Jump to content
Dogomania

jumanjiana

Deleted
  • Posts

    457
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by jumanjiana

  1. czyli jak masz jakiś pomysł, to zamiast się odzywać, idź i sam go sobie realizuj, tak? wracając do samego tematu - zapraszam na bazarek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/218166-Poka%C5%BC-serce!-piernikowe-serca-i-w%C4%85tr%C3%B3bkowe-ciasteczka-na-klatk%C4%99-%C5%82apk%C4%99-do-2-grudnia?p=18052782#post18052782[/url] bo dyskutować możemy sobie do woli, ale jak widać na pierwszej stronie wątku, pieniędzy jest wciąż za mało i jak tak dalej pójdzie, to naprawdę, tylko na gadaniu i jakichś wzajemnych żalach się to wszystko skończy
  2. [quote name='Pipi']Sie nie rozumiemy. Ja nie chce chyba tej klatki dla siebie, tak? I skoro nie bylo tyle czasu, to faktycznie nic sie nie stanie jak jeszcze jakis czas jej nie bedzie, albo i wcale. Cztery tylko suki w Bialymstoku maja juz gdzies szczeniaki. Niech kazda urodzila po powiedzmy 6 szt, to jest 24 . Teraz to sie same wychowaja i do ds trafią, tak? nie trzeba bedzie szczepien, odrobaczania, dt, hotelikow,ogloszen? nie bedziemy zbierac pieniedzy, zakladac watkow? Ile tak srednio bedzie potrzeba pieniedzy na 24 szczeniaki? Klatka moze poczekac, nie masprawy. Droga jest, rozumiem i juz mi sie jej odechcialo. Przepraszam.[/QUOTE] oczywiście, bo wszystkie marzymy o bandzie słodkich szczeniaczków i nie mamy pojęcia co się z psami dzieje. nie chciałam i nie chcę się z Tobą kłócić, Pipi, ba, dziwi mnie ton, jaki przybrała ta dyskusja :shake: pojawia się propozycja jakiegoś innego wyjścia i zamiast napisać, że Ci się nie podoba, to się obrażasz? nie mam pojęcia jak z jednego pomysłu, żeby poszukać w międzyczasie czegoś tańszego, mogła zrobić się taka burza. nie przepadam za forami internetowymi, słowa pisane mają to do siebie, że łatwo jest je czytać przez pryzmat własnych emocji, wynajdywać w nich jakieś zupełnie niepotrzebne wydźwięki. mam nadzieję, że tak też jest i teraz, bo naprawdę nie wiem jak mam to sobie wytłumaczyć.
  3. chodziło mi nie o tego całego białego, tylko tego z małą białą plamką. będę miała problem z samochodem, jeśli ktoś mógłby go podrzucić do centrum, to nawet dziś może do mnie trafić. kończę pracę o 17.30, od 17.45 jestem już w domu.
  4. Pipi, ale ja wcale nie neguje klatki zaproponowanej na początku wątku, też nie mogę zrozumieć dlaczego tak trudno znaleźć na takim forum 60 osób, z których każda rzuciłaby po 25 zł. Zastanawiam się po prostu co jeszcze można zrobić, skoro i tak żadna z nas nie rzuci tu nagle 1000 zł, pozostaje nam zakładanie bazarków, rozsyłanie wiadomości i czekanie. Pisząc "ja radzę się zastanowić i poczekać z decyzją jeszcze z dzień lub dwa - rozesłałam więcej takich wici po znajomych, może podejmie się ktoś zrobienia rozkładanej" nie miałam na myśli zaprzestania zbierania funduszy i rzucenia wszystkiego w diabły. Można zbierać pieniądze na klatkę i jednocześnie szukać takiej za mniejsze pieniądze i tak chcę też robić.
  5. ja radzę się zastanowić i poczekać z decyzją jeszcze z dzień lub dwa - rozesłałam więcej takich wici po znajomych, może podejmie się ktoś zrobienia rozkładanej.
