![](https://www.dogomania.com/forum/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
dorcia44
Members-
Posts
2005 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by dorcia44
-
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
pieniążki doszły :) -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
dobrze ,zaraz sprawdzę. [url]http://www.dogomania.pl/threads/219031-RATUNKU-dla-2-tygodniowych-osieroconych-szczeniak%C3%B3w-W-wa?p=18150783&posted=1#post18150783[/url] -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
Asiaczku ,raz jeszcze dziękuję ,dołożę do czyszczenia ząbków u mojej tymczaski :) Monia ,moje ciśnienie spadło ze 180/120 na 110/88 czuje się fatalnie . a ty nie masz wstrząśnienia mózgu ?może sprawdż -
Zbieramy na węgiel dla zwierzaków dorci44, żeby nie zmarzły
dorcia44 replied to dorobella's topic in Pomoc dla ludzi
dziękuję ,teraz będę swojemu tymczaskowi czyściła ząbki ,stan zapalny okropny ,wszystko opuchnięte i chwiejące się. pierw badania krwi. . -
Zbieramy na węgiel dla zwierzaków dorci44, żeby nie zmarzły
dorcia44 replied to dorobella's topic in Pomoc dla ludzi
inga.mm dziękuję :) dziękuję wam wszystkim z całego serca co ja bym bez was zrobiła :( -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
dziękuję Chiquita&DeeDee:loveu: moje kochane pieszczoszki :multi: jasne że zdrowie najważniejsze ,ale mam tych paskud tyle i jestem za nie odpowiedzialna ,eee tam po prostu bardzo je kocham i bardzo się o nie martwię:oops: -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
jest :) co prawda dwa takie same ale to mój błąd :oops: -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
nic nie widzę :shake: Lusia jest w kubraczku. -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
Dorotko ,na razie mam nadzieje uda się ustawić mnie w warunkach domowych ,jeżeli nie to nie będzie wyjścia ,o psy się nie martwię ,już nie bo wiem że gdyby co to jest ktoś kto się nimi zajmie ,mshume wielkie wielkie dzięki . a koty to już mniejsze zmartwienie. zdarzyło mi się wylądować w szpitalu kiedy byłam sama z 3 letnim synem w Polańczyku nad Soliną ,dzieciak został sam z paro osobową obsługą w wielkim ośrodku. ale po paru godzinach byli już moi rodzice z mężem..teraz już na nich nie mogę liczyć :( -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
wzięłam kredyt ,chcę zrobić centralne ,boje się ale co będzie jak nie dam rady palić w piecu ??????popuchły mi dłonie ,wszystko z rąk leci ,znów spaliłam kawałek wykładziny / . lekarz chce położyć mnie do szpitala ,bo ciśnienie 180/120 bo coś tam coś tam..wystraszyłam się ,bo co się stanie z moimi futerkowymi przyjaciółmi .. no i pomysł na centralne. zdania są podzielone ,co wy myślicie ? -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
moja wetka też miała niezłą zagwozdkę ,nigdy do tej pory się z tym nie spotkała . to koteczka która jest u mnie od kwietnia i bardzo ciężko chorowała.Kot skarbonka . właściwie już wetka mówiła o eutanazji :( Lusia ma się dobrze ,tyle że jest malutka drobniutka i nikt jej nie chce .:( -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
Asiaczku ,przepraszam :oops: Lusia już po sterylizacji ,wynikły problemy ,wetka znalazła tylko pół macicy i jeden jajnik :crazyeye: -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
Monia ,wyniki na granicy normy ,za dwa tyg. do kontroli ,dostałam CO-PRESTARIUM 5+10MG na ciśnienie ,mierzyć i zapisywać..może pomoże :roll: RTG 15 grudnia. dziękuję że pytasz ,dziękuję za pomoc w wykupieniu leków :iloveyou: -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
Asiaczku dziękuję :iloveyou: ktoś wpłacił mi 150 zł :iloveyou:,nawet nie wiem komu mam dziękować :oops: pieniążki te pójdą na czyszczenie ząbków u mojej tymczaski lub sterylkę Lusi ,to kociak który jest u mnie od kwietnia. bardzo bardzo dziękuję :calus::calus::calus: -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
