sacred PIRANHA

Dodek zmykamy na spacerek w poszukiwaniu domku!

Masza idziesz z ciotka Niki na spacer w poszukiawniu domku!!!

hihi orzechy...moj Tim biegal ze mna 3 dni po orzechach...wiec mozecie miec mily czas teraz:)

no to super ze sie uklada...teraz tylko szybko staly domek:):):)

witamy marzenko na dogo:):):) inspektor Niki do uslug caly czas pod telefonem jakbys miala jakies pytania, watpliowsci itp z ktorymi nie mozesz czekac do poniedzialku:) a w poniedzialek to my juz sobie pogadamy:)

[quote name='maciaszek']To cieszę się, że kolejna osoba ma tak pozytywne zdanie o tym domku :)![/quote] wydaje sie z jest oki...w poniedzialek sprawdze naocznie wszystko...w razie problemow do poniedzialku bedziemy sie telefonicznie kontakowac... bedzie oki...chce porozmawiac z cala rodzina, z rodzicami szczegolnie... bede miec reke na pulsie:)

rozmowa przedadopcyjna bardzo dobrze...bylam troszke wscibska...ale musialam:) wypytalam o wszystko co mi na mysl przyszlo hihihi obgadalysmy kwestie weta i szkolki... wymienilsymy sie numerami telefonow i umowilysmy sie na poniedzailek na dluzsze spotkanie juz poadopcyjne z sunka:):):)

dokladnie [B]maciaszek[/B] ma racje... zrobilo mi sie bardzo przykro...nie chcialabym zeby ten watek przerodzil sie w jakies wyrzucanie sobie zali, pretensji itp...mysle ze na dogo jest wystarczajaco takich watkow...

Kochani...my sie zle rozumiemy...niestety nie w kazdym schronie jest cos takiego jak wolontariat i nie w kazdym psy sa wyprowadzane na spacery, nie w kazdym mozna robic zdjecia...uwierzcie mi ja robie to co moge...ale tego nie moge...

[quote name='Panca']Prosze cie jesli sama nie mozesz do schronu jechac wyslij kogos kto pojdzie z Franiem na spacer moze nagra jakis film, porobi zdjecia i dowiem sie jakim jest pieskiem w stosunku do ludzi, czy np jest plochliwy bo byl bity itp.czy jest to w ogole mozliwe?[/quote] pisalam ci ze tego sie u nas nie praktykuje...poza tym Franek po takim spacerze oberwie od wspolmieszkancow z boksu...napewno dlaoby rade zorganizowac taki spacer gdybym miala pewnosc ze pies bedzie zabrany np za kilka dni... ale moge po raz kolejny sprobowac zapytac....

no wiec juz przeprowadzam GG-ową wizyte przeadopcyjna:):):) tak jak patrze na to co pisze...to chyba jestem wscibska...ale ja juz taka jestem:):):)

[quote name='maciaszek']Przesłałam Ci na priv numer gg do niej. Zagadaj, bo ja nie wiem...[/quote] oki:lol: dzieki...juz zagaduje:cool3:

[quote name='agaciaaa']zakochałam sie...... :loveu:[/quote] ty masz swojego krokodylka...wiec sie lepiej nie zakochaj:diabloti:

Zula to przy telefonie widze czatuje...na wypadek gdyby zaslabla to telefon bedzie pod reka zeby wezwac pogotowie szybciutko:):):)

[quote name='tanitka']ale on nawet rusza sie tak trochę niezgrabnie jak szczeniak:loveu:, a wogóle to jest przepiękny[/quote] no mi wyglada na szczeniora tak z fotek...na czym jak na czym ale na lyzwach to my sie znamy no nie [B]tanitka[/B]? troche sie ich w zyciu naogladalysmy:cool3: przeciez Franio z mojego watku to ostatnio uslyszalam starutenki pies...ma tak z 7 lat hahhahaha...ludzie mysla ze jak ma brode i siwe znaczenia to staruszek jest:evil_lol: a Tytus to na gowniarza wyglada...:diabloti: zagladalas mu w zeby??:diabloti:

moj ma 8 lat i czesto sika jak suczka...on doszedl do wniosku kiedys ze jak nie ma krzaczka to nie ma potrzeby bez sensu lapy podnosic...stary spryciarz:) a Tytus jest piekny po prostu i tyle...zabierz psa ze schronu a zmieni sie nie do poznania...a zmiana zaczyna sie od oczu:)