  6. i jeszcze - jeśli on miałby to robić, to ma czas do końca listopada, bo później wraca do pracy. i zastrzega, że jakość wykonania nie będzie najwyższych lotów - to prototyp
  7. dostałam pierwszą odpowiedź - kolega może zrobić taką klatkę, z tym, że nie będzie składana. wielkość jaką tam sobie zażyczycie. dobrze, jakby ktoś mógł mu udostępnić mniejszą klatkę np. na koty czy szczury, żeby mógł się bliżej przyjrzeć mechanizmowi zamykania pułapki. przybliżony koszt podany przez kolegę zamyka się w: "robocizna to w sumie tylko na paliwo żeby pojechać po graty i do garażu gdzie spawarka i pewnie kilka piw dla ojczyma za użyczenie spawarki do tego ze 4 takie kątowniki [URL]http://allegro.pl/katownik-narozny-stal-nierdzewna-15x15mm-x-2-5mb-i1928071725.html[/URL] do tego siatka, zawiasy, i jakieś pierdułki do zamknięcia, no i jak ma być ścianka czy dwie z blachy, jak tu na forum to jeszcze blacha" kolega nie zna dokładnych cen, ale na pewno będzie to znacznie mniej niż 1500 zł co Wy na to?
  8. ja porozsyłałam zapytania po znajomych - potrafią złożyć motocykl, to klatkę też chyba powinni. na razie czekam na odpowiedzi. mój wujek dał mi też namiary na zaprzyjaźniony zakład ślusarski, wysłałam im @ ze zdjęciami i opisem klatki - zobaczymy czy się tego podejmą i ile za to zaśpiewają. myślę, że dobrze by było, gdyby istniała możliwość doczepiania i demontowania kółek (nawet takich z dziecięcego czy sklepowego wózka) na dole klatki - zwłaszcza przy dużych ciężkich psach mogłoby to dużo ułatwić. wpakowanie klatki do bagażnika byłoby wtedy kwestią przesunięcia jej po jakiejś opartej o samochód desce, bez dźwigania.
  9. trochę się boję, czy nam maleństwa nie zeżre, albo nie zmiażdży. jest szalenie zabawowy ostatnio - szczenię pinczerka sąsiadki, potraktowane w przypływie sympatii jego łapą, przeturlało się kilka metrów w bok w ramach takiej zabawy. trzeba będzie mocno pilnować psiaków.
  10. ta laska jest na jakimś tygodniowym szkoleniu;/ nakierowali mnie na bhp'owca, ale też nie mogę złapać na razie
  11. i przekonałam - możemy wziąć jednego na tymczas, warunek jest jednak taki, że nie sponsorujemy żadnych szczepień i zabiegów wet - po prostu nas w tej chwili na to nie stać. zakochałam się w tym z pierwszego zdjęcia - w lewym górnym rogu, z białą plamką na łebku. poproszę o jakiś kontakt na priv.
  12. nic nie obiecuję, ale postaram się przekonać narzeczonego, żeby przygarnąć jedną biedę chociaż na tydzień, może dwa. nie mają szans na przeżycie w schronisku :-(
  13. [quote name='emilia2280']nie wiem czy ja zle widzé, ale koniecznie sprawdzcie czy dno tej klatki to nie sá takie same préty jak jej pozostale boki i do tego na pewnej wysokosci, ze psu lapy wpadajá w oczka takiej podlogi. Nie wyobrazam sobie ze pies mialby na tym lezec wiéc stalby dobé czy ile od czasu zlapania do momentu wyciágniécia go z klatki.[/QUOTE] to chyba nie jest wielki problem - zawsze można włożyć do środka kawałek przyciętej na wymiar dykty czy cienkiej deski
  14. może zadzwonię tam jutro i zapytam, czy nie można by było wejść tam z kimś i poszukać szczeniąt? poprzednio wchodziła tam Monika, jak wtedy uzyskałyście zgodę na wejście?
