Jump to content
Dogomania

iwona&CAR

Members
  • Posts

    970
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by iwona&CAR

  1. [quote name='pinky']Witam, Znalazłam bardzo interesujący test odnośnie kastracji i sterylizacji na forum PKPR. ".......... Podobno są kraje w, których niestety przeforsowano ustawy o obowiązkowym kastrowaniu psów i suk niehodowanych ([B]słyszałem tylko o Australii[/B] ale chyba nie tylko tam). Sytuacja dla wetów idealna. Idzie ciężka kasa w świetle prawa.[B] Jeśli nie wykastrujesz i nie zapłacisz jesteś przestępcą. A o ile wiem życie przestępcy nie jest łatwe. [/B]I co? Nie wykastrujesz? Sprawa załatwiona perfekcyjnie. Do kieszeni wetów płynie rzeka kasy. ....." [/quote] W Australii nie ma ustawy o obowiazkowym kastrowaniu psow. Prawda jest ze b.duzy procent psow to kastraty. Jezeli chodzi o mojego psa nie tylko jest niewykastrowany i nie czuje sie przestepca z tego powodu ,ale tez to ze nie jest wykastrowanym to wlasnie dzieki wetowi ktory mi odradzil kastracje , uwazal po zadaniu kilku pytan ze nie widzi potrzeby by kastrowac mojego psa.
  2. [quote name='an1a']Kolejna paranoja. Mój pies wczoraj warknął z bólu w autobusie, wyszarpując łapę spod [b]kopyta[/b] babci, która w niego wdepnęła. Więc igła, tak? Może babci agresywną nogę amputować? :cool1:[/QUOTE] Dokladnie jak piszesz nie babci, tylko psa uspic !!!!!!!!! Nastepnym razem bys bardzo uwazala by nikt [b]kopytem[/b] na Twojego psa nie wszedl. Tlumaczen nie ma , tak jak przytoczyla [B]Berek[/B] psa wymiotujacego. Tym sposobem nauczyli w innych krajach odpowiedzialnosci. Kazdy drzal o swojego psa i wszystko robil by nie narazic swojego psa na uspienie . Kary nic nie pomagaly.A czesto sa trudne do wyegzekwowania.
  3. [quote name='Berek'] wylądujemy jak Brytyjczycy z Dangerous Dogs Act. Tam uśpiono sukę AST za to, że ... własciciel zdjął jej kaganiec na ulicy bo suka zaczęła wymiotować. To była słynna swego czasu sprawa. Paranoja...? A owszem :angryy:[/QUOTE] W innych krajach tylko za warkniecie w publicznym miejscu pies zostal uspiony. Tylko strachem o wlasnego psa najbardziej mozna wychowac nieodpowiedzialnych wlascicieli.:mad: To sie sprawdzilo.
  4. [quote name='Vectra']nie zakrztusił się kokardką ? :diabloti: Iwonko , a co z przygodnym psem ? :razz: zjadł drugą połowę jorka ? :crazyeye: a jork ma kopiowany ogon czy naturalny ?[/QUOTE] Wyobraz sobie ze nie zaksztusil sie nawet obroza i smycza,ktora wlascicielka trzymala do konca i nie chciala puscic bedac w szoku. To byl miedzy innymi powod rzucenia sie tego psa na nia. Dzisiaj jest juz po operacji.:-( Vectra zebys miala z czego zartowac , to wyobraz sobie ze wlasciciel cale to zajscie komorka filmowal :angryy: Tymsamym ukrecil bicz na siebie !
  5. [quote name='Vectra']nie zakrztusił się kokardką ? :diabloti:[/QUOTE] I TO MODERATOR TAK PISZE ?????:shake: W Polsce wszystko wolno tylko oczywiscie co komu pasuje :diabloti: Mozna zabijac psy na smalec !!!!!! ale moga tez psy gryz w publicznych miejscach - wszystko wolno !!!!!!!! Psow nie powinno sie kastrowac - tak wypowiada sie publicznie Posel , bo to wbrew naturze :crazyeye: „[B]Hulaj dusza[/B], [B]piekła nie ma[/B]!” co za "sielankowy" kraj :mad: [B]"POGRYZIENIA PRZEZ PSY SA PLAGA OSTATNICH LAT W POLSCE !"[/B] [B]Jak skonczy sie sprawa pogryzienia przez Amstaffa wlascicielki [/B] [B]Yorka zainteresowanych moge powiadomic ,[/B] [B]jestem w kontakcie z tymi osobami.[/B]
  6. Wczoraj w Krakowie na osiedlu, Amstaff polknal pol Yorka , [b]ktory byl na smyczy i z dorosla osoba.[/b]:angryy: Wlascicielka Yorka rowniez zostala pogryziona by bylo gorzej gdyby nie stanal w jej obronie duzy ,przygodny pies. Wlascicielka Yorka trafila do szpitala, agresywny Amstaff i jego wlasciciel zostali zlapani (wlasciciel probowal uciekac).
