Jump to content
Dogomania

REVOLUTION

Members
  • Posts

    833
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by REVOLUTION

  1. Sjette, mam psa ze schroniska, stąd na wiele zachowań nie miałam wpływu. Myślę że u psa dobrze wychowanego od szczeniaka ze zjadaniem świnstw nie ma problemu, zresztą nie wiem czy można tego w stu procentach oduczyć, ale pozwalanie na ucieczki z czymkolwiek napewno nie pomaga, a wręcz przeciwnie.
  2. Komenda puść oznacza możliwość dalszej zabawy - pogoni, nie jest negatywna. Co do aportu, jeśli uważasz że współpraca z człowiekiem, wspólna aktywność przynosząca obopólną satysfakcję to mało - no cóż. Myślę, że może kiedyś zrozumiesz różnice. Ja także wcześniej uważałam, że to takie nieważne, po co, ale im bardziej się w to wszystko zagłębiam, tym lepiej rozumiem sens wielu rzeczy.
  3. Sjette: "Cala zabawa jest w tym, ze ona ucieka z pilka i sie ze mna droczy." Sjette, moja psina dokładnie tak samo robiła, ale to było negatywne, bo potem uciekała ze wszystkim - znaleziskami itd. i miała z tego świetną zabawę, dużo lepiej jest jak pies przynosi i oczekuje od Ciebie kontynuacji zabawy.
  4. Sjette, wymagane umiejętności psa pewnie też zalezą w dużej mierze od tego, gdzie i jak ten pies będzie potem pracował.
  5. Właśnie dlatego u nas załatwienie za jednym razem chyba nie wchodzi w grę, psiak potrafi się tak zestresować, że ta emocja trwa jeszcze jakiś czas, a nie chce by dane miejsce kojarzyło się jej ze strachem.
  6. Myślę, że to że nie szczeka nie jest problemem, a skakania można oduczyć, wprowadzając zachowanie zastępcze, np. siad, początkowo pies powinien być na lince.
  7. Margo3011 u mnie podobnie, psiak ze schroniska, po wyrzuceniu przedmiotu, łapała i biegała z nim, to jej dawało frajdę, w tym były moje błędy że na to pozwalałam, a wcześniej pewnie w ogóle nikt jej nie szkolił. Teraz ćwiczymy i jest coraz lepiej ale jeszcze dużo brakuje do ideału!
  8. Właśnie muszę wypróbować ten sposób. Ogólnie jak Wasze psiaki się czegoś boją, staracie się zawsze załatwić sprawę za jednym razem? Nie wiem czy takie kilkakrotne podchodzenie jest dobre?
  9. Dużo zależy od psa, mój też aportu nie uwielbia, ale się przekonuje.
  10. Witam, może ktoś z Was miał podobny problem. Mam psa lękliwego. Generalnie w wielu sytuacjach już sobie radzimy, jak widzi że ja spokojnie podchodzę do czegoś, czego psiak się wystraszył, powoli ale podejdzie, ja wtedy mówię hasło SPOKO, które potem planuje wykorzystywać w trudniejszych sytuacjach. Natomiast są sytuacje, np. wejścia podziemne, których pies tak się boi, że wyszarpuje się z szelek, gdy idę przed siebie. Zachęcanie smakołykami też nie działa, zresztą sądzę że to nie do końca dobre wyjście, bo pokazuje psu, że jednak ma powód do strachu. Jakiś efekt daje to, że robię krok, stoję i czekam na psa, jak podejdzie, nagradzam i próbuję kolejny krok, po kilku odchodzę - przerwa i powrót, tak z 3 razy i następnego dnia podobnie. Sposób działa, ale powoli. Myślicie, ze jest dobry?
  11. Dzięki, mam nadzieję że się wszystko uda, na razie udało mi się zapisać na seminarium z Magdaleną Łęczycką i już nie mogę się doczekać :)
  12. Sjette, aport to nie sztuczka tylko, jak dla mnie, cenna umiejętność. Natomiast ja uczę mojego psa sztuczek, bo to nam sprawia radość, wykonanie fajnej sztuczki jest dla psa nagrodą za trening posłuszeństwa, więc dla mnie to nie jest aż tak bez sensu jak ty piszesz.
  13. Passja, w fajnych okolicach mieszkasz:) Las, jezioro, marzenie:) Dzięki za odzew, a macie jakąś ustaloną stałą ilość spacerków?
  14. Mój pies w upały raczej szuka cienia, ale wieczorkami lubi aktywność i to taką bardzo dużą :) Pierwszy raz planuje wakacje z psem, więc wszelkie porady będą super;)
  15. A na ile dni najdłużej wyjeżdżacie z psiakami? Może ktoś był w górach i coś poleci? Mam raczej aktywnego psa więc góry będą fajniejsze niż morze, poza tym planujemy też być nad jeziorem kilka dni:)
  16. A_niusia, to pewnie zależy też, co chcemy ze swoim psem robić. Jeśli ma to być pies towarzyszący np. ludziom niewidomym lub pies ratownik, to chyba większość czasu, większą część spaceru poświęca się na uczenie współpracy z człowiekiem, przynajmniej na początku, proszę mnie poprawić jeśli się mylę. Pies, którego właściciel ma dla przyjemności, może mieć tej swobody więcej.
  17. Dołączam się do pytania, ale chciałabym się dowiedzieć czy polecacie jakieś miejsca na wakacje z psem?
  18. Zresztą niektórzy mają psy ze schronisk, które mogą mieć różne problemy z zachowaniami z racji swoich przeżyć i wtedy wszystko jest bardziej skomplikowane.
  19. Sowa, dziękuje. U mnie puść znaczy - masz szansę na dalsze przeciąganie, wyrzucam zabawkę na razie tylko czasem, raczej odbiegam psu trzymającemu zabawkę. Do przynoszenia dopiero się przekonuje:) Ale zależy mi na tym aporcie, więc ćwiczymy:)
  20. Właśnie, nie każdy pies na smyczy musi być agresywny, czasem są inne powody.
  21. Sjette, myślę że zależy dużo od tego, jak pies był aportu uczony, jeśli nie na siłę, na pewno takich problemów nie ma. Myślę, że każdy, komu zależy na dobrym wyszkoleniu swojego psa, oprócz nauki aportu, skupia się też na socjalizacji, innych podstawowych komendach, dlatego są to raczej psy posłuszne.
  22. Aport może być dla psa świetną zabawą, zwiększa więź z właścicielem, jest odwzorowaniem wspólnego polowania:-)
  23. Sowa, z tym miękkim oddaniem, to trzymam przyniesioną zabawkę i czekam aż psiak puści, czy mogę wspomóc się komendą puśc?
  24. Ja nie mam takiej wiedzy, ale nawet na głupi rozum, lepiej żeby psiak od początku był pozytywnie uczony oddawania, potem mogą pojawiać się problemy typu obrona zasobów.
  25. Badmasi, to bardzo smutne że te osoby nie próbują tego zmienić. Najgorsze jest to że oni często myslą że to wina psa, pies jest głupi.
×
×
  • Create New...