Jump to content
Dogomania

sacred PIRANHA

Members
  • Posts

    11418
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by sacred PIRANHA

  1. No tak tylko jaki sens jest brać psa, który wymaga częstych kapieli i go nie kapać...wiadomo, ze będzie je*ał na kilometr prawie... Spotkałam kiedys dziewczyne, która sie cieszyła ze jej york ma kołtuny "bo wygląda to prawie jak dredy".
  2. W sumie to jest dość ciekawie, że ludzie biorą przecięz yorka właśnie dla takiego ogólnego wizerunku tego psa, a później mają w domu takie coś zaniedbane, w niczym nie przypominające zadbanego błyszczącego yorka. Nie chce im się dbać, czy o co biega? Moje są ścinane na krótko, ale mimo tego uważam częste kąpiele, używanie odżywek, regularne czesanie za mój psi obowiązek. Wzięłam sobie takie a nie inne psy, to teraz muszę ponosić tego konsekwencje, poza tym ja to lubię, więc wszystko gra;-)
  3. no żeby taki włos utrzymać w dobrym stanie to trzeba się zwykle bawić w papiloty itp no ale nikt nie każe trzymać szaty wystawowej...między nią a paskudny skołtunionym burakiem jest jeszcze kilka etapów;-) druga sprawa, że jakość włosa u psów powszechnie widywanych na ulicach pozostawia wieeeele do życzenia, ten kłak się kołtuni masakrycznie szybko, elektryzuje, chłonie brud jak durny;-) U mnie w kłaku Ajusia i suki jest totalna różnica, suka sie ani nie kołtuni ani nie brudzi tak jak Ajuś - co nie zmienia faktu, ze kąpie je i czesze tak samo często hihi. Jest u mnie na osiedlu strasza pani z yorczycą rodowodową trzymaną w długim włosie- fakt ze suka jest już starsza mocno (10lat) i wyjątkowo spokojna, drepczą tak sobie panie po uliczkach osiedlowych spokojnie i dumnie...ale ta suka jest zawsze wyczesana, błyszcząca i pachnąca. Jak się na nią patrze, to zawsze nabieram ochoty na zapuszczenie kudłów swoim burkom.
  4. [quote name='Yorkomanka']kiedyś zwróciłam jednej babce uwagę na kołtuny to powiedziała że to dlatego że go nie obcinają na zimę ale czy nie obcinanie kłaka znaczy że pies ma grzebienia nie widzieć?:diabloti:[/QUOTE] to pewnie dlatego, że yorki się nie lubią czesać:-D
  5. [quote name='evel']Kurde, ale brudne po spacerze, a zaniedbane, zarośnięte, śmierdzące to co innego, przy Twoich się nie brzydzę siedzieć, nawet jak są zakurzone, bo popieprzają za piłką na polu :evil_lol:[/QUOTE] wiesz ludzie się naoglądają fotek na necie i myślą, że te pieski takie śliczne, błyszczącę, gładziutkie itp to są same z siebie...na dodatek jak się dowiedzą, że to nie gubi kudłów to już wogole rewelka...i nie dociera do nich, że to naprawde duzo wiecej roboty niz odkurzyc raz dziennie...choć wiem ze odkurzanie nic nie daje;-)
  6. [quote name='ewalit']czy wsrod szczeniakow bylby taki maly piesek do 6 kg jak juz bedzie dorosly czy raczej same wieksze?/[/QUOTE] te które są u mnie mają okolo 3 miesiecy a najmniejszy ma aktualnie 1,5kg-2kg, wiec tak docelowo nie powinien przekroczyć tej wagi mam teraz takie dwa najmniejsze, pieska i suczke tutaj sunia Cappucino po prawej stronie: [url]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=459180207458543&set=a.459180097458554.100770.100000997043023&type=1&theater[/url] i piesek Ekler tez ten z prawej strony: [url]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=459180610791836&set=a.459180097458554.100770.100000997043023&type=1&theater[/url]