  7. [quote name='RPG']Milo , ze tak ocenilas moje psy .Takie sa , bardzo zrownowazone , spokojne kiedy trzeba , prowadzone przeze mnie spokojnie sa jakie mialy byc .Znam ta rase , wiedzialam co kupuje , dobermany mieszkaja z nami juz okolo 20 lat . I nie zmienie rasy .Nie moglabym . :oops:[/quote] Nie dziwi mnie ze mozna pokochac rase :loveu: [quote]BTW , daje sobie rade z dwoma dobermanimi samcami , dam rade i z sasiadami .[/quote] No nie jestem taka pewna :lol: ludzie sa duzo gorsi od psow :mad: Czy pies potrafi byc tak zlosliwy jak ludzie ? :angryy: Zycze powodzenia i wspolczuje :loveu:
  8. [quote name='dorobella']Iwona&CAR prawnik powiedział mi, że fakt, ze nie znamy art. 78 KW ma w następstwie dla posiadaczy psów złe skutki. Bo powszechnie znany jest art. 77 KW, jak ugryzie, a jak do tego doszło mało kogo interesuje.[/quote] W takim razie powodzenia :) no teraz to psiarze majac za soba art.78 KW dopiero pokaza co potrafia . Do tej pory to za malo bylo pogryzien :multi:
  9. [quote name='nat.']"Co do komentarzy pod ich adresem" - nie "pod artykułem", a komentarze odnośnie psów i ich właścicieli były w samym artykule. Więc jednak - powołałaś się na artykuł. "Na stu ludzi umiejących pisać, jeden zaledwie umie pisać poprawnie" :evil_lol:[/quote] Napisalam np. pod tym artykulem , moge sie powolac na inny, bez roznicy co i jak pisza o psiarzach pod artykulami - skas sie to bierze ? :angryy: ja tu gdzie mieszkam psiarze sa szanowani - skas sie to bierze ? Skad ? wyzej przytoczylam Pani Zofii post .
  10. [quote name='nat.']Powoływanie się na taki artykuł i pisanie a propos niego, że "trudno zrozumieć oburzenia psiarzy" w opisanej w nim sytuacji jest chore. Masz psa? Ciekawe, jak bardzo byś się "nie oburzała", gdyby Twój padł ofiarą tej trutki.[/quote] "Na stu ludzi umiejacych czytać, jeden zaledwie umie mysleć" John Ruskin Powolalam sie na artykul ? czy na komentarze pod nim ? Zreszta pod kazdym artykulem o psach sa komentarze nie do przyjecia , a dlaczego ? kogo to wina ? NIEODPOWIEDZIALNYCH PSIARZY !!! ilu ich jest ??? najwyzszy czas to zmienic a nie jeszcze takich bronic ! Mam watpliwosci czy potrafisz zrozumiec o czym pisze , wymienie kilka moze do Ciebie dotrze co chcialam powiedziec : "Otruć wszystkie psy !" "Może wykładanie trutki na szczury nauczy coś włascicieli????" "Bardzo dobrze, tych psów jak szczurów, a parki są dla nich, nie dla dzieci i innych ludzi!" "Właśnie. Menele, prostytutki i właścicele psów to najgorsi ludzie. " nie chce mi sie szukac a sa duzo gorsze pod adresem wlascicieli.
  11. [quote name='Szamanka'][B][COLOR=darkgreen]Ten wątek miał służyć w przypadkach pogryzień, miał być pomocny. [/COLOR][/B][/quote] Szkoda ze to tak czesto sie zdarza ? Czy w Polsce mozna mowic o przypadkach ? pogryzienia to norma i normalne w Polsce. To przeciez wlasciciel ma sie dostosowac do psow agresywnych. Bo pies przeciez musi bronic przed wszystkim co sie kolo niego rusza [quote name='"pogromca"']nie zgodził bym się tym ponieważ pies broni właściciela a np taranowanie drogi psu np biegnięcie koło niego i jazda rowerem koło niego może doprowadzić do agresji [/quote] lub sie moze przestraszyc : [quote name='"dorobella"']Ale.... wiem, że mijając jakiegokolwiek psa - nie będę machać rękami, nogami , przedmiotami - bo może się wystraszyć i mnie użreć.[/quote] Wszystko jasne wlasciciel zawsze siebie jak widac usprawiedliwi :p [B][COLOR=darkgreen][quote][B][COLOR=green]Pies ugryzł - fakt dokonany i nieodwracalny. Kwestia jak wybrnąć z takiej sytuacji.[/COLOR][/B][/quote][/COLOR][/B] Jak wybrnac z tej sytuacji ? w tej sytuacji bylo wszystko do przewidzenia . Tylko i wylacznie brak odpowiedzialnosci wlasciciela a tacy powinni byc ukarani . TYlko tak nauczy sie odpowiedzialnosci ! [quote name='"Zofia Mrzewinska"']W krajach, gdzie brak odpowiedzialnosci za zwierze moze skonczyc sie dla tego zwierzecia smiercia - wiekszosc wlascicieli znacznie bardziej uwaza na to, co robi ich pies w publicznych miejscach. I o to chodzi. Zofia [/quote] Kultura psia w Polsce ma duzo do zyczenia , w tym wszystkim trudno mi zrozumiec oburzenia psiarzy co do komentarzy pod ich adresem i ich psow . Np .tutaj [URL="http://polskalokalna.pl/wiadomosci/dolnoslaskie/news/zamiast-szczurow-otruli-psy,1377151,218"]Śmiertelna trucizna we wrocławskim parku - Wiadomości - Polska Lokalna w Interia.pl - Wiadomości, informacje lokalne : Warszawa, Kraków, Poznań[/URL] Poprostu sa psychicznie wykonczeni szczekaniem ,sra...m, [B]gryzieniem ,[/B]bezmyslnym rozmnazaniem itd.
