest taki żywiołowy ciekawski i spragniony zabawy, że podróż z nim właściwie na kolanach nie jest łatwa. Tak jak poprzednio siedział na podłodze z przodu i łapki trzymał na moich kolanach , ciągle się wiercił , chciał wyglądać przez okno ale zdrowe oczko miał od strony kierowcy więc się wyginał ,żeby coś dostrzec . Po drodze, żeby go czymś zająć dałam mu piłkę piszczącą i pluszaka, bawił się więc,piłeczkę podrzucał ,gryzł , nasza droga upłynęła przy dźwiękach piszczącej piłeczki- wesoło było . U doktora Ralfik spotkał się ze swoim przyjacielem Czupurkiem, z którym mieszkał w schronisku w jednym boksie i z którym nie widział się ok pół roku , radości było co niemiara , widać było, że wzajemne uczucia obu psiaków nie wygasły , miło było na to popatrzeć chociaż nie było zbytnio warunków, żeby psiaki mogły się sobą nacieszyć bo gabinecie ograniczona ilość miejsca a tu 3 wielgaśne psiaki , harmider niezły się zrobił. Ralf w doktora był bardzo przyjazny , cieszył się i po wszystkich katach węszył, taki jest ciekawski i wszędobylski jak szczeniaczek taki przerośnięty. Ralf miał zrobione kompleksowe badanie krwi i wyniki ma dobre , jako jedyne z całej trójki. Miejsce po usuniętym oczu jest wklęśnięte i jest to widoczne , rana jest już całkowicie zagojona. Teraz czeka nas jeszcze wizyta u okulisty , musimy wiedzieć czy oczko, które mu pozostało nie jest zagrożone. Jeżeli wszystko będzie ok, to zaczynamy mu szukać intensywnie domku , chociaż jak był zdrowy to też był ciągle ogłaszany i cisza, zobaczymy czasami niepełnosprawne psiaki znajdują wspaniałe domki może i Ralfik będzie miał szczęście. Nie mam siły do tej nowej dogomanii, chcę wpisać nowy post to otwiera mi się wcześniej wpisany, jest czasami problem z zapisaniem postu , poprzednia dogo była o niebo lepsza, nie mam pojęcia dlaczego psują coś dobrego , nie mogę dodać zdjęć ciągle mi jakieś błędy wyskakują, masakra jakaś a jak coś uda się wstawić to taki mały rozmiar , że nic nie widać chociaż przed wstawieniem zapisuję obraz w większym formacie , jakichś kiepskich informatyków to nowe dogo ma , nikt nie jest zadowolony w końcu udało mi się wstawić wyniki badań krwi : Doktor ocenił stan zdrowia Ralfika jako dobry, oby tak dalej . Stan psychiczny Ralfika jest już w jak najlepszym porządku , potrzebny był widać czas, żeby się przyzwyczaił do nowej sytuacji , do życia z jednym oczkiem , już się nie boi , obróżki feromonowej więc nie będziemy kupować bo nie ma takiej potrzeby. W hoteliku opiekunka Ralfa , nie może się go nachwalić , jakim to on jest mądrym i wspaniałym psiakiem , jak cudnie się potrafi dogadać ze wszystkimi psiaczkami ,mam nadzieję, że jakiś człowiek będzie mógł docenić i nacieszyć się zaletami tego cudnego psiaka. rachunek za kompleksowe badanie krwi to 85 zł (zapł.17/01) + 13 zł paliwo na 3 psiaki - tak jak napisała -Beatka (zapł.24/01) rachunek jest na 105 zł ale 20 zł z tego to leki dla mojej suni = 85 zł

zaglądam do Elzuni z trwogą , trudne to życie

Kochani przepraszam najmocniej za opóźnienie z potwierdzeniem wpłat oraz za zamieszczeniem relacji co tam u naszego jednooczka, jak zdrówko i w ogóle,ale od niedzieli to czasu mam tyle co na sen bo urwanie głowy w pracy i w dodatku jeszcze sunia mi się pochorowała bo zżera wszystko co się da pogryźć i nawet nie wiem skąd wielki korek plastikowy zjadła i był problem , wszystko jest już ok ale wymiotów i biegunek było co nie miara najpierw podziękowania wszystkim Aniołkom Ralficzkowym za wpłaty : przyjaciel mojej siostry Grzesiu- 100 zl -11/01/16 Iwna5702 z FB- 10zl 11/01/16 Jaguska-20zł 14/01/16 Agnieszka Patrycja z FB -20zł 19/01/16 Bakusiowa -40zł -21/01/16 Ciociu - zanotuję Ci jako 30 zł stała i 10 zł jednorazowa u Ignasia zrobię tak samo dziękuję kochani z całego serca w imieniu tego przecudownego psiaka dzisiaj wszystko pouzupełniam , rozliczenie, zdjęcia , filmik, rachunki , informacje , proszę o cierpliwość Beatko, dziękuję za wspólna wyprawę do doktora z "naszymi" puchatkami

Daszeńka jest śliczna, te króciutkie łapinki boskie a kto wymyślił dla niej imię ? chwilę temu czytała "Drogę przez mękę" Tołstoja i jedna z bohaterek miała na imię właśnie Dasza

Abi u Hani szybciutko pozna co oznacza bezpieczeństwo i miłość człowieka

dopiero co Kracuś przyjechał do Hani a już tyle się dzieje , oby szybciutko znalazł się domek godny tego cudnego psiaka

zmiana na pleckach jest taka typowo nowotworowa do usunięcia ale u niego ze względu na jego wadę serca jest to niemożliwe bo w 99% z narkozy by się nie wybudził nasz kochany bidulinek

Czupurku, do jutra kochany

odwiedzam Ralficzka

piękne zdjęcia

Jutro jedziemy cała "paczką" do doktora na badania i na biorezonans bo "grzyby " w nosie nie śpią , Dieseklu głodówka Cie z rana czeka bo badanie krwi będzie robione

odwiedzam Cezarka, co tak cicho u niego ?

Ewuniu, ale ja puściłam 40zł Krabciowi (20 stałej + 20 jednorazowej)

puściłam Szariczkowi 40zl, na zdrowie puchatku, oby zdrówko dopisywało

odwiedzam wiewióreczkę Szariczka, moje odwiedziny sprzed kilku dni w kosmos poleciały przy pracach modernizacyjnych nowego dogo historia Szarika zapadła mi głęboko w serce , tak jak historie wielu innych skrzywdzonych zwierząt , czy ten oprawca co się nad nim znęcał został jakoś ukarany ? znając podejście przeważającej części wymiaru sprawiedliwości do problemu krzywdzenia zwierząt to pewnie nie , smutne to wszystko stałej dać nie mogę bo już jestem taka obłożona , że z torbami pójdę ale skromny grosik wpłacę dla Rudaska, kto zarządza jego finansami ? Kochani czy Szariczek jest zadłużony ?

Ciociu, mam zestawienia wszystkich wątków zwierząt , którym w jakikolwiek sposób pomagałam , bez tego to jakaś masakra by była

zabieram się za bazarek dla Dieselka i Ralfa na badania , zobaczymy może grosik wpadnie , tak czy inaczej badania trzeba zrobić a kasa musi się znaleźć jakaś makabra z tym nowym dogo , dobrze że mam tematyczne tabele w excelu porobione bo nawet miałabym problem odnaleźć linki do wątków moich deklarowiczów, nie mówiąc o bazarkach i innych

Kochani, dziękuje z całego serca za wpłaty dla naszego Ralficzka 07/01/2016 Berenika A.Sz,- 20 zł Milagros19853201- 5zł Anna G.R-30zł pieniążki za suchą karmę przelane - 55, 24 - Beaciu, dziękuję za zamówienie karmy stan konta Ralfika to 777,47 Ciocia Edyseja przekazała paczkę przysmaków dla psiaków do spałaszowania., jak niedługo będziemy jechać z chłopakami do doktora to zabiorę do skonsumowania Edysejko, dziękuję bardzo zabieram się za następny bazarek dla Ralfika i Dieselka bo kasa moment stopnieje , do sprzedaży czeka jeszcze fura fantów od Cioteczek Nutusi i Milagros19853201 Ewuniu, dziękuję w imieniu jednooczka za życzenia

Anulko, w 100% się z Tobą zgadzam

wspaniałe wieści, że dziewuszki dojechały obie śliczne , ciekawe ile czasu będą u Hani bo adopcje w ekspresowym tempie następują

stała styczniowa dla sunieczki wpłacona ,+ cegiełki z bazarku Gabi79 cieszę się ogromnie , że już u Hani , jest śliczna i taka maleńka ile kruszynka waży ?

Nutusiu, ja już 3 godziny straciłam na uzupełnianie i wszystko się ulotniło niestety dzisiaj w celach rozpoznawczych dzwoniłam do dr Garncarza i ma wolne terminy 18/01, nie przyjmuje w soboty i niedziele ale w poniedziałki i środy do 21:00, pomyślimy z Beatką nad terminem