Jump to content
Dogomania

wojtito

Members
  • Posts

    176
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by wojtito

  1. Wybacz Naa, zakręcony jestem przez biochem, ale Ty wiesz, że na moich wątkach, jesteś zawsze honorowym gościem:*
  2. Tak, zaraz po sterylce:-) Dziękuję Wam za zainteresowanie i chęć pomocy! Jesteście super:-)
  3. [CENTER]Mawiają, że lepiej jest kochać i stracić osobę kochaną, niż nie kochać w ogóle. Życie pisząc własne scenariusze, nierzadko kpi sobie, nawet z najmądrzejszych i najczęściej powtarzanych powiedzonek. Co kiedy pojawienie się nowego, urodzonego przez nas obiektu miłości, mnoży tylko cierpienie i samotność, kolejnych, traktowanych instrumentalnie istot? [/CENTER] [CENTER][IMG]http://i47.tinypic.com/ntafn.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER]Lena to sześcioletnia suczka w typie buldoga francuskiego, która stała się dla właściciela, idealną maszynką do produkcji cennych szczeniaków swej rasy. Niestety dla „hodowcy” i na szczęście dla Lenki, ostatnie krycie nie poskutkowało przyjściem na świat małych buldożków, uszczuplając portfel oprawcy, o ładnych kilka tysięcy złotych. Dziewczynka poroniła, więc mimo całego oddania i miłości jaką darzyła swojego pana, stała się najzwyczajniej w świecie nierentowna, a więc automatycznie niepotrzebna. [/CENTER] [CENTER][IMG]http://i48.tinypic.com/28wbc8.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER]Obecnie sunia przebywa w domu tymczasowym u jednej z wolontariuszek fundacji Viva Animalis Ruch Na Rzecz Zwierząt, której oddziałem jesteśmy i za której pośrednictwem szukamy psiakowi nowego, idealnego domu. Jest zdrowa, wesoła, spragniona pieszczot i czułości, uwielbia zabawę, najbardziej ceniąc sobie w życiu pełną miskę i wygodne, ciepłe łóżko właściciela. Jeżeli masz w swoim sercu odrobinę wolnego miejsca, a ponadto jesteś odpowiedzialnym, wrażliwym na cierpienie innych istot człowiekiem, nie zwlekaj, możesz zyskać wyjątkowego przyjaciela, na długie lata. Dzięki Tobie, pustka w życiu czworonoga, powstała w wyniku utraty wielbionego przewodnika i nienarodzonych szczeniąt, może zostać wypełniona głębszym, a przede wszystkim szczerym, uczuciem miłości człowieka do psa.[/CENTER] [CENTER][IMG]http://i45.tinypic.com/1zd6pud.jpg[/IMG][/CENTER] [CENTER][I]DnB NORD 54 1370 1109 0000 1706 4838 7310 [/I] [I]FUNDACJA MIĘDZYNARODOWY RUCH NA RZECZ ZWIERZĄT VIVA! [/I] [I]ul. Kopernika 6 m. 8 [/I] [I]00-367 Warszawa [/I] [I]KRS 0000135274[/I] [I]z dopiskiem NA Lenkę[/I][/CENTER] [CENTER][I][B]Zapraszamy do zapoznania się z tym kim jesteśmy [/B][/I][URL="http://www.buldogi**********/o-nas,74/"][B][I]http://www.buldogi**********/o-nas,74/[/I][/B][/URL][/CENTER]
  4. Jeżeli Omar nie otrzyma psa, dla mnie jako dla osoby obserwującej temat, będzie to dowód matactwa i złych intencji decydentów.
  5. Jak tylko wrócę z uczelni, biorę się za tekst! Psiak cudo, biedak:-(
  6. Sam w domu:-) Prawie jak Kevin w święta...biedactwo:P
  7. wojtito

    Ares...

    Zgadza się Brendek to również seter irlandzki, ma galerię, ale słao rozbudowaną, najwięcej zdjęć mojego psiaka, można znaleźć pod tym linkiem: [URL]http://www.garnek.pl/wojtito[/URL] Kolaki są super. Zastanawialiśmy się nad collie przed zakupem psiaka, no ale ostatecznie stanęło na seterku, ale kto wie, może kiedyś jeszcze collie zagości w moim domu:D Tak czy siak, będzie to napewno psiak z adopcji:D
  8. wojtito

    Ares...

    Ale oni super razem wyglądają...Brendek też ma collie-koleżanke, ale czarno-białą:D Moja ciocia miała kiedyś collie, nazywała się cytra i jak do nas z nią przychodziła, cytra musiała znosić moje ciągłę głaskanie i mizianie, ale chyba nawet to lubiła:D Naprawdę, dwa cudne psiaki:D
  9. [FONT=Calibri][SIZE=3]Życie to nic innego jak mieszanina paradoksów, mawiają nawet, że jedni umierają jak dziewczynka z zapałkami, a inni gardzą przepysznym karpiem. Kilka dni przed Bożym Narodzeniem, kiedy rodzice śpiewając kolędy, przystrajali choinkę wykonanym przez dzieci kolorowym łańcuchem, a z kuchni można było poczuć zapach pierwszych świątecznych potraw, gdzieś na zimnej, brudnej ulicy, leżało samotne i wygłodzone szczenię. Krzątający się przechodnie, pochłonięci szałem przedświątecznych zakupów, zdawali się nie zauważać konającego z zimna psa, a kiedy wreszcie zwrócili na niego uwagę, trafił do schroniska, gdzie jego stan, ulegał systematycznemu pogorszeniu. Jak się później okazało, jeden z kręgów na wysokości żeber Fruzi, uległ w wyniku przebytego urazu, całkowitemu zmiażdżeniu, uniemożliwiając jej sprawne poruszanie się, czego nie ułatwia fakt, pęknięcia w obrębie przedniej łapki. Ta sześciomiesięczna, poczciwa psina w typie owczarka niemieckiego, musi bezwzględnie wypoczywać, a ruchy czworonoga muszą być ograniczone do minimum, co w warunkach schroniskowych jest nie do zrealizowania. Ponadto zgodnie z zaleceniami lekarza, mała powinna regularnie przyjmować leki, wspomagające prawidłowe gojenie się urazów. Jesteśmy zmuszeni prosić państwa o pomoc finansową, ponieważ koszty pełnej diagnostyki, a co za tym idzie leczenia, w dużej mierze przerastają nasze możliwości. Jeżeli mają państwo dostatecznie dużo siły i wrażliwości, aby dać dom temu opuszczonemu, schorowanemu szczeniakowi, prosimy nie zwlekać, Fruzia bez wątpienia odpłaci się za okazaną dobroć ogromnym ładunkiem miłości i lojalności. Tylko Ty możesz uchronić ją przed, podobno piękną, ale przy tym jakże tragiczną, śmiercią przez zamarznięcie. [/SIZE][/FONT] JEŻELI SPODOBAŁ SIĘ WAM MÓJ TEKST I MIELIBYŚCIE OCHOTĘ, DOCEŃCIE MOJE TEKSTY, GŁOSUJĄC NA MNIE W KONKURSIE NA BLOG ROKU 2009. WYSTARCZY WYSŁAĆ SMS'A O TREŚCI: H00027 NA NUMER 7144. DOCHÓD Z SMSÓW BĘDZIE PRZEKAZANY NA CELE CHARYTATYWNE. CHCIAŁBYM SWOIM BLOGIEM UŚWIADOMIĆ LUDZIOM OGROM CIERPIEŃ JAKI PRZYNOSZĄ PSOM. JEDYNYMI OSOBAMI MOGĄCYMI MNIE W TYM WESPRZEĆ SĄ INNI WIELBICIELE CZWORONOGÓW. Z GÓRY DZIĘKUJĘ. SZCZEGÓŁY: [URL]http://www.blogroku.pl/wojtito,gw4bu,blog.html[/URL]
  10. Hej, słuchajci bo ja już trochę nie ogarniam..wiecie sesja, dogo, fundacja, teksty...powiedzcie, ten psiak potrzebuje tekstu, mam go dzisiaj napisać?:-)
  11. wojtito

    Ares...

    Witam! Pozdrawiam ślicznie Aresa i zapraszam do głosowania na mojego bloga w konkursie na blog roku 2009:-) Mój blog ma na celu pokazanie ludziom, ile krzywdy nasi czworonożni przyjaciele, doznają z ich rąk. Wystarczy jeden sms o treści H00027 na numer 7144, koszt to 1,22 i jest w pełni przekazywany na cele charytatywne. Szczegóły tutaj: [url]http://www.blogroku.pl/wojtito,gw4bu,blog.html[/url] Pozdrawiam i z góry dziękuję;-)
  12. Dziękujemy za informacje, zobaczymy co się da zrobić:)
  13. Wiem, epe ile jest uczelni weterynaryjnych w Polsce, bo sam też studiuję weterynarię.Tak dla ścisłości, jest jeszcze w Olsztynie. Jednak najlepsi specjaliści są we Wrocławiu i w Warszawie, i nie chodzi tu o kompleks, jedynie o fakt tego, że ludzie o największym doświadczeniu, i najlepszych wynikach, w pewnym momencie życia są proszeni o przekazanie swojej wiedzy studentom i wtedy zazwyczaj przeprowadzają się do Wrocławia lub Warszawy. Tak więc jeżeli pies, ma możliwość odbycia konsultacji u specjalistów lepszych niż Ci krakowscy, nie umożliwienie mu tego, jest moim zdaniem nadużyciem. Nie wspominając już o tym, że w Warszawie czeka na niego wspaniały dom stały...jako osoba czytająca ten temat, zaczynam sie zastanawiać czy Wy nie chcecie czegoś ukryć, bo po pierwsze wbrew logice: 1. Nie chcecie umożliwić psu lepszej diagnostyki i leczenia 2.Uniemożliwiacie mu podróż do nowego, wspaniałego domu.
  14. Wyraziłem się precyzyjnie. Przypominam, ze w Krakowie nie ma wydziału Medycyny Weterynaryjnej, a co za tym idzie lepszych specjalistów niż w Warszawie. Jeżeli pies nie zostanie oddany, ja jako osoba która mu pomogła, będę czuł się oszukany i zaniepokojony! Przecież wszyscy chcemy dla psa jak najlepiej, a moim zdaniem proces diagnostyczny w Wawie jest dla niego bardziej korzystny niż ten w Krakowie.
  15. Ivette ma rację, wartka akcja i skoki myślowe na forum, powodują Avii, że lekko nieprzyjemnie sie to czyta, wręcz z pewnym niesmakiem. Trudno wymagać od ludzi, żeby taplali się w takim lekkim bagienku. Moim zdaniem pies powinien zostać poddany konsultacji u warszawskich profesorów i powinna zostać postawiona dodatkowa diagnoza. Tylko wtedy będzie to wszystko wiarygodne dla osób, którym tak jak mi los Filipa nie jest obojętny!!!!
  16. Witam, jako osoba pisząca dla Filipka tekst adopcyjny, a przez to osoba, której los psiaka nie jest w żaden sposób obojętny, apeluje do wszystkich o ponowne, dokładne przemyślenie decyzji o eutanazji. Pamiętajcie, że nikt z Was temu psu, już życia nie wróci. Jeżeli są badania, procesy diagnostyczne lub zabiegi, które dają chociaż cień szansy, aby mu pomóc, uważam że nie wolno tego typu okazji bagatelizować. Nie sądze, żeby ktokolwiek, kto kocha psy, mógł unieść ciężar nieodpowiedniej decyzji. Apeluje nie tylko o rozsądek, ale i sumienie!
  17. Witam...przeczytałem na tym wątku wiele miłych słów o sobie, za co bardzo dziękuję* Jeżeli chodzi o pieska, to naprawdę, przeraża mnie zdolność człowieka, do zaskakiwania mnie coraz to nowymi..eee..."pomysłami"? Jutro rano napiszę tekst i wkleje...mam nadzieję, że dogomania, będzie odrobinę bardziej łaskawa i pozwoli mi się zalogować. Pozdrawiam i przesyłam uściski dla psiaka.
×
×
  • Create New...