  12. [quote name='bela51']Dorobella nie musiala sie spodziewac, że rzuci się z zębami na mijaną na ulicy osobę.[/quote] Naprawde ? :crazyeye: Przeciez pies ja informowal : [quote name='dorobella']Podczas mijania w przeciwległych kierunkach,[b] pies wcześniej szczekał i powarkiwał.[/b] [/quote] ponadto znala tego psa doskonale jakim jest agresywnym : [B][quote name='"dorobella"']Pies potrafi być agresywny, szczególnie przy dotyku w okolice żeber, nie zdziwiłoby mnie, gdyby ugryzł (dlatego go zaszczepiłam) porządnie.[B] Ma mocne silne szczęki, dziecku mógłby wyrwać nawet policzek.[/B] [/quote][/B] [quote name='"bela51"']Potrzebne są jej sensowne rady i nasze wsparcie[/quote] Wsparcie ? kogo wspierac ? nieodpowiedzialnych ludzi ktorzy wyprowadzaja agresywne narazajac przypadkowych ,niewinnych ludzi na pogryzienia ? [quote name='"Grey"']Chyba czas,żeby ludzie zaczęli być odpowiedzialni.[/quote] Tez tak mysle !
  13. [quote name='RPG'] nie kazdy pies lezy spokojnie , kiedy 2 rowerzystow przejezdza obok ogrodzenia . Akurat tu nie o to chodzi , bo nie kazdy musi przeciezwiedziec , ze to zrownowazone psy . Dlatego tez nie daje powodow do paniki . Nie mam jednak wplywu na cudze fobie .[/quote] Watpie czy tu chodzi o fobie :roll: raczej jak czytam o Ciebie . Cos sie na tej wsi wyroznilas i Cie nie zaakceptowali :( Smutne, ze to odbywa sie kosztem Twoich psow , tak jak je pokazujesz, naprawde wygladaja na bardzo zrownowazone . A przy tym jaki maja slodki wyglad w tych naturalnych uszach.:loveu: [quote]oni sobie inaczej nie wyobrazaja :crazyeye: Tylko lancuch , buda i resztki ze stolu , jesli... [B]Nie chcialabys zreszta widziec jak wygladaja psy w tej wsi [/B].:shake:[/quote] [quote]Nie wyobrazam sobie zycia w takiej wsi .Wiem , ze wszedzie jest podobnie , poczytalam wczoraj sporo tutaj o problemach . [B]Niektore sytuacje sa tak szokujace , ze brak slow , zeby sie do nich odniesc.[/B][/quote] A ja powoli szykuje sie do powrotu ... Boje sie zamieszkac gdzies na osiedlu ze wzgledu na wlascicieli psow :angryy: Bardzo chce zamieszkac na wsi ,ale nie na odludziu i jak ja wytrzymam takie traktowanie psow o czym tu na tym forum czytam :angryy: Bardzo serdecznie Ci wspolczuje .
