Jump to content
Dogomania

julita104

Members
  • Posts

    1513
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by julita104

  1. [quote name='cuciola']u mnie nie ma sytuacji ze karma sie konczy..zazwyczaj jak juz widze ze jest na dnie..to lece po kolejny worek! ja bym mogla sobie odmowic kupienia nowej bluzki ale psu jedzenia nie zabraknie! moje oczko w glowie!czasem tez gotujemy dla urozmaicenia bo Yoghi bardzo lubi[/quote] popieram w stu procentach!!! ja bym sie mogla przegłodzic ale psu bym nigdy nie domowila bo by przeciez nie zrozumial! nigdy!!!
  2. [quote name='chicken'] sie strasznie podobalo :evil_lol: A Imbirek nie przestraszyl sie takiego wielkoluda? :evil_lol:[/quote] Bo Imbirek jest grzeczna bestia. Moja półtorakilowa Tolka ma fote z dogiem tylko maz mi pojechal w delegacje i fotek nie przerzucił to sie nie pochwale poki co :-)
  3. julita104

    Cena yorka

    [quote name='owczarnia']Czy ja wiem? Nigdy nie liczyłam, ale na pewno nie na dwa lata. Ale nawet gdyby, to co?... Nie rozumiem. Fuzlak będzie jadł tę karmę do końca życia, data ważności zachowana, przechowujemy ją jak należy, to w czym problem?[/quote] no cos Ty! przeciez to był zart!
  4. [quote name='GoniaP'][B]Proponuję zmienić tytuł wątku i zjednoczyć się zamiast kłocić. Cel jest szczytny. Cel jest jeden;)[/B][/quote] no tez wlasnie sie staram załagodzic ! :-) jest tyle pomocnych ludzi z inicjatywa my dostalismy 500 ulotek a rozdalismy 5000 mozna naprawde! I to zupelnie bez emira, nie zajmie sie calym krajem 1 osoba wyrozumialosci! I przyjazni wszystkim zyczymy!!!
  5. julita104

    Cena yorka

    [quote name='owczarnia'] Ale teraz Fuz je Royala Veterinary Diet Urinary, i kupujemy ją w czternastokilowych worach. Ale 226 zł też piechotą nie lata i niektórzy wolą kupować mniejsze ilości mniej jednorazowo wydając. [/quote] eeeee owczarnia, 14kilowy worek??? :crazyeye: To wam chyba na dwa lata starczy :P ja kupowalam 1,5 veterinary dla yorkow to na dwa miechy dla dwoch psow mialam :P teraz light jemy, jeszcze nie kalkulowalam ale 14 kilo to na dosc dlugo chyba :evil_lol:
  6. [quote name='Behemot']Masakra :cool1:[/quote] dokladnie dla wlasnej fanaberii meczyc psa sama sie zaklej tasma moje psy doskonale dla odmiany znaja komendy: tunel, przeszkoda, hop Warowac nie chca sie nauczyc za chiny udowe - siad, łapa ok, ale nie waruj. Ale co tam, w nosie - to york to niech juz nie waruje, tasma go do podłogi nie przykleje, lepie pojdziemy poskakac gdzies. i to sa komendy ktore sa z pozytkiem dla psa, bo chociaz sobie pobiega polecam agility z pieskiem potrenowac - fajna sprawa dla malucha!
  7. no fakt :P filonek gotowa była wyruszyc na akcje wogole nie odbierajac ode mnie materialow. az głupio i sama dowiozłam :P mamy tez jedna wolontariuszke (bcb-jak czyta to bedzie wiedziała ze jest super) ktora pieknie pomaga a materialy dostanie jutro (maz se w delegacje pojechal na dwa dni i paskud jutro zawiezie :diabloti:). Dziewczyna ma taka sile przebicia ze na kserowkach swietnie pracuje i po prostu opowiada. polecam troche samozaparcia i samodzielnosci. i wspierac sie wzajemnie, chwalic, nie martwic!! Ja ciesze sie z kazdego jednego podpisu zebranego przeze mnei i przez innych. I kocham wszystkich ktorzy nam pomagaja :loveu: Ale metody motywacji sa rozne. przegladalam wasz warszawski watek, wiem o co chodzi. Ja osobiscie musze przyznac ze ze strony Emir uslyszalam tylko dobre slowa, a sama czesto glowe zawracam. Do Emira pisza wszyscy, a kazdemu trafi sie gorsza chwila. Ale napewno chce dobrze !
  8. [quote name='Eldar'] Pozdrawiam serdecznie Łukasz "Eldar" Rzekomo "najlepszy człowiek w Łodzi" :D:D ;)[/quote] hyhyh nawet nie rzekomo:P ale mamy kilku super ludziow w łodzi, zeby nikt nie poczuł sie dotknięty. o sprawie Łukaszowi powiedziałam ja, bo słuchy doszły do mnie. powiedziałam od razu bo znając styl pacy w łodzi łukasza (całodniowe bieganie po miescie z wywalonym ozorem) wiedziałam ze niemozliwe jest jakies niedopatrzenie z ich strony w Czestochowie. Dlatego tez w przypadku jakichkolwiek watpliwosci w pelni recze za ich prace, skoro sa tak super w łodzi to napewno na swoim terenie sa jeszcze lepsi. Pozostaje nam czekac az osoby ktore uwazaja ze zostały pozostawione bez materiałów i działaja na terenie czestochowy bez organizacji (jakas zakrecona sprawa) tu sie odezwa.
  9. [quote name='medar']Pamiętajcie o punktach ksero. GoniaP w ten sposób dostała ponad 1000szt ulotek i sporo plakatów, Olsztyn też sobie tak poradził...[/quote] my kilkaset sztuk za friko a pare tysiecy ja zasponsorowalam dla oziego :-) czesc wolontariuszy tezsobie powiela troche inwencji i dobrych checi trzeba i naprawde jest jak działac!!! Asior ja dostałam za darmo z drukarni ulotke czarno biala ewelacyjnej jakosci i bardzo czytelna. drukowali ja z tych plikow w corelu - wyszła super.
  10. [quote name='oliwia2005']Niech każdy pracuje tak jak może i nie wylicza drugiego. Chodzi o efekty, a nie krytykę i wypisywanie o rzeczach, o których się nie ma pojęcia. Życzę powodzenia.[/quote] ja was nie wyliczam, tylko codzien prosze o ludzi do pomocy! mamy w planach dzialanie w weekend, chce wiedziec czy jest ktos chetny, a ciagle dostaje info typu - czkam na odpowiedz, pisze, narazie nei ale pisze itp potrzebni nam sa ludzie do pomocy! i taki jest efekt z waszej strony ze nie manikogo. Dwoje sie i troje, biegam cale dnie, ale szukam z kazdej strony wiecej ludzi. pracujemy razem, grupa, po to sa załatwiane miejsca zbiorek, jak nikt od was nie wlacza sie w akacje to efekty wiadomo-nizsze. celem calej tej dyskusji bylo sklonienie chociaz jednej osoby w tej waszej strazy zeby pomagala w łodzi w naszych akcjach.
  11. [quote name='andorka1']Julita104 życzę powodzenia u nas na prawdę już po miesiącu było widać efekt[/quote] :multi:aaaaaaaa super :multi: nie uwierzycie !!! 250 gram schudlismy od poczatku naszej kuracji!!! to sa 3 tgodnie ograniczania pozywienia, 2 tygodnie na rc light :cool2: wy macie duze pieski to wydaje sie mało ale ja mam yoreczka to wiecie -sukces to jest :P I nasz cel to 2 kilo, wiec to juz cos jest ! Najwazniejsze ze sie ruszyło i to calkiem szybko. jak wczoraj Toficzek był zważony w leznicy i zobaczyłam to na własne oczy to przez reszte dnia byłam taka podeksytowana jakbym sobie niezle chlapnęła czegos :P
  12. widze ze zabaweczka sie podoba :-) moim pokemonkom tez nowe zabawki sie podobają :P
  13. [quote name='oliwia2005']Faktycznie bez sensu prowadzic tą rozmowę, bo nie masz pojęcie jakie są cele statutowe Strazy i w jakiej jesteśmy obecnie sytuacji organizacyjnej. To sa dopiero pierwsze kroczki Strazy więc dziwne, że oczekujesz, że bedziemy bez szkolenia i sprzętu wyłapywac bezdomne , wałęsające się psy. Kazdy Straznik musi mieć ukończone szkolenie, podpisaną umowę oraz ubezpieczenie, a także posiadać odpowiedni sprzęt. Poczytaj sobie info na stronie. Jeżeli chodzi o psy w potrzebie, to robimy, co się da, rozsyłamy natychmiast informacje do wszystkich członków. Ale cudotwórcami nie jestesmy.[/quote] wlasnie czytalam wasze cele statutowe - m.in uczestnictwo w takich akcjach, pomoc zwierzetom ostatnio pisalas ze macie veta ktory leczy za darmo ostatnio zalila mi sie babka ktora chciala aby pomoc choremu kotkowi, zglosila sie do was i nic. zalila sie dziennikarka z dziennika łódzkiego ze nikt od was jej nie odpowiada organizujecie sie od czerwca firme rejestruje sie w 2 tygodnie, krs wpisuje szybko czmu media narzekaja na brak kontaktu, czemu ludzie płaczą ze ich olewacie i odsyłacie, tego nie rozumiem i nie zrozumiem. widac wiekszymi cudotworcami jest dgm - wolontariusze niz organizacja zarejestrowana w krs, otrzymujaca w przyszlosci datki itp zajrzyj na pwp - ile psow dziennie jest ratowanych bez szkolen, ubezpieczen i sprzetu. marnujecie czas zamiast ratowac psie zycia! poki nic nie macie, mozna by sie wlaczyc do dzialania prywatnie, jak kazdy z nas ja ci wierze ze sobie rozsylacie maile ale to nic nie daje! albo macie kiepskich ludzi albo no nie wiem, brak mi slow. ja wierze ze piszecie, ale widac to dogomaniacy powinni tworzyc jakas straz, a nie osoby ktore tylko maile pisza.
  14. u nas w łodzi jest fajnie - tam gdzie plakat tam w 90% lezy tez petycja :-)
  15. lipa tv toya na nie naglosnila
  16. [quote name='oliwia2005']A wiesz dlaczego nie byłam na wystawie? Bo moje dziecko było tydzień w szpitalu i nadal jest chore. Do tego mąż cały weekend w pracy. Więc pójście na wystawę akurat było najmniej ważne w takim momencie. Więc przestań się dziewczyno mnie w końcu czepiać.[/quote] ja sie nie czepiam Ciebie osobiscie tylko strazy dla zwierzat jako tworu Tworu ktory nie dziala najlepiej nie tylko w łodzi przeciez nie tworzysz jej sama, jest tam jakis zarzad nie mozesz jako jedyna zarzadzac taka organizacja, a skoro nie ma cie kto zastapic widac do niczego ten zarzad. podajecie maile na ktore nikt nie odpisuje, nie reagujecie na psy w potrzebie (sprawdzilam, bo nie wierzylam jak ludzie mi mowili - maile zostaja bez odpowiedzi. to nie jest przytyk do Ciebie, zrozum w koncu, tylko do strazy jako takiej. stajecie sie tworem, ludzie w was wierza, ufaja wam. przez takie rzeczy tracimy wszyscy psiarze, bo ludzie traca zaufanie do prozwierzecych organizacji
  17. ja mam pytanie nie krzyczcie - nie znam sie na tym wiec sie pytam. czy bylaby mozliwosc poproszenia kogos albo jakiejs gwarancji zeby kaska z naszych podatkow na psa szla na psie sprawy? bo tak sie gada ze to na sprzatanie kupek albo schroniska ale to bajka pewnie. i mandaty za niesprzatanie kup tez na psie sprawy. (u nas to 500 zeta, a podatek to 50 zeta)
  18. [quote name='oliwia2005']Tak więc od poczatku. Ja juz dwa tygodnie proszę się członków Strazy o włączenie do akcji. Nie było odzewu, więc pomagam sama jak mogę. Jutro odbędzie się zebranie [COLOR=red]godz. 18.00. Szkoła przy Senatorskiej 11. [/COLOR][COLOR=black]Zamierzam nagłośnić akcję i zmobilizować członków do działania. Tak jak od początku nic nie obiecuję, bo wszystko zalezy od ludzi, ale ja osobiście zrobię wszystko, aby pomóc. Mamy jeszcze troszkę czasu i jak się uda będzie duzo osób do pomocy. [/COLOR][/quote] juz sobie obiecalam ze temat zamkne i zamykam ten watek, robcie co chcecie ale Ty jako przedstawieciel moglas przyjsc na spotkanie i na wystawe, taka moja uwaga, jesli nikt nie chcial to moglas chociaz Ty, wtedy bym sie slowem nie odezwala, jakby 1 osoba byla jako przedstawiciel. i koniec pyskowki, zamykamy ten watek dyskusji. skupmy sie na pracy. jest ktos chetny na zoo na weekend? mam zalatwiac zgode na wpuszczenie wolontariuszy w weekend?
  19. [quote name='oliwia2005']Szkoda mi czasu na pisemne pyskówki.[/quote] to jak juz ustalicie ze chcecie cos zrobic zamiast tylko sie oglaszac to dajcie znac. Pracy nie brakuje. wiedza to zwlaszcza osoby ktore cały weekend przełaziły po starcie, geanie itp tak samo jak sie nabiegały cale dwa poprzednie tygodnie. dzwoniły dzis do mnie dwie ooby w sprawie interwencji nt błąkających sie i porzuconych psow imowily ze straz dla zwierzat nie chce ich wysłuchac. zajmiecie sie tym czy zastanowicie czy mam szukac pomocy gdzies indziej ?
  20. [quote name='oliwia2005']Julita, ja nieczego nie obiecywała, tylko PROPONOWAŁAM. Róbcie swoje, a my będziemy robili swoje. A właśnie na jutrzjszym spotkaniu zamierzam zmobilizować ponad 50 osób do pracy. Dlatego właśnie Was zapraszałam, aby połaczyć siły. Nie zamierzam wykorzystywactego, co Wy zrobiliście. Mamy swoje pomysły. Wogóle Cie nie rozzumiem, inaczej rozmawiasz ze mna prywatnie, a inaczej na forum. A może ktoś się włamał do Twojego konta? :evil_lol:[/quote] nie martw sie nikt sie nie wlamal po prostu btak kogokolwiek z was na ogolnopolskim rozpoczeciu w weekend, gdzie o straz pytaly nawet gazety i mowily ze to wstyd to juz byl szczyt wszystkiego. My akcje prowadzimy od dwoch tygodni, wy sie dopiero organizujecie, spoko. Nam szkoda czasu na zebrania teraz, my sie organizowlismy 2 tygodnie temu to olaliscie sprawe, nikogo na zebraniu nie bylo. teraz to mamy pelne rece roboty. A ze chcecie sie jako jedyni w calusienkim kraju oddzielic :shake: - spoko, widac trzeba uniesc sie pycha zamiast przyznac sie do błędu, jakby to nazwac opoznienia.
  21. [quote name='myszon']Dziewczyny .. bardzo Was przepraszam, że mnie z Wami nie było w weekend. Rodzinne problemy i problemiki i jeszcze PanDzia wbrała sobie nie dość dobry moment na chorowanie :shake: Po prostu - przepraszam :oops:[/quote] spoko przynajmniej nie obiecywalas ze dasz ludzi do pomocy, zorganizujesz przemarsz i tak dalej po co obiecywac jak potem nic a ni sie nie spełnia Oliwia nie mam do Ciebie urazy, ale nie raz pisalam zebys pogonila wolontariuszy, najbardziej nam na weekendzie zalezalo. A pisalas mi tylko ze nikt sie nie zglasza. To po co oferowaliscie sie z pomoca skoro wszyscy sie potem wymigali. A ze nic nie mozesz ofiarowac??? [B]a co tu napisałas ???[/B] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=2102416#post2102416[/URL] I nie o zasługi mi chodzi, ale wchodzisz tu zapraszasz na spotkanie głosnej strazy dla zwierzat i tyle. podpisy sa zbierane - leza w pubie, tak samo jak wielu innych pubach. Po Strazy dla zwierzat oczekiwaloby sie wiekszej incjatywy zasługi sa wspolne - osob ktore od dwoch tygodni biegaja po miescie w czasie pracy i w czasie wolnym, dzwonia z prywatnych telefonow itp [B] nie jest to spontaniczne ok ale przeczytaj swoj post ktory zacytowalam - sama radzisz zeby dzialac jak najszybciej poki sprawa gorąca jest.[/B] We wtorek macie zebranie, jesli cudem ktos sie zglosi to ma fajna robote - wszystkie zgody juz pozałatwiane (ja bralam urlop z pracy zeby zalatwic), wiekszosc lecznic, sklepow itp juz ma petycje. Wystarczy isc na gotowe. I nawet odrobiny pokory w was nie ma. jak sie organizowal łódzki odzdział akcji ozziego nikogo od was nie było tak jakby ! Dwa tygodnie temu to bylo. To wczesnie sie obudziliscie. I nie wyzywaj sie na mnie, bo w weekend podczas naszej akcji niestety moje zdnie podzielali inni wolontariusze i gazety ktore was szukały
  22. [quote name='oliwia2005']Julita, zupełnie nie rozumiem dlaczego wypisujesz takie bzdury. Napisałam Ci przeciez, jak wygląda sprawa z wolontariuszami ze Strazy podczas częstych rozmów mailowych i na gg. Nikogo nie zmuszę do pracy, bo jest to wolontariat. A poza na tymże zebraniu mam zamiar sprawę odpowiednio nagłośnić i wyegzekwować pomoc. ( Mamy czas do końca września) Podpisy leżą w jednym miejscu? Fakt, w prywatnym miejscu pracy i pracownicy zamiast pracować zbierają podpisy, ale to szczegół. A kontakt z prasą Straz ma bardzo dobry. Ukazują się regularne artykuły i wywiady i media są obecne na każdym zebraniu. Byłaś chociaz na jednym? O każdym Cię powiadamiam na pw. A poza tym to Straż nadal się organizuje, nadal nie mamy siedzimy i jest jeszcze wiele spraw do organizacji. Gdybyś była na zebraniu, to byś wiedział. Najlepiej kogoś oczernicć na forum, prawda? Co Ci to da? A zebrane podpisy wyslę SAMA do koordynatorów, abyś mnie znowy nie posądziła o wykorzystywanie. Pozdrawiam.[/quote] jestesmy grupa dzialajaca od dwoch tygodni, biegamy, zbieramy podpisy, dzialalismy caly weekend Pani [U]z dziennika łódzkiego[/U] - moge nawet podac namiary - zalila sie ze kazdy ja olewa w strazy przed chwila mialam telefon od babeczki ktora pomaga nam w łodzi i w Warszawie - mowi ze na maile straz jej nie odpisuje. Nie ma sprawy - wyslij sama, napiszesz jak super wam szło itp itp bedzie ze straz dla zwierzat samodzielna pomocna itp a nawet sobie petycji sami nie mogli wydrukowac i jako jedyni nie mogli sami odebrac materialow. [U]Ja zawiozłam materialy do miejsca gdzie teraz leza - zreszta Twojej wlasnosci, wiec nie jest to nadmierny wysiłek ze strony strazy dla zwierzat[/U]. Zas wolontariusze biegaja po calej łodzi i zostawiaja materiały tez poswiecajac swoj czas i puby, lecznice przyjmuja nam petyche rowniez poswiecajac swoj czas. [B]Wy sie organizujecie i organizujecie a my sie w dwa dni zorganizowalismy[/B], oplakatowalismy mnostwo miejsc, dalismy newsy do gazet, dzis o nas program w tv. ja wiem ze nikogo nie zmusisz ale mowie ze wstyd dla czlonkow, ktory sa czlonkami a nic nie robia. owszem czas jest do konca wrzesnia ale w podanym przeze mnie linku bylo tyle ofert pomocy, a tymczasem sami zalatwialismy zgode od zk, urzedu miasta, zoo, sklepow i lecznic. [B]nikogo od was[/B] [B]nie bylo na glownym weekendowym rozpoczeciu akcji ktore obejmowalo caly kraj [/B] czas ktory we od kilku miesiecy spedzacie na zebraniach, organizujac sie itp, my spedzamy na działaniu i to samo wam polecamy bo łódzcy wolontaiusze zawiedli sie na strazy i to nie tylko moje zdanie.
  23. a fotki gdzie ???? :mad::mad::mad: gratulacje dla wszystkich!
  24. no my na rc sie skusilismy zaskakujace jest to ze pies zjada ze smakiem,a on strasznie wybredny jest :-o teraz pozostaje mi modlic sie zeby chudł.
×
×
  • Create New...