Jump to content
Dogomania

Niufomanka:)

Members
  • Posts

    286
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Niufomanka:)

  1. Dzisiaj spróbowałam najpierw wyjść z psiakiem, a potem z niufką. kiedy byłam z nim na łące poćwiczylismy sobie, pobiegaliśmy, pobawliłam się z nim, a potem jego "odstawiłam" do zagrody a niufke wziełam na łąkę, i wszyscy zadowoleni!:p Chyba tak bedzie najlepiej, tylko w roku szkolnym spacerki poranne bedą trochę krótsze...:roll: PS. Od kilku dni piesek nie ucieka nocą!!!:) Dziękuję wam:*
  2. mam nadzieję:) Jeśli ktos ma dla mnie jakieś dodatkowe wskazówki to bardzo proszę.
  3. [quote name='nathaniel']wszędzie tylko czytam o tej chorej dominacji.... Nie pozwalaj jej na to! A jak pozwalasz to sie zacznij modlić zeby nie wybadala ze za smycz fajnie sie wlasciciela ciagnie, bo bedzie z toba kiepsko :evil_lol:[/QUOTE] :cool1: nie bardzo rozumiem co ty do mnie piszesz, możesz troche bardziej zrozumiale?? Zadałam tylko pytanie, czy w ten sposób pies może chcieć zdominowac właściciela, a ona mnie nie ciagnie na spacerach, tylko jak jesteśmy na łące i jej nie spuszczam ze smyczy, to ona bierze ją w zęby i chce iść dalej.
  4. Ostatnio moja sunka będśc ze mną i moimi kolegami przegryzła smycz, ale to było chyba z nudów, bo leżała i słuchałą jak gadamy...:roll: W trakcie spacerów jej się to nie zdarzało. Ale czy takie zachowanie (łapanie smyczy w zeby i prowadzenie, lub szarpanie jej) jest próbą zdominowania właściciela, czy poprostu to taka zabawa?? Powinnam jej pozwalać na gryzienie smyczy??
  5. A czy odradzacie podwójne spacery?
  6. Pisałam juz wcześniej na temacie uciekinier o moim rodzinnym psie, którego muszę nauczyć chodzic na smyczy bo sam zaczął robić sobie spacerki. tylko problem w tym, że kiedy jego wezmę na łąkę, a niufka zostaje sama wtedy strasznie piszczy i szczeka, więc muszę brać oba na raz. A Kiedy są razem niczego nie mogę z nimi zrobić, plączą się, kręcą do okoła mnie, wokół siebie, plączą im się łapy, psy się przewracają:( Pomożecie??
  7. mnie sie strasznie podobał leonberger grający w "Teqila i Bonetti w rzymie" No oudo poprostu...:loveu:
  8. hehee fajna zabawa:) moja suńka lubi tylko gonić, bo zawsze mnie łapie...:roll:
  9. [url]http://www.bayer.molosy.pl/robaki/odrobaczaj_raz_na_kwartal.htm[/url] poczytaj sobie tą stronkę, tutaj znajdziesz odpowiedź na to pytanie.
  10. przez ostatnie dwa dni piesek, nie uciekł!!:) A przynajmniej nie znalazłam żadnej nowej dziury...:roll: Dzisiaj znów byłam z nim na łące. A teraz mam pytanie zupełnie z innej beczki... Czy wiecie, dlaczego psy gryzą smycz? Można im na to pozwalać?
  11. takie ćwiczenia są na posłuszeństwo, jak już będzie ładnie chodziła przy nodze, to spuszczaj ją ze smyczy i próbujcie tak... przydatna umiejętność:p
  12. Jeśli chcesz, to wydaje mi się, że za jakiś tydzień lub dwa mogła by dostawać wostki cielęce, ale tylko cielęce, drobiowe może rozgryść i pokaleczyć przełyk... A z tą kaszką żeczywiście pomysł nie najlepszy:D Ale słuchaj ich, ja sie nie znam, inni dogomaniacy doradzą Ci na pewno lepiej niż ja:) pozdrów psinkę doe mnie:*
  13. nie wiem czy to Ci pomoże, ale mozesz karmić psinkę np... ryżem z marchewką, może jakieś mięsko, mleko, sucha karma dla szczeniąt wymoczona w mleku...:roll: Nie wiem co Ci jeszcze poradzić, bo nie wiem w jakim sunia jest wieku, bo samo to, że jest maleńka, nie wiele mi tłumaczy... A Ty musisz teraz podtrzymywać ja na duchu bo jest na pewno strasznie przestraszona ta całą sytuacją. Poświecaj jej maximum czasu ( w miare możliwości) , staraj się jej w ogóle nie zostawiać. Stań sie jej najlepszą przyjaciółką, daj jej jakieś zabawki, podkarm, kup gryzaczki, zrób posłanko w swoim pokoju i jeśli będzie piszczeć w nocy to ja głaszcz, przytulaj i mów do niej... mów do niej miłym, ciepłym głosem. Ode mnie tyle. A ty się trzymaj, bo wiem, że pierwsze dni nie są łatwe, a te nieprzespane noce straaasznie męczące, ale psinka odpłaci Ci sie bezgraniczna miłością, do końca swoich dni:)
