ULKA12

Przepraszam, że tutaj ale wie ktoś kiedy wraca Rita ? Ewentualnie namiary na kogoś innego od terierów.Dzisiaj dostałam informację o rocznym rodowodowym terierze walijskim, niestety jest chory na achalazje przełyku. Trzeba go karmić namoczoną karmą, w taki sposób aby miał podniesioną głową. , Ludzie jak się dowiedzieli o chorobie to się go chcą pozbyć. A tutaj zdjęcia psiaka [URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images51.fotosik.pl/444/dd1559519489a17a.jpg[/IMG][/URL]

To sto lat dla Małego:BIG::BIG::tort::tort::new-bday:

Tak jak pisałam na pw, można by spróbować go ogłosić na Warszawę, w razie znalezienia domu mogę załatwić darmowy transport. Ze spraw przyziemnych Bajo 02.08 wyszły szczepienia na wirusówki i wściekliznę, koszt 50 zł wirusówki i 20 wścieklizna.

Wykupiłam Horce pakiet 20 ogłoszeń, proszę o zamieszczenie tam zdjęć oraz tekstu ogłoszenia. Tylko zaznaczcie, że to pies od ULKA12 Bazarek jest tutaj [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/254172-OG%C5%81OSZENIOWY-!!!-20-og%C5%82osze%C5%84-za-2-50!-dla-Tofika-i-mestudio-do-7-08/page24[/URL]

Wykupiłam Bajo pakiet 20 ogłoszeń na bazarku, proszę o zamieszczenie tam zdjęć i teksu ogłoszeń dla Bajo. Tylko zaznaczcie, że to pies od Ulki12 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/254172-OG%C5%81OSZENIOWY-!!!-20-og%C5%82osze%C5%84-za-2-50!-dla-Tofika-i-mestudio-do-7-08/page24"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/254172-OG%C5%81OSZENIOWY-!!!-20-og%C5%82osze%C5%84-za-2-50!-dla-Tofika-i-mestudio-do-7-08/page24[/URL]

dubeeeeellll

Wykupiłam Gabrysiowi pakiet 20 ogłoszeń, proszę o umieszczenie tam jego ogłoszenia oraz zdjęć. Tylko zaznaczcie, że to psiak od ULKI12 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/254172-OG%C5%81OSZENIOWY-!!!-20-og%C5%82osze%C5%84-za-2-50!-dla-Tofika-i-mestudio-do-7-08/page24"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/254172-OG%C5%81OSZENIOWY-!!!-20-og%C5%82osze%C5%84-za-2-50!-dla-Tofika-i-mestudio-do-7-08/page24[/URL]

Mam bardzo smutne dotyczące Megi (tej, która była w Koszęcinie). Niestety Megi jest już za Tęczowym Mostem. Dowiedziałam się o tym dzisiaj rano gdy zadzwoniłam do opiekunki Meganki. Okazało się, że Megi nie ma wśród nas od kwietnia. Zachorowała na początku marca, zaczęła ją boleć szyja, był problem z założeniem obroży, głaskaniem. Pani poszła z nią do weterynarza ten dał jakieś zastrzyki, podejrzewano problemy z kręgosłupem, nerwobóle przez chwile było lepiej ale na krótko. Pewnego dnia Pani wyczuła w okolicy żuchwy olbrzymiego guza, którego nie było wcześniej znowu wizyta u weta i wyrok. NIedało się nic zrobić jakiś czas jeszcze Megan była na środkach przeciwbólowych ale pani stwierdziła, że nie ma sensu jej dalej męczyć i podjęła decyzję o eutanazji Megi. Bardzo przeżyła jej odejście, gdy mi to opowiadała cały czas płakała, zresztą ja też. Pani powiedziała, że cała choroba Megan trwała niecałe dwa miesiące. Raczysko było bardzo agresywne i szybkie, nie było szansy aby ją uratować. Żegnaj Meganku:-(

NIe ale u mnie leżała na by dredzie więc jak trochę popuszczała to mogłam nie zauważyć. Na pewno wstawała też do sikania bo po nocy miałam co sprzątać qpa też była nie w strefie sypialnej (u mnie Tola spała na takim podwyższeniu, w plastikowym legowisku wyściełanym właśnie by dredem). Jak ją wynosiłam po południu to załatwiała się na zewnątrz.

Cóż w jednym zdaniu to: Starość nie radość. Zdziś cały czas człapie sobie powolutku ale niestety tylne łapy są w naprawdę złym stanie. Cały czas dostaje tabletki jakie dostałam ze schroniska, podaję mu połówkę na dobę ale coraz częściej zastanawiam się czy mu nie zwiększyć dawki. POza tym strasznie linieje i nie lubi wyczesywania ucieka jak tylko zobaczy szczotkę. Niestety w ostatnim czasie bardzo schudł pomimo, że cały czas je swoją karmę i dostaje tabletki. Ostatnio stał się smakoszem wszelkiego typu owoców spadających z drzew, zjada wszystkie jabłka i śliwki a ja potem muszę to sprzątać :mad: BO można sobie wyobrazić jaki jest efekt końcowy. NIe mogę go upilnować zawsze gdzieś się tak zakręci, że uda mu się coś zjeść. Poza tym humor dobry, apetyt dobry. Porobię mu może jakieś zdjęcia to tutaj wstawię.

