zootechniczka

Byliśmy w ostatnią niedziele na grze terenowej w Centrum Edukacji Kynologicznej Zuzik. Mam bardzo pozytywne wrażenia, zarówno z samej gry i organizacji jak i zachowania Kostka. Na samym początku odbyła się gra terenowa. Każdy dostał mapki z zaznaczonymi punktami w których trzeba się było zameldować i wykonać określone zadania, a wśród nich między innymi pytania o psiej tematyce, zadania z zakresu posłuszeństwa dla psa, gra edukacyjne dla psa a także zadania z elementami agility. Wspólne przejście przez tunel oraz przeskoczenie przez przeszkodę. Na zakończenie zabawa baba jaga patrzy razem z psami oraz trening rally-o. a w między czasie losowanie nagród. Kostka muszę pochwalić, choć nie powinnam (bo jak usłyszy to zaraz znów coś nabroi ;) ), że pomimo dużej ilości psów, znów potrafił się zachować. Leżał obok innych samców, rozluźniony i oprócz 2 razy warknięcia na psa który wąchał go cały czas pod ogonem nie było żadnych poważnych spin, a czasem nawet puszczałam mu smycz luzem. A w tym tygodniu wybieramy się na to wydarzenie : [URL]https://www.facebook.com/events/559824424068552/[/URL] A teraz zdjęcia naszych nagród, czyli dyplom, kong i voucher na szkolenie o wartości 100 zł. [IMG]http://i41.tinypic.com/izb79x.jpg[/IMG]

Wybieram się jutro do parku Kombatantów i sąsiadującego z nim stawu Koziorożca we Włochach. Może ktoś byłyby chętny na wspólny spacerek jutro w tych rejonach? Będę mieć czas w godzinach 14-20.

[quote name='Paulina_mickey']a w jakim wieku połączyłaś je razem? ja myślałam nad parką koszatniczka szczur, ale obawiam się jak to wyjdzie , koszatniczka 2 letnia więc pewnie musiała bym malucha jakiegoś albo młodzika[/QUOTE] Obecnie świnka morska ma 6 miesięcy, szczur około 2 lat. W zasadzie odkąd wzięłam świnkę i trochę przyzwyczaiła się do nowego domku, czyli jak miała ze 4 miesiące a szczur z 1,5 roku to zaczęłam je razem puszczać. Ale klatki maja oddzielne. Tylko na czas spacerku razem biegają i to też nie zawszę. A zaczęłam je razem puszczać bo moja świnka bardzo potrzebowała towarzystwa a w tym momencie na druga świnkę nie mogę sobie pozwolić. Więc jak na razie zamęcza mi szczurka i psa, a różnica wielkości jej nie przeszkadza. Nawet z kotem się dogaduje. Tylko myszoskoczki się na nią rzucają przez kratę, bo one to jednak silnie terytorialne są i tylko siebie akceptują. Nie wiem jak to w przypadku koszatniczek, ale świnki morskie są z natury łagodne i towarzyskie. Poza tym zależy to tez od danego osobnika. Ale fakt że jak zwierzaki małe to większa szansa że się dogadają.

Wszystkiego Najlepszego !!!. Sto Lat dla Sonieczki ;). A czas fakt szybko leci. Mój też byłam przekonana ostatnio że teraz będzie miał 5 lat, a się okazało że coś mi się pokręciło i to już będę 6 urodzinki, ale to dopiero w sierpniu.

Dzięki :). Miło że mój brzydal się komuś podoba ;). Szczurek ze świnką dobrze się razem dogadują. Obie samiczki, szczurka już starsza, świnka morska za to, to małolata jeszcze roku nie ma . Szczurka jest obojętna i udaje że nie widzi świnki, a świnka chce się zaprzyjaźnić i biega sobie za nią, więc nie ma z tym żadnych problemów. Żadnej agresji między nimi nie ma. We wtorek wypróbowałam nową poleconą mi tu miejscówkę, czyli forty we Włochach i przy okazji położony niedaleko park ze stawami przy ul.Cietrzewia. Oba warte polecenia :). Choć mam niestety jedno ale, są tam niestety kleszcze. A jeden się nawet we mnie wszczepił. A mój 6 letni pies, do tej pory nie przestaje mnie zadziwiać. Kostek ogólnie boj się małych dzieci i raczej stara się ich unikać, a jak już go głaszczą to czuje się niepewnie. A dziś pierwszy raz sam, z własnej woli podszedł z merdającym ogonem do dziecka i chciał go powąchać. Fakt dzieciak mega spokojny, siedział grzecznie i cicho i patrzył się tylko z uśmiechem na Kostka. Poza tym tydzień miną nam pod znakiem smaczków. Mój pies ma wybitny talent w wyłudzania jedzenia, tak wiec wizyta u weterynarza i w sklepie zoologicznym zakończyła się tym że Kostek nie dość że dostał smaki na miejscu do zjedzenia, to jeszcze na wynos. No ale jak zamiast pójść za mną jak już zrobiłam zakupy w zoologicznym, to on nagle się zawrócił i oparł się przednimi łapami na blat, wybitnie sugerując że się nie ruszy dopóki czegoś nie dostanie, to sprzedawczyni nie miała innego wyboru ;). To teraz parę zdjęć na początek. [IMG]http://i43.tinypic.com/m9rb6r.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/2nrq99e.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/2zir8ea.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/2uo742h.jpg[/IMG]

[quote name='bdom']Piękny Kostek! I rzeczywiście uszy jak u mojego:p Patrząc na zdjęcia to też obaj lubią pływać:)[/QUOTE] Dzięki :). Kiedyś to on nie znosił wody. Ale dzięki jego uzależnieniu od pańci i zabawek przekonałam go że woda wcale nie jest taka zła. I teraz zdarza mu się nawet samemu wejść do wody bez mojej zachęty. Raz nawet wyrwał się ze smyczy mojemu bratu, który siedział na brzegu i poleciał do mnie do wody a raczej dopłyną bo ja już byłam wtedy spory kawał od brzegu.

Jeszcze parę fotek z działki. Zdjęcia kiepskiej jakości bo robione z braku laku tym co było pod ręką ale zawsze coś. A tak Kostek śpi sobie w chłodne dni na swoim prywatnym łóżeczku :). I po co komu posłanka dla psów ;). [IMG]http://i43.tinypic.com/35i293o.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/2zhnn7t.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/3zb5w.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/2z3nkah.jpg[/IMG]

[quote name='bdom'] Dziękujemy, też was ludzie na ulicy zaczepiaja w związku z uszami? A my wczoraj byliśmy na pierwszym długim spacerze od miesiąca (przez miesiąc Mango nie mógł chodzić-miał chorą łapę),tak się cieszylam, ze w końcu połazimy. W połowie spaceru przestałam się cieszyć. Najpierw mój durny pies wytarzał się w ludzkim g*wnie:angryy:, później zgubił swoją ulubioną pływającą piłkę na sznurku a na końcu jeszcze ja zgubiłam telefon (na szczescie znalazl sie w krzakach). Taki cudowny mielismy spacerek po miesięcznej przerwie. Po powrocie oczywiście śmierdziel do kąpieli i cała łazienka w wodzie i sierść....[/QUOTE] Zdarza się że zaczepiają, w szczególności dzieci. Bo im się z misiem uszatkiem kojarzy :). A ostatnio będąc w zoologicznym, pani sprzedwczyni się pytała czy on te uszka to ma tak zawsze, no i oczywiście dostał od niej smaczka, zresztą trudno byłoby mu nie dać w wyłudzaniu jedzenia to on bywa przekonujący ;). To widzę że ciekawy spacerek ;). Pełen wrażeń. Znam ten ból jak pies się wytarza w gównie, choć muszę przyznać że o wiele gorzej jest jak wytarza się w rzygach. to tak w ramach pocieszenia ;).

O uszka jak u mojego :). Jedno stojące i jedno oklapnięte i ich historia taka sama ;). U mojego też najpierw oba oklapnięte potem oba stojące. A teraz po równo i klapnięte i stojące. Fajne psisko :).

Przystanek Wałowicka,ja tam jechałam 189.

