-
Posts
2180 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by muzzy
-
[quote name='evel']Czy ktoś w Lublinie dysponuje dużym, ale zrównoważonym psem, który mi nie zje szczeniaka na śniadanie, ale też pogoni mu kota, jak się małe diable za bardzo rozpędzi? ;)[/QUOTE] Jak zwykle zapraszamy do wąwozu, Drop na pewno się dogada z koleżanką, tak jak dogadał się z Zu :)
-
[quote name='Ajula']jak usłyszę na spacerze, że załącza jej się tryb węszący (tak głośno wtedy węszy, aż słychać jak rusza nosem) to natychmiast zawracam do domu, bo z normalnego spaceru nici, zamiast tego będzie walka o znaleziska[/QUOTE] U Dropka niestety tryb "wyniuchaj i zjedz" często załącza się przed pierwszym siknięciem, także powrót do domu uniemożliwiłby mu załatwienie się. Ale jak widzę, że Drop coś wykopuje, to mu to zabieram.
-
Pamięta, pamięta, tylko jakoś tak nic się nie dzieje. Zimno, łapy marzną, ale Dropucha nie śpieszy się, żeby wracać ze spacerów, bo pod śniegiem można wiele skarbów znaleźć i zjeść :) Taka ryjówka - przegrzebka: najpierw nosem, potem łapką, a na końcu dziam, dziam :) A poza tym Drop przybrał trochę na wadze, bo zawsze ważył 25-26 kg, a jak przedwczoraj byliśmy na czyszczeniu gruczołów pod ogonem, to ważenie pokazało 27,3. Ale Pani doktor mówi, żeby w zimie nie zmniejszać porcji, dopiero na wiosnę. A poza tym u Dropuchy stara bida - spanie, spacerowanie, jedzenie, i tak w kółko :)
-
Najważniejsze, że miała u Was dobre życie.
-
Margo – przykład jak miłość człowieka potrafi czynić cuda
muzzy replied to Basia1968's topic in Już w nowym domu...
[quote name='Murka']Na Głębokiej z tymi uszami to mnie odsyłali na chirurgię... czy dermatolog zajmuje się też uszami?[/QUOTE] A, czyli już tam byłaś. Tego dermatologa podpowiedziała MaDi po zobaczeniu zdjęcia. Bo na zdjęciu wygląda jakby chora była też skóra wokół uszu. Pewnie stąd ta sugestia. -
Margo – przykład jak miłość człowieka potrafi czynić cuda
muzzy replied to Basia1968's topic in Już w nowym domu...
MaDi mówi, że w klinice na Głębokiej jest super dermatolog dr Wilkołek. -
[quote name='Niewyspana']Jest tu jakiś chętny psiak który zechce zmęczyć mojego? ;p Potrzebuję zmęczyć psa przed fryzjerem, a najlepiej męczy się chyba w grupie ;p I w miarę szybko, ta sobota lub po Trzech Króli.[/QUOTE] Mój Dropek ostatnio prawie zamęczył nowo poznanego spaniela koleżanki, przy okazji prawie zamęczając też siebie :) Szczegóły [URL="http://dropek.eu/test/318-19-listopada-2013-r-fajnie-jest-byc-psem"]tutaj[/URL] :) Ale nie obiecuję, że zechce się bawić, bo on tak ma, że z jednymi psami biega aż się kurzy, a inne olewa :) Jakby coś, to pisz na priv :)
-
Dobrze czytać takie dobre wiadomości :)
-
[quote name='Ajula']Człowieki powinny raz na zawsze uczciwie przyznać, że psy są mądrzejsze :)[/QUOTE] Pod wieloma względami nie mam co do tego żadnych wątpliwości :)
-
[quote name='Murka']I tu uśmiech w stronę muzzego, bo Państwo przyznali się, że byli zachwyceni zdjęciami Marleya i szukając ich większej ilości weszli do galerii psiegofotografa :)[/QUOTE] O jak miło :) Fajnie wiedzieć, że zdjęcia faktycznie pomagają :) Powodzenia, kudłaczu! :)
-
Ostatnio Dropek udowodnił, że ma nadprzyrodzone zdolności :) Ale najpierw parę słów wstępu. Po pierwsze Drop nigdy nie szczeka w domu. Co najwyżej coś tam buknie, jak usłyszy psy za oknem. Ale szczekanie praktycznie się nie zdarza. Nawet jak zostaje czasem u Delki i Lulki, które dziamolą jak najęte, to siedzi cicho. Po drugie mamy w bloku sąsiada amstaffa, z którym Dropucha baaardzo się nie lubi. Bandzior (bo tak amstaff ma na imię) jest bardzo fajnym, sympatycznym i w ogóle super psem, ale Drop ma na jego temat inne zdanie i wykrzykuje je za każdym razem, gdy się widzą :) No to do sedna. Wychodziłem niedawno z mieszkania, Drop jak zwykle leżał sobie spokojnie na wersalce. Zamknąłem drzwi na klucz i poczekałem na windę. Jak winda przyjechała, to był w niej Bandzior z panią. I jak wchodziłem do windy i przywitałem się z Bandziorem, to usłyszałem, jak Dropucha robi na tę okoliczność "Hau, hau, hau!" :) Jakimś sobie tylko znanym sposobem wyczuł, że Bandzior jedzie windą i pierwszy raz w swojej karierze tak na to zareagował. Telepsiatia jakaś normalnie :)
-
Pies na łańcuchu w domu? 16 kilogramowy owczarek? Tak to możliwe!
muzzy replied to MaDi's topic in Już w nowym domu...
[quote name='Cantadorra']Ta owczarka ma dzieci?[/QUOTE] Nie, tam jeszcze w komplecie jest mniejsza suczka z dwojgiem maluchów. -
Pies na łańcuchu w domu? 16 kilogramowy owczarek? Tak to możliwe!
muzzy replied to MaDi's topic in Już w nowym domu...
[quote name='MaDi']Dzięki Sławku:) a jak mamusia z maluchami?[/QUOTE] Leży w boksie i nie pcha się do wychodzenia. Maluchy tak samo, tylko w przerwach między spaniem i spaniem przemieszczają się z jednej na drugą stronę mamusi :) -
Pies na łańcuchu w domu? 16 kilogramowy owczarek? Tak to możliwe!
muzzy replied to MaDi's topic in Już w nowym domu...
[quote name='MaDi']Wszystkie zwierzaki są w klinice i dopiero za jakiś czas będziemy mogły powiedzieć cos o ich charakterach.[/QUOTE] Misio z początku nieufny (czyli trzyma się na odległość, ale zero agresji), ale po chwili się przekonuje i prosi o głaski. Do ludzi "zaufanych" lgnie całym sobą i nie odpuszcza na krok. Diana spokojna, ciekawa świata, mądra (wie, gdzie szukać jedzenia) i daje się głaskać. Sama podchodzi i zapoznaje się z człowiekiem, nie jest nieufna. Moim zdaniem oba psiaki są z charakteru zupełnie bezproblemowe. Tyle spostrzeżeń po wczorajszym robieniu im zdjęć. -
Sporo tego. Ale najważniejsze, żeby pomagały.
