Jump to content
Dogomania

pati-c

Members
  • Posts

    1664
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by pati-c

  1. z tego co wiem banerka nie ma,ale chcialby miec :cool3::oops:
  2. Lucek ma sie dobrze i poszukuje stalego domku. Syt.zrobila sie nieco napieta-mamy 4 psy (-lacznie z Luckiem, samce)i jest naprawde ciezko- dwoch emerytow bije sie o miski (co najciekawsze wtedy gdy sa juz puste :roll: ), jeden mlody poczuwa sie jako wladca terenu i probuje przekonac reszte do swojego swiatopogladu (srednio subtelnymi metodami..),jedynie lawerak potrafi sie dogadac z calym towarzystwem.. Lucek jest starszym psem,ktory mimo ograniczonego zaufania do ludzi garnie sie do nich..ostroznie.. Potrzebuje bardzo spokojnego i wyrozumialego domu- aby miec czas by sie przekonac,ze jest akceptowany i kochany. Jest naprawde super psiakiem- niesamowicie reaguje na okazane mu serce i mam nadzieje,ze odnajdzie SWOJEGO czlowieka..
  3. Operacji nie bedzie-poza tym ze juz za pozno (minal m-c od znalezienia psiaka),to wszystko wyglada ok- ogladal go wet.i nie stwierdzil niczego podejzanego. Lucek stal sie super przytulasny :loveu: i spragniony kontaktu z czlowiekiem. Niestety (a moze dla niektorych "stety") psiak jest raczej starszy niz mlodszy -ma ok.8-10lat i trzeba przyznac ze ma dobrze poukladane w swojej slodkiej glowce :fadein: Jest bezkonfliktowy w stos.do ludzi i zwierzat i potrzebuje CIEPLEGO domku w ktorym poczuje sie bezpieczny i kochany.. Ten psiak zasluzyl na dobry domek..po tym wszystkim co przeszedl..
  4. Lucek sie przypomina.. Powolutku zaczynamy rozgladac sie za nowym domkiem..
  5. B.przepraszam za cisze,ale powalilo mnie chorobsko i stracilam total.dostep do kompa. Lucek trzyma sie dzielnie i ma sie coraz lepiej- chlopak jest juz b.zywotny. Szykuje sie jednak powazna wyprawa do weta,bo skora daleka jest od doskonalosci. Poza tym niezly z niego dzikus i kombinator- juz raz probowal prysnac przez dziure w parkanie ("praca tworcza" jednego z naszych psiakow). Musial miec niefajne doznania z homo sapiens,bo woli trzymac sie na dystans- jedynie pelna miska motywuje go do blizszych kontaktow. "Przyparty do muru" jest b.spolegliwy :shake:- musial kiedys dostac ostro w kosc.. Jednak, na szczescie, nie wykazuje oznak agresji- macha przymilnie ogonkiem i stara sie pokazac,ze jest slodki..zeby tylko nie robic mu krzywdy :-( Jak na wiejskiego psiaka przystalo ma rewelacyjnie opracowane zachowania w stos.do innych psow- nie wdaje sie w konflikty. Jak jest jakies zagrozenie (Misio nasz drogi :mad:)to omija "problem" z daleka,poza tym chetnie zapoznaje sie z psiakami i wydaje sie byc b.zrownowazony pod tym wzgledem. Musial byc trzymany jedynie na dworze,bo nie pcha sie do domu-chociaz widac,ze chcialby-szczegolnie jak cala "holota" laduje sie do srodka. Podsumowujac-Lucek potrzebuje domku w ktorym poczuje,ze czlowiek i pies moga zyc w przyjazni. U nas powolutku sie przekonuje,ze ludzie to nie samo zlo,ale duzo czasu uplynie niczym ZAUFA..
  6. Lucek zamiast w hoteliku wyladowal w koncu u nas- czyli w Kobylce- pozyczylismy klatke i dzieki temu mozemy go odseparowac od naszych psiakow. Na Gagarina dostalismy rozpiske jak z nim postepowac i jakie leki podawac- troche tego jest. Kupilismy wszystkie potrzebne medykamenty i dzialamy -mam nadzieje,ze Lucek wroci szybciutko (czyli ok.7-8tyg.:roll: ) do zdrowia i znajdzie jakis super domek docelowy :) Psiak jest b.slaby i b.duzo spi, ma apetyt. Wychodzi na mini-spacerki do ogrodu- zalatwia sie normalnie. Poza tym jest zalekniony-na szczescie reaguje przyjaznie-tydzien na Gagarina wsrod dobrych ludzi zdzialal cuda. Generalnie slodziak z niego,ale strasznie sponiewierany przez zycie-i pod wzgledem fizycznym i psychicznym :shake: Dzis/ jutro jade na Gagarina zalatwic platnosci (wczoraj wet.nie za bardzo wiedzial ile ma zainkasowac) i bede wiedziala ile sie tego nazbieralo.. Wszystkim bardzo dziekujemy za pomoc!!