  15. wysłałam tam wczoraj mojego G. na dokarmianie - yup, jakbyś była dzisiaj, to daj znać, czy coś zjadły, bo G. jedzenie zostawił, ale samych psów nie widział niestety. dowiedziałam się, że wcześniej te 'wojskowe' psiaki były dokarmiane i nikt nie narzekał, bo wszystko tam było wojskowe (wojskowi też wtedy chętnie dokarmiali, bo nikt im nie patrzył na ręce), ale od jakiegoś czasu jest podział i takie sprawy jak administracja itp nie należą już do wojska :roll: a co do zdjęć - coś na nich widać! na fotach od G. wszystko wygląda o tak: [IMG]http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/297282_309070242436741_100000013034896_1294130_810876277_n.jpg[/IMG] (to z reflektorem to Coffee;)) psiaki szalały aż miło :lol: myślę, że warto takie spotkania powtarzać - u nas co prawda skończyło się to później wielką kąpielą Baszy, ale jak potem wlazł pod grzejnik to już tylko spał, i spał, i spał...:loveu::loveu::loveu:
  16. czy jest możliwość "użyczenia" konta od jakiejś zaprzyjaźnionej fundacji na tę zbiórkę? można by wtedy nagłośnić akcję również na facebooku itp portalach - będzie wiarygodniej wyglądać, wiarygodność jest chyba podstawą tego typu akcji.
  17. ja się deklaruję z 50 zł - przeleję na początku grudnia.
  18. o, to ja się za literę "C" zabieram - niestety dopiero od soboty, ale zawsze to lepiej późno, niż wcale
  19. ja podesłałam kilka takich wiadomości dziewczynom z podobnych wątków, z problemami z dzikimi psami w innych częściach kraju - jak na razie bez odzewu. ehh, zaraz się okaże, że zamiast klatki potrzebować będziemy nowych domów dla szczeniąt. może jednak już się zacząć tam dogadywać w kwestii ewentualnego wejścia na teren jednostki i szukania małych? bo na klatkę zbierać tak czy siak trzeba, jak nie złapiemy suk teraz, to złapiemy je i wysterylizujemy później. a maluchy nie będą długo czekać, otworzą oczy i wtedy dopiero będzie problem :-(
  20. brawo Pipi! wreszcie coś tu ruszyło. proponuje założyć łączony bazarek na sterylkę suniek i klatkę. nie wiem jak w regulaminie bazarkowym ta klatka się mieści, ale przy sterylkach może jakoś się ją przepchnie. tak jak pisałam wcześniej - u siebie mam sporo fantów, u moni jeszcze karton ode mnie zalega, a dodatkowo mogłabym machnąć psie ciasteczka i pierniki. co do prowadzenia bazarku, możliwe, że kilka najbliższych dni będę musiała spędzić w szpitalu i nie wiem czy podołam - będzie mi dość trudno dopilnować wszystkiego. jeśli zgłosi się ktoś bardziej dysponujący czasem - mogę przesłać zdjęcia i opisy rzeczy, które mam u siebie.
  21. jestem jak najbardziej za kupnem klatki - z tym, że ja się mogę zadeklarować z 50 zł i przelać je dopiero na początku grudnia - w tym miesiącu nie dam rady. Vicky, co ze sterylkami? ile mogą kosztować?