  14. Ostatni pies który był w moim domu (podhalan) Przez 15 lat zycia jadł tylko suchą karmę i to wcale nie jakiejś renomowanej marki, i nigdy w życiu nie miał rzadnych problemów pokarmowych (tak nawiasem mówiąc, to w ogóle nie pamietam, żeby chorował na co kolwiek) Ale skład tych karm dla psów jest żeczywiście odrażający... przynajmniej niektórych, chociaż twierdzę, że większość karm w ogóle nie powinna być dopuszczona do sprzedaży...:roll:
  15. Mnie się wydaje, że każdy pies na swój sposób jest gwiazdą...:roll: a bynajmniej tą gwiazdką z nieba dla jego właściciela:)
  16. ja z moja niufką tez nie miałam najmniejszych problemów jeśli chodzi o pływanie:D Mam trzy stawy, więc wyjdzie z jednego, wchodzi do drugiego:) tylko przez tą suszę poziom wody trochę opadł:roll:
  17. jak tylko straszym powiedziałam o podmórówce, to uznali, ze to nie ma sensu bo nasza działka jest za duża i nie zmieścili bysmy się w 10 tysiącach...:roll: nic nie moge na to poradzić. Dzisiaj tez byłam z psiakiem na łące. Poszła bym z nim jeszcze raz wieczorem ale... wyszedł z ogrodzenia:( jeśli by był, wzieła bym go- w nagrodę, że jest grzeczny i nie ucieka, a tak...:( co radzicie??
  18. My mieszkamy poza miastem. Mamy ogrodzony prawie hekter terenu. I pies podkopywał się pod siatką. Jeśli macie jeszcze jakies pytania to proszę. Może to pomoże mi zapobiec temu problemowi. Ps. teren to znaczy działka:)
  19. jest tak... Pies jest zamkniety w zagrodzie razem z drugim psiakiem, dostają wodę, jedzenie i zabawki. Potem wyprowadzam sunie kilka razy na spacer (i pieska teraz tez zaczynam uczyć tej trudnej sztuki:roll:) a około 20 są wypuszczane i biegają po terenie przez całą noc, a rano są zamykane. Ale niestety piesek od niedawna zaczął sobie spacerować po okolicy nocą, a rano kiedy wie, że będzie zamkniety, wraca... mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłam:)
  20. Kiedy moja sunia miała 5 miesięcy weterynarz podejrzewał u niej poważną chorobę... Pamietam jak wtedy rozpaczałam i jaka byłam załamana na samą myśl, że może mnie zostawić. Była moją najlepszą przejaciółką, i nadal jest (jedyną...) Rozumiem co czujesz. Trzymaj się się...
  21. ale on od 9 lat właśnie w nocy może biegać.... nie ma chyba sensu wszystkiego zmieniać. Poza tym mysle, że i tak biegał by po terenie z czystego przyzwyczajenia...:roll:
  22. A z Funia jak szalał:D! Widiać że jest szczęśliwy... aż miło popatrzeć.:)
  23. Dzisiaj juz byłam z nim na łące 2 razy (na lince nawet poned 30 metrowej:)) Raz tylko z nim, a raz z oboma psiakami. Halny jest bardzo posłusznym psem, ani razu sie nie wyrywał, pobiegałam z nim, Wyczesałam go, a potem dał się grzecznie zamknąć z suńką w zagrodzie i nawet nie wyszedł:)!!! mam nadzieję, że w nocy nie podkopie sie znowu...:roll: Ale ogólnioe nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobrze. Wiedziałam, ze to bardzo spokojny pies, ale, że aż tak!!:D Był bardzo szczęśliwy, że w końcu ktoś sie nim zajmuje. Rodzice go zaniedbywali, teraz żałuję że sama sie nie wziełam za naukę:( Ale postraram się naprawić błędy rodziców i moje, tak, żeby psiak był zadowolony:) Ps. Halny ma 65 cm w kłębie i waży sporo ponad 30 kg:D
×
×
  • Create New...