-
Zagłodzony do granic możliwości owczarek niemiecki. Mona ma dom
muzzy replied to Merys's topic in Już w nowym domu
Nieźle. Nie umorzono sprawy, zakaz posiadania zwierząt, a Bartoszek będzie miał w papierach, że karany, co być może nie ułatwi mu życia. Mam nadzieję, że nie będzie problemu ze ściągnięciem nawiązki. -
[quote name='warsawmoo']o nieeeee, Dropek nie zepsuj naszego championa[/QUOTE] Champion był przeszczęśliwy i od zepsucia daleki :) [quote name='Ajula']od tych kropek to aż się w oczach plącze :D[/QUOTE] No, obaj w kropki, może dlatego tak się dobrze dogadali ;) [quote name='Ajula']ależ urodziwy ten Sanek![/QUOTE] Ale Dropucha też niczego sobie... ;)
-
[CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3374_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3379_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3383_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3392_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3395_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3411_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3413_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3417_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3422_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3446_resize.jpg[/IMG] [/CENTER]
-
Hau! Jak to mawiają klaczki: jak to miło być kobyło! A może tak nie mówią, nie wiem. Ale wiem, że fajnie jest być psem! Czemu? Bo w niedzielę się tak super bawiłem, że gdybym był słoniem czy dżdżownicą, to na pewno bym się tak fajnie nie bawił :) Umówiliśmy się w wąwozie z nowym kolegą - spanielkiem Sunnym, zwanym również Sanek. Zanim się zjawił (bo trochę z panią błądzili zanim znaleźli nasz wąwóz), to był owczarek belgijski Bono, z którym bardzo dawno się nie widzieliśmy, ale go pamiętałem i od razu się dogadaliśmy. Później przez chwilę była też Lusia, ale nie pobiegała z nami, bo ma ostatnio problemy z kolanem. Ale najlepsza zabawa była z Sankiem! Od razu się polubiliśmy, do tego stopnia, że jak mnie czasami próbował molestować, to zamiast go przeganiać, to obracałem to w zabawę. Były gonitwy, były zabawy patyczkiem, były kitwaszenia w parterze. I tak dobrą godzinę. A zwykle jak się bawię z psami w wąwozie, to chwilę się ganiamy, a potem lecę w krzaki. A z Sankiem było tak fajnie, że wcale o krzakach nie myślałem. No dobra, już na sam koniec tradycyjnie trochę w krzaczorach pobuszowałem, ale to po to, żeby Sankowi pokazać, gdzie są ciekawe zapachy. I tym razem nawet się nie wytarzałem :) A jak wróciłem do domu, to padłem na dywanie, nawet bez wchodzenia na wersalkę, co mi się zdarza baaardzo rzadko :) I Sanek też podobno od razu po powrocie poszedł spać. Bo i było po czym odpoczywać :) [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3294_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3297_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3326_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3337_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3341_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3345_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3354_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3358_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3365_resize.jpg[/IMG] [/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dropek.eu/images/phocagallery/2013/09_Wawoz_z_Sankiem/thumbs/phoca_thumb_l_IMG_3371_resize.jpg[/IMG] [/CENTER]
-
Też się przyznaję do śledzenia wątku :)
-
Bidula... Ale Dropka ten widok pocieszył, teraz wie, że nie tylko on musi znosić takie katusze :)
-
Hau! Dzisiaj pan zrobił mi straszną krzywdę - wykąpał mnie! Pierwszy raz od prawie dwóch lat! Rano poszliśmy do wąwozu i spotkaliśmy goldenkę Lunę. Trochę pobiegaliśmy i pobawiliśmy się patyczkami. Ale zwykle mam tak, że jak długo się bawię, to w końcu nachodzi mnie na zwiedzanie krzaczorów. No i dzisiaj też poszedłem sprawdzić, co tam z zaroślach słychać. Jak wróciłem, to nie wyglądałem w żaden podejrzany sposób, ale jak mnie pan pogłaskał i powąchał rękę, to poczuł, że znalazłem super perfumy Chanel No. Ryba :) I przecież gdyby mnie zapytał, gdzie je znalazłem, to bym mu powiedział i sam też mógłby się wytarzać i pięknie pachnieć. A zamiast tego po powrocie do domu pan zapakował mnie do wanny, przez co ani ja, ani pan nie pachniemy już tak pięknie. Jednak te człowieki to czasami wredne bywają. Hau!
-
Hexi, zdrówka i samych szczęśliwych chwil! I dla Gacutka też oczywiście :)
-
Ower - kochany piesek który szuka domu na stare lata...
muzzy replied to truskawkab's topic in Już w nowym domu...
Zdjęcia by się przydały. Jak trzeba, to mogę zrobić.