dorcia44

witam kochani . jeżeli ktoś szuka pieska do adopcji to prawdopodobnie w sobotę będą. Jest cudny pudelek ciemny aprikot 2 l. około 3kg .dla niego nie mamy jeszcze nawet dt. piesek cziłek około roczny długowłosy ,bardzo ładny. reszta chyba ma już dt lub nawet ds. pieski wszystkie wymagają cierpliwości ( niektóre nie uczone zachowania czystości w domu ) ,na ogół wszystkie potrzebują czyszczenia ząbków i wiele wiele miłości .

tak ,300 .wedle umowy. roboty było dużo, zapchany był okropnie . zdun sam z własnej i nie przymuszonej pozaklejał wszystkie dziury ,połatał ..solidny był.

Zdun był ,piec naprawił ,zasuwał od 9 do 14 ,a mnie pozostał syf do sprzątania . Najważniejsze że piec jest zrobiony !Q!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

zdun będzie jutro między 9 a 10 już się denerwuje . mam nadzieje że nic więcej nie wynajdzie . i niech trwa taka piękna pogoda jak dziś :) dobrej nocki i miłego wypoczynku .

Dorotko ,ja będę po rencie więc jakoś to będzie . Tak czy tak trzeba zrobić ,dzis było bardzo zimno ,te mieszkania mają to do siebie że latem gorąco ,jesienią na dworzu ciepło a w domu zimnica.

umówiłam się ze zdunem ,w tym lub w następnym będzie naprawiał mi piec . powiedział mi że jeżeli tylko zapchanie to 300zł ale jeżeli cos więcej to..:nerwy: a poza tym martwię się Lusią ,niby są efekty leczenia ,ale bardzo mizerne .:shake: Ja już mam jednego kota któremu ciągle leje się z nosa. Kicha tak okropnie że rzucik mam na całym mieszkaniu ,a kiedy ma zaostrzenie tak jak teraz to w ogóle masakra . Śpi przytulony do buzi ,obejmuje łapuniami za szyje a jak kichnie ..to mam fajną maseczkę:cool3:

dobry wieczór kochani . Dziś do adopcji poszły dwa kociaki ,więc troszkę ulżyło ,szpitalik się zmniejszył . Nadal choruje Lusia ,która już korzenie u mnie zapuściła od kwietnia ...nadrzewna też chora ,moje domowe smarczą na potęgę . Znów jakis wirus się wdarł. a na dworzu tak pięknie ,prawdziwe babie lato. dobrej nocki.

witam kochani . u mnie masakra ,prawie wszystkie koty chore ...mam po prostu szpital w domu :( na szczęście sunieczki zdrowe . Tylko biedne w wielkiej potrzebie bo cieczki dostały ;) czas przyjdzie i na sterylki. Kaja888 ma dzwonic w sprawie zduna . dziekuję że troszkę sie mną interesujecie lecę do pracy ,buziaki.

jeszcze nic nie wiem ,facet nie odbiera telefonu . buziaki lecę do pracy.

czy ogłoszenie jeszcze aktualne ?

:thumbs: za dobry tydzień . dziękuję że zaglądacie :p

no i dorobella baty ma ! Piec naprawię ,jutro będę dzwoniła do zduna ,powie mi w przybliżeniu co i jak, Niestety piec ogrzewa dwa pokoje ,więc koza nie zda egzaminu. To zimne mieszkania ,na de mną nikt ,po de mną nikt ...i jeszcze narożne. Środkowe są cieplejsze. Dziękuję że o mnie myślicie . Dam radę ze wszystkim ,tylko pomalutku .....

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/833/sdc10949t.jpg/][IMG]http://img833.imageshack.us/img833/3240/sdc10949t.jpg[/IMG][/URL] nr1. ogrodowa [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/843/sdc10889s.jpg/][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/699/sdc10889s.jpg[/IMG][/URL] nr2nadrzewna [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/835/sdc10892.jpg/][IMG]http://img835.imageshack.us/img835/4723/sdc10892.jpg[/IMG][/URL] nr.3 Lusia

I juz po sobocie ,wszystko co dobre szybko się kończy . a w domu zagościł nowy dzikusek ,ma dziwny kolor ,jeszcze takiego u mnie nie było .:) idę troszkę po oswajać . pokaże wam moje tymczasy ,ale bez nowego. mestudio miałas ode mnie chyba 2 koty ,dziewczyny ci wiozły z warszawy ;)

mestudio ,a z tamtych kotów coś się uchowało ? ja mam łącznie 11 swoich ,5 psów i 6 kotów ,no i tymczasy. Pracuje ,nie było wyjścia ,po śmierci męża musiałam aby utrzymać siebie ,syna i moje pieszczochy ... co robię ? sprzątam w biurze rano wychodzę z domu o 7 wracam około 12 ,po południu wychodzę 0 17 wracam po 22 . Są to małe pieniądze ,ale są. Bez tego nie dała bym rady . ciężko jest ,ale bez pracy już wiem nie ma nic.... pozdrawiam was ze święta leniucha:loveu:

puk puk czy Violinka przyjedzie do mnie na dt ??????????????????

dobry wieczór i dobranoc,padam . Monia paczuszka doszła, teraz będę się malować i malować i zaraz mi lat ubędzie :) dzięki kochana nigdy nie miałam tyle kosmetyków :D co do tymczasów ,jutro pewnie będą 2 następne ,straszne biedy ,straszne...:( ale pierw łapanka ,potem cała reszta. napisze.

Pipi ,słonko ile Violinka ma tyg? zdrowa? jak z jedzeniem ? czy można już ją szczepić? przepraszam ,rzadko bywam ,mało czasu ;(

mam w domu ,mała jest5 tyg. ,uszka czyste tylko oczka i nosek troszke brudne. Ja wysłuchałam swojego Tytka ..ja że miauczy a koleżanka że świr jestem bo to wiatr...Tytek by nie przeżył ,wpadł w bajoro z którego nie mógł wyjść :( był tak strasznie mały ,ważył około 20 dkg i już nie widział na oko. łapaliśmy wtedy jego rodzeństwo ,kociaki dorodne po 60-70 dkg a on zwłok a nie kot..a teraz to kocisko 4kg. waży :)

a Violinka chciała by do Warszawy ?

a ja dziś myślałam ze porabało mnie delikatnie mówiąc ,ciągle słyszałam płacz kociaka ,chodziłam szukałam nic..płacz znikał..ja do domu płacz słyszę..mój syn mówi mamo to wiatr.... tuż przed pracą znalazłam ten wiatr w ogródku w ogromnych chaszczach ,pokrzywach itp..ma z 5 tyg i jest łaciate.

uwielbiam szylki więc jestem :) czy ona zaszczepiona już jest ? przepraszam ale nie doczytałam ...

Bo to sa mądrzy ludzie ,bardzo mądrzy...kto wymyslił żeby dać 600zł renty ( z zakazem pracy) a 500zł czynszu ? tylko mądry człowiek mógł na to wpaść. Życzyła bym mu tego samego ,ale wiem że to bez sensu. zasadzkas witaj :) Kicia nadrzewna dzisiejszej nocy była spokojniejsza. za to Kropka wlazła jej do transportera i nasikała wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

no tak ,od bezmyślności aż kapie ;/ współczuje problemu ,bo to nie wiadomo co z tym zrobic co by sobie nie zaszkodzić...

chociaż podrzucę.