  7. [ [quote name='evel']Bez kitu. Ja nie wiem, jak to ludzie się nie brzydzą takiego sfilcowanego śmierdziela w domu trzymać, nie mówiąc np. o wpuszczaniu na meble czy przytulaniu :roll:[/QUOTE] no moje po spacerze często są delikatnie rzecz ujmując uje*ane, no ale coś za coś. Nie mam kudłów w domu NIGDZIE, to po spacerach trzeba przemywać i wycierać. [quote name='Vectra']szczególnie , że takie małe i kudłate się podszczywają ... nie wiem jak można spać z TOITOIem :evil_lol:[/QUOTE] dlatego właśnie moje są dość często podcinane tu i tam;-) no i łapki po których Ajuś czasem leje są myte codziennie wieczorem:-D Generalnie to ja sobie nie wyobrażam mieć yorka, puszczać go poza chodnik (rano rosa, wieczorem rosa, w jesieni ciagle deszcze a nawet jak akurat nie pada to i tak trawa mokra hihi) 3 razy dziennie i nie wykąpać go przynajmniej raz na 2 tygodnie... to malutki długowlosy piesek ktory po prostu cały brud świata na swoich kudłach nosi...nie dość ze włos brudny się filcuje szybciej to jeszcze po prostu śmierdzi, nie mowiac o tym ze wez wpuść takiego brudasa do pościeli... Moze dlatego te yoreczki zapierdzielaja na flexi wokol bloku, wzdluz chodnika. To ja wole je obcyndolić na króciutko i rzucać im ta piłkę po błocie:-D a po powrocie pod kranem je przepłukać hihi
  8. [quote name='Vectra']biedne te Twoje jorki , takie bez kokardek :shake:[/QUOTE] no wiem wiem...duzo osób mi delikatnie sugeruje, że nie dbam o nie właściwie:-D [quote name='evel']A wiesz, mam na dzielni identycznego yorkowatego jak Ajuś - normalnie te same wymiary, taki sam włos... Tylko ryja piłuje na wszystko :roll:[/QUOTE] wiesz co Ajuś jest mocno piłujący, jak do mnie przyjechał to przysięgam chciałam go zadusić średnio raz na minute. Przeszło mu, może dlatego, że ja piłuje ryja bardziej? hihi [quote name='Aleks89']Jak natrafię kiedyś w windzie na te dwa yorasy z mojej klatki to zrobie im fote ,bo czegoś takiego jeszcze nie widziałyście:evil_lol: Małe to to i takie jakie długie takie szerokie:evil_lol:[/QUOTE] [quote name='Angi']to wy nie widzieliście yorasa z mojego osiedla.. masakra normalnie.. :evil_lol:[/QUOTE] ja widuję mase zaniedbanych yorasów...w sumie to 99% jest zaniedbanych:-D Nie czaję dlaczego do ludzi nie dociera, że yorka trzeba naprawde kąpać często, czesać, przycinać włosy tu i tam bo wiecznie rosną i podrażniają psa...już mi się nie chce odpowiadać na pytania: co pani robi, że one takie ładne? i kolejne: dlaczego one są takie chuuuude? może karma im nie służy? zawsze to samo hihihi
  9. [quote name='Vectra']Ajuś to chyba ma w korzeniach jakiegoś grzywka , bo mordkę ma bardzo w grzywkowym wyrazie :)[/QUOTE] jak miał fryzure jak york to miał wyraz yorkowy hihihi ale zdecydowanie wolę go w takim wydaniu i już taki zostanie. Aktualnie zapuszczam psom na zime kudły, więc z Ajusia niedługo będzie mini powder puff :-D
  10. a wiesz, że ona tak stoi jak ludzik...prosto i pewnie, jestem pewna że z czasem naucze ją tak chodzic na dwoch łapach bo pięknie łapie rownowage...ajus po prostu podskakuje i tak chwile wytrzymuje az go zwolnie a suka sobie po prostu tak stoi jakby to było dla niej zupełnie naturalne:-D
  11. advocate można było jeszcze niedawno kupić na allegro;-) zadzwonić może do Ciebie wet i zapytać po co Ci: mówisz, że przyplątał się do Twojej mamy pies podrzutek, okazało się że ze świerzbowcem, niby wyleczony ale chcesz swoje psy zabiepieczyć...i już :-D Ja u swojego weta bez problemu to kupuje, nie wiem w jakiej cenie teraz jest ale jakbyś miała jakieś problemy moge kupić i wysłać Ci pocztą w razie czego;-) Ja advocate kupuje u weta dość często, bo mam taką lewą rodzinę na wsi i regularnie ich zwierzętom to zapodaje ...jest ich tam sporo wiec opłaca mi sie kupić największe pipety i zapodać niż oddzielnie na kilogramy przeliczając kupowac kropelki na pchły i tabsy na robale..no i wygodniej to podac półdzikim zwierzakom;-)
  12. Poproś! [IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/562027_357217687701478_1778587654_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/561826_357217781034802_1913298283_n.jpg[/IMG] i z pozdrowieniami od Ajusia: [IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/548439_357217911034789_1234142456_n.jpg[/IMG]
