Jump to content
Dogomania

MateuszCCS

Members
  • Posts

    336
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by MateuszCCS

  1. [quote name='golden_owner']Tez polecam dr. Siembiede. Opisywal zdjecie mojego psa zrobione w wieku 4 miesiecy - wet chcial operowac, dr Siembieda zalecil wstrzymac sie z jakakolwiek interwencja. [/quote] Ano ... Stwierdzenia dra Siembiedy czy dra Narojka trzeba traktowac raczej jako wiazace. Tak samo bylo u nas - w lodzi stwierdzono dysplazje w obu stawach i chciano oba operowac (podciecie miesnia grzebieniowego ... wrrr ...) Dr Narojek stwierdzil dysplazje prawego stawu (ciezka - do natychmiastowej operacji), a o stronie lewej radzil wogole zapomniec ;) Diagnoze potwierdzil dr Sterna i dr Degorska - lewa strona jest OK, a pies wlasnie powili dochodzi do siebie po zabiegu TPO ... Pozdrawiam, M. P.S. Z konczem czerwca odbieramy 14to tygodniowego wtedy szczeniaka - maly idzie od razu na RTG , a zdjecia jada do wawy ....
  2. [quote name='Alicjarydzewska']Vegunia jeszcze troszkę :kciuki: :wink:[/quote] Podobno jeszcze 2-3 dni :( Teraz ma byc wlasnie ten najgorszy moment, a potem ma podobno powolutku wychodzic na prosta :oops: Oby ... :roll: M.
  3. [quote name='Wind']Mateusz, Nora, Dla psicy zycze wszystkiego naj i szybkiego powrotu do pelnego zdrowka :-) Ciesze sie, ze tak to sie wszystko skonczylo i ze znalezliscie dobra Lecznice :-) Czy mozecie napisac kto operowal psiaka. Zawsze takie info moze sie przydac, tym co w przyszlosci beda w ortopedycznej potrzebie :-) pozdrawiam,[/quote] Dr Degórska, Dr Sterna. Gdzie ich szukac - wiadomo - warszawskie SGGW. Vega operowana byla w prywatnej klinice na Powstancow - tam po prostu latwiej sie do nich dostac. Pozdrawiamy ;)
  4. [quote name='sota36'] Kichaj, ze pies podobny z tylu do nagiego grzywacza - Twojemu odrosna klaki, a grzywaczowi - nie!!! Pomizaj mordzie od nas!!! Ale super!!!!!!!!!!![/quote] hehe :lol: Grzywaczwe fajne są :lol: Choc naszą wole bardziej w roli setera :lol: Pozdrawiam, M. P.S. Dzieki :wink:
  5. [quote name='Agnes']Mateusz prosze Cie nie porownuj tu takich sytuacji [quote]To, ze bierzecie psy "za zlotowke" nie oznacza, ze tyle samo bedzie kosztowalo ich lecznie [/quote] A psa mam za 0 zl, nie o tu chodzi :-? taka mam nadzieje chociaz... ale o fakt brania za konsultacje bez psa - i nie mieszjamy konsultacji typu dwa pytania czy konsultacji u prof. w jakiejs klinice i rozmowa 30-40 min - to calkiem co innego. Choc mialam i z taka konsultacja do czynienia i z taka - u prof. cena 0 zl w malej klitce cena 10 zl...ja zawsze myslalam ,ze to chodzi o troszke co innego, wet bierze kase za leczenie psa - to jego zawod zgadzam sie z tym, ale za odpowiedzenie na dwa pytanka chyba nie powinien? Nie wiem ja na to calkiem inaczej patrze :roll:[/quote] Nasza psica tez jest za 0 zl :lol: Choc w ogolnym rozrachunku (leczenie) wyszla drozej niz z najlepszej hodowli :lol: A co do brania kasy za konsultacje - powiem tak - wet wykonal usluge, wiec ma prawo. To ile wezmie i czy wogole wezmie - zalezy juz od jego podjescia marketingowego ;) Generalnie - nie pobieranie kasy za konsultacje nalezy traktowac jako "promocje" i zachecanie do korzystania z uslug danej lecznicy / weta , a nie jako cos , co nam sie [b]nalezy[/b]. I tyle. M.