  14. [quote name='a.piurek'] proszę nie "dokładaj Jej". to niczemu nie służy! [/quote] Dlaczego nie dolozyc ? sluzy , sluzy .... wszyscy odpowiedzialni wlasciciele powinni to zrobic, inaczej narazeni sa na szykanowanie ich przez takich jak Dorobella. [quote]Dorobella doskonale wie, że wina jest po jej stronie.[/quote] Naprawde ?:crazyeye: Z jej postow to nie wynika :shake: a czytajac jakich epitetow uzywa nazywajac poszkodowana :mad: jest wrecz nie do przyjecia ! takich wlascicieli trzeba tepic :angryy: a nie bronic , broniac narazamy nastepnych niewinnych ludzi na pogryzienia :mad: Jezeli taka pewna jestes Dorobella swoich racji to przeczytaj co napisal na ten temat szkoleniowiec [B]Zofia Mrzewinska [/B]: [quote]Jesli obok psa na ulicy, w publicznym miejscu, biegnie dziecko, lub ktos sie przewraca,[B] ktos potraca psa przypadkiem, [/B] [B]a wlasciciel nie umie powstrzymac zwierzecia od ataku i pogryzienia[/B], to znaczy ze nie panuje nad psem w publicznym miejscu i tyle. Jesli w publicznym miejscu pies na wlasna decyzje pogryzie, to znaczy ze wlasciciel nad nim nie panuje. [B]I nie smycz i kaganiec [/B]maja zapobiegac - wlasciciel ma nad psem panowac, umiec nakazac mu spokoj w kazdeej przypadkowej sytuacji, ktora nie zagraza zyciu psa ani zyciu wlasciciela. Jesli na ulicy wyrwie sie komus ze smyczy pies w kagancu i zacznie tym kagancem tluc przejezdzajacego rowerzyste, to znaczy ze wlasciciel nie panuje nad psem. Pies, nad ktorym wlasciciel nie panuje, moze byc w zamknietym terenie wlasciciela, badź uczony podporzadkowania na zamknietym placu treningowym, nie w publicznym miejscu. W publicznym miejscu kazdy czlowiek ma prawo biec obok kazdego psa, i pies nie smie atakowac. A jak atakuje, to pies, nie czlowiek, nie ma prawa byc w publicznym miejscu. [B]Ludzie nie musza w publicznych miejscach zastanawiac sie nad specyfika zachowan kazdego psa[/B], nie musza sie dostosowywac. Od tego sa wlasciciele. A jak wlasciciele nie dostosuja sie - to beda zakazy. [B]Nikt nie ma obowiazku uwazac na cudze zwierze[/B] - to psi obowiazek wlasciciela tak zwierze wychowac, aby nikomu nie przeszkadzalo, a jak nie umie - to niech trzyma je we wlasnym zamknietym ogrodzie za murem!!!! Zofia [/quote]
  15. [quote name='"dorobella"']niestety pani mijając psa przełożyła reklamówkę z prawej ręki (pies był po jej prawej) do lewej wykonując zamach i pies się wystraszył i capnął.[/quote] Teraz uwazasz : [quote name='dorobella']teraz dotarło do mnie właśnie, że może ona chciała go uderzyć , albo wystraszyć go, żeby zwiał.... [/quote] A dlaczego ? bo doskonale wiesz ze to nie pies sie przestraszyl tylko ta pani ! [quote name='"dorobella"']Podczas mijania w przeciwległych kierunkach, [B]pies wcześniej szczekał i powarkiwał.[/B][/quote] I KTO TU NACIAGA ? [quote name='dorobella']Nie wiem jak wam to obrazowo wytłumaczyć :shake: jeżeli są dwa pasy ruchu samochodów , w dwóch kierunkach i samochód z naprzeciwległego pasa zjedzie na mój pas , albo spadnie mu z ciężarówki mebel na mój pas ruchu - to nie mówcie mi, ze to jest normalne. Reklamówka znalazła się przed klatką piersiową, a nad głową psa. Czyli na moim pasie ruchu. Mogę to jeszcze porównać do podłożenia komuś nogi, wystawiam swoja nogę na cudzy pas ruchu.[/quote] Zrozumialam , kazdy pies ma mnie prawo ugryz jezeli przy mijaniu moja reka znajdzie sie nad nim. Kazdy powinien wielkim lukiem omijac kazdego psa:diabloti: Co za nonsensy :crazyeye:
  16. [quote name='dorobella'] [URL="http://img188.imageshack.us/i/s4030609.jpg/"][IMG]http://img188.imageshack.us/img188/660/s4030609.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img526.imageshack.us/i/s4030608.jpg/"][IMG]http://img526.imageshack.us/img526/9131/s4030608.th.jpg[/IMG][/URL] 4 sierpnia mój tymczas ugryzł panią w łydkę. Podczas mijania w przeciwległych kierunkach,[B] pies wcześniej szczekał i powarkiwał[/B]. Smycz została bardzo skrócona, niestety pani mijając psa przełożyła reklamówkę z prawej ręki (pies był po jej prawej) do lewej wykonując zamach i pies się wystraszył i capnął.[/quote] Biedny piesek sie wystraszyl :diabloti: Twoj pies wyraznie jest agresywny , [B]ponadto uprzedzal [/B], Twoja reakcja do skrocenia smyczy, a potem obwiniania przechodnia co do przelozenia reklamowek, jest niepowazna :angryy: Zastanow sie jezeli by dziecko przechodzilo i w tym czasie sie schylilo , pies by sie wystraszyl i dziabnal w twarz ? [quote name='"dorobella"']Ale.... wiem, że mijając jakiegokolwiek psa - nie będę machać rękami, nogami , przedmiotami - bo może się wystraszyć i mnie użreć.[/quote] Dziecko ma kolo Twojego przechodzacego psa stac jak manekin ? :-o Pijak ma wiedziec by nie wymachiwac i nie spiewac bo psiunia sie wystraszy , moze tez byc ktos niezrownowazony , sa ludzie chorzy ktorzy nie panuja nad ruchami rak ... no ale przeciez to wszystkich wina tylko nie Twoja i nie Twojego psa agresywnego. Moze potrafisz zrozumiec ta sytuacje jak sie postawisz w odwrotnej sytuacji ?:angryy: jestem ciekawa jak bys zareagowala ? Sadzac po zdjeciu widac ze niezle ugryzl i przecial skore. Ciesz sie ze tylko 1000 zl Cie to moze kosztowac, w innych krajach nie tylko odszkodowanie ale i pies ktory ugryzl czlowieka zostaje USPIONY !!! Przynajmniej wowczas kazdy wlasciciel czuje sie odpowiedzialny wyprowadzajac psa w publicznym miejscu i nie dopuszcza do takich sytuacji, a wedlug Was pierwszenstwo ma kazdy pies a reszte musi sie dostosowac do psa :diabloti: Potem sie dziwia komentarzom pod adresem psiarzy :evil_lol:
  17. [quote name='Karmi']:angryy: ... a administrator forum dobków tworzy poezję ku czci. :shake: [URL="http://stylingart.nazwa.pl/doberman/viewtopic.php?t=1589&postdays=0&postorder=asc&start=45"]Forum miłośników DOBERMANÓW :: Zobacz temat - NIEZWYKŁA AUKCJA na rzecz pomocy dobermanom![/URL] [CENTER][B]„OPAL- drogi przyjacielu! [/B] [B]Niechaj takich jak Ty [/B][/CENTER] [B]Będzie wielu! [/B] [/quote] NIESTARCZY , to studnia bez dna :p A dlaczego ?? [B]Marek Suski[/B] z PiS na łamach "Dziennika": [INDENT][B][I]Przez kastrację pies traci osobowość.[/I][/B][I] Ja swoich zwierzaków nie sterylizuję, wolę pilnować.[/I] [I]Po stronie piesków stanęli też Senyszyn i Kłopotek. Poseł PSL, z zawodu zootechnik, tłumaczył, że to [B]niehumanitarne wobec... właścicieli[/B]. Kastrować to owszem, można, ale bezpańskie. Reszty poseł nie pozwoli tknąć.[/I] NIC DODAC ! BRAWO !!!! :mad: [/INDENT][quote] [CENTER][B]Twój hodowca – SKARB KOBIETA [/B][/CENTER] [B]Serce swoje otworzyła [/B] [B]Na nikogo nie patrzyła [/B] [B]Całą sumę darowała [/B] [B]CZEŚĆ JEJ WIELKA! CZEŚĆ I CHWAŁA!"[/B] [/quote] [CENTER]ILEZ TU ZAKLAMANIA ,OBY TAKICH SERC JAK NAJMNIE :crazyeye: :angryy:[/CENTER] [CENTER]DZIWIC SIE MOZNA JAK W NECIE ZNAJDUJA SIE TAKIE OPINIE :[/CENTER] [CENTER][B][SIZE=3][COLOR=#b0a00]" Polska jest jak dziecko z zespołem Downa - trzeba ją kochać ale cudów się[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=3][COLOR=#b0a00]spodziewać nie należy."[/COLOR][/SIZE][/B][/CENTER]
  18. [quote name='metaxa'] [quote name='ara']już ma:shake: [URL="http://img17.imageshack.us/i/dsc00011at.jpg/"]Imageshack - dsc00011at[/URL][/quote] O Boże....:shake: Właśnie jak to dokładnie jest, niby kopiowanie jest zabronione, a jednak sporo szczeniaków cięte uszy czy ogony ma?[/quote] Tak to jest ze kolejny weterynarz popelnil czyn hanbiacy jego zawod :angryy: Sprobuj zapytac o jego dane ? - nie dowiesz sie :shake:
  19. Pani Wet Lutomska zagorzaly zwolennik okaleczania psow najpierw przekonywala tutaj wszystkich [quote name='"lutomskak"'] Jestem wetem .... zapewniam Cie -ze odrabana czesc ogona [B]nie ma prawa bolec....[/B] dlaczego?-pomysl -to proste....[/quote] [quote name='"lutomskak"'] [B]nie boli [/B]- bo nie ma co bolec -bo nie ma nerwow- jesli tak trudno ci to zrozumiec- to znaczy ze nie powinnas swoim psom nawet skracac pazurow rutynowo[/quote] Nastepnie Pani Wet Lutomska zwolennik okaleczania psow zaczela [B]straszyc [/B] osoby ktore chca korzystac czy bazowac na materiale posrednio czy bezposrednio sprowadzonym z USA, CO TO BEDZIE, CO TO BEDZIE..... KIEDY WPROWADZA ZAKAZ kopiowania i wystawiania kopiowanych psow ? [quote name='"lutomska"'] [U][B]prawie w 95 przypadkach na 100 odbywa sie dzieki puli genowej zza oceanu? [/B](...) ile z nas /ilu z nas-zdecyduje sie pojechac do Usa po to -by pokryc suke ( bo przeciez sprowadzenie psa-minie sie calkowicie z celem..........-nie zrobi u nas uprawnieni hodowlanych................ [/U][/quote] dalej [B]straszy[/B] [quote name='"lutomska"'][B]to wszystko sie skonczy[/B]-chyba ,ze wejdziemy w uklad z Amerykanami i dal nas zaczna zostawiac psy niekopiowane ( zycze szczescia)....[/quote] Chyba szczerze zyczy , nie trzeba wchodzic w uklady z Amerykanami .:) [URL="http://www.usatoday.com/news/nation/2009-07-30-dog-tails_N.htm?csp=24&RM_Exclude=Juno"][COLOR=#000000]Banfield pet hospitals ban tail docking, ear cropping on dogs - USATODAY.com[/COLOR][/URL] Pani Wet Lutomska zagorzala zwolenniczka okaleczania psow zapomniala, jeszcze nikt Ameryki nie nazwal CIEMNOGRODEM ;) Ameryka zawsze idzie z pradem.
  20. [FONT=Arial]"Wciąż można spotkać wielu [B]TRENEROW[/B] psów posługujących się metodą dławienia i szarpania, posługujących się[B] KOLCZATKAMI[/B], łańcuszkami zaciskowymi, obrożami elektrycznymi, którzy nie zdecydowali się wkroczyć w nowoczesną, humanitarną erę szkolenia psów.[/FONT] [B]Zapytaj - Dlaczego ? Szkoleniowców [/B]którzy chcą znęcać się nad psem przez szkolenie oparte na karach, szarpnięciach korekcyjnych, przymusie podczas gdy łagodne metody szkolenia są o wiele lepsze, powszechnie znane i stosowane na całym świecie." [B][FONT=Arial]COAPE Association of Pet Behaviourists and Trainers [/FONT][/B] [FONT=Arial]Dlaczego ? bardzo proste, brak wiedzy :p[/FONT] [FONT=Arial][COLOR=blue]No i zawsze musimy przeciez byc madrzejsci ,[/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=blue]od tej organizacji ROWNIEZ !!![/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=#0000ff][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=#0000ff][/COLOR][/FONT] CZYTAJAC WYPOWIEDZI NIE TRUDNO ZGADNAC KTO JEST WASZYM IDOLEM , [FONT=Arial][b]Zaklinacz Psów, Cesar Millan[/b] - gratuluje ![/FONT] [FONT=Arial][B][FONT=Verdana]"tam gdzie kończy się wiedza, tam zaczyna sie przemoc" [/FONT][/B][/FONT]
  21. W lutym 2006 roku, [B]Inki Sjosten[/B] udzielała wywiadu miesięcznikowi "Mój Pies", spytaliśmy, co zaskoczyło ją w podejściu Polaków do psów. Odpowiedziała wtedy: [B][SIZE=2][COLOR=blue]„To, że jednocześnie całują swoje psy i zakładają im kolczatki.”[/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=2]Wyraziła przy tym nadzieję, że nie jest to wyrazem złej woli, [/SIZE][/B] [B][SIZE=2]a wynika z dawnych przyzwyczajeń... [/SIZE][/B] [B][SIZE=2]Z takimi nawykami należy jednak walczyć.[/SIZE][/B] [B][SIZE=2]Inki pokazuje nam, jak skutecznie uczyć psa posłuszeństwa na co dzień,[/SIZE][/B] [B][SIZE=2]bez uciekania się do nieprzyjemnych i - co tu kryć - [COLOR=blue]przestarzałych metod[/COLOR].[/SIZE][/B] No ale przeciez od [B]Inki Sjosten[/B], szwedzkiego [B]szkoleniowieca[/B] i sędziny, autorki wielu filmów i podręczników o szkoleniu psów, mamy tu w tym temacie duzo madrzejszych :p
  22. iwona&CAR

    Anglia

