Fuka

[quote name='NigdyNigdy']Mi się wydaje, że nie ma, co gdybać, czy ogonek został złamany (cecha nabyta), czy z takim ogonkiem pies się urodził (cecha wrodzona). Najlepiej, jeśli zrobisz psu prześwietlenie - może się bowiem okazać, że to nic innego, jak źle wykształcone kręgi i wtedy złamaniem trudno się tłumaczyć. [/quote] Genialnie proste, a ja blondynka na to nie wpadlam... Inna rzecz, ze byłam totalnie padnieta :roll: Eh - rzecz sie sprowadza do uczciwosci i rzetelnosci hodowcy, bo jakos trudno mi sobie wyobrazic, ze mozna nie zauwazyc kontuzji ogona. To bardzo boli... Wiem cos o tym, bo moja lakelandka tez sobie cos zrobila w ogon. Mnie akurat nie było w domu, bylam na wystawie zagranica kiedy dostalam wiadomosc z domu, ze musze szybko wracac, bo Kawa strasznie nieszczesliwa, nawet nie podnosi ogona. Przyjechała, Kawa ogona nie podniosla, a scislej opuszczony on tez nie był całkiem, tylko dziwnie wygiety do tyłu. Przeswietlenie nie wykazalo złamania, ale zwichniecie - dostała sztywny opatrunek na dwa tygodnie (nie wiem jak to sie nazywa - taki "gips"; nowej generacji, bo tradycyjny byłby dla niej za ciezki, to w koncu nie duzy pies). Ogonek sie zagoił, ale po dzis dzien slad pozostał - nie ma zgrubien, ale jest mniej gietki, taki jakis sztywniejszy i nie potrafi go podniesc tak wysoko jak kiedys i wyglada to tak jakby miala go mnizej osadzony niz kiedys.. Eh - teraz ostatnio skonczyłam interra z inna lakelandka, ktora miala podobna kontuzje i podobny skutek. I zal doope sciskal, bo wiem, ze gdyby nie zakaz ciecia - mialaby pewnie dozywotnio wysoko noszony i osadzony ogon, ale mowi sie trudno - nie bede przeciez jak glupia latac za sedzia, ze ona ogon kiedys nosila lepiej... Ekolodzy gora, a teraz kolejne psy przechodza traume bolesnych kontuzji, ktore jak juz ktos napisal - moga sie skonczyc nawet obumarciem i odpadnieciem czesci ogona...

Ale przynajmniej nie bedziecie same:p Strasznie mi przykro, ze nie moge pomoc, ale jade jako psażer i auto pełne.. Zresxzta moze sie jeszcze okazac, ze zostane bez auta - wtedy dołącze do Was:loveu: [B]Musia[/B], a wiesz moze ile orientacyjnie kosztuje taka przejazdzka?

[quote name='Dorota_Fiszer']A nie jest tak,ze pies ma załomek ? Jest to wada genetyczna,ktora czesto idzie w parze z wadami kregoslupa.[/quote] [quote name='Nitencja']Zdarza sie ze ogonki sa tak dlugie ze lamia sie w czasie narodzin tak jak u AT czy welshy[/quote] [B]Nitencjo, :crazyeye: [/B]łamią w trakcie narodzin:crazyeye: To piekne wytłumaczenie czegoś jest po prostu załomkiem:shake: Nie moge sobie wyobrazic jakim cudem miekki ogonek miałby sie uszkodzic podczas porodu. A jezeli nawet cos by sie stalo podczas/około porodu :hmmmm: to prawdopodobne jest, ze uszkodzona koncówka by obumarła i z czasem odpadła. Załomek- jak słusznie napisała Dorota jest wada - pal licho wystawy, ale jezeli rzeczywiscie ta cecha idzie w parze z wada kregosłupa to chodzi o cos wiecej - o hodowle... Faktem jest, ze jak sama napisalas [quote name='Nitencja'] Doroto wiem ze moze tak byc u Astow i bullterierow natomiast w rasach gdzie ogony byly ciete nie wiem ! [/quote] Tego nie wie nikt, wszystko zalezalo od uczciwosci i skrupulatnosci hodowcy, ktory widzial ogony przed obcieciem. Dopiero teraz kiedy sie zostawia naturalne ogony - krol jest nagi. Załomka niczym sie nie wyprostuje, nie naprawi... mozna tylko obciac ogon. I tu moze czasem zastanawiac obciety w dzisiejszych czasach ogon, szczegolnie jesli jest obciety krotko. Sama znam taki przypadek - pies z bardzo krotko obcietym ogonem, wyhodowany przez kogos kto na pewno wiedzial, ze tak krotko sie nie tnie... No i potomstwo tegoz psa pokazało prawdopodobna przyczyne nietypowego ciecia - urodzil sie po nim piesek ze skroconym, pozaginanym (załomkowym) ogonem:p [quote name='Elitesse'][na pewno w trakcie przegladow sprawdza sie czy ogony maja jakies zlamania, zgrubienia itp i wszytko to odnotowywane jest w protokole :roll: [/QUOTE] :crazyeye: Gratuluje optymizmu i wiary w człowieka i osoby przeprowadzajace odbiory miotów. Na pewno sa tacy, to robia, ale na pewno sa tez tacy, którzy :niewiem: czy z braku wiedzy, czy z nierzetelnosci, ale w ogladanie ogonow na pewno sie nie bawią.. Powyższy pies na pewno nie mial wpisanego wadliwego ogona do protokołu i na pweno nikt tego nie zauwazył podczas przegladu. A wracajac do tematu zasadniczego - ja bym była ciekawa czy rzeczywiscie ogon został uszkodzony podczas wypadku, czy tez jest to takie gadanie hodowcy.. Warto zwrocic sie do sensownego weterynarza, moze da sie to jakos rozwikłac. Ale pewnie prawdy sie nie dojdzie, co najwyzej sprawa sie wyjasni w nastepnym pokoleniu, albo nastepnych.

[quote name='warg2003warg']:loveu: dogomania to jednak wspaniały wynalazek.[/quote] i ludzie na niej:loveu::loveu::loveu: Jeszcze raz dziekuje bardzo wszystkim za pomoc i wsparcie! :loveu:

[B]Pangea i Efra-husky - kocham WAS:loveu: :buzi::buzi: [/B]

[quote name='PANGEA']A w jakie dni masz byc w Zagrzebiu?? Bo ja auto mam tylko samej nie chce mi sie jechac:shake:[/quote] [B]Kochane[/B], rozumiem, ze wystawiacie sie w niedziele, a kiedy jedziecie?

[b]Kochani, POMOCY!!!![/b] [b]CZY ZNACIE KOGOS KTO JEDZIE NA SOBOTE DO ZAGRZEBIA I MA MIEJSCE DLA 1 CZłOWIEKA BEZ PSA??????? [/b] Kilka miesiecy temu zostałam poproszona przez najsłynniejsza włoską hodowczynie airedali o wystawienie jej airedalki i krótkowłosej foksiczki z Australii. Zaszczyt nie lada - cieszyłam sie jak głupia... Poniewaz to juz były dwie suki na dwóch ringach i było ryzyko, ze moga sie nałożyc - zdecydowałam sie nie zgłaszac żadnego psa - tylko pojechac i odwalic pańszczyzne. Duzo wczesniej znajomy z wystaw zaproponował, ze mnie zabierze. Tydzień temu okazało sie, że suki przyjadą z synem włascicielki, ktora jest ciezko chora i lekarze nie pozwalaja jej jechac. Wczoraj dzwonił jej syn - powiedział, ze nie da rady przyjechac (w sobotę umarł jego ojciec, a mama jest w bardzo ciezkim stanie), ale psy zostana wysłane ze znajomymi, upewniał sie, ze bede... Dzisiaj jego mama umarła, a ja 1,5 godziny temu dowiedziałam sie, ze zostałam bez transportu...

nic nie wiem - po prostu przekleilam post z tematu obok - byl na watku - [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=66361"]foksterier (suka) na Paluchu[/URL] [B]Hanik, [/B]nie dam rady, ale jak mozesz - trzeba złapac te dziewczyne, albo kogos kto ma blisko do schroniska - upewnic sie, czy on nie ma tatuażu. Jak dla mnie wyglada bardzo rasowo - piekny jest. wklejam jeszcze raz - zeby go było dobrze widac! [quote name='Cosmo']to ja się dołącze - wg mnie pies to foksterier gładkowłosy w schronisku w Zdzieszulicach k. Bełchatowa [URL="http://www.schronisko.sanikom.pl/img/da0a4e1a8.jpg"][IMG]http://www.schronisko.sanikom.pl/img/da0a4e1a8.jpg[/IMG][/URL] opis - "pies "Aro", mieszaniec [nie wiem dlaczego :shake: , ewidentnie to jest foksik], łagodny, przyjazny dla ludzi. Żyje w zgodzie z innymi psami. Rok urodzenia 2006. W schronisku od 03.04.2007" może jest ktoś - kto chciałby taką słodką mordkę przygarnąć ???[/quote]

[quote name='Fuka']no niestety wystawowego ktosia to ja nie widze dla niej :roll: zreszta to zawsze tak jest - Łotrzyk - najlepszy z miotu Łezi poszedł do ludzi, ktorzy chcieli go wystawiac i nie pokazali go ani razu, a mniej rokujący wystawowo Łatek poszedł do ludzi, ktorym wystawy nie były w głowie i został młodziezowym zwyciezca klubu i Championem Polski... Moze powinno sie ja sprzedac wlasnie komus kto nie chce jej wystawiac:niewiem:[/quote] [quote name='AGO']Z całym szacunkiem Fuka, ale dla niektórych wystawy nie są sposobem na życie, a hobby. Każda wystawa wraz z dojazdem kosztuje (strzyżenie, dojazd, opłata za wystawę) i kto jak kto ale ty bardzo dobrze o tym wiesz. Dla jednych wystawianie psów to swego rodzaju inwestycja, która jest częścią zarobkowania przy okazji hodowli i propagowania ras. Dla nas to dobra zabawa, hobby, dzięki któremy możemy być dumni z Łatka, którego nabyliśmy do "kochania". Wystawianie musi być zatem wpisane w kosztorys wydatków jako rzecz, która się nie zwróci zatem wszelkie rozważania dotyczące częstotliwości bywania na wystawach to rozważania realnego budżetu domowego nie zaś chęci bądź ich braku. To że Milo nie wystawiał się w tym roku nie oznacza, że jeszcze nie będzie. Po prostu nasza częstotliwość bywania na wystawach jest zgoła inna od części dogomaniaków co mniemam nie powinno być tematem komentarzy zwłaszcza, iż nie zostały one skierowane bezpośrednio do nas. Życzę wszystkim pogody ducha i wspaniałych osiągów na wystawach:))[/quote] [B]Ago,[/B] spokojnie, a czy ja gdziekolwiek narzekalam, ze Milo-Łatek mało sie wystawia?:crazyeye: Wrecz przeciwnie - ciesze sie jak głupia, ze zdecydowaliscie sie go pokazywac, ze zrobiliscie to w pieknym stylu i doceniam to ogromnie! Ciesze sie i chwale sie jego sukcesami! :multi: I naprawde zdaje sobie sprawe z tego ile wlozyliscie w to czasu, pieniedzy i wysilku! Tym bardziej to doceniam - bo zdaje sobie sprawe, ze to miedzy innymi moje zachwyty nad Łatkiem sprawily, ze zdecydowaliscie sie go pokazac. Wiem, ze wystawy, ktore sa tak dla mnie wazne, w koncu nimi zyje - dla innych sa tylko dodatkiem, a czasem bezsensownym jarmarkiem proznosci. I doskonale to rozumiem. W moim domu airedale sa od ponad 30 lat - i dopiero 5 lat temu z kawalkiem - zaczelam wystawiac. I chociazby dlatego - doskonale rozumiem wszystkich, ktorzy maja i kochaja swoje psy, ale nioe maja zadnej potrzeby ich pokazywania. Zaszlo jakies nieporozumienie.. ja tylko napisalam, od dawna obserwuje taka prawidlowosc, ze czesto sie zdarza tak, ze psy, ktore sa kupowane własnie do wystaw (za specjalna cene, przez ludzi, ktorych stac na to drogie hobby) - nigdy potem nie trafiaja na ringi. A inne - sprzedawane "do kochania" - sa wystawiane, czesto z sukcesami. Sama jestem takim przypadkiem - moja Fuke kupilam dla siebie, o wystawach nie myslalam, wyraznie zastrzeglam to podczas kupowania, a potem poszlam raz na wystawe, złapałam bakcyla i zaczelam jezdzic jak głupia mimo, ze kompletnie nie bylo mnie na to stac... Najpierw było to hobby, teraz jest to juz moje cale zycie. I dlatego pozwolilam sobie zazartowac, ze z punktu widzenia hodowcy, ktory chce aby szczenie zabłysło w przyszlosci na ringach - najlepiej by bylo sprzedac je komus kto nie wcale mysli o wystawach :lol: A o tym, ze wystawianie kosztuje majatek - nie musisz mnie zapewniac, wiem o tym niestety bardzo dobrze. Zreszta nie chodzi tylko o aspekt finansowy - wystawy kradna tez czas... [B]Ago,[/B] strasznie mi przykro, ze tak odczytalas moje intencje. I bardzo zaluje, ze tak dawno tu nie wchodzilam i z takim opoznieniem pisze moje sprostowanie:roll: P.S. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze Osa jednak zostanie u Goski, wiec na pewno bedzie wystawiana. Teraz tylko szkopul w tym zeby wyrosla na taką - na jaka sie zapowiada. A z ocena szczeniat nigdy nic nie wiadomo - zawsze mozna sie machnac i potem brzydkie kaczątko wyrasta na pieknosc i odwrotnie...

[quote name='Cosmo']to ja się dołącze - wg mnie pies to foksterier gładkowłosy w schronisku w Zdzieszulicach k. Bełchatowa [URL="http://www.schronisko.sanikom.pl/img/da0a4e1a8.jpg"][IMG]http://www.schronisko.sanikom.pl/img/da0a4e1a8.jpg[/IMG][/URL] opis - "pies "Aro", mieszaniec [nie wiem dlaczego :shake: , ewidentnie to jest foksik], łagodny, przyjazny dla ludzi. Żyje w zgodzie z innymi psami. Rok urodzenia 2006. W schronisku od 03.04.2007" może jest ktoś - kto chciałby taką słodką mordkę przygarnąć ???[/quote] Sliczny! I jak sie prezentuje! Kochani - zrobcie cos!!!!

[B]Senga, [/B]sa jakies wiesci o zginionym małym po-makaroniku? Poza tym - wkleiłas zdjecia z Dobrego Miasta, a wyników juz nie:roll: Z ciekawostek - w Opolu Makaroniastemu dokopał Hyzio i musze przyznac, ze słusznie. [SIZE=1]Jak sie pozniej okazalo Makaron jest zbyt dobrze wychowany zeby załatwic sie na dywanie na ringu i dopiero potem sobie ulzył [/SIZE][SIZE=1]na zewnątrz[/SIZE][SIZE=1], ale wczesniej po ringu chodził jakis taki pokurczon[/SIZE]y:crazyeye: Wczoraj sobie odbił i w Jeleniej Gorze pokazał synowi, ze z tatusiem jednak trzeba sie liczyc:lol: Musze przyznac, ze to zabawne wystawiac ich obu i patrzyc jak sie sędziowie mecza z wyborem, ktory lepszy:eviltong:

no niestety wystawowego ktosia to ja nie widze dla niej :roll: zreszta to zawsze tak jest - Łotrzyk - najlepszy z miotu Łezi poszedł do ludzi, ktorzy chcieli go wystawiac i nie pokazali go ani razu, a mniej rokujący wystawowo Łatek poszedł do ludzi, ktorym wystawy nie były w głowie i został młodziezowym zwyciezca klubu i Championem Polski... Moze powinno sie ja sprzedac wlasnie komus kto nie chce jej wystawiac:niewiem:

No i wreszcie wklejam dawno obiecane foty małej Biedroneczki czyli Osy z Fox-Klanu: [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/4024/6313151osamos8.jpg[/IMG] [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/243/6313153osamfz7.jpg[/IMG] [IMG]http://img297.imageshack.us/img297/2271/6313155osamyz3.jpg[/IMG] [IMG]http://img180.imageshack.us/img180/5013/6313156osamgl5.jpg[/IMG] [IMG]http://img180.imageshack.us/img180/1236/6313158osawrolizyrafymoi7.jpg[/IMG] Jedyny problem z Osa - to, ze stanowczo za ładna jest :roll: Gocha sie łamie czy jej nie zostawić, a na pewno przy najblizszej cieczce bedzie powtarzac krycie. Biedronka z takim licznym przychowkiem nie narobiła sie za bardzo, chociaz bardzo sie starała to nadrobic i matka była opiekuncza az do przesady :lol: :oops: terierkowo mnie rozbisurmanilo - musialam pozmniejszac zdjecia...

[B]Negri[/B], szkopuł w tym, ze ja mam wszystkie weekendy pozajmowane praktycznie do wakacji :roll: Musze w ciagu tygodnia... Teraz tez właśnie sie okazalo, ze w przyszlym tygodniu chyba bede musiala skoczyc do Danii, a nawet nie mam kiedy tego wyjazdu wcisnac:p

[B]Petra, [/B]dopiero doczytałam o Waszej przygodzie z nora:crazyeye: Dobrze, ze sie dobrze skończyło! Moje wszystkie tez maja strasznego hopla na punkcie lisow, a mimo, ze mieszkam w tzw. srodmiesciu, to w najbardziej zielonej czesci miasta i lisów i kun u nas sporo, a ja czesto łaze z nimi po nocy, wiec szaleja. Naogól naziemnie, ale zdarza sie, ze Kawa wraca cała w piachu, czasem poharatana. W dodatku nie wiem gdzie wtedy znika, wiec mam nerwowe chwile:roll: Kiedys podczas wakacji zapedziła lisa w jeżyny i krzaki, nie mial jak uciec - doszło do walki, ktora szybko zakonczyla Fuka jak tylko do nich dobiegla. Złapała lisa za kark i odrzuciła na kilka metrów, skreciła mu kark. Fuka wyszła z tego cała, lis jej nawet nie dotknal, a Kawa była mocno pociachana, ale najgorzej, ze złapała od niego skórne świnstwa i Gocha miala z czym walczyć:p [B]Mars[/B], super zdjecia, Twoja suka ma rozrywkowe życie, ale Tobie stresów nie zazdroszcze!

[B]Hanik,[/B] sądzac po numerze na pewno od zeszłego roku, jak dla mnie - zdecydowanie za długo:-( Negri sprawdzi dokładnie, porowi nowe foty - to wrzuce na terrierkowo, chociaz tu mi sie wydawało pilniejsze, bo właściwie wszyscy krótcy foksiarze ostali sie tu - tylko Ty z Pszymem jestes na Terierkowie. A mysle, ze to w Was głowna nadzieja na znalezienie mu domu! Roksana ma aktywna strone - moze moglaby info o nim wrzucic do siebie? Tak sobie mysle, ze ludzie pewnie dzwonia i pytaja o okazyjne - darmowe foksy - moze ktos taki by sie trafił.. Moze jakis mysliwy :hmmmm: a moze akurat ktos zaczepi Was podczas spaceru i bedzie zainteresowany takim psem jak Wasze... Mysle, ze warto by było go wysterylizowac - o ile jeszcze nie jest - moze pomoze na charakter i nastawienie do innych psów:roll: Zreszta tak sobie mysle - to, ze na swoim terenie inne samce goni - to w sumie normalne jest. Pytanie jeszcze jakby sie zachowal na neutralnym gruncie, no i na cudzym. W przyszłym tygodniu nie dam rady, ale po 15tym - mimo mojej duzej niecheci - wybiore sie do schroniska - ostrzygę dwa szorstkie foxy, no i przy okazji poznam jego i moze tez - pozbawie go tego pędzelka na ogonie.

[quote name='Negri']Witam, ja znowy wpadam z prośbą < jak zawsze...> We Wrocławskim schronie są 2 foxy szorstkie, oba niezłe charakterki choć jeden podobno lubi dzieci<ma 2 lata>. Nie mam jeszcze zdj ani nic ale w najblizszym czasie zrobię wszystko i załozę wątki... będę mogła liczyć na Waszą pomoc?? Może Wam uda się znaleźć kogoś zainteresowanego:roll:[/quote] Napisz prosze cos wiecej o nich - jak dlugo sa w schronisku, jak tam trafiły, czy sa slady tatuazu, jakiej sa płci, w jakiej są kondycji itd.. - no i zdjecia... Wiem, ze powinnam sama tam pojechac, ale nie jestem w stanie, nie potrafie:oops: Wyślij mi proszę swoj telefon na priv - zadzwonie. I jak mozesz - prosze załóż im watek na t e r i e r k o w i e (t e r i e r k o w o.fora.pl)

[IMG]http://www.thekennelclub.org.uk/download/2776/terrierwinner.jpg[/IMG] BiG i resBIS na Crufcie Peggy:loveu: - CH TRAVELLA SHOW STOPPER:multi: , top fox ubieglym roku, drugi najlepszy terrier roku i trzeci najlepszy pies z wszystkich ras w 2006. Z dzisiejszym BISem bylo o tyle ciekawie, ze nawet w telewizji powiedzieli, ze to musi byc dobry fox skoro wygrala rase u samej Judith Averis - szczegolnie, ze miala w klasie CH/AM CH EL-RAYS SNOWTAIRE ICENI PAYBACK - zeszloroczna zwyciezczynie grupy (ktora wtedy sedziowala rowniez Judith), a potem Payback byla tez druga na BISie. Najsmieszniejsze jest to, ze o sedzim, ktory sedziowal grupe w tym roku w relacji nawet nie wspomnieli......

CC na Crufcie wygral Frank:loveu: - Saredon Sinatra - rezerwowy Zwyciezca Swiata z Poznania:multi: To byla jego pierwsza wystawa w ojczyznie! [URL="http://img145.imageshack.us/my.php?image=saredonsinatrajh1.png"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/179/saredonsinatrajh1.th.png[/IMG][/URL]

wyobraz sobie, ze dzisiaj kupilam sobie bagietki i croisanty, wiec nie narzekam:evil_lol: maslo NIEsolone wczoraj przywiozl mi Johny:multi: A fajki przywiozlam sobie w calkiem przyzwoitej ilosci, wiec nie chodzi o mnie tylko o autochtonow....

Szkopul w tym, ze jemu raczej o konsumpcje chodzilo, a nie o towarzystwo:evil_lol: No nic - jakos sobie poradzilismy i dotrwalismy do konca: [IMG]http://www.sasquehanna.fr.pl/zdjecia/Leszno%20Bis%202007.jpg[/IMG] fotografia pana Borkowskiego, pochodzi ze strony [URL]http://www.sasquehanna.fr.pl/[/URL]

[quote name='porterin']mnie do tej wystawy nigdy nie ciągnęło i zastanawiam się po co niektórym któryś z kolei telewizor :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Jak chcę sie posmiać to oglądam kabaret, a nie zgłaszam psa na wystawę.[/quote] [B]Dorota[/B], tez wolalabym zeby Makaron wygral worek dobrego zarcia... Jakos moje psy w ogladaniu tv nie gustuja, za to zjesc lubia:diabloti: Eh, jezeli organizatorom zalezy zeby zaimponowac nagrodami - to ufundowaliby wlascicielom wygrywajacych psow darmowe zgloszenie psa na kolejna wystawe plus worek porzadnego papu i rzeczywisie bylaby frajda.. P.S. Nikt nie ma zdjec z IIIki albo z finalow?

Kiedy ja prawie nic nie mam:p Nie było Cie, to nie ma:roll: a Makaronik, wiesz - on ma na Championach odruch Pawłowa - schodził z ringu cały podekscytowany, zwarty i gotowy i szukał suki:evil_lol: Zupełnie nie wiem skąd mu sie to wzieło:evil_lol: Makaronik z Tosia i Dziewka z Psiej Parafii z pania Świętoń: [URL="http://img341.imageshack.us/my.php?image=p1040030lw6.jpg"][IMG]http://img341.imageshack.us/img341/1449/p1040030lw6.th.jpg[/IMG][/URL] fot. Aneta Sobkowska-Dopierała finaliści III grupy: [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%5Burl=http://img241.imageshack.us/my.php?image=pict5225xb1mbj6.jpg%5D%5Bimg=http://img241.imageshack.us/img241/1756/pict5225xb1mbj6.th.jpg%5D%5B/url%5D[/IMG]http://img167.imageshack.us/img167/5965/pict5225xb1mdq7.jpg fot. Krzysztof Gierczak całkiem już padnięty Makaronik ze swoim nowym telewizorem, który nie jest w stanie utulić jego żalu za pewną nieobecną suczką:placz:: [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL=http://img341.imageshack.us/my.php?image=leszno07031eq8.jpg%5D%5BIMG%5Dhttp://img341.imageshack.us/img341/1915/leszno07031eq8.th.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D[/IMG][URL="http://img341.imageshack.us/my.php?image=leszno07031eq8.jpg"][IMG]http://img341.imageshack.us/img341/1915/leszno07031eq8.th.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%5Burl=http://img341.imageshack.us/my.php?image=leszno07031eq8.jpg%5D%5Bimg=http://img341.imageshack.us/img341/1915/leszno07031eq8.th.jpg%5D%5B/url%5D[/IMG]fot. Iwona Magdziarska P.S. Jakby kogoś zaintrygowała cisza na pozostałych i innych... polecam wycieczke na **********.fora.pl (wygwiazdkowane słowo to - t e r i e r k o w o) [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%5Burl=http://img241.imageshack.us/my.php?image=pict5225xb1mbj6.jpg%5D%5Bimg=http://img241.imageshack.us/img241/1756/pict5225xb1mbj6.th.jpg%5D%5B/url%5D[/IMG]

ale nie teraz, jutro jade do Anglii i mam straszne urwanie glowy, nie wyrabiam sie:p pogadałabym z Toba... jak wroce, moze po Katowicach mi sie uda:roll:

[quote name='Czarne Gwiazdy']Jaki brzydki fox! :evil_lol:[/quote] e tam... i skąd pomysł, ze to fox, przecież widac wyrażnie, że żyrafa:evil_lol: a ja sie pochwalę, Makaronik wczoraj był 4ty na BISie w Lesznie:multi: