Jump to content
Dogomania

MateuszCCS

Members
  • Posts

    336
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by MateuszCCS

  1. [quote name='Flaire']A czy ja mogę powtózyć prośbę o wskazówki od strony Warszawy? Pliiiiz... :D[/quote] Którędy ? Jeżeli przez Rawę - to masz opis wyzej ;) Jeżeli przez Łowicz - wjezdzasz do Lodzi , droga zmienia sie z jednego pasa w trzy, po prawej mijasz (od razu) malutka stacje CPN i na swiatlach (50m) skręcasz w prawo. Jedziesz prosto, po lewej mijasz market "Le'Clerc" i ... potem patrz opis dojazdu z Rawy :roll: Pozdrawiam, M. P.S. Male pytanie - czy na teren wystawy mozna wejsc jako widz ... z psem ? Wybieramy sie popatrzec co nasz ewentualnie czeka za kilka miesiecy :o i nie wiemy czy mozemy isc z Vega ... acha - polecam mapke: [url]http://www.mapa.lodz.pl[/url] choc zgodnie z tymi opisami mozna dojechac bez [ok]
  2. [quote name='shadowdog'] No 10 godzin to juz coś ;p [/quote] Sama nie została, ale i tak widzieliśmy, że bylo to dla niej przeżycie :oops: [quote name='shadowdog'] Wasza sunia czuje się doskonale. Biega jak szalona, nie zważając na kwiatki, buty, itp itd... [/quote] Skad my to znamy :roll: :wink: :fadein: [quote name='shadowdog'] Nie chcemy nic sugerować, ale nam bardziej podoba się "Blue Moon" [śliczne imię :D]. Będzie do niej pasować. Zważywszy na to, iż "Bestia" to według nas takie 'brutalne' imię <lol> [/quote] I chyba na 99% takie zostanie 8) Choc "Bestia" doskonale oddaje charakter każdego setera :D :) :D :) :lol: [quote name='shadowdog'] Niedługo będą następne zdjecia naszych szczeniaczków ^^ postaramy się je szybko wywołać i umieścić tutaj. Na koniec wszyscy pozdrawiamy Was, razem z waszą sunią, ciotką Luną i Benitą ^^ [/quote] Również pozdrawiamy i czekamy z niecierpliwością :wink:
  3. Dziekujemy Shadowdog za goscine :lol: Kilka fotek :wink: : Prawie komplet ;) I ... jak dla mnie szok :o jak 4ro tygodniowe szczenie moze byc podobne do ojca - wykapany Bies Burbon :o [img]http://toya.net.pl/~mmilk/pies2/5.jpg[/img] A tu juz nasza pociecha: [img]http://toya.net.pl/~mmilk/pies2/1.jpg[/img] z moja TZ :angel: [img]http://toya.net.pl/~mmilk/pies2/3.jpg[/img] zrelaksowana :angel: [img]http://toya.net.pl/~mmilk/pies2/2.jpg[/img] zasypiajaca: [img]http://toya.net.pl/~mmilk/pies2/4.jpg[/img] i w koncu rozespana :loveu: : [img]http://toya.net.pl/~mmilk/pies2/6.jpg[/img] Nasza Vega przywitala nas szałem szczęscia - pomimo "obcych" zapachow - na codzień jej na 10 godzin nie znikamy :oops: Pozdrawiam, Mateusz. P.S. Czy "Bestia" to dobre imie dla Gordonki ? :evilbat: Bo jak nie to najwyzej zostanie "Blue Moon" :roll:
  4. Łódź: kiedys tu polecalem lecznice "Sowa" ... W tej chwili tez to robie ;) Zaszczepic i poglaskac psa mozna tam pojechac - TO akurat zrobia swietnie ... i tanio. Poznalismy tez dwie inne lecznice: "Pod koniem" - imho - dobrze wyposazona lecznica , wzglednie dobrzy rzemieslnicy, nie zaszkodzili jeszcze naszym psow, kilka razy korzystalismy "interwencyjnie" i bylo OK. Lecznica na Chocianowickiej 20a - prywatna lecznica w sumie juz "na wsi" ;) (w zasadzie poza granicami miasta) - podejrzewam, ze wet opatrzy konia, przyjmie porod krowy itp :wink: Zaimponowal mi doswiadczeniem - tak na oko 30to letnim :roll: Niestety lecznica (wyposazenie) ma rowniez zblizony staż :oops: Podejscie do pacjenta i wystraszonych pierwsza w zyciu wizyta u weta wlascicieli bardzo dobre. Pozdrawiam, Mateusz. P.S. Kolejne poznane przez nas lecznice: "Lancet" - dobre wyposazenie, weci MYSLA, ogolnie polecam !! "Pies czyli Kot" - bardzo fajna nowa lecznica na Wyszynskiego, dobre i "swieze" podejscie do tego co robia, niestety (dla nas) tylko do 19tej, tu z pewnoscia psu nie zaszkodza, najprawdopodobniej wylecza, a w ciezkich przypadkach potrafia sami skonsultowac pacjenta chocby we wrocku (dysplazja) .
  5. [quote name='julita104']oo to bedzie 2 razy wiecej radosci :-) [/quote] I dwa razy wiecej zjedzonych rajstop mojej TZ, dwa razy wiecej moich skarpet na podworku dwa razy wiecej wykopanych polmetrowej glebokosci dolow (ok ... zeby nie bylo - dzis byl dopiero drugi powazny wykop :roll: ) Ogolnie - rzeczywiscie dwa razy wiecej radochy :D :) [quote name='julita104'] My chodzimy do asa. [/quote] Slyszalem dobre opinie o tej lecznicy :wink: My na Pietrusinskiego ("Sowa") - na razie 100% pozytywna opinia i tam psy bedziemy leczyc ... Pozdrawiam, Mateusz.
  6. [quote name='julita104']a ja przyznam ze nie oszczedzam na vecie. Mam swojego sprawdzonego [/quote] Z ciekawosci : kogo ? ;) Bo my tez mamy swoje typy, jezeli chodzi o Łódź ... [quote name='julita104'] I strasznie wkurzaly mnie po operacji komentarze ludzi "ale to pewnie pania duzo kosztowalo" no pewnie ze kosztowalo-operacja, leki itp ale kosztowalo mnie tez duzo strachu i zmartwien a dla mnie najwazniejsze jest zdrowko i szczescie mojego maluszka :-)[/quote] Biorąc psa warto pamietac, ze jestesmy za niego odpowiedzialni ... I ze posiadanie psa to nie tylko radosc, ale i obowiazki, ze czasem moze byc tak, ze trzeba bedzie zabrac sobie, a "dac" psu ... Pozdrawiam, Mateusz. P.S. Niedlugo bierzemy drugiego psa .... :wink:
  7. [color=red](Regulamin forum punkt 8. Wątpliwości i uwagi dotyczące sposobu moderowania zgłaszamy wyłącznie na PW moderatora odpowiedzialnego za dany dział, Margo bądź Admina. mod z.)[/color]
  8. [quote name='shadowdog'] i jak wam się ten psiak podoba? ^^[/quote] podoba sie :) :) M.
  9. [quote name='shadowdog']śliczne psiaczki ^^ Hodowla 'Shadow Dog' a tutaj zdjecia mojej seterki [co prawda to seter szkocki gordon, ale jednak seter ;p] Benita Lamermoor [/quote] wlasnie buszujemy po stronce :roll: Czy dwa setery - jeden 9 m-cy, a drugi 10 tygodni to dobry pomysl ? dogadaja sie ? :roll: Pozdrawiam, M.
  10. Imho - dostala "normalna" ilosc srodka przeciwbolowego (bo dostala w zastrzyku - to wiem) Vega jest po prostu strasznym panikarzem - zreszta znam to z autopsji - nie dam sobie nawet dotknac zebow (dentysta) bez znieczulenia ... wrzeszcze , kopie i laze po scianach :evilbat: A tak na serio - pies jest w tej chwili "normalny" - zachowuje sie jak zawsze, je tyle co zwykle (albo wiecej) , rwie sie na dwor i do zabawy ... Jedyne problemy to welflon, ktory ja ciekawi (byle do 18tej i zdejmujemy), szwy, ktore moze czasem ja swedza (a na pewno zaczna :-? ) i kolnierz, do ktorego sie zaczyna przyzwyczajac ... Takze nie demonizujmy - mam nadzieje , ze wszystko jest teraz juz ok - pies ktory pol godziny przezywa utrate mlecznego zeba (lezenie na podlodze i strach przed otwarciem pyska) raczej by nie wstawal z lozka zamiast rozkopywac kolnierzem snieg na podworku :roll:
  11. Jako, ze siedze z Vega w domu - dopisze od siebie ... [b]Nie ma [/b] mozliwosci zdjecia kolnierza :( Pies jest szalenie ruchliwy i nie do upilnowania. Zdjecie skutkuje natychmiastowym lizaniem szwow i probami odbandazowania lapy (welflon). Do kolnierza jednak sie przyzwyczaila :roll: W domu sie juz nie obija, na dworze sobie tez radzi, bez problemu gryzie ogon (suszony, nie swoj :wink: ) i pije wode z miski :o Trzeba ja tylko czasem podrapac (bo nie wszedzie siega) ;) Mam nadzieje, ze bedzie dobrze ... bo pierwszy raz widzialem jak pies placze z bólu :oops:
  12. [quote name='szaraduszka'] W pewnym momencie doszło do tego, że Furia zaczynała się ślinić na sam widok otwartego bagażnika naszego autka:( i był to już problem bardziej psychiczny niż fizyczny[/quote] Vega nie ślini sie w czasie jazdy wogole - nigdy nie bylo tego efektu - po prostu "blednie" i od razu wymiotuje ... [quote name='szaraduszka'] na szczęście z czasem to przeszło [/quote] Tu jedyna nadzieja :roll: I nie wiem ... przyzwyczajac ja ? (ale jest w sumie coraz gorzej :cry: ) Sprobowac innym autem ? (to jest dlugie i "komfortowe", czyli zwyczajnie buja ....) Eh ... i tak dobrze, ze poza drobnym i krotkotrwalym podziebieniem jest to dotychczas jedyny powazny problem 8) Bo psiak jest kochany ...... ;) ;) ;)
×
×
  • Create New...