kingula

Całkiem przypadkiem trafiłam na wątek schroniska- za sprawą Wilka. Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich stron, czy Wilk nadal w schronisku?

Piłeczka ze Stanów na bazarku Psa na Zakręcie [URL]https://www.facebook.com/events/1384385991799218/[/URL]

Mam 4 psy, każde nosi Foresto- u samoyeda już dwa/trzy wbite i opite ew. częściowo opite kleszcze + kilka łażących, u mojej suki - jeden już tuż, tuż przy skórze czyhający, dwie pozostałe suki nie miały nic. Przyjaciółka wetka mówi, że w tym roku nie ma skutecznego środka na to gó..o, dużo ludzi przychodzi z reklamacją na Foresto właśnie. Babeszja też wyjątkowo zjadliwa jest, z powikłaniami.

A pomijając "rasę", kto trzyma psa na łancuchu oraz dławiku? :/

Więc może nie ma sensu wystawiać i rozmnażać psa, który musi mieć druty w uszach aby zdobyć hodowlankę? Dla mnie to chore...

Suczka ma czarny, kręcony włos, coś jak mudi, tylko ma takie jakby brązowo- rdzawe naloty. Nie wiem, czy to kwestia karmy, czy to geny, bo ma jakby brązowe okulary wokół oczu i siwe miejsca na ciele, choć ma dopiero 1,5 roku. Zastanawiam się, czy po takim szamponie zrobi się kruczoczarna w brązowych miejscach :)

Moje 4 noszą już ponad miesiąc jakoś Foresto, raz po suce chodził kleszcz, innych przygód nie mieliśmy :)

A możecie polecić jakiś szampon dla czarnego psa z jakby hmm brązowymi nalotami?

[URL]http://www.facebook.com/photo.php?fbid=531865420192815&set=a.465018500210841.101853.465016340211057&type=1&theater[/URL]

Powinny nosić non stop, jedynie na czas kąpieli trzeba zdejmować

Moje noszą Foresto, po jednej łaził kleszcz :/

Powinna przylegać do skóry, ale tak, aby dało się wsadzić pod nią dwa palce.

Olson a odpowiednio ciasno nosił obróżkę?

My zaczęliśmy wczoraj sezon działkowy, psy w Foresto pierwszy raz. Dziś po jednej łaził kleszcz- wieli jak diabli, ale nie opity. Z siebie też zdjęłam jednego jak mi laził po głowie. U nas zawsze więcej kleszczy jak trawa nieskoszona, choć póki co to jeszcze trawy nie ma.

Marsy w tym sklepie kosztują od 84-113 zł a Vivogi zaczynają się od 39, za +- 50zł pewnie coś można wybrać, kurcze no jest spora różnica w cenie niestety :(

Na Marsa póki co nie mogę sobie pozwolić :(

Dziękuję wszystkim za informacje :) I tak muszę kilka rzeczy zamówić, to ostrze kosztuje 42zł, zainwestuję więc, a to stare najwyżej naostrzę, będzie jako rezerwowe. Podpowiedzcie proszę jeszcze jaki trymer wybrać? Całe życie miałam do czynienia z psami nie wymagającymi trymowania, a moją szorstką kundelkę podskubuję ręcznie czasem. Pani ze sklepu polecała hakowego Vivoga 20, czy taki rozstaw zębów jest w miarę uniwersalny? Lepiej kupić szerszy, czy węższy model?

Dziękuję Cockermanka, tego 7F nie widziałam chyba, tylko FC albo 7 po prostu a w takim razie czym różnią się 7F od 7FC? Ostrze jest ceramiczne, pani zaproponowała aby wymienić ten element: [URL]http://www.groomer.com.pl/produkt.php?prod_id=5336[/URL]

Evelynkaa- baaardzo dziękuję za wskazówki! Jeśli trafi mi się jeszcze westi na pewno się zastosuję :) Chciałam się Was poradzić, ostrze 7FC nie tnie już tak jak kiedyś :) Pani w sklepie groomerskim poleciła, aby wymienić ten biały element tnący (chciałam kupić nowe ostrze), jak uważacie- warto, czy lepiej zainwestować w nowe? Które ostrze jest lepsze i częściej przez Was używane- 7FC czy zwykła 7? I ostatnie pytanie, który trymer z Vivogów jest najbardziej uniwersalny jeśli chodzi o rozstaw zębów?

Ja go strzygłam pierwszy raz, zresztą jak pisałam to mój pierwszy west. Właścicielką jest starsza, samotna kobieta, która go dostała od rodziny "w prezencie" jako trzyletniego samca. Ja też nie rozumiem, jak można doprowadzić psa do takiego stanu, różne filce już spotykałam, ale coś takiego (pomijając schroniskowce) widziałam pierwszy raz w życiu. Pokazałam pani jak go czesać i czym, pani czesała go po prostu po wierzchu :( O istnieniu piątych pazurów chyba w ogóle nie miała pojęcia... Momentami miałam załamania i chciałam ciąć go na krótko całego, ale pies był tak cudowny z charakteru i tak cierpliwy, że stwierdziłam iż powalczę o tyle, ile się da. On tak jakby był wręcz wdzięczny, że ktoś wreszcie go wykąpał, wyczesać i rozfilcował. Jak skończyłam rozciągnął się jak długi na podłodze i widać było radość na mordce :)

[quote name='Diana S']Do reklamacji ;)[/QUOTE] Kupowałam na Allegro, nawet nie wiem czy mam paragon, raczej wyrzucam takie rzeczy natychmiast. Wywlokłam taśmę jakimś drutem i zaszyłam, ale zaufanie do smyczy zostało zachwiane :)

A ja się zawiodłam na Flexi ostatnio, suka rodziców (10kg) zerwała taśmę w takim modelu po niecałych 4 miesiącach użytkowania :/ [URL]http://allegro.pl/smycz-flexi-fresh-zolta-m-tasma-5m-do25kg-i3152484319.html[/URL]

W czwartek strzygłam psa sąsiadki mamy- westie. Przyuczam się na groomera dopiero, więc strzygę psy znajomych, fundacyjne itp. Westie to piecioletni samiec, ostatnio strzyżony rok temu. Przeżyłam szok, bo tak zafilcowanego psa w życiu nie widziałam :( Filce na całym podbrzuszu, siusiaku, jajka w filcu, pachy sklejone wielkimi kulami, filce na głowie, przy wargach (nie wiem jak ten pies jadł), łapy całe w kulach, nad palcami przednich łap ogromne kule filcowe, po prostu filc co 3 cm na całym ciele niemal :( piąte pazury wrośnięte w palce :( Pogoniłam panią do weta biegiem. W kąpieli traktowałam go szamponem 4 razy, łapy pozostały pomarańczowe mimo to- on tak naprawdę w taką pogodę od listopada chodzi mokry :( Myslałam, że trzeba go będzie na zero golić, ale okazał sie być tak cierpliwym psem, że 4 godziny nam się zeszło i coś niecoś udało się uratować. Przednie łapki najbardziej ucierpiały :( Miejscami na głowie musiałam trochę powycinać, brzuch cały zgolony, została tylko firanka-atrapa. Mój błąd- myślałam, że pies jest w typie, właścicielka zarzekała się że nie ma rodowodu, miał klapnięte uszy. Pani chciała, żeby ściąć je całe na krótko, po ścięciu okazało się, że uszy stanęły a w lewym uchu zagraniczny tatuaż. Czy westom obrośnięte uszy zwisają? Patrząc na zdjęcia wydaje mi się, że mogłam mniej zostawić na tylnych nogach, aczkolwiek wtedy łapki byłyby nie proporcjonalne do reszty ciała chyba? Zdjęcia niestety kiepskie, robione telefonem, w złym świetle a psiak był już padnięty :( To pierwszy west, którego robiłam. [IMG]http://images49.fotosik.pl/1859/53a53b62b598adb9.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/1794/3b2749df226e0066.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/1859/4223afcfac2a8878.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/655/ed01d63e0152a94e.jpg[/IMG]

Ja pierdziele, za takie przypadki jak wkleiła Eria właściciele powinni być zgłaszani do TOZu, toż to zwykłe znęcanie nad zwierzęciem jest :( Podpowie mi ktoś w temacie trymera i filcaka?

A jakie polecacie w miarę uniwersalne trymery i filcaki?