Jump to content
Dogomania

Bonsai

Members
  • Posts

    10956
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Bonsai

  1. No właśnie, on tak reaguje na kamerkę czy na człowieka?
  2. Utknęły, faktycznie, nie wiem czemu, bo mają ogłoszenia (i to wyróżniane). Z Raksą chodzi mi po głowie, by ją ostrzyc, to się ludzie na nią rzucą, ale z drugiej strony nie wiem jak ona to zniesie. A przecież kudłata tak fajnie wygląda, dobrze to odzwierciedla jej charakter. ;) W przytulisku życie się kręci... Mnie osobiście dość dawno tam nie było, ale jeździ Wojtek i wolontariuszka Magda z rodziną... Robią kawał dobrej roboty, adopcje nawet-nawet idą (ale stara gwardia w postaci Shaggy'ego i Lupusa nadal jest). Wójt nawet zaczął współpracować. Jak najdę chwilkę, to zaktualizuję wątek na dogo, chciałabym go kontynuować, więc uznajmy to za chwilowy przestój. :)
  3. Wiem, strasznie zaniedbałam wątek (z resztą nie tylko ten). Na usprawiedliwienie dodam, że jestem z Sylwią w stałym kontakcie, ona niedawno była na wakacjach, więc była też mniej aktywna na wątku, a ja z kolei szykuję się do ślubu, więc czasowo również kiepsko stoję ostatnimi czasy. Dla Raksy kroił się domek, ale koniec końców nic z tego nie wyszło. Poza tym miałam jeden telefon z serii "Mi się pies podoba, ja dziś po niego przyjadę", a jak zaczęłam opowiadać o psie i tłumaczyć cierpliwie procedurę adopcyjną, to się bez pożegnania Pan rozłączył, rzucając tylko, że nie będzie tracił czasu...
  4. Wybaczcie zwłokę ;) Nie wiem które wklejałam, więc wrzucam dwa ostatnie zdjęcia. ;) Co jakiś czas sami z siebie do mnie piszą, to miłe. ;) podróżniczka ze swoją Panią
  5. Tak, 6 lipca dostałam SMS: "dzień dobry przesyłamy pozdrowienia od Etny która daje wielka radość rodzicom, którzy świata poza nią nie widza. Ma sie dobrze, nie choruje, swietnie sie bawi. :-)" I do tego zdjecie, pózniej wkleję. Przepraszam ze, nic nie pisałam. ;)
  6. Po pierwsze, nie da się dokładnie ocenić sytuacji, opierając się jedynie na słownym opisie sytuacji (który siłą rzeczy nie może być zbyt precyzyjny, plus dodajmy rzeczy, których nie zauważyłeś - bardzo trudną sztuką jest precyzyjnie odczytać zachowanie psa, i to w momencie kiedy ono jest prezentowane) - bardziej miarodajne do oceny byłoby nagranie kamerką zachowania suni. Po drugie, nie sposób zaprzeczyć, że pies czuje się bezpieczniej w boksie, niż przy opiekunie (na to trzeba sobie ciężką pracą, zapracować). Poza tym ciężko cokolwiek stwierdzić, z uwagi na to, co napisałam wyżej.
  7. Taki jest plan. :) Masz jakieś propozycje? Ludzie są z pod Warszawy.
  8. Dziś Raksa miała odwiedziny, ale to nie "ten" dom. Rodzina co prawda miła, ale niestety nie do końca pasuje do Raksy. Kierują się niestety tylko jej wyglądem, bo bardzo przypomina ich poprzednią suczkę, a Raksa mimo wszystko jest trudnym psem i musi być dobrze rozumiana, bo inaczej będzie stwarzać problemy. A tutaj niestety domek niedoświadczony, i niestety nie słuchający sugestii, ten z serii "ja miałem psy, więc wiem jak z nimi postępować" i choć sam w sobie nie jest zły, to nie dla tego konkretnego psa. Szukamy dalej.
  9. Nie no, ewidentnie Feluś musi mieć dom z ogrodem i jakąś miłą, niedużą suczką. :)
  10. Ogłoszenia ma aktualne, zrobiła je Bejotka. ;) Rozliczenie ma średnio aktualne, ale już poprosiłam ruttę, by zerknęła i obiecała na dniach to zrobić. To ostatnie rozliczenie: http://www.dogomania.com/forum/topic/145298-raksa-8-kg-strachu-z-przytuliska-g-ratujemy-w-dt-w-w-wie/?p=16255617
  11. Przelewami zajmuje się rutta, poproszę ją by zerknęła i poprawiła. :) Dziękujemy za przelew!
  12. Były dwa konkretne telefony. :) Raksa będzie miała pierwsze odwiedziny w tę sobotę. Trzymajcie kciuki!
  13. A może Felusia też adoptujesz Lilu, zobacz, Polci będzie smutno bez Felka... A to mały piesek, dużo nie je, nie zajmuje dużo miejsca... A my przecież w jego miejsce kolejną bidę wyciągniemy. ;)
  14. Zrobię wszystkim psiakom zdjęcia, jeżeli w ogóle pojedziemy do Kalisza, bo mój TŻ chory... :( Jogiś faktycznie bardzo podobny do Mikusia.
  15. Za każdym razem, jak dzwonią, to mam mały zawał i najgorsze myśli. :) a oni dzwonią po prostu powiedzieć, jak idą postępy. Super. :)
  16. Mam wieści od Logana. Już daje się głaskać wszystkim domownikom, na obcych szczeka. Bawi się z Bartkiem, śpi z nim w łóżku. Czasem ma jakieś odchyły, np nie chce wyjść na dwór, nie chce wrócić do domu, ale to generalnie u niego normalne. Chodzą na spacery, ale teraz w sezonie jest u nich sporo turystów i muszą poszukać spokojniejszych miejsc. Generalnie upodobał sobie męską część rodziny, ale u mnie też tak było - początkowo wolał Mateusza, potem to się wyrównało. Czyli ogólnie jest ok. :)
  17. Psy w przytulisku nie są kastrowane. Biorąc pod uwagę poziom opieki w przytulisku, to dla psów lepiej. Na czas rehabilitacji po zabiegu, psy muszą być po stałą opieką, a zajrzenie do psów w najlepszym przypadku raz dziennie nie można nazwać stałą opieką... Może wykastrowanie go to nie zły pomysł, ale nie w tych warunkach.
  18. Lupus był w domu... przez chwilę. Pani z gminy powiedziała, że ludziom uciekł i się zniechęcili. Koleżanka, która zna rodzinę adopcyjną mówi, że nie chcą go, bo ponoć był agresywny (choć ciężko mi uwierzyć, że Lupus jest agresywny! To anioł). Nic już z tego nie rozumiem...
  19. Jedyne, to że jest zwinny i może przeskoczyć ogrodzenie. Ale jeśli zamieszka w bloku, to problem nie istnieje. Baaaaaaardzo dziękuję, naprawdę nie spodziewałam się aż takiego odzewu. :) Już obie kwoty wpłynęły na moje konto, dziękuję!
  20. O jejku, bardzo dziękuję! :) Za paliwo zapłaciłam około 300 złotych, 100 zł już mam. Za każda złotówkę jestem baaaaardzo wdzięczna. :)
  21. O Raksę był telefon, ale odesłałam do Sylwii, a potem nie miałam z nią kiedy porozmawiać. Jutro przedzwonię zapytać się co i jak. Co do zdjęć, to nie mają dobrych, tylko takie telefonem, wiec się raczej nie nadają. :( Będę w Kaliszu za tydzień, to im zrobię lepsze zdjęcia.
×
×
  • Create New...