  13. Psiaki to totalnie dzikuski, na widok człowieka uciekają w popłochu lub kłapią zębami na oślep. Praktycznie nic nie można przy nich zrobić, strach je paraliżuje. Były mocno zapchlone, wczoraj dostały fiprexa i dziś juz pchełek nie widziałam, zostało tylko podrażnienie skóry po tych pasażerach na gape;-) Na razie wykapanie ich nie wchodzi w gre, to za duży stres byłby dla nich bo trzeba by robić wszystko na siłe...doszłam do wniosku, że najważniejsze jes teraz nawiązanie jakiś relacji, zbudowanie zaufania, kąpanie/obróżki muszą poczekać. Chciałam je dziś koniecznie odrobaczyć, nie chciałam na siłe wpychać im do pyska (wzięte na ręce kłapią zębami i piszczą niemiłosiernie) tabletek, więc siedziałam sobie półtorej godziny z nimi w budzie :-D trochę ścierpłam, bo każdy ruch to u nich panika ale w końcu ośmieliły się na tyle, że zjadły pasztetowej w moim towarzystwie - pierwsze odrobalanie zaliczone:-D Są dwie suczki i dwa pieski, są zżyte ze sobą, bez człowieka na horyzoncie biegają i bawią się , w towarzystwie człowieka siedzą w kącie i udają, że ich nie ma... Szukają domów przede wszystkim bardzo cierpliwych, przyszli właściciele muszą mieć świadomość że te małe iskierki nie wiedzą co to człowiek i wymagają czasu by się przekonać, że człowiek to fajna sprawa. Aktutalnie są takiej wielkosci małego yorka, wszystkie w granicach 2kg, docelowo będą małe.
  14. śliczna pyśka! pozostałe 4 zabrane szczeniorki są u mnie;-) jutro cykne im jakieś fotki...
  15. zapisuję się ! dużo psiaków, same kundelki....będzie potrzeba duuużo ludzi do pomocy!
  16. [quote name='LadyS']No i ostatni argument - w takim razie nikt na wsi nie powinien dostać psa z adopcji, bo do weta daleko, a i ja psa nie powinnam mieć, bo nie mam samochodu i co będzie, jeśli w nocy trzeba bedzie jechać do weta (tfu tfu tfu)?[/QUOTE] zamówisz taksówkę?:-D To w Zamościu nikt nie powinien mieć psa, bo nie ma wetów całodobowych...:-D
  17. znalazłam dzisiaj w Zamościu (lubelskie) suke labradora - sunia wydaje sie zadbana, jakby ktos szukał takiej proszę o kontakt 507266636
  18. Znalazłam dziś labradorke. Sunia szła wzdłuż obwodnicy - jakbyście znali kogoś kto zgubił labradora przekierujcie prosze do mnie: 507266636
  19. i Timek, bo to w końcu tez jego galeria;-) w marcu skończył 12 lat! [IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/485856_289720827794479_2044640609_n.jpg[/IMG]
  20. [IMG]http://sphotos-h.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/282240_353473348075912_1265587326_n.jpg[/IMG]
  21. nie chcą mi się fotki ładować... to masz taka jedną z linka z FB [URL]http://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=353473348075912&set=a.353473344742579.83230.100002397486615&type=1&theater[/URL]
  22. [quote name='Yorkomanka']nożyczkami nie mam takiej wąskiej maszynki a mój Odie zawsze łzawi nie ważne jak krótkie ma włosy przy oczach[/QUOTE] moje te łzawiły jak wycinałam nożyczkami;-)
  23. [quote name='Yorkomanka']Ja też co tydzień:-) jakich kosmetyków używasz? Ja podcinam przeważnie raz w miesiącu co tydzień odrastać nie zdąży:eviltong:[/QUOTE] ja im podcinam włoski od spodu łapki i wokół łapki, oraz na końcówkach uszu i przy oczach...raz w tygodniu to zdecydowane maksimum u nas:-D inaczej włos przy stopach się zawija a oczy łzawią:-P a kosmetyków nie mam specjalnych dla yorusiow:-D mamy szampon dr Seidla jakiś tam dla psów z wrażliwą skórą czy coś takiego, odzywka nivea do prostowania włosów, jedwab w płynie taki ludzki z Joanny no i psy codziennie dostają do zarcia kropelki Omega-vit
  24. a czym wycięłas? u nas nie łzawią jak je wygalam maszynką taką wąską i to co 3 dni mniej wiecej;-)
×
×
  • Create New...