Jump to content
Dogomania

Sarunia-Niunia

Members
  • Posts

    19714
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    4

Everything posted by Sarunia-Niunia

  1. Cudne jest to zdjęcie , powaliło mnie już kilka dni temu na fb .... Takie słodkie rude mordeczki; "rudzielce" mają jednak te buziaki jakby bardziej subtelne ,a u mnie tylko jedna ruda pycholka, a nawet już bardziej srebrna, bo poza Korulką same "czarnuchy" , zresztą tak samo kochane !!! Eluś, zawsze miałam problem z identyfikacją Twoich Skarbów , kogóż to wywozisz na roboty ? Buziole i mizianka dla Wszystkich !!!!!!!!!!!!
  2. Fajnie, że jesteś Eluniu i zaglądasz do nas... Dziękujemy Ci Kochana za odwiedzinki , buziaki !!!
  3. A ja od kilku dni, a właściwie moje myśli płyną do Jasiuni... nie wiem dlaczego... postanowiłam więc zajrzeć do Niuńki i zostawić najjaśniejsze światełko pamięci... Jasieńko[*] Kajuniu[*]
  4. TAK, Semiś jest N A J P I Ę K N I E J S Z Y !!!! Buziaki dla naszego Bohatera i życzenia dobrego dnia dla całej Cudnej Rodzinki!!!!!!!
  5. Ewuniu, i współczuję Ci i podziwiam Cię - nie wiem, czy starczyłoby mi cierpliwości na słuchanie takich "stary, wygląda brzydko i biednie i trzeba go uśpić" herezji... Ja też czasami wymiękam, jak słyszę "masz 6 psów, zwariowałaś?" , ale nie muszę znosić takich i podobnych komentarzy u siebie w domu! A jeżeli (rzadko, ale się zdarza) przychodzi ktoś, komu przeszkadza, że Maluchy na dzień dobry wpełzają na kolana, chcą rozdawać buziaki, to mówię, niby żartem: sorrki, ale oni są u siebie i witają Cię całą ich miłością, a Ty musisz poświęcić się tych kilka minut i to jakoś znieść.... Jakoś to przełykają i nawet wracają ;) .... Ewuniu, ściskaj Maluchy i trzymaj fason!!! Powodzenia Kochana!!!! Buziaki!!!
  6. Nasz Najpiękniejszy Pan Seminiek, cudowny Śpiący Królewicz!!! Ewuniu, ściskam Was najmocniej!!! Buziaki dla Wszystkich!!!
  7. Eluniu, dziękujemy za mizianka i wzajemnie rewanżujemy się przytulaskami dla całej wspaniałej Jamniczej Rodzinki !!!!!!!!!!!!!!
  8. Ewuniu, popłakałam się, łzy same popłynęły.... Jak dobrze, Boziu, dzięki Ci, że nasz Semiś poczuł się lepiej!!! Ewuniu, wiem, jak ogromnie kochasz Seminia i wiem, jakie to uczucie "odzyskać" swoje Szczęście; ja miałam tak z Korunią 2 lata temu... Jak lekarze zdecydowali, że jednak nie zoperują Koruni, bo narkoza to zbyt duże ryzyko i wracaliśmy do domu, byłam najszczęśliwsza, że Niunia jest z nami, a moje serce dosłownie kipiało miłością do Niej!!! Wiem co czujesz, i życzę Tobie, Seminiowi i nam tutaj, żebyśmy jak najdłużej mogli się sobą wzajemnie cieszyć!!! KOCHAM WAS BAAARDZO!!!!!!!!!!!!!!
  9. Dzisiaj w naszej Rodzinie zlepek dat... właściwie obchodzimy jakby poczwórne Święto... 1998r. 9 sierpnia 1998 roku na świat przyszła nasza niezapomniana i Najukochańsza Sarunia[*]... to Ona pokazała nam, jak cudowne są Jamnisie i Ona zaraziła nas miłością do tej cudownej rasy... Gdyby żyła, dzisiaj obchodziłaby 18-te urodziny... Niestety, 14 czerwca minęło 6 lat od kiedy nas opuściła i powędrowała za Tęczowy Most... Saruniu[*] - masz miejsce w naszych sercach, kochamy Cię, nigdy nie zapomnimy i mam nadzieję, kiedyś spotkamy się TAM, po tej piękniejszej stronie Tęczy!!! 2012r. 9 sierpnia 2012 roku zamieszkał z nami Maxiulinek... był wtedy około 7 letnim Panem Jamnikiem, porzuconym na jednej z wylotówek na Śląsku... Właściwie przyjechał do nas tylko na DT, gdyż był już chętny dom, który chciał Maxiowi dać miłość, jednak wskutek najprzeróżniejszych splotów okoliczności Maxiulinek został z nami do dziś i będzie z nami na zawsze!!! Dzisiaj jest naszym Ukochanym Pieszczoszkiem, który uwielbia spać w łóżku pod kołdrą, kocha dzieci i w ogóle jest Cudownym i Dostojnym Panem Jamnikiem, nieco już pokrywającym się srebrem, co tylko dodaje Mu uroku!!! Maxiulinku - Kochamy Cię Skarbie!!! 2013r. 9 sierpnia 2013roku pojawiła się w naszym domu Gajunia... wieczorem, w 1-szą rocznicę pobytu Maxia z nami, ok. 21-szej odebrałam telefon, że na parkingu przy Biedronce biega zdezorientowana i zagubiona mała labeczka... Pojechaliśmy oczywiście i zobaczyliśmy zagubione i wystraszone Psie Dziecko; było już właściwie ciemno, sklep na ruchliwym skrzyżowaniu Kraków/Rzeszów/Kielce,a Mała kompletnie nieświadoma zagrożeń na Nią tam czyhających... Cóż było robić? Malutką wzięliśmy do domu, nazwaliśmy Gaja i daliśmy ogłoszenia o Jej znalezieniu... czekaliśmy na próżno, ale... Gajunia okazała się Najcudowniejszą Istotą pod słońcem; to piękna, kontaktowa wprost IDEALNA Sunieczka, kocha wszystkich - najbardziej dzieci, jest oddana, opiekuńcza, przytulaśna, no jest IDEAŁEM. Śmiejemy się, że to Anioł, który zgubił skrzydła pod Biedronką! Śmiało mogę powiedzieć, że to Pies mojego życia!!! Jest z nami od 3 lat i nie wyobrażamy sobie życia bez Niej!!!!! Gajuniu - Kochamy Cię labeczko nasza!!! 09.06.2015r. wtedy przyszła na świat Tarunia, która jest z nami od 20 stycznia tego roku... Dzisiaj Tarulka kończy 14 m-cy!!! Taruniu kochana, życzymy Ci zdrówka Malutka nasza, niech już wszystko będzie dobrze z Twoją łapinką!!! Taruniu - Kochamy Cię nasza DobraManko!!!
  10. Bibi - siły i woli walki Kochana, Kasiu - podziwiam Cię i przytulam do serducha!!!! Jesteś Wielka!!!!
  11. tak, naszym marzeniem jest życie Taruni bez bólu... jednak im dalej, tym mniej w to wierzę... już sama nie wiem, czy kuleje, bo kuleje? czy kuleje, bo Ją boli? Jednak są dni (jak teraz) kiedy jest radosna, pogodna i.... kulejąca, ale ta radość daje nam nadzieję, że może jednak nie boli....
  12. Ewuniu, jak tam Seminio? Zmartwiła mnie ostatnia Twoja wiadomość... jak jest teraz? lepiej? Zostawiam Wam całuski i życzenia wspaniałego weekendu :)
  13. Nasza Kochana Tarunia... Eluniu, na kontroli dowiedzieliśmy się, że dobrze już nie będzie... Taruś będzie utykać, kuleć nawet... jak to określili lekarze będzie niepełnosprawna... my nie chcemy, żeby była championem, my chcemy, żeby Malutka mogła żyć bez bólu - to jest dla nas najważniejsze!!! Mamy nadzieję, że tym razem sztuczne ścięgna nie wywołają już stanu zapalnego (jak poprzednio) i za kilka tygodni będziemy mogli zacząć myśleć o rehabilitacji. Na dzisiaj Amoksiklav mamy juz odstawiony, Rifampicyna do niedzieli włącznie, a w poniedziałek rano jedziemy na badanie kontrolne krwi. Mam nadzieję, że wyniki zmieszczą się jeszcze w normie, i nie będzie konieczności podawania kroplówki w celu wypłukania niszczącego działania leku... Śpi sobie teraz nasze Słoneczko (tak , jak reszta Maluchów zresztą), ze swoją nową zabawką pod buziakiem. U nas strasznie gorąco, parno też - za bardzo nie ma czym oddychać... a mówią, że w Wielkopolsce i nad morzem pada deszcz... chyba im zazdroszczę... Dzięki Eluniu za zainteresowanie i troskę o Tartunię naszą - to naprawdę kochane dobermanie Psie Dziecko - zrobiła u nas taaakie postępy za te pół roku; nie umiała nic, była kompletnym dzikuskiem, a dzisiaj jest 32kg Slodyczą, która najchętniej weszłaby cala na kolana, a mieści się tylko łepetynka. Za dotyk i głaski odda ta mała Pieszczota chyba wszystko. Bardzo Ją kochamy i chcielibyśmy, żeby mogła wreszcie zacząć w miarę normalnie żyć i cieszyć się swoim dzieciństwem, którego przez 7,5 m-ca nie miała zupełnie, bo była zamknięta w klatce, a kolejne pół roku w większości spędziła w gabinecie wet... Ona chyba myśli, że to w życiu normalne; badania, tabletki, zastrzyki, kroplówki, operacje... Prosimy o ciepłe i dobre myśli dla Niuni, bo baaardzo tego potrzebuje!!!