    [quote name='R-oy']Nie zrobiłęm tego złośliwie, chciałem pokazać jak łątwo jest porozbijac czyjeś wypowiedzi na czynniki i nie znając go zupełnie pokusić sie o jego ocenę...[/quote] Mysle ze to ja tylko nie zrobilam zlosliwie, a bedac pod wrazeniem jeszcze wypadku ktorego bylam swiadkiem. Pies siedzial tam gdzie Ty opisujesz siedzi Twoj pies. Zamiast wstawiac te wszystkie cytaty , wiadomo przez kogo Ci podsuniete ;) przeczytaj jeszcze raz ale cale posty , wierze ze zrozumiesz o co mi chodzilo piszac w ten sposob.. Jest jeden bardzo wazny punkt , wszedzie mozemy miec nad swoim psem kontrole , OPROCZ KIEDY PODROZUJE SAMOCHODEM , tam sie nie ma nad psem kontroli, Ty opisujesz ze masz :-o jakim cudem ? skoro jest niezabezpieczony ? P.S. No jeszcze jest jeden moment gdzie nigdy bym sie nie odwazyla psa niezabezpieczonego puscic na gleboka wode (moj plywa zawsze w kamizelce ratunkowej). Tez widzialam co sie dzialo jak wlasciciele panikowali kiedy pies sie topil. Pies ktory ponoc swietnie plywal. To tyle z mojej strony :)
  23. iwona&CAR

    Anglia

    [quote name='Roxys']Nie wiem ,ale ja sobie nie wyobrażam jej wygody przez tyle godzin ,przed przednim fotelem pasażera.Co innego krótka podróż,ale nie do Anglii![/quote] Wygoda czy niewygoda , na pierwszym miejscu stawiam psa bezpieczenstwo w samochodzie. W samochodzie zawsze nawet na krotkim odcinku pies powinien byc przypiety pasami . [quote name='R-oy']Jak się dokładnie przeczyta to widać, że nie siedzi na siedzeniu a pod nim... Ma tam rozłożony koc, dość ograniczoną przestrzeń więc nie ma mozliwości przelecenia przez pół auta w razie zderzenia czy gwałtownego hamowania, jest tez posłuszna i zrównoważona, nie ma możliwości aby nagle wyskoczyła stamtąd np. na kierowcę. [/quote] Nie masz wyobrazni.Wiesz co czeka Twoja sunie przy zderzeniu w tym miejscu ? duzo szalencow jezdzi i nie mozna liczyc ze sie samemu ostroznie jezdzi. [quote]Pies transportowany w klatce ma zazwyczaj w niej tyle miejsca, ze w razie wypadku ulegnie obrażeniom, nie mówiąc już o chyba najpopularniejszym przewożeniu psa luzem w bagazniku na kocu gdzie przestrzeń jest bardzo duża a krata jest jedynie zabezpieczeniem dla kierowcy i pasażerów.[/quote] Nie tylko, ten pies jest bezpieczniejszy niz Twoj na przodzie pod siedzeniem. [quote name='R-oy']Jako nowy użytkownik (zapewne laik w psiej tenatyce) zostałem na początek pouczony i mam nadzieję mogę już się śmiało rozgościć na forum..:cool1:[/quote] Po co sie obrazac , lepiej sie zastanow nad tym czy bezpiecznie jezdzisz z psem.
  24. [quote name='behemotka'] No tak, ale wg iwona&CAR z agresją można walczyć zupełnie inaczej, bez bólu czy dyskomfortu psa (BTW: kolczatki nie stosowałam, a założę się, że mocne szarpnięcie za obrożę czy szelki było dla mojego kundla dyskomfortowe, czasem także bolesne). Jednak mylicie się, o wy małej wiary w pozytywne szkolenia, o ignoranci i sadyści :diabloti:, że Iwona nie podaje przepisu, jak "pozytywnie" pracować z agresywnym psem, bo przecież [/quote] A Ty widze ze strawic nie mozesz ze ktos moze sobie radzic inaczej :diabloti: O sobie piszesz ze kundla szarpiesz ???? chyba nie o mnie , zawsze mialam rasowe psy , a zadnego psa nie szarpalam . [quote]Otóż podaje. Jeśli nie możesz/nie chcesz/nie potrafisz wyciszyć agresji zwierza, po prostu nic z nią nie robisz i pozwalasz psu rzucać się na obiekty jego strachu czy też złości :multi:, za radą Miłościwie Nam Panującej Przeciwniczki Kolczatek [cytat pochodzi z wątku o maltańczyku zagryzionym przez psa w typie TTB]: Po co kolczatka, po co smycz, po co kontrola, jak można po prostu nie dręczyć biednego piesia i dać mu zaspokoić naturalne instynkta?[/quote] TY widac jestes bardzo moimi wypowiedziami udreczona :p No tak masz racje jeszcze na Maltanczyka Ty bys wlozyla kolczatke TYLKO W CELACH SZKOLENIOWYCH oczywiscie :angryy: Zauwaz ze napisalam ,albo inaczej wyolbrzymilam o moim Maltanczyku by dotarlo do niektorych ZE NIE MA TLUMACZENIA takiego ze jakis pies malutki zaczepil wielkiego psa i ten go rozszarpal i mial takie prawo! NIGDY PIES NIE MA PRAWA ROZSZARPAC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet na swoim terenie , ale dla ciebie to ble ble itd Dla ciebie 50 psow naraz w parku jest niemozliwe by awantur nie bylo wsrod nich - wyobraz sobie nie ma !!!!! tez tego strawic nie mozesz !!!!! nie dziwie sie , bo w Polsce trzeba z palami i gazem lzawoacym w takie parki wchodzic i obowiazkowo pies w kagancu :diabloti: WIESZ JAKI MAM TYLKO I TYLKO JEDEN PROBLEM ZE SWOIM PSEM ? tylko taki ze w parku nie moge zrobic ze swoimi przyjaciolmi picnic. Kazdego psa ktory wpadnie w nas w srodek porzadnie pogoni i co kto jest winny ??? JA !!!! ze przebywam z agresywnym psem w publicznych miejscach !!! Niektorym to trudno pojac :crazyeye: czytam tu na tym watku jak to sobie ktos zyczy ,czy nie zyczy, by mu jakis pies podbiegl do jego psa :crazyeye: Smiechu warte :evil_lol: To siedz w domu ze swoim psem jak masz z nim problemy. JESZCZE RAZ SWOJE W KOLKO POWTARZAM , wejdz w moje polozenie - nie ma kolczatek i co ? sprowadzac nie wolno ! CO ZROBISZ ?????????????????????????? jak wg ciebie to niemozliwe by nie uzyc kolczatki , MYSLE ZE WTENCZAS BYS SOBIE PORADZILA ,poprostu bys uzyla rozumu ktorego teraz nie uzywasz wychowujac psa, a uzywasz tylko przemocy :mad: idziesz na latwizne :p JAK WIDZE BARDZO CI ZALEZY NA OSMIESZANIU MNIE ,CYTUJAC A NIE ROZUMIEJAC MOICH POSTOW , tylko w taki sposob potrafisz udowodnic jakim cennym narzedziem szkoleniowym jest wg ciebie kolczatka :shake: Czyli brakuje argumentow :p "Kiedy nie mozna zaatakowac mysli, atakuje sie mysliciela" /Paul Valery/ Przekonalas mnie :evil_lol: A twoj "adwokat" ktory tez ma malo co do powiedzenia zaraz mi napisze ze "mam pisac w kraju w ktorym zyje" - jak juz nie ma szans na wytlumaczenie sie z zakladania na szyje narzedzi tortur :shake:
  25. [quote name='Temida']Praca z psem powinna być przyjemnością. Szkolenie jest nauką zarówno dla zwierzaka jak i właściciela. Podstawą tej sztuki jest cierpliwość. Najważniejszym elementem są komendy głosowe. Pieski mają bardzo wyczulony słuch i to intonacja głosu sprawia, że pies wyczuwa, czy zrobił coś poprawnie, czy nie. Również powtarzanie zadań typu siad, leżeć, czy do mnie. Wszystko to nie polega na ciągnięciu psa kolczatką ,,jak kota na sznurku''. [B]Ucząc psa siad naciśnij mu na zad ręką w kierunku dołu. Jak usiądzie pochwal, mówiąc np. dobry piesek.[/B] Przy warowaniu pokazujemy otwartą dłonią ruch do ziemi i mówimy komendę. Przy uczeniu psa ,,do mnie''. zapnij go na smycz i trzymając ją w ręku odejdź początkowo na 2-3 kroki i zawołaj psinkę. Wszystko da się wypracować. Ćwiczenie czyni mistrza. Dlatego warto każdą wolną chwilę poświęcić na pracę z psem. Bo przecież każda chwila spędzona z naszym zwierzaczkiem nie jest stracona.[/quote] Wszystko rozumie ,ale tu sa takie osoby do ktorych nie dociera ze mozna wyszkolic "trudnego" psa nie uzywajac narzedzi tortur. P.s.Nie zgodze sie by uczac psa siadu, NACISKAC NA ZAD !!! [quote name='Basia Z.']Akurat podejmę to ryzyko i kolczatkę odrzucę "w ciemno" :lol: a zawodowo zajmuję się pielęgnacją psów, wszystkich rasowych i nierasowych i sznaucery, teriery rosyjskie, kaukazy, bouviery, owczarki niemieckie też do mnie przychodzą[/quote] Kim bys nie byla , nie wiem co bys nie robila , ROBISZ NIEPRAWIDLOWO !!! ze do psa (trudnego, po przejsciach )nie podchodzisz z agresja (tylko w ten sposob ulozysz psa ), tylko tyle sie tu dowiesz :p Jest to poprostu niemozliwe nie szkolac kolczatka .:evil_lol:
×
×
  • Create New...