[quote name='Rinuś'] [I][B]a Timek to w domku w szeleczkach chadZa? :cool3: i co z tym labkiem ? :p[/B][/I][/quote] a chadza chadza...i zjedzcie mnie za to prosze bardzo, bo powiem wiecej..czasem nawet w nich spi jak zapomne go rozebrac do snu a on juz pojdzie... do miasta chodzi w kolczatce (hihi:diabloti:) ...a w domu ma szeleczki, bo mieszkamy poza miastem w domku jednorodzinnym i musi miec cos na sobie, zeby bylo go za co zlapac w razie czego na podworku, w ogrodzie, czy w domu...bo to jest tak ze jak ja jestem to on nic nie musi miec bo reaguje na glos idelanie ale jak mnie nie ma to rodzina woli miec go za co zlapac...a on kocha te szeleczki:eviltong: a z labkiem to jest tak...czekamy az Ci ludzie zrezygnuja ze sprzedazy ich a beda je chcieli oddac za darmo bo nie beda na jedzenie wyrabiac:evil_lol: a tak powaznie...to czekam az je beda oddawac (wszystko na to wskazuje ze to juz niedlugo bo zostalo im 6 i to suczek ) za darmo bo nie zaplace nawet zlotowki za psa z pseudohowodli...nie bede wpsierac finansowo pseudohodowli...ale jak juz takie psy są i to u znajomych to moge za darmo wziasc sunię zeby nie trafila do kolejnego pseudohodowcy:angryy: a wiec czekamy...ale jest dobrze:lol:

[quote name='martaa2']Robią codziennie pod nadzorem TZ po 20 brzuszków, a nad miską pompeczki:evil_lol:[/quote] rygor widze jest:cool3:

[quote name='Panca']wychodze z cienia bo juz nie moge tak tylko czytac te posty i nie reagowac....kiedy bede miala wiadomosci o Franiu i Szczocie? kolega Lidki mial pojechac do schronu i sie wywiedziec..czekam na info zatem[/quote] koffana tak jak mowilam na gg...ciezko dowiedziec sie jeszcze czegos wiecej...to co ci napisalam t wszytsko co jestem w stanie wiedziec z obserwacji i rozmow z pracownikami...nie mam mozliwosci wyprowadzenia psiny i sprawdzenia jak jest poza kojcem... szczota juz dawno sie poddal...nie zwraac uwagi na ludzi, nie reaguje na wolanie, gwizdanie, czasem popatrzy odwroci sie i pojdzie do budy... Franio...na poczatku radosny i ciekawski teraz co raz bardziej osowialy...wyzly zle znosza warunki schroniskowe...to nie sa psy do budy na 24 godziny na dobe...one potrzebuja masy ruchu, kontaktu, pracy z czlowiekiem...kiedys pewien mysliwy mi powiedzial..."kazdy pies cierpi w schronisku ale wyzly cierpia za kilka psow, bo w kazdym wyzle siedzi energi za kilka psow i milosci za kilka psow..."

ona jest boska:):):)

[quote name='furciaczek']buhahahahaha jakie spojzenie no nie moge...padlam:evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote] no a Ty sie zdjec domagsz:mad: to ja budze i co? popatrz co ja musze znosic:diabloti: [quote name='Luzia&Funia'] Toż to szatan wcielony :diabloti:[/quote] nooo do diabla mu niedaleko...ma to po mnie:diabloti: [quote name='maciaszek'] biedniutki... No wiesz co??? Jak mogłaś... :mad: :mad:[/quote] o a maciaszek mowi, ze to nie diabel tylko biedniutki piesio:eviltong:

a w jakich godzinach ta dziewczyna jest jutro w domu?

oj niemilo sie porobilo...ja sie na tym nie znam, wiec sie nie odzywam tylko jestem cichym uzytkownikiem tego wątku...ale po co takie naskoki? tymbardziej jak ktos tu zauwazyl ze strony nowej osoby, ktora nawet nie napisala "hej" na wstepie....:(

[quote name='kako80'] Niki-Lidko! a mozesz zrobic wizyte przedadopcyjna?[/quote] hmm...ale kiedy? ja bede w lublinie jutro i w czwartek...ale w czwartek nie ma szans zebym znalazla czas...jutro? jutro to mam czas miedzy 12 a 14 hihi...dosc ograniczony czas:)

a chcecie wiedziec co Tim mysli o budzenie go o tej porze i robieniu fotek? chcecie?? ...to sami popatrzcie i sie domyslcie....jak go juz wiecej nie budze:) [IMG]http://img481.imageshack.us/img481/4157/tdsc01639or9.jpg[/IMG]