[IMG]http://i39.tinypic.com/pav4n.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/k1tpua.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2qimjd3.jpg[/IMG] I z działki. Pan na włościach ;) [IMG]http://i42.tinypic.com/s1ndyq.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/qnmyv8.jpg[/IMG]

Byliśmy dziś z Kostkiem w bardzo fajnym miejscu, które dopiero odkryłam pomimo iż mieszkam tylko 5 przystanków od niego :crazyeye:. A mowa dokładnie o Parku Kombatantów we Włochach oraz sąsiadującym z nim stawem Koziorożca. Naprawdę fajne miejsce warte polecenia. Kostek wyspacerował się, wytarzał w trawie, aportował frisbee oraz patyczki, zaliczył kąpiel w stawie, ganianie kaczek a na koniec zafundowałam mu powtórkę z podstawowych komend. [IMG]http://i40.tinypic.com/2s63eqr.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/34y4orb.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/2yjxx5f.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/156aele.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/mr4eqg.jpg[/IMG]

Śliczna sunia :). Miałam kiedyś jej sobowtóra. Był dosłownie identyczny, tyle że z białą łatą na klacie.

[quote name='Ana :)']U Was to przynajmniej coś się dzieje bo u nas to kompletnie nic ale takie już życie na zadupiu :D Kostek super wychodzi na zdjęciach :P[/QUOTE] Dzieje się dzieje.Ale też czasem trzeba trochę poszperać w necie żeby znaleźć jakieś psie wydarzenie. Dzięki, fakt na zdjęciach wychodzi nie najgorzej, chyba nawet lepiej niż w realu ;). A my sobie właśnie działkujemy :). Wczoraj byliśmy z Kostkiem na rowerze i naprawdę ładnie biegł obok. Nie tylko że nie szarpał czy nie zmieniał kierunku biegu ale nawet przez całą drogę dotrzymywał mi kroku.

[quote name='betty_labrador']Zootechniczka -czytałaś tą ksiażke bradshaw'a? warto to kupić? ciekawa książka? czy jakies nowosci czy autor sie powtarza odnosnie wiedzy psiej?[/QUOTE] Ogólnie są informacje , mi już wiadome ale jest też trochę nowych przynajmniej jak dla mnie faktów naukowych. Książka sama w sobie jest nie tylko przedstawieniem informacji ale są tam również rozważania autora na różne tematy. Minusem książki jest natomiast to że te same informacje są po parę razy powtarzane w książce. Ja ją używałam pisząc pracę inżynierską, przy pełnym przyzwoleniu promotora więc myślę że warto przeczytać. Ale jakaś mega rewelacja to nie jest.

Sprzedam - Zrozumieć psa. Jak być jego lepszym przyjacielem. John Bradshaw 25 zł - Agility. Sport i zabawa 15 zł - Poradnik Owczarek niemiecki Opieka i wychowanie. Autor Malcolm Willlis 10 zł - Zoologia dla uczelni rolniczych, Wydawnictwo PWN 20 zł

Co do akcji Rusz z kanapy 4 łapy na PM to był jeden wielki niewypał. Może gdyby tak tego nie rozreklamowali to by też takiego zawodu nie było a tak niestety. Byłam 15 min. przed rozpoczęciem akcji, dostałam balonik na którym trzeba było napisać imię psa i idealną wagę, następnie stanęłam w kolejce po koszulkę. O 13.19 było puszczenie baloników i na tym by było koniec akcji. Żadnych konkursów, żadnych porad weterynaryjnych a cała akcja trwała z 15-20 min. Pies mi tylko się na słońcu zgrzał i tyle. A teraz zapisaliśmy się na kolejne psie wydarzenie Zuzikową grę terenową dla psów i ich właścicieli. Zapowiada się ciekawie. A tu link do wydarzenia [URL]http://http://www.zuzik.pl/?strona=artykuly&art=149[/URL] Trochę nowych fotek :) [IMG]http://i42.tinypic.com/9t277o.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/2a0yvd.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/33jn6zb.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/21b0z0y.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/v9uaa.jpg[/IMG]