  22. Vicky, a nie orientujesz się czy są w Białymstoku lecznice, w których sunia po sterylce aborcyjnej mogłaby dojść do siebie? bo na bazarek sterylkowy jak najbardziej mamy zgodę i uzbierałyby się pewnie pieniądze na to. większy problem jest z tym, że sunie będą musiały gdzieś potem dojść do siebie - nie wiem czy znajdziemy tymczasy dla nich. tylko my tu zaglądamy? co z resztą białostockich dogomaniaczek? może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
  23. a ja jestem w pracy od 9tej do 17.30 - nie ma tam nikogo w weekendy? z tym łapaniem i wypuszczaniem nie będzie tak kolorowo - potrzebny będzie tymczas dla suniek, nie można ich wypuścić ze świeżymi szwami. może spróbować wyadoptować te psy? albo zrzucić się na hotelik? bazarki na hotelik chyba można robić, bo widziałam, że są. bazarek na psy można zrobić wtedy, gdy są to psy "bezdomne adopcyjne szukające domu" - jeśli nie mamy zamiaru szukać im domu, to tego nie przeskoczymy, modka mi jasno napisała, że wyjątków nie robią. [SIZE=2][B]Godziny pracy:[/B][/SIZE] Poniedziałek [I][B] Godz. 8:00- 16:00[/B][/I] Wtorek - Piątek [I][B] Godz. 7:30 - 15:30[/B][/I] [SIZE=2][B]Przyjęcia interesantów[/B][/SIZE] Szef WSzW w Białymstoku - codziennie w godzinach pracy. W czasie nieobecności - zastępca - takie info mają podane wojskowi na swojej stronie. poczekam na jakieś wieści o od kolegi, którego ojciec miał tam jakieś kontakty i zobaczymy. jak się nie uda osobiście - będę wydzwaniać i mailować. jedno jest pewne, nie możemy czekać na szczeniaki - ja nie będę w stanie ich uśpić, nie potrafiłabym. a domów dla 16stki nie znajdziemy, nie przetrwają zimy.
  24. będzie problem z bazarkiem - zgodnie z regulaminem bazarki można tworzyć jedynie na psy szukające domów i sterylki. nie zrobią nam wyjątku. trzeba się koniecznie przejść do jednostki i zobaczyć co zamierzają z psami zrobić i zależnie od tego - coś postanowić. przekopałam się przez kilka wątków zdziczałych psów - możemy spróbować je złapać i poszukać im jakiegoś hoteliku bądź dt, w którym oswoiłyby się choć trochę i ruszyć w międzyczasie z poszukiwaniami domów stałych. szczerze mówiąc nie mam pojęcia czy jest szansa na to, że znajdą te domy, ale trzeba walczyć. skoro mama Neli cieszy się z widoku człowieka, to może jest szansa na oswojenie?
  25. [quote name='yup'] Co do tej budy i sterylizacji psów...powiedziałam Ci w czym jest rzecz dziś. Ale tak sobie pomyślałam, że może jeszcze raz pójść i spróbować porozmawiać...tylko waśnie z kim?[/QUOTE] jestem za tym, żeby spróbować jeszcze raz - 4 luźno biegające psy to jednak zawsze mniejszy problem niż 4 psy i 16stka szczeniąt. jutro zorientuję się do kogo jeszcze można by tam w tej sprawie uderzyć. yup, jakby co, przeszłabyś się tam ze mną w tygodniu? trzeba ich tam męczyć, bo sami z siebie nic nie zrobią :mad: czasu coraz mniej, zaraz zima, sunie trzeba szybko ciachnąć i moim zdaniem - wypuścić z powrotem. a potem można powalczyć o jakieś budy (swoją drogą - psiaki biegają po całej okolicy, nie tylko po terenie jednostki. nie można by im takiej budy w lasku obok gdzieś w krzakach postawić?) Vicky, myślę, że mogę się podjąć bazarku. zaraz Ci podeślę mój adres e-mail, sama pewnie dopiero jutro zacznę robić foty i opisy swoich fantów, także jak już podeślesz swoje zdjęcia - zbiorę wszystko do kupy i pochwalę się tu linkiem. będę też wdzięczna za wszelkie rady odnośnie karmy - jaką za ewentualny dochód kupić? ktoś będzie mógł mi z tym pomóc? bo jestem zielona w tym temacie, a nie chcę zaszkodzić :razz:
×
×
  • Create New...