  14. Zaglądam, choć jestem tylko z doskoku... Dla Seminiątka i całej reszty Nadzwyczajnej Rodzinki zostawiam moooc buziaków i przytulaków!!! Strasznie zmartwiła mnie wiadomość o Cezarku[*]... Śpij Kochany Piesku spokojnym snem, i czekaj na nas po tamtej stronie Tęczy... Do zobaczenia kiedyś, Cezarku[*]...
  15. Eluniu, Dorotko - baaardzo serdecznie dziękuję Wam za pamięć i życzenia!!! Eluniu, dzisiaj wieczorem przed 20-tą jedziemy z Tarulką do lekarza - będzie wyciąganie szwów i kontrola... Nie wiem już, ja mam wrażenie, że od kilku dni Tarcia jakby... bardziej utykała... Strasznie się o Nią martwię... nic, czekamy na wyrok...
  16. Najbardziej cieszą mnie dobre wieści o Seminiątku Ukochanym - tak trzymaj Panie Szefie - będzie DOBRZE!!!! Inka, jak ja Ci zazdroszczę, że mogłaś poznać tę wspaniałą i cudną Rodzinkę... zazdroszczę, zazdroszczę, zazdroszczę!!!! Zostawiam dla was Kochani duuużo buzioli i życzenia dobrej i spokojnej nocki :) papatki :)
  17. Na pewno będzie dobrze, zobaczysz Ewuniu!!! Posyłam Wam NajlePSIE myśli Kochani i duuużo ciepłych przytulasków dla Seminiątka!!!!
  18. KORUNIA Dzisiaj mija 6 lat, od kiedy Korunia z nami zamieszkała... Korunia ma dzisiaj około 14 latek, ma też nieco problemów ze zdrówkiem, ale trzyma całe domowe "psie towarzycho" w ryzach Korunia, to nasza Królowa - Najukochańsza, Cudowna i Najmądrzejsza Jamnicza Dama Srebro, którego każdego roku coraz więcej na buziaku i łapinkach każe nam kochać Ją coraz bardziej (choć nie wiem, czy można bardziej), zapewne jednak budzi wielki szacunek!!! Koruniu nasza Kochana - życzymy Ci zdrówka najdroższa nasza, a i Tobie i nam dłuuugich jeszcze wspólnych lat - KOCHAMY CIĘ!!!
  19. I ja posyłam najcieplejsze myśli Kochanemu Semińkowi !!!! Ewuniu, trzymajcie się, duuużo sił!!!!
  20. Eluniu, Tarunia radzi sobie dzielnie, ale od wczoraj jakby znów bardziej utykała... aż się boję myśleć, że znów coś może być nie tak... Ona jest już taka biedna, nawet lekarze twierdzą, że jest wyjątkowa, używają o Niej określeń: cierpliwa, dzielna, wdzięczna pacjentka, wyjątkowa, grzeczniusia, mocny, silny pies... Ale to jest jakby mniej ważne, najważniejsze, żeby wreszcie przestała cierpieć!!! Eluniu, tak to jest u naszych Seniorów, że co rusz komuś coś wyskoczy; my planowaliśmy po operacji Taruni (teraz to się przesunęło w czasie, zresztą z planowanego wyjazdu wakacyjnego też zrezygnowaliśmy) operację Maxiulinka - też ma pod lewą paszką 2 guzki, jeden od początku pobytu u nas, ale nie rośnie, teraz pojawił się drugi - to trzeba będzie usunąć, Korunia ma kilka guzków, ale nie operujemy Jej ze względu na słabe serdełko - operacja to zbyt duże ryzyko, jednak przynajmniej co 2-3 tygodnie jest w gabinecie; obserwujemy, oglądamy, teraz czekamy na theranecron - zaczniemy podawać, jest nadzieja, że zahamujemy znów na jakiś czas te guzory! Korcia ostatnio jest w świetnej formie, choć wczorajsze upały nieco Ją "przytrzymały" - jednak w ostatnim czasie zaskakuje nas swoją świetną formą i humorem:). Jutro obchodzimy 6 latek od adopcji - będzie impreza;), hihihi... Pozdrawiamy Eluniu Waszą Rodzinkę i zdrówka życzymy :*
×
×
  • Create New...