moje hhmm nasze słoneczko :iloveyou: uwielbia polowanie :diabloti: a u mnie smutaskowo ,w dodatku nastał czas przed świąteczny ,nie lubię go :oops::shake: chciałam się na parę min. położyć ,ale dziś złożyłam wersalkę i finał taki że..się nie mogłam ułożyć ,wstałam,a te larwy śpią:mad: to jest niesprawiedliwe :placz: -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
nowy tydzień ,te same zmartwienia :roll: gna ten czas do przodu okropnie. Wszystko aż lśni od przygotowań do choinki...a dopiero 1 listopada był. czas do pracy . miłego tygodnia . -
Mikro piesek dochodzi do zdrowia .DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA POMOC:)
dorcia44 replied to RUDA ZUZIA's topic in Już w nowym domu
ja to tylko podrzucić mogę :oops: i kibicować będę :p te szczeniaki to największe słodziaki jakie u mnie były :loveu: -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
dzięki DIF za ujawnienie :p cieszę się jak kocina idzie do miałowicza ;)lub dogomaniaka ,czyli zostaje w rodzinie :loveu: a zdjęcia cudne ,Xena vel Tri to moja słabość ,ale ja tych swoich słabości i tak mam w domu za dużo :oops: -
Mikro piesek dochodzi do zdrowia .DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA POMOC:)
dorcia44 replied to RUDA ZUZIA's topic in Już w nowym domu
gratuluje akcji :loveu: czyli maluch niedługo będzie po operacji :multi: RUDA ZUZIA JESTEŚ WIELKA ,ZA CZYM JA POMYŚLAŁAM TY JUŻ ZADZIAŁAŁAŚ:oops::iloveyou: -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
Witam kochani ,śpieszę się donieść że pewna dogomaniaczka adoptowała ode mnie Xene :loveu: mam jeszcze 2 kociaki do adopcji ,a jak by ktoś chciał :razz: po za tym ,leniuchuje paląc w piecu i piekąc szarlotkę:p dzieci śpią ,cisza,. spokój... miłego wypoczynku . -
Zbieramy na węgiel dla zwierzaków dorci44, żeby nie zmarzły
dorcia44 replied to dorobella's topic in Pomoc dla ludzi
bardzo wam kochani dziękuję ,z całego serca ,a moje zwierzaki zapraszają na tulenie ,one nigdy nie maja dość :) doszła jeszcze wpłata 30 zł i 10 zł ...jesteście kochani.ściskam wirtualnie .Dorota -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
ja wiem że nie ma drogi wstecz,niestety :( kotek się znalazł ,po 3 dniach ,biedny ,chory ,ale jest a to najwazniejsze . u mnie nadal zero zainteresowań kociakami ,troszkę się denerwuje ,rosną w oczach . 2 udało mi się zaszczepć. jeszcze Xene ,ale ona dopiero odrobaczana ,ogonek ładnie zarasta włoskami ,została go połowa ,to taka kochana ,śliczna kicia i też nawet jednego telefonu:( Luśka za chwilę do sterylizacji ,ma już 8 miesięcy ,7 miesięcy jest u mnie. wczoraj poprosili mnie o zabranie małego szczeniorka kundelka ,siedział na wsi w budzie ,malutki ,prawie bez włosy.. nie wziełam ,powiedziałam że pierw odrobaczanie ,odpchlenie ,zaszczepienie i dopiero może wejść w moje stado. mam nadzieje że po drodze znajdzie domek ,na to też liczę . moja tymczaska musi mieć czyszczenie zębów .ale wetka powiedziałą że jeszcze nie teraz ,jeszcze ciut przy chuda,więc tuczymy dalej. -
Forumowiczka w potrzebie.Ona i zwierzaki potrzebuja wsparcia.
dorcia44 replied to Anna_33's topic in Pomoc dla ludzi
dziękuję za odwiedziny . u mnie niby normalnie ,smutaskowo . wróciłam z poszukiwań kota mojej koleżanki ,który wczoraj wyszedł na ogródek i zginął ,przepadł ...ona wyje ,chodzi jak po maryśce ,pół nocy szukała ,cały dzień,jej mąż również kota nie ma ... byłam też na cmentarzu ,po ciemku ,nie wiem skąd u mnie wzięła się ta odwaga ,ja tak panicznie boje się ciemności ..zapaliłam znicza ,tak się zrobiło pięknie . poryczałam sobie ,a teraz chętnie wypiła bym piwo z sokiem malinowym i poszła spać albo ryczeć dalej ,nie mam ani piwa ani soku ;/