Jump to content
Dogomania

baskomaniak

Members
  • Posts

    1473
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by baskomaniak

  1. Proponuję przez jakieś 2-3 dni podczas nieobecności domowników ograniczyć suczce dostęp do wspomnianego dywanu. Jeśli "prezenty" pojawią się w innym miejscu oznaczać to będzie, że dywan jest niewinny ... :wink: Pozdrawiam. :)
  2. Należy też inaczej spojrzeć na ten temat. Czasem (może nawet i często?) niektórzy hodowcy zgłaszają psa na wystawę nie płacąc za nią bo można to uczynić na miejscu w dniu wystawy i ... świadomie nie przyjeżdżają... :-? Reklama jest gratis ! :-? Organizatorzy na pewno walczą z taką praktyką, ale z jakim skutkiem tego nie wiem. Celowo użyłem zwrotu " świadomie nie przyjeżdżają " aby nie dotknąć Tych Wystawców, którzy nie docierają z powodów od nich niezależnych, a tym samym wywoływać zbędnej dyskusji. A nawiązując do głównego wątku to sprawa ochrony danych nie ma tu chyba sensu. Wielu organizatorów publikuje katalogi powystawowe na swoich stronach internetowych zarówno w kraju jak i za granicą, a tam już nasze prawo nie sięga. Poza tym jak wyobrażacie sobie kontakt z hodowlą np. przez klienta z zagranicy, który miałby się posłużyć okrojonym adresem z katalogu? "Jan Iksiński 00-000 Miasto hodowla XXXX" i listonosz już trafi? :-? Taki nadawca nawet nie wie, że adres jest niepełny! Poza tym hodowcy mający swoje strony internetowe podają kontakt do siebie. Wprawdzie sami decydują o formie kontaktu, ale wiarygodność hodowli jest wprost proporcjonalna do ilości możliwych form kontaktu z nim. Pozdrawiam. :)
  3. Zwrócić kasę za szczepienia ? To byłby drobiazg. W grę wchodzą alimenty ... :wink: A tak poważnie, to takie szczegóły ustala się między hodowcami zanim ich pupile staną się rodzicami. Jeśli nie było żadnych ustaleń to myślę, że nie, albowiem pierwsze szczepienie tak czy owak należy do hodowcy suki i wykonywane jest zanim szczenięta osiągną wiek "do oddawania". Pozdrawiam! :)
  4. Nic nie piszesz o metryce psa. :-? Czy zniknęła razem z tatuażem? :-? Pozdrawiam.
  5. [quote name='gorzała']@Baskomaniak zapraszam - jest naprawdę nieźle -może uda się za rok zrobić takie zadaszenia nad ringami jak w Lesznie - to był praktyczny i zarazem elegancki pomysł... [/quote] Dziękuję za zaproszenie. :) Temat póki co jest otwarty. Trzeba będzie przeanalizować grafik na 2005 i zobaczymy... Pozdrawiam. :)
  6. Dziękuję za zaproszenie. :) Temat póki co jest otwarty. Trzeba będzie przeanalizować grafik na 2005 i zobaczymy... Pozdrawiam. :)
  7. Gratulacje dla Sopotu. :D Nie znam, nie byłem, nie widziałem. Może w przyszłym roku będę miał okazję sprawdzić czy Macie rację. :P Pozdrawiam.
  8. Gratulacje dla Sopotu. :D Nie znam, nie byłem, nie widziałem. Może w przyszłym roku będę miał okazję sprawdzić czy Macie rację. :P Pozdrawiam.
  9. Oddałem głos na Leszno. Ze wszystkich wystaw, na których byłem w tym roku Leszno stało na najlepszym poziomie, chociaż - jak chyba na każdej wystawie bywa - coś tam zawsze zazgrzyta w trybach organizacyjnych. Nie wiem, czy "Marek z Gromem" tworząc ten temat miał na myśli bieżący rok. Ja tak przyjąłem oddając swój głos. Gdyby było inaczej to zagłosowałbym na Wystawę w Opolu organizowaną w kwietniu 1999 roku - tylko ten jeden raz byłem w Opolu. Tamta wystawa tkwi mi cały czas w pamięci i do dzisiaj nie trafiłem na równie Profesjonalnie poprowadzone konkurencje finałowe. Znakomicie zgrany Zespół Prowadzący wytworzyli taką atmosferę, że z zapartym tchem siedziałem na trybunach i oglądałem cały ten spektakl. TAK! To był precyzyjnie przygotowany i poprowadzony SPEKTAKL. Na pewno Organizatorzy włożyli w przygotowanie tamtej Wystawy Kawał Porządnej Roboty !!! :klacz: :klacz: :klacz: Pozdrawiam. :D
  10. Oddałem głos na Leszno. Ze wszystkich wystaw, na których byłem w tym roku Leszno stało na najlepszym poziomie, chociaż - jak chyba na każdej wystawie bywa - coś tam zawsze zazgrzyta w trybach organizacyjnych. Nie wiem, czy "Marek z Gromem" tworząc ten temat miał na myśli bieżący rok. Ja tak przyjąłem oddając swój głos. Gdyby było inaczej to zagłosowałbym na Wystawę w Opolu organizowaną w kwietniu 1999 roku - tylko ten jeden raz byłem w Opolu. Tamta wystawa tkwi mi cały czas w pamięci i do dzisiaj nie trafiłem na równie Profesjonalnie poprowadzone konkurencje finałowe. Znakomicie zgrany Zespół Prowadzący wytworzyli taką atmosferę, że z zapartym tchem siedziałem na trybunach i oglądałem cały ten spektakl. TAK! To był precyzyjnie przygotowany i poprowadzony SPEKTAKL. Na pewno Organizatorzy włożyli w przygotowanie tamtej Wystawy Kawał Porządnej Roboty !!! :klacz: :klacz: :klacz: Pozdrawiam. :D
  11. Cieszy mnie, że już nie Jesteś kategorycznie na "NIE wystawom"? :D Takiego ładnego piecha Trzeba pokazywać. Ludzie przychodzą na wystawy aby oglądać takie ładne zwierzątka. Ostatnio widziałem go w kwietniu na Wystawie w Kwidzyniu. Jest Extra Piechem! Pozdrawiam. :D
  12. ŚWIĄTECZNY PREZENT DLA WŁAŚCICIELI PSÓW!!! Książka w postaci pliku PDF autorstwa Lek. wet. Andrzeja Lisowskiego pt "Mój pierwszy pies" Znajduje się na stronie: http://www.klinika-wet.gorzow.pl/prezenty.html Krótki cytat ze wstępu: "...Wzrastające tempo życia codziennego, postępująca technizacja i urbanizacja naszego otoczenia, degradacja środowiska naturalnego stają się coraz częściej przyczyną naszych nastrojów alienacji, zagubienia czy wręcz zagrożenia w tym "coraz lepszym świecie". Nastroje te wyzwalają w nas pragnienie posiadania choć cząstki natury w naszym domu. Stąd rosnąca ilość zwierząt, jakie utrzymujemy jedynie dla przyjemności i towarzystwa. Najczęściej wybieranym przez nas gatunkiem jest PIES i nie należy się temu dziwić, ponieważ jest on najstarszym zwierzęcym przyjacielem człowieka. Udomowiony około piętnastu tysięcy lat temu, służy nam do tej pory z ogromną wiernością i oddaniem. Dzięki temu traktowany jest przez nas najczęściej jako kolejny członek rodziny, a nierzadko jako ktoś więcej..." Pozdrawiam :D
  13. ŚWIĄTECZNY PREZENT DLA WŁAŚCICIELI PSÓW!!! Książka w postaci pliku PDF autorstwa Lek. wet. Andrzeja Lisowskiego pt "Mój pierwszy pies" Znajduje się na stronie: http://www.klinika-wet.gorzow.pl/prezenty.html Pozdrawiam. :)
  14. Do tej pory ta choroba przypisywana była chyba kotom. Postanowiłem więc poszukać czegoś na ten temat. I znalazłem ... ŚWIĄTECZNY PREZENT DLA WŁAŚCICIELI PSÓW!!! Jest to książka w postaci pliku PDF autorstwa Lek. wet. Andrzeja Lisowskiego pt "Mój pierwszy pies" Znajduje się na stronie: http://www.klinika-wet.gorzow.pl/prezenty.html Z tej książki cytuję poniższy fragment na temat HERPESWIROZY: "Coraz częściej pojawiająca się choroba zakaźna i zaraźliwa wywoływana przez Herpesvirus F-205 (wirus z tej samej grupy co wirus opryszczki u ludzi). Jest bardzo niebezpieczny dla szczeniąt, szczególnie bardzo młodych. Zarażenie przez kontakt z chorymi zwierzętami lub nosicielami bezobjawowymi, zakażenie może nastąpić drogą płciową. Zakażenie noworodków następuje przez łożysko w łonie matki. OBJAWY: Szczenięta nowonarodzone i do 3 tygodnia życia padają najczęściej bez wyraźnych objawów lub z objawami nie charakterystycznymi takimi jak: niechęć do ssania, silne wzdęcie brzuszka, wyciek śluzowy z nosa czy objawy nerwowe (maluch piszczy i zachowuje się nienormalnie). Sporadycznie możemy spotkać się z tzw. syndromem krwotocznym, manifestującym się kropelkowym wyciekiem krwi z nosa i wybroczynami. Sprzyjającym momentem rozwoju infekcji jest zbyt niska temperatura ciała szczeniąt (jak pamiętamy do dwóch tygodni szczenięta mają nie w pełni rozwinięte mechanizmy termoregulacyjne). Wirus może replikować się (namnażać się) w temperaturze do 39oC. Powyżej tej temperatury następuje zahamowanie replikacji wirusa. Stąd tak ważne jest abyśmy nie dopuszczali do oziębiania szczeniąt i bez potrzeby nie podawali środków przeciwgorączkowych. U szczeniąt starszych Herpeswiroza przebiega łagodniej w postaci zapalenia gardła, krtani i spojówek. Psy starsze najczęściej chorują bezobjawowo stając się nosicielami. U zwierząt reprodukcyjnych [suk i psów] wirus może powodować bezpłodność i poronienia. CHOROBA WYSTĘPUJĄC PO RAZ PIERWSZY W DANEJ HODOWLI POWODUJE PRAKTYCZNIE 100% STRAT SZCZENIĄT NOWONARODZONYCH. LECZENIE: U szczeniąt ssących praktycznie niemożliwe. Noworodki, jak wcześniej wspomniałem, padają bez wyraźnych objawów. Bardzo ważne abyśmy zapewnili malcom wysoką temperaturę otoczenia - ok. 39 stopni (promienniki ciepła - uwaga na przegrzanie). U szczeniąt starszych i psów do-rosłych leczenie takie jak kaszlu w psiarni. Leczenie bezpłodności praktycznie nie-skuteczne. PROFILAKTYKA: Brak - do chwili obecnej - swoistych szczepionek. Stosuje się tzw. paraimunizację czyli pobudzenie ogólnych sił odpornościowych organizmu. UWAGI: Ostrożnie ze sprowadzaniem nowych psów do swojej hodowli." Tylko wielki żal, że trafiłem na ten prezent w takich okolicznościach. :( Trzymam kciuki za szczeniaczki i bądźmy dobrej myśli. Pozdrawiam.
  15. Oczywiście GRATULUJĘ Kwidzyna. :laola: Wszak na gratulacje nigdy nie jest za późno. Czy nadal podtrzymujesz decyzję o zakończeniu kariery piecha? :-? A co On na to? :wink: Pozdrawiam.
  16. baskomaniak

    Basenji

    Basenji! Przesadziłeś w tym A propos! :-? Przed chwilą tam zaglądałem, jest na niej wyłącznie o basenji. Jeśli natomiast Miałeś na myśli opis rasy, to się z Tobą zgadzam, jest krótko i ogólnie. Internauta, który wyłącznie czyta, a nie ogląda, nie znajdzie tam dla siebie "papu". Patrzę na daty i zdaję sobie sprawę, że temat zapoczątkowany był ok. rok temu, ale jestem uczestnikiem Forum od niedawna i cały czas zapoznaję się z jego treścią ... :D I jeszcze mam pytanie. Czy jeszcze można i jak to zrobić, aby oddać głos w powyższej ankiecie? Nie wiem gdzie mam kliknąć! :oops: Pozdrawiam. :D
  17. :fadein: Szara jest ze schroniska i jej zachowanie może mieć tam właśnie swoje korzenie. Nie znamy również jej losów przed trafieniem do schroniska. Może zaprzyjaźniła się tam z jakimś pieskiem lub była bardzo przywiązana do swojego opiekuna, który pewnego razu wyszedł na spacer i ... nie wrócił! Psy mają bardzo dobrą pamięć, i potrafią znakomicie kojarzyć fakty, szczególnie te oddziałujące na ich uczucia emocjonalne. Są one trudne do zatarcia, czasem wręcz niemożliwe. Od czego jednak pieski mają ludzi! Można, a nawet trzeba pieskowi pomóc. Tu zaczyna się Twoja rola. Cierpliwość będzie Ci potrzebna i wierzę, że dasz sobie radę. Przyjdzie taka chwila, że do Szary zacznie docierać nowy - Twój - rytm dnia. Szczerze wierzę, że Ci się uda! Myślę, że problem będzie powoli odchodził do historii. A co do bieżących rad praktycznych, mam dwie: - miej zawsze przy sobie ulubiony smakołyk Szary. Namów na to również wszystkich domowników. Będzie Was więcej, szybciej będą efekty. ZAWSZE wracając do domu, bez względu na czas nieobecności witaj się takim małym smakołykiem. Pozostałe pieski też na tym skorzystają. Nie wolno Ci wyróżniać tylko jednego. Dla psa nie ma znaczenia, czy Ciebie nie było 10 minut, godzinę czy nawet osiem. Psy nie mają poczucia czasu! Zauważ, że zawsze cieszą się tak samo i ZAWSZE SZCZERZE !!! - poproś jakiegoś znajomego "złotą rączkę", aby niewielkim kosztem zbudował coś w rodzaju śluzy przy furtce. Da Ci ona gwarancję bezpieczeństwa dla Szarej i pozostałych piesków, która już nie będzie mogła wybiec bezpośrednio na ulicę. Jak czytałem Twój opis wychodzenia to, aż mną wstrząsnęło... Wstrząsnęło, bo mój piesek miał "przygodę" z samochodem kilka lat temu i pamięta to do dziś... ale to już inna historia. Pozdrawiam. :)
×
×
  • Create New...