  6. Powiem krotko - telepie mnie jak to czytam 0X :-? To, ze bierzecie psy "za zlotowke" nie oznacza, ze tyle samo bedzie kosztowalo ich lecznie :-? Cala ta sprawa ma tez drugie dno ... Wymuszanie przez klientow zanizania cen uslug weterynaryjnych powoduje koszmarne zanizanie ich poziomu. W takiej Lodzi n.p. NIE MA mozliwosci zrobienia tomografi czy wielu innych badan, nie wykonuje sie wiekszosci bardziej skomplikowanych zabiegow, a jedna z wiekszych lecznic zaleca jako jedyna dostepna na miejscu i najtansza (SIC!) forme lecznie psa ... jego uspienie !!!!!!! (pies jest teraz po zabiegu TPO i gwarantuje, ze za dwa miesiace pojedziemy tam i uwalimy w poczekalni dorodna kupe - jak nie Vega - to ja :x ) Takie podejscie powoduje tez sytuacje takie jak mielismy wczoraj - w milionowym miescie przez kilka godzin szukalismy wet'a, ktory by przyjechal do psa po operacji, zeby go obejrzec i podac antybiotyk. I w sumie sie nie dziwie - jechac za 20 zl i narazac sie na krzywy wzrok klienta (bo powinno byc "z powolania" !!!) - nikomu sie nie chcialo :x Niestety - doksztalcanie sie i wyposazenie lecznicy KOSZTUJA. Skrajny przypadek - w USA zdjecia RTG robi sie na sprzecie cyfrowym z bardzo ogranicznonym promieniowaniem ... za 100 USD od zdjecia. W Lodzi - robi sie za 20 zl na sprzecie A.D. 1960 0X Acha - i co do zarobkow wetow i tych nowych mercedesow ... Otarlismy sie ostatnio o warszawska śmietanke chirurgiczno-ortopedyczna ... Wiecie czym jezdza ? Nubira, Corolla, Almera ... z rocznikow 1999-2001. A imho - przy ich umiejetnosciach i tym co robia - powinni zarabiac wlasnie powyzej tych 10kzl - a zareczam - nie zarabiaja. Pozdrawiam, M.
  7. ehm :o Minelo 37 godzin odkad dr Degorska zadzwonila mowac, ze pies jest wybudzany... i ... przyznam sie, ze spodziwalismy sie duzo gorszego stanu po operacji. W tej chwili Vega normalnie je, bezproblemowo sika, na dworze trzeba ja trzymac, zeby nie wyrywala sie do biegu, zupelnie dobrze uzywa operowanej lapy :roll: Na zewnatrz okazuje tylko niewielkie oznaki dyskomfortu, nie ma jakis wielkich oznak bolu (a na to bylismy przygotowani) - oczywiscie podajemy srodki przeciwbolowe. Takze ... trzymajcie kciuki za rekonwalescencje ... oby bylo dobrze :roll: Pozdrawiam, Mateusz. P.S. Pieseczek sie juz nuuuuuuuudzi :wink: Poluje na muchy i .... wyzarl dziure w swiezo malowanej scianie :evilbat:
  8. [quote name='Agnes']hehe widze ze razem odpowiedzieliscie :) ale juz rozumiem - fakt..co racja to racja no ale w takim razie zycze Wam zebyscie sobie poradzili jak najlepiej :)[/quote] Dzieki :roll: Dzis zdjecia Vegi widziala dr Degorska, prawdopodobnie widzial je juz (mam dzownic po 22giej) dr Sterna. Zostalismy (sila :roll: ) wcisnieci na konsultacje we wtorek (z psem). Po dokladnym badaniu i dorobieniu zdjec RTG podjeta bedzie decyzja co z psem robic. W tej chwili sa wskazania na TPO , z tym, ze dokladnie bedzie wiadomo po badaniach. Musi byc dobrze :-?
  9. [quote name='Ariadna']domku...pomocne moga byc male dywaniki w formie lap...nie trzeba zmieniac od razu calego domu, zakrywac wszystkiego...i nie pluc sobie w brode kiedy dysplazja zostanie wykryta....jeszcze nie slyszalam aby podloga byla glownym powodem rozwiniecia sie dysplazji u psa. tak wiec glowa do gory.. :)[/quote] Dokladnie. Tyle, ze trzeba miec swiadmosc zagrozen, zeby je w sensowny sposob dawkowac. Psa [b]nie da[/b] sie trzymac pod kloszem. Tylko po co n.p. slizgajac sie na lodzie (zima) mamy mu dokladac dodatkowo n.p. w domu ? Tak samo u mnie teraz ... pies z wykryta dysplazja (powazna) prawego stawu. W sumie powinien chodzic na smyczy i tylko "na siku" ... Z tym, ze niestety bylby na max'a nieszczesliwy. Vega biega w tej chwili po podworku (dzialka 1000m), skacze, lata z pilka itd ... Wychodzi za to na dalsze spacery na smyczy, spuszczana jest w miejscach odludnych i ma szlaban na gonitwy z innymi psami - co przedtem uwielbiala, ale wedlug nas jest dla niej zbyt obcizajace :( To tak jak z ogniem - palac pierwszy raz ognisko na dzialce nikt nawet nie myslal, zeby psa trzymac na sznurku. Vega byla zwyczajnie dobrze obserwowana, bo zachodzila obawa, ze usmazy sobie nos :lol: Oczywiscie nic takiego sie nie stalo :wink: a teraz nawet nikt nie mysli, zeby jej w takich chwilach pilnowac ... M.
  10. [quote name='Agnes']nie bardzo lapie a propo Vegi i wyboru tego psiaka [/quote] Tok myslenia : najpierw wyleczyc Vege, dopiero potem brac drugiego psa. Odwrotu juz nie ma, bo po kilku godzinach przebywania z Gordonem jestesmy w nim zakochani, a drugi pies mial byc ... Z tym, ze gdyby problemy z Vega wyszly wczesniej - drugi bylby po prostu pol roku, czy rok pozniej.
  11. [quote name='Agnes']MateuszCCS pewnie nie powinnam tutaj pisac ale skoro dodales to zdjecie to ;) coz to za cudo? I przykro mi z powodu Waszej psicy :([/quote] Cudo (na ktore bysmy sie pewnie nie zdecydowali, gdyby z Vega wyszlo wczesniej ...) to suczka rasy Seter Szkocki Gordon. Na zdjeciu ma 4 tygodnie. A co do naszej ... mam nadzieje, ze bedzie dobrze :roll: Jutro bedziemy wiedziec cos wiecej ... najgorsze jest czekanie :( M.
  12. [quote name='cuciola']..nie umię się doczekać laba a jeszcze miesiąc..[/quote] Czyli pozostaje zyczyc wiele radosci z posiadania psa ... a psu ... dobrego wlasciciela 8) Pozdrawiam, M. P.S. Nasze drugie szczescie - do odbioru po 20tym .. [img]http://www.toya.net.pl/~mmilk/pies2/4.jpg[/img]
  13. wiek psa ? - jezeli pies nie ma roku to moze byc to n.p. grudkowe zapalenie trzeciej powieki ... proponuje pojsc do weta - nieleczone zmiany na oczach moga prowadzic nawet do slepoty (choc nie przez dwa dni, ale na miesiace tego zostawic nie wolno) przez net mozemy gdybac - w kazdym badz razie jest szansa, ze dostaniesz masc albo kropelki z antybiotykiem i problem zniknie na kilka miesiecy, albo wogole ... M. P.S. rumianek odbarwia siersc. Nam zalecano przemywac (jako dodatek do kropelek z antybiotykiem) zwykla herbata.
  14. Jakby co - jeszcze do zerkniecia. [url]http://www.republika.pl/goldenmajko/dysplazja2.htm[/url]
  15. [quote name='cuciola']Czy marmurowa podłoga sprzyja dysplazji? Chcę kupić labradorka i nie wiem czy wyłożyć całą willę wykładziną... byłoby trochę duuuzo roboty..więc czy labuś nie będzie się ślizgał? Od kolegi usłyszałam że jego labrador nie ślizga się choć też ma kafelki ...więc czy mie wystarczy tylko nie biegać z nim po domu i nie rzucać piłek?? Co sądzicie?[/quote] Olej , niech sie slizga - w razie czego namiary na lekarzy masz w poscie obok :roll: Sorki, za czarny humor - prawda jest taka, ze labki to rasa bardzo podatna na dysplazje :( Jezeli chcesz byc "w porzadku" wobec psa - zamknij mu wejscie na pietro (skladany plotek z marketu w drzwiach) i rozloz najzwyklejsza wykladzine biurowa na parterze. Pieknie to wygladac nie bedzie, ale jak pies bedzie mial rok - mozna to spokojnie zlikwidowac. Dysplazja jest genetyczna, jednak przypadkiem mozemy "pomoc" psu w jej rozwoju , a potem leczenie przyjemne nie jest. I jeszcze powiem - przepraszam jezeli niepotrzebie , ale jestem uczulony. Pies dozywa kilkunastu lat. To nie pies wybiera Ciebie, ale Ty bierzesz psa. I jestes za niego przez te lata odpowiedzialna. Niestety na dobre i zle. Pisze to bardziej ogolnie - nie bierz tego do siebie, ale ... latwo wyobrazic sobie jakie rasy beda "modne" w schroniskach za kilka lat :cry: Pozdrawiam życząc wspanialej przyjazni z psem ... warto ... M.
  16. [quote name='Wind']Jesli chodzi o ortopede polecam dr Jacka Sterne. [url=http://www.sggw.waw.pl/jednostki/wydzialy/wet/knk/zaklady/zchz.html]Tutaj[/url] znajdziesz namiary. Przyjmuje na SGGW i w jednej z prywatnych lecznic. Osobiscie radzilabym umowic sie z nim na SGGW - sa tam zdecydowanie lepsze narzedzia diagnostyczne, niz w tej prywatnej lecznicy :-)[/quote] Zdjecia psa leza juz na Powstancow. Co dalej - bedziemy wiedziec w czwartek. Prawdopodobnie nie obejdzie sie bez wizyty na SGGW, zeby porobic lepsze zdjecia, a na 100% trzeba bedzie je zrobic, jezeli pies zostanie zakwalifikowany do leczenia operacyjnego. Czy psem zajmie sie dr Sterna, czy dr Degorska - tego jeszcze nie wiemy. M. P.S. Zauwazylem teraz namiary [b]dzieki[/b] :) Pelne telefony na SGGW z wewnetrznymi z pewnoscia sie przydzadz [ok]
  17. [quote name='coztego'][quote]dano do zrozumienia ze takie psy w Lodzi sie po prostu usypia[/quote] Mam nadzieję, że to lekka nadinterpretacja. [/quote] Powiedzmy, ze "mocniejsze" przedstawienie tego przez nas. Preferowana (przez wlascicieli) w Lodzi metoda leczenia jest nic nie robienie, a docelowo uspienie. Niestety na pierwszym miejscu jest kasa. Dochodzi do tego, ze weci [b]nie proponuja[/b] drogich metod leczenia bojac sie utraty klienta. [quote name='coztego'] Nor(a), z tego co pamiętam to buldog [b]Rockiego[/b] miał robione TPO, może warto do niego napisać na pw i poprosić o jakieś namiary. [size=2](Chociaż dawno go nie widziałam na Dogomanii)[/size] [/quote] [b]Nie mial.[/b] Z tego co wiem (z molosy.pl) pies trafil na stol w pewnej znanej klinice w wawie. Trafil ze wskazaniem na zrobienie TPO, a zszedl ze stolu z podcietymi miesniami i odnerwionym stawem I .... potem bylo tak sobie ... Do tej kliniki dzwoilem - chcieli mnie "z marszu" umawiac na TPO , do chirurga, ktory mial to robic, bo mysmy chcieli - bez sprawdzania czy mozna, czy warto, bez jakichkolwiek konsultacji. Generalnie - psa moglbym tam leczyc ze sraczki - z czymkolwiek powazniejszym bym tam nie poszedl. [quote name='coztego'] Mam nadzieję, że po RTG zrobionym i odczytanym przez dysplazyjnego fachowca rokowania będą lepsze. Trzymam kciuki![/quote] Wlasnie wrocilem z Wawy. Dra Narojka wyciagnalem z domu (jeszcze raz dzieki ... :oops: ) Po obejrzeniu zdjec wiemy, ze: Lewy staw - rewelacyjny to on pewnie nie jest, ale dysplazji brak. Prawy staw - bardzo powazna dysplazja :cry: - zalecana interwencja operacyjna Dostalismy namiary na dr Sterne i dr Degorska. W tej chwili zdjecia leza w klinice na Powstancow - mamy dzwonic w czwartek rano - dalszy los psa lezy w Ich rekach. Pozdrawiam, M.
  18. [quote name='golden_owner'] W Wwie chyba bedziecie miec lepsze mozliwosci diagnostyki i konsultacji z wetami - rowniez tymi uprawnionymi do odczytu rtg niz we Wroclawiu, zwlaszcza jesli dr. Siembiedy nie ma do 15 (a do prywatnej lecznicy dzwoniliscie?). Na jakiej liscie nie ma seterow?[/quote] Dodzwonilem sie dzis na chirurgie do Wroclawia, gdzie dosc dobrze wylozono mi Jego plan urlopu. Dostalem tez telefony do kliniki prywatnej i do domu. Bedziemy tam dzwonic jutro. Co do listy - na krotkiej liscie ras zagrozonych dysplazja (kilkanascie ras) setera nie znalezlismy, ujety byl tylko na liscie "dlugiej" - na ktorej bylo blisko 200 ras :o Niestety listy swoje, zycie swoje :x
  19. [quote name='golden_owner']Ja slyszalam, ze wprost przeciwnie - dysplazja jest czest u seterow :( Bardzo mi przykro, ze przez to przechodzicie :( Byly jakies objawy czy wyszlo przy profilaktycznym przeswietleniu?[/quote] My jak my - nam poza odciazeniem portfela i rozwalka emocjonalna nic nie bedzie - psa szkoda :cry: A wyszlo niestety za pozno - trafilismy do weta z objawem "pies kuleje po przetrenowaniu" - zdjecie pokazalo reszte :( M.
  20. [quote name='coztego']Nor(a) Masz chyba bliżej do Warszawy... Ale chyba zależy o co Ci chodzi? Trzeba psa zdiagnozować? Potrzebny wpis do rodowodu? Czy może jest pies z dysplazją, którego trzeba operować?[/quote] Dysplazja. Potrzebna jest diagnoza i prawdopodobnie pies bedzie operowany. I prosba o pomoc :( Na dzis wiemy: - diagnostyka Wroclaw - dr Siemiebieda - [b]nie ma[/b] go w klinice do 15go :( , ewentualna operacja - doc. Osinski. - diagnostyka Warszawa : dr Narojek - Pulawska - nie mozna sie dodzwonic - dlugi weekend. Chirurgia - Warszawa - dr Wiśniewski - nie pracuje juz w Multivecie :( - nie mamy namiarow. , wiemy, ze operacje (TPO) wykonuja w Wawce jeszcze trzej lekarze - pytanie [b]kto ?[/b] Jezeli mozecie cos doradzic - glownie nazwiska i namiary - [b]prosimy[/b] - bo czas leci :( Na postawienie diagnozy i wybor leczenia mamy 2-3 tygodnie. Pozdrawiam i prosze o pomoc. Mateusz. P.S. Mamy juz zupelnie bezinteresownie nocleg w Warszawie - ludzie czasem mnie strasznie pozytywnie zadziwiaja :oops:
  21. [quote name='gwiezdny-wyslannik']Musze Ci powiedzieć, że Spike dopiero teraz nabrał włosa. W stydzniu wyglądał tak : [/quote] acha :) czyli zgadza sie, to co juz gdzies czytalem, ze szata u seterow ksztaltuje sie nawet do wieku kilku lat. Pozdrawiam, M.
  22. [quote name='gwiezdny-wyslannik']Przepraszam to tylko dostrzegasz ładną sierść i piękną postawę?! :P Nic więcej...? [/quote] [hehe] ;) Wszystko inne juz u Vegi jest 8) Pies jako pies jest super, charakter itp ..., a ze dopiero rosnie, to sie zastanawiam nad wygladem za pol roku czy rok ;) Bo charakter to jej sie nie zmieni raczej :roll: M. ;)
  23. [quote name='gwiezdny-wyslannik'] My nie chcemy mieć sobowtóra ;)[/quote] A my chcemy miec ladna siersc i piekna postawe :fadein: OT - jedziesz do Lodzi ? Pozdrawiam, M.
  24. [quote name='shadowdog']A co powiecie na to ? To moja Jarda, na wystawie 17 kwietnia w Lublinie ;] [/quote] Zdjecia i tak nie oddaja wszystkiego :roll: Na zywo wyglada jeszcze piekniej :roll:
  25. [quote name='gwiezdny-wyslannik']Zdjęcia z wczorajszej wystawy w Opolu : PSY Klasa Championów: Lokata II: [img]http://upload.miau.pl/1/11529.jpg[/img][/quote] :P :P 8) ladny :D mam nadzieje, ze nasz kochany "szczur" choc troszke sie w niego zapatrzy :oops: :roll: Pozdrawiam, M.
×
×
  • Create New...