-
Posts
8714 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Everything posted by Dorothy
-
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
ponoc jeszcze nie ma, wysylam zaraz skan mailem -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
Bogusik, czy Ty wiesz ze jja mam 30 koni pod opieka? I nie bardzo zaznaje w tym temacie wsparcia? Ze o wsparciu osobistym nie wspomne? Nauczona radzić se sama :-p co Ty sie o Pudlisie martwisz? Nie takie bryły przed nami były jak mawia kolega górnik czołowy :evil_lol: Hashimoto to niedoczynność tarczycy na tle autoimmunologicznym (autoagresjja) Poker robilam wszystko , przez miesiac bylam chyba wszedzie na wszystkich badaniach utoczyli mi morze krwi, robili usg roznych rzeczy, Rm, rtg, i inne cuda. Uciekam na widok fartucha :-p Dobrze ze mam ubezpieczenie medicover bo w zyciu bym tego nie zrobila w miesiac. -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
ciągle się coś dzieje jak sie ma tyle gadziny co ja, ale nie o to chodzi, ja potrzebuje kogoś kto zna się na chorobie Hashimoto, oraz na dietetyce zeby ustalic jadlospis w tej chorobie, za uwzglednieniem ZJD oraz nietolerancji glutenu, ale sensowny nie jakies godziny przy garach bo nie mam czasu i nie znosze, poza tym powiedzcie co jesc jak nie mozna chleba, płatków, ziemniakow, makaronu, kaszy, ryzu, to jakas paranojja umre z glodu :-( mleka tez nie, jogurtow itd, nabial w ograniczonym zakresie, cukru oczywiscie zadnego, owocow raczej nie, czy ja jestem krolik zeby zyc gotowanym warzywem??? Surowego nie moge, zoladek sie buntuje. Ja juz ledwo zyje, na takiej diecie dlugo nie pociagne. :-( -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
a tak mi sie wyrwało :-p generalnie o pare rzeczy bym chętnie prosiła, ale nie bede zawracac dupy... :watpliwy: -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
no prosze !!!!!!!!!!!!! -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
no niestety Bielsko jest na poludniu Polski. :-( -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
a to gdzies blisko Was bedzie??? -
Wanda, serce mi się ścisnęło :-( ona jest z Tobą, wiesz ja czułam Morgane, słyszałam stukot jej pazurków i zapach jeszcze rok po jej odejściu. One sa z nami, myslę że jak anioły towarzyszą nam cicho, aż nasz ból i smutek zmaleje na tyle by jakoś żyć... Tak było zapisane, nie ma w Tym żadnej winy... ściskam
-
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
dokumenty dotarły do mnie dziś po południu, jutro odeślę. Jak schronisko otrzyma i wyda zgodę to można szukać transportu. Myślę że nie ma co sie denerwować, ponaglać i budowac napięcie, mam wrażenie że ona tam naprawdę nie jest w złych rekach. Obawy personelu co do załatwiania się suni w środku sa uzasadnione, psy nie zachowujące czystości często wracają do schroniska. Ja jjednak nie dowiedziałam się, jjak wygląda opieka nad nią, co to znaczy nie wychodzi? jak taki maluch ma sam wychodzić na zewnatrz skąd dobiegają pewnie glosy szczekających psów, hałas itd? Wyobrażam sobie że powinna być wynoszona na siku/kupę, czy tak jest? czy ktoś się tym zajmuje, że wydano opinię że nie załatwia sie na zewnatrz? Przecież to tylko wy możecie wiedzieć .. -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
dokumenty przyszly :-) -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
biorac pod uwage stan to raczej nie bedzie DT tylko dom na dożycie... nie sadze by humanitarnym bylo przerzucac ja z domu do domu, jej serce ledwo bije. Kiero nie mowiła, a ja nie pytałam. -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
oczywiscie dodam na wszelki wypadek ze lepiej nie interweniowac w tej sprawie w schronisku bo po telefonie "problem" moze zniknac. Nie wolno tez pisac nigdzie jaki jest faktyczny stan psa. Ja uzyskalam obszerne info na pw z prosba o dyskrecje. -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
[quote name='beataczl']ja wiem,ze bedzie dobrze,ale dzis znow mnie zapytala inna pracownica czy ta Pani da rade bo Pudliszka sika wewnatrz budynku .. Pudlisia dzis bardzo trzepala uszkami,glowka zapytalam czy gdzies Ja przewialo czy jak Ktos jej wyczyscil uszka i zakropil ale nie wet.. nie wiem nawet czy z jego polecenia bo przeciez niedawno miala czyszczone wlasciwie to sie wkurzylam bo po czyszczeniu w gab wetka nie trzepala tak glowka a teraz.. o zabkach nic nie wiem . i pare pierwszych/najstarszych zdjec Pudliszka. Tak wyglądała w dniu kiedy do nas trafiła. Jeszcze wtedy nie było widać jaka jest chuda. [URL="https://www.facebook.com/photo.php?fbid=168671866677237&set=a.168671830010574.1073741840.164352580442499&type=1&relevant_count=3"] [/URL] [URL="https://www.facebook.com/photo.php?fbid=168672066677217&set=a.168671830010574.1073741840.164352580442499&type=1&relevant_count=2"] [/URL] [URL="https://www.facebook.com/photo.php?fbid=168672153343875&set=a.168671830010574.1073741840.164352580442499&type=1&relevant_count=1"] [/URL][/QUOTE] nie bardzo to rozumiem. Czy ona jest w ogole wynoszona na zewnatrz? Pisalas ze ona nie chce wychodzic. Z takim psem sie nie wychodzi, jego sie wystawia i czeka... A moze ma jakis problem z nie trzymaniem siku? Ja tez mam problem, a wyglada on tak : [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=432318436893871&set=pb.100003471563079.-2207520000.1389221319.&type=3&theater[/url] i jest do uspienia bo nie kwalifikuje sie wg schroniska ani do leczenia ani do adopcji. :-( -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
tak, pani Kierownik póki co czuwa nad leczeniem suni,a formalności tez musi stać się zadość. -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
dopiero jak dostane umowe, przeczytam i podpisze bedziemy ustalac reszte. Czyli kto kiedy i co. Pani Kierownik wie ze jestem z daleka i ze psiak pojedzie z kim innym, dlatego wysyla mi umowe i nie oczekujje stawiennictwa osobistego. A jak to bedzie technicznie i kto to zalatwi - zobaczymy. -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
nie sadze zeby bylo sie czym martwic :-) Po rozmowie z B mam wrazenie ze tam sa jjednak bardzo dobre warunki jak na schronisko, jak pomysle skad bralam Morgane i jjak wygladala, o stanie zdrowia nie wspomniawszy, to tam w Chojnicach jest po prostu raj.. -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
Jest oficjalna zgoda :-) Mają mi przesłać dokumenty adopcyjne, a transportu szukamy powoli... -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
nie..nic nie wiem -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
dziekuje :-) niestety z przytuliska zadnych odpowiedzi, moze swietuja :-) -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
trzeba by zrobic badanie krwi pod kątem również tarczycy, na przykład, jesli to nie bedzie zarastac. Ale ona jest cudownym maleństwem <3 -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
kochani, trzeba poczekac na opinie przytuliska , oni musza wywac zgode. Druga sprawa - kierownictwo przytuliska ma złe doświadczenia z dogomanią i lepiej nie informować ich że tu jest taki wątek, a broń Boże żeby komuś stąd nie przyszło do głowy dzwonić tam i pochwalić się że dzwoni z dogomanii. Bardzo Was proszę, to delikatna sprawa. Poki co czekam na odpowiedź. -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
chipa??? a odczytali? -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
Beata jest teraz w przytulisku zobaczymy co ustali. I czy moze zalatwic dowóz... Dziekuje Pokerku <3 -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
Jest dużą babą, kłóci sie ze mna, ma 15 lat, śpiewa opery (serio) i nie tylko i przechodzi okres eeee... no wiesz, kurde, TRUDNY, (rety kiedy to sie skonczy)..... -
Jestem Pudlisia i mam juz swoj wymarzony domek -u Dorothy !!!!!
Dorothy replied to beataczl's topic in Już w nowym domu
Tleń a gdzie to??