Jump to content
Dogomania

kingula

Members
  • Posts

    1791
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kingula

  1. :hmmmm: moze mu sie od Poznania cofnelo?- wneter wtorny :lol: albo sie wzielo i wchlonelo? :roflt:
  2. Ale sie dyskusja na temat Daszenkowej niteczki wywiazala :lol: Nic nie wystawala bezposrednio spod skory, byla tak jak np. drzazga tuz pod skora i nie na szwie tylko ok 1cm obok :roll: Przyjrzalam sie dzis tej nici dokladnie i [size=1]zrobilam malusienka dziureczke igielka i nic wywloklam :oops: [/size] Wiem jak sucz panikuje u weta, przy sciaganiu szwow musielismy ja we trojke trzymac, wiec nie chcialam jej stresowac. Oczywiscie wszystko zdezynfekowalam. Nic miala ok 1 cm dlugosci :-? aha i wypatrzylam kolejny kawalek/supelek tym razem bezposrednio na szwie (i napewno sie do tego sama nie dotkne) Nic ktora wyjelam dzisiaj byla dokladnie taka sama jak te, ktore wyciagal jej wet, czy sadzicie ze powinnam sie udac z owym supelkiem/kawalkiem do weta?
  3. Ja takze trzymam mocno kciuki :P Dasza juz dawno po zdjeciu szwow, a ja wczoraj wypatrzylam (mimo iz wczesniej tez sie wslepialam :-? ) pod skora jakby kawalek nici :o Nie wiem co robic, niby nic sie nie babrze, wszystko juz pieknie zagojone i co teraz? :o Leciec do weta z tym brzuchem, czy zostawic sucz w spokoju? :roll:
  4. No to wielkie gratulacje dla Was i oczywiscie dla psiakow takoz :D A moje psiaki dziekuja za pozdrowienia :wink:
  5. Samojed, a jak nazywa sie Twoj samek?
  6. Ofca, stawki sa na stronie, ale podaje samki: Psy młodzieży CRYSTAL CRUISER Strazce Severu Suki młodzieży SNOWY BUTTERFLY Chatanga Suki otwarta ISZTA Ugar Sangar SAJANA CHATANGA Biały Uśmiech Wg. informacji na stronie oddzialu, sedziowal p. Jakubowski :lol:
  7. Rysiczka, a jak to jest w finalach? Przeciez wtedy czesto niemozliwoscia jest bieganie wokol ringu, a mimo to ONy wygrywaja BOGi, BISy ? Widzialam ktoregos roku chyba na championach w Lesznie ONka w BOG biegnacego wlasnie przy nodze wlasciciela/handlera- o ile sie nie myle wygral grupe.
  8. A ja zapytam z ciekawosci: dlaczego w Stanach ludzie moga wystawiac ONy przykladowo w garniturach? Czy te "korki nie biora sie wlasnie z tego, ze pies rwie sie ile sil w nogach za osoba biegajaca wokol ringu i nie sposob go wystawic w "normalnych" butach? To chyba tworzy takie zamkniete kolko... a moze jednak sedziowie zaczeli by doceniac psy wystawiajace sie same, bez pomocy osob zza ringu?
  9. :( chyba jednak przy ringach ONkow w Polsce nic sie nigdy nie zmieni, a szkoda... A filmik takze obejrzalam z zapartym tchem, ONki wystawiane wprost bosko :D Zreszta inne rasy sa takze perfekcyjnie prezentowane.
  10. Jak widac na zalaczonym obrazku jakos sie da wystawic ONa bez tego calego cyrku :o ( [url]http://www.westminsterkennelclub.org/2005/video/breed/germshep.html[/url] ) Psy jakos sa w stanie wystawiac sie pieknym klusem bez pomocy osob trzecich... :roll: A i jestem zdania, ze pierwszy lepszy pies z tejze wystawy powalilby na lopatki swoim sposobem wystawiania polskie ONki (pomijam eksterier) Niestety prawda jest, ze psy upodobniaja sie do ludzi i ja juz niestety przestalam darzyc sympatia polskie ONki :( Gdzie te zrownowazone dobrze wyszkolone psy? Bo na wystawach widac tylko dziamgotliwe, agresywne i szarpiace sie na smyczach ONy. Wnioskuje, ze psom takze udziela sie ta cala glupawka z gwizdkami i darciem sie wlascicieli :(
  11. W razie potrzeby sluze "dobrze prowadzaca sie" samoyedka-Lolitka :wink:
  12. Axel, super ze Twoje psiaki maja sie dobrze :wink: Dasza praktycznie do soboty byla bardzo cierpiaca, a sobote nastapil mega zwrot- Dasza wrocila do zywych. Rana pieknie sie zrasta, Dasza bryka jak dawniej, naprawde ciezko nam ja upilnowac :roll: No i juz w czwartek pozbywamy sie szwow :wink:
  13. [quote name='Agatka'][color=red] Jej kończyny sa zupełnie w porzadku, tak samo jak i sposób poruszania. Miałam przyjemność - niewatpliwa - widziec suke dzien przed wystawa jak i w dniu wystawy i żadnych zmian nie zauwazyłam.[/color] z poważaniem Izabela[/quote] A czy widzialas ja bezposrednio na ringu? Bo sedzia chyba ocenia psa na ringu a nie poza nim :roll: Nie wiem co ma do rzeczy to jak suka ruszala sie dzien przed wystawa, czy nawet w jej dniu :roll: Ocena na ringu to ocena na ringu a nie poza nim.
  14. [quote name='PIKA']A na wszelki wypadek, jak nie masz [b]Pyralginy w czopakach [/b] w domu to poproś weta o receptę, na pewno wypisze a Ty będziesz miała spokojniejszą głowę :wink:[/quote] Hahahahaa, tylko jak ja jej w razie co tego czopka zaaplikuje? 8) [size=1]Naprawde nigdy nie mialam przyjemnosci wciskac psiakowi czopka w dupcie :oops: [/size] Jak sie cala napnie, to co wtedy? Smyrac po brzusiu az sie odprezy i rach ciach z zaskoczenia?
  15. Mokka, tak wlasnie zrobie, masz racje :P Boze, tak sie czasem zastanawiam, co ja bym zrobila bez Dogomanii i bez Was :oops: :D
  16. Nam tez zabroniono grzebania przy szwie- swoja droga taki troche "artystyczny nielad" im wyszedl :roll: Daszka pieknie przespala noc w swoim kubraku i chyba ma sie troche lepiej. Moze to tez po czesci dlatego, ze wspiera ja duchowo tylu dogomaniakow? :wink: :lol: Pika, oczywiscie mamy kontrole, wlasnie dzisiaj i w piatek. Juz zaczynam sie zastanawiac czy prosic o te srodki przeciwbolowe, jesli Dasza poczuje sie super zdrowa i zacznie szalec jak zawsze :roll: Mierzylam jej wczoraj temperature i jest ok. Czy to prawda, ze sunke najbardziej boli w 3 i 4 dobie po operacji? Cos takiego mowil mi wet, ale prawde mowiac bylam juz tak zaaferowana Dasza ktora dopiero co dostalam na kolana, ze niewiele pamietam :oops: Jesli to prawda, to moze jednak kupic ta Pyralgine na wszelki wypadek?
  17. Troszke mnie uspokoilas. Dasza dzis caly dzien spi, tzn troche lezy, troche mnie podglada. Na spacerach jednak nie chce prawie wogole chodzic, krok i siada :( Na codzien Daszka to zywe srebro, wszedzie jej pelno, duzo szczeka, bawi sie non stop pileczkami, a teraz... na pileczke nawet nie chce spojrzec, widac ze szczekanie sprawia jej bol bo probowala szczeknac i az sie skrzywila :( Nie wiem czy to wszystko jest calkowicie normalne, czy moze jednak ten brzusio bardzo ja boli :cry:
  18. Axel :o nic jej nie podaje :o Owszem, pytalam weta o srodki przeciwbolowe, powiedzial ze gdyby sunia piszczala, nie miala apetytu itp mozna isc do lecznicy i o cos poprosic. Daszy apetyt nad wyraz dopisuje, nie podalam jej wiec nic przeciwbolowego. Jesuuuu teraz mam wyrzuty sumienia, ze jakas wyrodna matka ze mnie :eek3: Mam Traumeel S, podawalam kiedys Kingowi, to lek homeopatyczny, czy sadzicie ze moge jej dac? Tylko ile? Tabletke, pol? Flaire jestes dla mnie wielkim autorytetem, moze poradzisz cos? :oops:
  19. Mi tez bylo okropnie przykro, kiedy po tym jak dostalismy z Dasza numerek na zabieg, musialam ja zostawic w lecznicy :( Pani ja tak umiejetnie zagadala, ze Dasza poszla z nia nawet sie za siebie nie ogladajac, a ja stalam z otwarta geba :o Nie chce myslec, co bylo potem, jak Dasza zorientowala sie ze mnie nie ma :( Noc minela nam tragicznie :( Dasza lamentowala przy kazdym najmniejszym ruchu :( (Ugryzla TZ z bolu jak wnosil ja po schodach, a pozniej sie malo nie posikala ze wstydu :oops: ) Najchetniej by stala badz siedziala, nie wiedziala jak ma sie polozyc- nie dosc ze brzuch boli, to jeszcze ten nieszczesny kubrak :-? Tak, tak- kubraka nienawidzi i chowa sie jak go widzi 8) Cala podloge w pokoju wyslalismy jej kocami i koldra, zrobilismy tez dwu- schodkowy podest na lozko, gdyz bylismy niemal pewni ze Dasza bedzie chciala na nim spac. Co godzine nastawialam sobie budzik aby miec Dasze na oku. Chyba o 2 w nocy Dasza znalazla sie u nas na lozku i dospala tu do rana. Do dzisiaj rano nie chciala wypic ani kropelki, wciskalam jej lyzeczka do mordki troszke, ale sie krzywila i plula :roll: Byla tak nieszczesliwa, bidulka widac ze ja strasznie bolalo :( Ona nigdy nie miala nawet lapki rozcietej :-? I oczka takie smutne, chyba najsmutniejsze jakie w zyciu widzialam... :cry: Dzis jest juz jednak lepiej :lol: Panna zjadla sniadanie i wypila troche wody :P Zdjelismy tez znienawidzony kubrak na troche, niech sobie brzusio pooddycha :)
  20. Kochani Dogomaniacy, bardzo dziekujemy Wam za kciuki,operacja bez komplikacji a Daszenka juz w domku. Mala obrazila sie na mnie smiertelnie za to ze ja zostawilam w lecznicy sama :roll: Kiedy po nia przyjechalam, nawet na mnie nie spojrzala, o machnieciu ogonkiem nie wspomne :( Za to na widok TZ przed drzwiami lecznicy wywijala kita jak opetana 8) No coz, podpadlam jej na calej linii :( Zmykam juz bo padam na twarz, przespie sie tronke i obejmuje nocna warte 8) :D
  21. Jutro 8.30 meldujemy sie w lecznicy :nerwy: Dasza chyba juz o wszystkim zapomniala, zabawia sie ze schroniskowa bida, gorzej ze mna :roll: Juz nie wiem czym mam sie zajac, a usnac- tez nie usne dzisiaj :oops: Trzymajcie za nas jutro kciuki :(
  22. Widzialam dzis ta sunie w schronisku, nie jest to jednak Akita tylko DJP, jest sliczna i niestety bardzo smutna :(
  23. Ja takze przesylam cala swoja pozytywna energie Wam i Waszym psiakom. Nie umiem nic wiecej z siebie wykrzesac, bo sama mam juz stracha. :( Dobrze tylko, ze jutro czeka mnie dzien pelen mam nadzieje wspanialych wrazen, wiec troche zapomne o poniedzialku :P
  24. Skopiowalam z PwP "Właśnie dostałam iformację, że 5 letnia rasowa (ma papiery) suczka akita inu już wkrótce trafo do schroniska. Pan miał domek w Radzyminie, kupił sobie efektowną psicę, która całe swoje życie spędziła na podwórku (podobno nigdy nie miała przypiętej smyczy!), teraz pańcio ma młodą żonę, małe dziecko, sprzedał dom i wyprowadził się do apartamentowca. A pies idzie do schroniska. To jest wiadomość z drugiej ręki, pani, która jest znajomą czy sąsiadką tego gościa próbuje coś zrobić i szuka jakiegoś domu dla suni, bo obawia się, że jak psina trafo do schroniska, to ją wyekspediują do jakiejś rozmnażalni (i chyba się nie myli). Nie mam zdjęć, poprosiłam tę panią, aby spróbowała się dowiedzieć, z jakiej hodowli jwst suczka. Można się do mnie odzywać na priv do godz. 17, a później wymyślę jakiś kontakt, może coś da się zrobić. Przykra sprawa, ale jestem chyba bardzie zła niż zmartwiona, wkurzyłam się i ciśnienie mi skoczyło." Ogloszenie zamiescila Mokka, tak wiec na pw mozna kontaktowac sie z Nia, jak tylko zdobedzie jakis tel. kontaktowy dodam go do ogloszenie.
×
×
  • Create New...