No proszę mamy sportowca. Jeśli za pierwszym razem a Wy już zajęliście I miejsce to co będzie dalej?? Gratulacje :lol:

Szamanek zamieszkał niedaleko Bełchatowa. Dzwonił dzisiaj jego nowy pan, Szaman nadal nieufny ale część nocy spędził w domu nad ranem wyniósł się do ganku. Chodzi za swoim panem krok w krok, ale na zawołanie jeszcze nie przybiega. Imię zostawili mu to samo więc powinien szybko się do nich przekonać, tym bardziej, że dogadzają mu jedzeniowo jak mogą. Jestem dobrej myśli a Szaman potrzebuje trochę czasu zanim odda im swoje psie serduszko.

Dziękuję, pieniądze pójdą jutro, zrobiłam sobie zlecenie stałe, mam nadzieję, że Toleńka jeszcze długo pożyje.

Może mi ktoś na pw podać konto rity60, nigdzie go nie mogę znaleźć. Już mam, dziękuję :lol:

No proszę, a podobno on nie lubi siedzieć w domu:evil_lol:

Tola nie bardzo chyba sobie zdaje sprawę gdzie jest. A tam gdzie dają jeść i można się dobrze wyspać czuje się jak w domu. Mam nadzieję, że Tolcia pożyje jak najdłużej a może świeże spojrzenie nowego weta też przyniesie poprawę. Co do kosztów. Sama zapłacę za ostatnie antybiotyki podawane Toli, niech to będzie dla niej taki prezent. Niestety kosztów transportu nie mam z czego pokryć, przejechałam wczoraj 297 km, koszt benzyny to 95 zł. Mam nadzieję, że Tolka będzie miała się coraz to lepiej i z czasem dojdzie do siebie i zrobi się bardziej kontaktowa. Oczywiście będę śledzić wątek a wpłata stała poleci jutro.

Podajcie mi link do FB.

Ja mogę zadeklarować 10 zł miesięcznie dla Toli.

Ja zgadzam się w 100% z tym co napisała Rita60. Trzeba sobie szczerze napisać nie wiadomo jak długo pożyje Tola, może miesiąc a może rok. Tak jak pisała Rita w tej chwili Tola jest w pomieszczeniu ale to pomieszczenie nieogrzewane, teraz jest tam świetnie nie za gorąco nie za chłodno, suchutko, spokój cisza, nikt nie zaczepia, jedzenia nie wyjada. Ale jak się zrobi zimniej będę musiała przenieść Tolkę do domu a tam mieszkają pełnosprawne wesołe,w dużej mierze młode psy. NIe dadzą jej spokoju, będą zaczepiać podchodzić wąchać a Tola potrzebuje spokoju. Ania ma doświadczenie w opiece nad psami w stanie Toli więc myślę, że byłoby to dla niej bardzo dobre. Ja mogłabym teraz zawieźć nawet tam Tolę za zwrot kosztów paliwa. Tylko trzeba się decydować szybko bo tam jest tylko 6 miejsc. A teraz najnowsze wieści od Toli mała zjadła dzisiaj convalescenta wymieszanego z suchą karmą z czego się bardzo cieszę. NIestety dalej łazi w kółko. Jedyny "normalny" moment jest wtedy gdy jedziemy do weta to koniecznie chce przejść na przednie siedzenie, próbuje się przeciskać pomiędzy fotelami, kiedy jedzie z przodu uspokaja się i jedzie już ładnie. NMo i jedzenie je naprawdę chętnie szuka miski i idzie w jej kierunku.

Gabryś zarówno na zdjęciach, jak i w rzeczywistości cudowny, gdyby tylko jeszcze nie był takim złodziejaszkiem:mad: Bardzo dziękuję Malawaszko za przyjazd i zrobienie takich fajnych fotek.:Rose::Rose::Rose:

Gabryś spędza upały tak: [URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images55.fotosik.pl/430/c3939c3fa3733457.jpg[/IMG][/URL]

A upalne popołudnia spędzamy tak: [URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images53.fotosik.pl/431/9c1324ddd365e6ac.jpg[/IMG][/URL] Niektórzy wbrew prawom fizyki wolą spędzać tak: [URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images51.fotosik.pl/429/46266b7189958d2c.jpg[/IMG][/URL] Albo tak [URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images52.fotosik.pl/430/f47fd540355a69d9.jpg[/IMG][/URL]

Tak na dobre zakończenie dnia. [URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images52.fotosik.pl/430/84705750fd1a7ba8.jpg[/IMG][/URL] [URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images55.fotosik.pl/430/6d8352efc9a62414.jpg[/IMG][/URL]

Wczoraj dotarły do mnie puszki RC convalescente, baaardzo dziękujemy. NIe ukrywam, że utrzymanie Toli jest dosyć drogie, ona zjada całą puszkę convalescenta dziennie, nie chce jeść nic innego a ja jej n ie chce odmawiać skoro to jej smakuje. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję:Rose::Rose::Rose: Niestety są też gorsze wieści, dzisiaj zauważyłam, że wydzielina z nosa Toli jest większa i bardziej gęsta, dziwne jest to, że wydzielina jest tylko z prawej dziurki co wskazuje, że nie jest to stan zapalny tylko coś innego. Muszę się skonsultować z weterynarzem. Wczoraj też ją odrobaczyłam, bo od pobytu w klinice minęło dwa tygodnie a ona była strasznie zarobaczona i na pewno coś tam zostało.

[quote name='malawaszka']kochany mordulec - cóż za aktywność :loveu: [B]a dla Uli OSKAR za zdjęcia [/B]:evil_lol: [/QUOTE] Zrozumiałam ironię:mad: Ale ja za chiny ludowe nie wiem jak to ustrojstwo trzymać żeby było dobrze, tzn jak filmuje to jest wszystko dobrze a potem wychodzi, że do góry nogami. Nie ogarniam tego...:oops: