kalyna

Wredna suka rulez :P zaraz skrobnę :P ale przecież Bodzian i tak się nie zgodzi na drugiego pieseła :P oo dobry wybór! teraz poszły nieco w dół, także warto. Gdyby nie było mi szkoda kasy to pomyślałabym o drugiej a tak to jedna musi starczyć im :P

Ja ją bardzo polecam. Wg mnie to jedna z najlepszych hodowli w PL ;) Jak chciałabyś się dowiedzieć czegoś więcej to na PW mogę napisać. Zauważyłam jakiś trend na suple, im więcej tym lepiej. Ba za diabła nie miałam pojęcia, aby psu podawać... sól himalajską :lol:

A gdzie tam kurz :P oczywiście :) zainteresowała Cię? a co tam, jak się jarać to na całego... Moja Soniula sprzed 2 tygodni <3 jestem dumnam :D i Idiota. A mam takie pytanie... ktoś tu stosuje BARFa prawda? jakie suple dajecie, bo im więcej czytam tym głupsza jestem. I coraz bardziej droższy i skomplikowany ten "łatwy" BARF jest :/ i jeszcze powiedzcie gdzie kupujecie. O i jakie oleje dajecie? No i byłam dzisiaj na ludzkich zakupach. Pół dnia latałam po sklepach i kupiłam tylko JEDNĄ bluzkę!... za to po drodze wstąpiłam do marketu i kupiłam 2kg żwaczy wołowych mrożonych, 2kg mielonej cielęciny z kością i 1kg mielonego indyka/wołowiny z kością i to za niecałe 40zł.. Ahhh jaram się. Szkoda tylko, że ten sklep jest o 30km ode mnie, dlatego tylko przejazdem tam będę zaglądać... Ahhh wyżerka się zacznie jak suka dokończy resztki karmy po Ciapulcu. Bo Ciap jakiś miesiąc temu miał napad alergii, po wszystkim się drapał i dostawał szału. Toteż cały zapas karmy dostała Sonia i zaczynamy od nowa. Choć jak znalazłam takie rarytasy to ciągle łazi mi po głowie powrót do surowizny z nim ... Jednak najpierw trzeba uporać się z drapaniem i tą całą akcją :P U nas w sumie to jakoś to życie płynie. Raz jest lepiej, a raz się wsio wali. I Gandzi uczył się wchodzić na drzewo za kotem. O mało co, a łapy debil połamałby sobie, bo skoro po prostej nie sięgał to właził na kamienie jakieś szklane coś, na wannę starą. Kot z góry patrzył na idiotę, a ten dalej kombinował. Ale jestem w szoku bo bez problemu go zawołałam i przyniósł mi piłkę. Ekhym suka padłaby trupem pod tym drzewem a nie odpuściłaby :P

Też kiedyś mieliśmy takiego terrorystę. Ciap sobie biegł, a to się przyczajało i atakowało. Tak jak w filmach na Discovery :P Ale to przez to, że Ciap dręczył małego, nowego kotełka, a stare go adoptowały. Jak Ciap ogarnął się to i koty odpuściły. Za to mi jest mega szkoda Gutka, że tak się boi wszystkiego, do tego zmiana miejsca pewnie nie wpłynęła na nią dobrze... może przy Torze będzie lepiej?

Gops dzięki :) jak Jumbler przeżył szczęki Calya to nie ma opcji, aby mój osiołek coś zrobił z tą zabawką ;)

Pies bojący się kota :O A kot, no cóż po nich się można dobrego spodziewać? mają chwilową przewagę to to wykorzystują :P Ale Gucci jest urocza, imienniczka siostry Gadzi :)

u nas po tygodniu się rozkleił... i tak co chwilę trzeba go z powrotem kleić, ale plusem jest to, że ciągle piszczy :) Choć ja polecam kong squeezz stick, mamy go prawie rok i nadal piszczy. Gandzia też wygryzał piszczałki w sekundę.

:D tutaj możesz przeczytać :) http://forum.owczarkopedia.pl/naturalne-leki-dla-psow-artykul-t3853.html

w pobliskich sklepach.. poprzednio jak kupiłam to tak pięknie pachniał, a ten co teraz mamy to totalna lipa :/ następny zamówię, przez neta, albo pocisnę w coś innego... dzięki :) tą dla szczeniaków: http://trickypick.pl/pl/p/Pup-Orbee-Ball/118 oo zazdroszczę! jest na serio taka wytrzymała i dobra?