Wstawiam zdjęcia i filmik z dzisiejszego spacerku z Kasią i jej suczką Figą, po Kampinosie :). A jutro wybieram się z Kostkiem na pole mokotowskie na wydarzenie Rusz z kanapy 4 łapy, może też będą jakieś fotki ;). [video=youtube;tSgOCn9fv1M]http://www.youtube.com/watch?v=tSgOCn9fv1M&feature=youtu.be[/video] [IMG]http://i39.tinypic.com/b5k11s.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/2c0shk.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/2wdtwzr.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/am4cqt.jpg[/IMG]

Hej. Przybywam do waszej galerii i muszę się przyznać że już jakiś czas ją obserwuję. Kocham pitbulle ale Dibo to po po prostu ewenement, jest przecudowny :). A ta jego sylwetka, nie mogę się na patrzeć. Kocham psy o atletycznej budowie i aż żałuje że przez moją rodzinkę mój psiak nie może mieć ładnej sylwetki.

No to żeby nie było zbyt gryzoniowo, wracamy do Kostka, który jak się dziś dowiedziałam jest już seniorem :crazyeye:. W ramach programu Stop otyłości u zwierząt odwiedziliśmy klinikę weterynaryjną i zaczerpnęliśmy paru porad. Właśnie tam dowiedziałam się że 6 letni pies, to już senior i potrzebuje karmy dla seniorów, co mnie bardzo zdziwiło. Dodatkowo, weterynarz zajrzał Kostkowi w ząbki i powiedział że jak na 6 letniego psa ma naprawdę ładne i czyste ząbki, aż sam się zdziwił. Wcześniej byliśmy na polach mokotowskich skąd dowiedzieliśmy się trochę o tej akcji, która swój finał ma za tydz. na polach mokotowskich i dostałam dwie przypinki, wstawię tu ich zdjęcie. Jako, że Kostek ma według lekarza niewielką nadwagę, planuje się tam zjawić. Co to u nas poza tym ;). Tydz. był wyjątkowo obfitujący w długie spacerki, we wtorek byliśmy na wspólnym psim spacerze na Kole, w czwartek razem z betty_lablador na wieczornym spacerze po Morskim oku, w piątek i sobotę na polach mokotowskich, gdzie Kostek zaliczył, pierwszą w tym roku kąpiel :). A jutro planuje wpaść razem z Kostkiem do klubokawiarni Chwila Moment, gdzie ma się odbyć spotkanie psiarzy. Oprócz tego muszę pochwalić Kostka, nie zapeszając, że poza wtorkiem gdzie miał trochę humorki, bardzo ładnie zachowywał się w stosunku do innych psów, nawet samców. Zauważyłam też, że w ostatnim czasie bardzo polubił samce boksery i to nie kastrowane normalnie szok :crazyeye:. Nie tylko dał się powąchać bez warkotu ale nawet nie odszedł od razu jak to robi gdy nie ma ochoty na bliższe kontakty ale powąchał się z nimi po pyszczku ponownie. I przeszedł obok, alaskan malamuta bez próby uciekania. Dodam że Kostek trochę się ich boj. Chociaż jak się potem okazało alaskan nie był zbyt miły bo rzucił się na beagle, złapał go za kark i szamotał nim, a Kostek z wyrazem miny i co pańcia miałem rację przyglądał się temu. Dobra nie rozpisuje się już tylko wrzucam parę fotek. [IMG]http://i43.tinypic.com/33xzcsj.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/1puxis.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/148ge0y.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/2zhfn95.jpg[/IMG]

Zdjęcia z cyklu Przyjaźń międzygatunkowa :). Zdjęcia kiepskiej jakości, bo się futrzaki co chwila ruszały ale zawsze coś. [IMG]http://i41.tinypic.com/34zx6ip.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2wf937s.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/30ufryx.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/5w0cb6.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/uyjnt.jpg[/IMG]

[quote name='Kasia i Teodora']Jadę 6 z Młocin.[/QUOTE] Ok to będę wiedzieć gdzie cię szukać jakby co ;).

[quote name='Kasia i Teodora']To ja będę o 11.53 na przystanku tramwajowym :) Poznacie mnie po drobnej goldence :)[/QUOTE] Ja też będę gdzieś koło tej godziny na przystanku tramwajowym. A jakim tramwajem jedziesz?

Ok :). To jutro o 12.

[IMG]http://i39.tinypic.com/f24i7t.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/j7ck8l.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/25u1pah.jpg[/IMG]