-
Posts
3072 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Jelena Muklanowiczówna
-
Pies dostał nowy, a właściwie stary koc. Kupiliśmy nowe łóżko i wraz z wymianą łóżka postanowiliśmy wymienić kapę, więc stary koc dostał się Jarkowi. Kiedy stary koc dostał się Jarkowi, dla Kwinto jego legowisko okazało się jakoś wyjątkowo atrakcyjne i zaczęła z niego regularnie korzystać. Pies się najpierw bał, potem trochę boczył, ale się przełamał! I oto:
-
Jak tam po Sylwestrze? U nas jak zwykle zakorkowanie totalne. Podawaliśmy w tym roku Jarkowi jakiś nowy uspokajacz, ale nie pomógł. Podobno miał być "z efektem pamięci" - podobno po podaniu lek pies zapomina, że się wcześniej bał, ale nic to nie zadziałało. Bał się tak samo, jak zwykle, może w domu był trochę spokojniejszy. Nie chciał wychodzić na dwór i się załatwiać. Ręce opadają. W przyszłym roku wypróbujemy obroże feromonową.
-
HOTELIK U MURKI - wątek informacyjny:)
Jelena Muklanowiczówna replied to Murka's topic in Domy tymczasowe
Święta na bogato! Aż Hania z kotem musieli pomóc sortować! :) -
HOTELIK U MURKI - wątek informacyjny:)
Jelena Muklanowiczówna replied to Murka's topic in Domy tymczasowe
Widzę, że już jest w przyjaźni z Hanią! :) -
Wilczkowata AZA - znów odnaleziona, uff!
Jelena Muklanowiczówna replied to Murka's topic in Już w nowym domu
Ja stosuję farmakologię. Ale niestety w zeszłym roku i tak nam się Jarek zakorkował. W tym roku pani doktor poleciła nam nowy środek. Wypróbujemy. O obroży pierwszy raz słyszę. Powiedzcie coś więcej? -
Sorry, że dopiero odpisuję, ale dogo mi nie działało. Więc tak... 1. Tak, bazarek jest tylko na facebooku - dziewczyny z Kielc już jakiś czas temu przeniosły się z bazarkami na facebooka. Nawet spory obrót jest. 2. Jaruś w telewizji był przegrzeczny! Kamery się nie bał nic a nic, wszyscy go głaskali i się nim interesowali - był przeszczęśliwy. Grzecznie sobie usiadł obok mnie, a jak w trakcie nagrania mu się leżenie znudziło, to poszedł do TZ-eta! Nawet operator przyznał, że z tych wszystkich psów, które kręcili do materiału, to Jarek był wyjątkowo spokojny! :)
-
Mała, delikatna dropiata - LIZA odeszła za TM [']
Jelena Muklanowiczówna replied to Murka's topic in Tęczowy Most
Przykre jest to, że pani neurolog podchodzi tak luźno do tematu. Pies ma kolejne ataki, a z nią się nie można skontaktować, bo nie odpowiada na e-maila. Murko, nie ma możliwości znalezienia innego psiego neurologa do konsultacji? -
Informuję wszystkich zaglądających na ten profil, że wszelkie zaproszenia na wątki, bazarki i do głosowań będę RAPORTOWAĆ JAKO SPAM!
-
Ja zaglądam! :) Ale też mam ten problem, że za każdym razem, jak się odzywam na wątku Jarka, to mam wrażenie, że gadam sama do siebie. Grosiu, łakomczuchu, masz szczęście, że tylko tak się skończyło. Nasz Jarek też jest w stanie zeżreć wszystko, co jest w pobliżu jego pyszczka - niestety najczęściej są to leżące na trawniku kupy. A potem ma sensacje żołądkowe!
-
A ja doszłam do tego! Okazuje się, że "Moja zawartość" to nie są subskrypcje, tylko tematy, w których się odezwałaś. Żeby sobie zrobić subskrypcję musisz kliknąć na wątku opcję "Śledzenie tematu" i wtedy szukasz subskrypcji w "Lubiana zawartość"! :) Koteczka ma się nieźle, była w sobotę szczepiona - pojechałam z całą watahą, bo Jarek się bardzo drapał i chciałam to sprawdzić. Była wyjątkowo grzeczna, nie chciała wyjść z kosza u pani doktor, ale jak już ją wytargałam, to dała się obejrzeć, nawet nie pisnęła. Za miesiąc ponawiamy szczepienia. Szczepicie koty na białaczkę?
-
Odebrany od właściciela PARYS - JUŻ W NOWYM DOMU:)
Jelena Muklanowiczówna replied to Murka's topic in Już w nowym domu...
Chyba tak jak wcześniej - wystarczy się na nim odezwać. -
HOTELIK U MURKI - wątek informacyjny:)
Jelena Muklanowiczówna replied to Murka's topic in Domy tymczasowe
Haaaahahahahahaaa! :D :D :D Jaki uśmiech!!! :D Jak zrobiony w fotoszopie! :D :D :D