Trochę nie kumam, po co walić tyloma suple w psa, o podobnym działaniu... o to tyle hałasu było:

Yyyy właśnie, coś mi się pierdziulnęło ;) Sorki za wprowadzenie w błąd ;)

ta obroża jest tak zszyta, aby pies szedł przy prawej... http://kudlatyart.weebly.com/uploads/2/2/9/9/22999466/2256418_orig.jpg wtedy półzacisk działa prawidłowo. Bez problemu się zaciska i wraca do pierwotnego stanu, gdy pies idzie na luźnej smyczy.

nie pokazywałam. Bo jak otwarłam paczkę od razu je oglądnęłam i coś mi nie pasowało. Napisałam do nich i odesłałam... Ale mi się bardzo spodobały :)

U mnie często chodzą na obroży, także mi to przeszkadzało :) Odpisali, mi że oni tak normalnie szyją. Dlatego teraz wiem, że w przyszłości muszę pamiętać o tym szczególe. Furkidz szyje, aby pies szedł przy lewej. Od razu sprawdziłam, bo się ciut zmieszałam :)

Ja w sumie nie zadawałam sobie sprawy, że problemem może być strona szycia półzacisku... Zawsze to było obojętne mi, bo obroża była uniwersalna, bez wzorku. A teraz zamówiłam obroże u Kudłatego z haftem i wzięło mnie zdziwko, że jest zrobiony, aby pies szedł przy prawej nodze. Bo jak przy lewej to haft będzie do góry nogami... ale reklamowałam i teraz czekam na nie. Ale jak teraz mają urlop to poczekam ciut dłużej. Jednak z dogadaniem się nie miałam żadnego problemu, a byłam "trochę" upierdliwa....

ja tak miałam pół życia, także ciesz się, ze to tylko parę miesięcy :P

Wariactwo z tą grupa :lol: dogo od dłuższego czasu gorzej prosperuje, niestety...właśnie na rzecz grup na FB.

Oficjalnie gratuluję i powodzenia :)

Hihihi obróżki od kudłatego. Podszycie softshell, taśma brudoodporna i haft :D dla całej trójeczki prawie takie same, szaleństwo :D A co do BARFa... Zaczęłam dodawać trochę mięsa. Tak staram się codziennie, choć po kawałku im dać. Ale oprócz tego dostają standardowo kości mięsne tzn. czasem ciut mniej, aby wsio wyrównać. Czasem zamiast mięsa dostają podroby. Czasem dostają samego mięsa, a wtedy dwa, trzy kolejne posiłki same kości. Aaa kości tzn. szyjki, ogony, mostki... Nie dostają twardych kości, tak samo jak np. skrzydeł czy nóg drobiowych itp. Jeszcze muszę ogarnąć suplementy, bo te trochę leżą. Tzn. dostają jajko surowe, oliwę z oliwek. Jednak nie będę szaleć i soli, hemoglobiny czy spiruliny raczej nie kupię. A wszelki nabiał tylko przy okazji. Obecnie aktywnie poszukuję oleju z kokosa. Kiedyś dostawały i bardzo im smakował. Ale cena mnie ciut zwala z nóg :lol:

A my przebieramy już nóżkami z niecierpliwości... nasze obroże od Kudłatego się szyją... i przez Was tym bardziej nie mogę się doczekać :P

Trochę nowości, co tam u nas ;) Byłam dobrym człowiek, wstałam wcześniej i poszłam z psami na spacer. W efekcie Gandzia nasikał na smycz, potem Ciapkowi na głowę... na końcu Ciap wbił mi się w zboże i wypłoszył kota, po czym Gandzi w to graj i oboje się nakręcili na koteła. Otóż Sonia pięknie maszerowała na spacer, aż nie pozałatwiała swoich spraw. Później szła za mną gęsiego. Ot, a tak fajnie zapowiadała się niedziela :lol: Wodna w oczku nam wyschła, w studni mało wody... No i Soniula linieje :D czyli mamy lato w pełni. Ciapusiowi przyszedł prezent urodzinowi i chyba muszę małymi kroczkami go nakręcać. Bo wczoraj były 3 fajne rzuty, dzisiaj tylko pojedyncze. Choć patrząc, że i tak jest krok milowy do przodu, bo aportuje i przeciąga się czymś innym niż hoko funny. Ciągle piszę recenzję planetki, mam nadzieję, że zdążę w tym tygodniu ją napisać. Iiii idą do nas 2 kolejne produkty do testowania. Iii nasze obróżki się szyją :D Muszę wspomnieć, że trochę stuningowałam naszego BARFa i jestem jeszcze bardziej zadowolona z efektów. A tak to nic nowego się nie dzieje. Psy raz lepiej kumają, a raz gorzej, czyli normalka ;) Pozdrawiamy!

Ja mam żelka, rozmiar L, kupiony w tofivet, dla Owczara. I pasuje moim zdaniem. Jednak dla porównania wstawię zdjęcia z piłką hoko funny 63 dla mojego Ciapulca, któremu idealnie pasuję funny, żelek Lka jest stanowczo za duży.

a ja myślę, że to coś to nie choroba tylko stan :lol: czego Ci oczywiście życzę ;)

Ja mam dla mych Owczarów (35kg) flexi giant, taśma 8m do 50kg. Jestem z niej zadowolona i z czystym sumieniem mogę ją polecić :)

Patrząc, że DONy w Zk są od 2011r, a wątek ten jest sprzed tego roku i mało odwiedzany, nie sugerowałabym się. Zależy jakiego chcesz DONa i do czego. Jednak taki informacji szukałabym na forach poświęconym ONkom.