  7. Bylam dzis (a raczej wczoraj) na Gagarina- [B]PILNIE [/B]potrzebny tymczas/hotel dla psiaka-[B]na ok.3tyg.[/B]-na czas leczenia skory bidy-Lucka!! musi miec robione co tydzien zastrzyki i podawane (codziennie) leki,ale nie musi juz przebywac w klinice Finanse: na dzien dzisiejszy-727zl (!) 600,- wplacone (w tym 300,- forum b.c.-dziekujemy!!) 127,- dlug Lucek okazal sie naprawde slodkim psiakiem- macha do wszystkich ogonkiem, patrzy tymi biednymi,smutnymi oczkami i kustyka na trzech lapkach.. Wycierpial juz tyle.. musi byc juz tylko lepiej..
  8. AlderaanBC's- pieniadze doszly, WIELKIE DZIEKI za pomoc! jade dzis wieczorem na Gagarina,to je przekaze, no i mam nadzieje,ze w koncu wyjasni sie sprawa potencjalnej operacji..
  9. Lucek ma sie lepiej-bylam dzis na Gagarina- psiak jest ozywiony, macha ogonkiem, przyjaznie nastawiony do ludzi i towarzyszy niedoli w szpitalu. Ortopeda bedzie niestety dopiero w pon.i wtedy zapadnie decyzja czy bedzie robiona operacja,czy tylko unieruchomienie. Bardzo dziekuje osobom z forum b.c.! Niestety mam b.ograniczony dostep do netu,wiec podaje moj nr tel.aby ulatwic kontakt: 698 61 62 50 Sytuacja finansowa wyglada nastepujaco: koszty na dzien dzisiejszy to 460zl- z czego 300zl juz uregulowalam Wszystkim zainteresowanym pomoca podaje nr konta na ktore mozna dokonywac wplat na leczenie psiaka: Dariusz Płoński 50102055581111105537600463 lub na konto Stowarzyszenia "Niczyje" z dopiskiem "Lucek" Bardzo dziekuje wszystkim za chec pomocy! :iloveyou:
  10. jest gorzej niz sie spodziewalismy :-( Lucek (tak mu roboczo dalam na imie) ma polamane kosci miednicy,zlamanie skosne kosci strzalkowej podudzia, zlamanie galezi panewkowej kosci kulszowej oraz w stawach kolanowych-zmiany o char.przewleklego znieksztalcajacego zapalenia kostno-stawowego. Raczej nie bedzie operowany,tylko czesci zlamane zostana unieruchomione- bede jeszcze konsultowac sie z ortopeda druga sprawa- skora-stan makabryczny (szczegolnie uszy)- swierzb i mozliwe,ze grzyb- psiak smierdzi koszmarnie mimo,ze byl kapany- leczenie potrwa ok.3tyg. trzecia sprawa- psychika- podejzewam,ze psiak moze byc typowym polzdziczalym kundelkiem jakie czesto spotyka sie na wsiach- histerycznie (wyrywa sie i probuje gryzc) reaguje podczas podawania lekow, unika kontaktu z czlowiekiem poza tym ma apetyt, zalatwia sie normalnie,nie ma juz pchel ani wszy APELUJE O WSPARCIE FINANSOWE doba na Gagarina to 75zl do tego leczenie zaczyna to wygladac malo ciekawie :shake: na dokladke nie mozemy zabrac psa do siebie az do wyleczenia swierzbu (nie mamy jak odizolowac go od naszych psow)- poszukujemy wiec DOMU TYMCZASOWEGO/HOTELU na ten okres (czyli ok.3tyg.),pozniej moze dochodzic do siebie u nas,az do czasu znalezienia domu docelowego
  11. tymczas konieczny aby doprowadzic psiaka do stanu przyzwoitosci..:shake: ale najpierw potrzebne wyniki badan abysmy wiedzieli na czym stoimy- jesli zmiany na skorze nie sa grozne,to go wezmiemy do siebie do czasu znalezienia domku,ale jesli jest chory- mamy 3psy i nie mozemy ich narazac- trzeba bedzie znalezc lokum,gdzie bedzie odizolowany od innych zwierzat i wyleczony
  12. w koncu dorwalam sie do kompa.. psiak nie jest stary- po zebach ok.4lata mial robione przeswietlenie- wyszlo ok, jutro ma miec zrobione dodatkowe,bo cos kuleje na tylna lape-mam nadzieje,ze to tylko stluczenie poza tym czekam na diagnoze a propos chorob skornych- psiak mial pchly,wszy i jest podejzenie,ze ma grzyba/nuzyce lub wszystko jednoczesnie- i to w sumie jest najwiekszy problem jutro jade do kliniki i zobaczymy co dalej.. psiak jest B.LADNY,ale strasznie zabiedzony-wynedznialy, same kosci.. :-(
  13. mam cicha nadzieje,ze juz jest w nowym domku... taka kochana psina... :-(
  14. wyzelek do gory!! juz tyle czasu minelo....:-(
  15. przepiekny pies! :-o do gory w poszukiwaniu domku!
  16. Gabor ma sie swietnie- pelen energii, zwariowany entuzjasta pileczek :evil_lol: Prawdopodobnie zyl lub b.duzo obcowal z dziecmi,bo bardzo go do nich ciagnie. Relacje p.Ela-Gabor ukladaja sie b.pozytywnie. Razem z p.Ela nie mozemy sie doczekac, kiedy bedzie mozna puszczac rudzielca luzem -mamy w planach spacerki irlandzko-angielskie ;) Umowa adopcyjna podpisana (Justyna-wyslalam Ci pw) zdjecia Gabora z sasiadka Ania -za chwile (Pianka- dziekuje!) [SIZE=1]ps.Graza- za zamknieta uwazam sprawe miedzy nami,a nie sprawe Gabora [/SIZE]
×
×
  • Create New...