Jump to content
Dogomania

jaszczurka

Members
  • Posts

    767
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by jaszczurka

  1. Prosze wlascicieli suk o rade. Od 7 roku zycia towarzyszy mi pies ale zawsze byly to samce, nie liczac wieku przedszkolnego gdzie "mialam" suke (tak na prawde babcia miala) z czego oczywiscie nic nie pamietam. Teraz do rzeczy. Moja suka skonczyla dopiero co 8 miesiecy. Dzis wzielam ja na rece i na rekach zostala mi krew, obejrzalam ja i zauwazylam, ze ma krew na lejku. Dodam, ze ze 2h wczesniej jakis pies przyczepil sie do nas i odprowadzil nas pod klatke a pozniej tam chwile sterczal. Pozniej przyjechal moj TZ i zabral Abre do swoich rodzicow. Wlasnie z nim gadam i mowi, ze nie ma juz zadnej krwi na lejku, nie zostawia plam ani nie lize sie. Ani labek mojej mamy ani silky rodzicow TZta nie wykazywaly wiekszego zainteresowania nia (ten drugi to kastrat, ale w parku zareagowal na suke z cieczka proba krycia). Teraz nie wiem czy sucz ma cieczke czy nie ma? :crazyeye: :oops:
  2. Sarna przebiegnie x metrow i padnie a pies sie tylko zdyszy? To bardzo ciekawe to jakie jest przystosowanie takiego zwierzecia do zycia na wolnosci? To nie sa zwierzeta ktorym nagle spadlo na glowe niebezpieczenstwo w postaci psow tylko zwierzata na ktore poluja od wielkow dzikie drapiezniki - to zwierze musi byc zdolne do ucieczki i to przed znacznie sprawniejszym i sprytniejszym przciwnikiem niz rozleniwiony miejski pies :crazyeye: Jestem jak najbardziej ZA zeby zwierzeta mialy spokoj (wzgledny bo dzikie zwierze nigdy nie jest bezpieczne) - mamy swoje zwierzeta hodowlane ktore zupelnie wystarczaja jako zrodlo pokarmu, skor itd dla ludzi i zwierzat domowych. Ale niech to obowiazuje wszystkich - a nie ludzie ktorzy najbardziej drecza zwierzyne polowaniami, wypuszczaniem wyszkolonych psow, nagonakami, wpuszczaniem psow do nory itd itd opowiadaja o spokoju zwierzyny :shake: Sa tereny scislych rezerwatow gdzie sie nie poluje i jakos mozna takim terenem zarzadzac. Sa inne metody opieki nad takimi terenami niz strzelanie do zwierzat!
  3. Norwich, nam podawano cene 2 tys euro lub zblizona. Jeszcze pamietam, ze TZ dzwonil do hodowli i krzyczal do mnie (bylam w lazience) ze sa szczeniaki i kosztuja 2tys... juz zaczelam sie cieszyc zanim nie dodal wlasnie euro. Poniewaz z innej hodowli juz wczesniej mialam informacje, ze ta rasa wlasnie tyle kosztuje dalej nie szukalismy.
  4. Widze, ze wiele osob to zauwaza w swoich rasach - widac problem istnieje i nalezaloby cos z nim zrobic. Raz ze to jest dezinformacja dla potencjalnych nabywcow psa - dwa, jest to to co zauwaza SaJo - rasy maja taka a nie inna wielkosc nie bez powodu. Co na to hodowcy i sedziowie? SuperGosia ale tu nie chodzi o to, ze psy nieco odchylaja sie od idealnej wagi w gore czy w dol a o to, ze w wielu ras WIEKSZOSC osobnikow jest juz sporo wieksza/ciezsza niz zaklada wzorzec. Ja bym wolala zeby moja sunka wazyla tyle ile myslalam, ze bedzie wazyc a moze sie okazac, ze bedzie to 2 razy tyle!
  5. Mam pytanie czy odczuwacie to, ze dane dotyczace wielkosci i wagi poszczegolnych ras sa czesto nieaktualne i czy uwazacie, ze to jest problem? Osoba myslaca o wyborze rasy ma najczesciej wyobraznie jakies konkretnej wielkosci tego psa. Wzorzec jest takim pierwszym zrodlem wiedzy z ktorego mozna skorzystac - przynajmniej ja tak robie. Tylko co z tego skoro dane z wzorca sobie a rzeczywistosc sobie? Pare lat temu kupowalysmy z mama labradora. We wzorcu stało ze pies tej rasy powinien wazyc do 36kg i generalnie jest okreslany jako "pies sredniej wielkosci". Kenzo wyrosl na samca wazacego 42kg (i przy tej wadze w oczach sedziego 'zbyt podkasany' moglby nabrac jeszcze masy). Z tego co zauwazylam wiekszosc samcow labkow i goldenow jest wielka - nie sa to srednie psy. Pozniej kupowalismy silky terriera - wzorcowa waga 3,5- 4,5kg - Czari wazy 4,5kg bedac psem zbyt chudym (niejadek i stresus) - gdyby wygladal jak nalezy wazyl by 5 - widzialam wiele silkow wiekszych od niego, czesto sporo. Teraz border terierka - chcielismy psa okolo 5kg - suka wzorcowo ma wazyc 5,1-6,4kg czyli idealnie. Nasza suczka ma teraz 8 miesiecy i wazy ponad 7kg. Napisalam do hodowczyni i dowiedzialam sie, ze matka wazy 9 a ojciec 8,5kg - waga samca wedle wzorca 5,9 do 7,1 kg. Hodowczyni byla zdziwiona wagami ktore podalam! Australian terrier - interesowalam sie ta rasa - wedle wzorca pies tej rasy powinien wazyc najlepiej 6,5kg a suka mniej. Nauczona doswiadczeniem zapytalam hodowcy w mailu czy czasem nie sa wieksze niz podaje wzorzec - dowiedzialam sie, ze i owszem i samce moga wazyc i 11kg. Z tego co napotkalam przegladajac dogo wiele psow wazy wiecej i to czesto sporo wiecej niz zaklada gorna granica we wzorcu. A wiec: - czy w hodowlach i na wystawach nie zwraca sie uwagi na wielkosc psa? Rozumiem, ze waga i wzrost moze nie sa tak wazne jak dobra budowa, siersc i temperament ale przeciez nie zwracajac na to zadnej uwagi z malych psow porobia sie szybko srednie. - czy nie powinno sie aktualizowac wzorcow tak aby przyszly nabywca wiedzial jak duzego psa bedzie mial? U malej rasy 5 a 10kg to bardzo duza roznica! - a moze to w Polsce mamy przerosniete psy i trudno oczekiwac zeby FCI dostosowywalo do tego wzorce?
  6. Powinny byc jakies strefy bezsmyczowe albo godziny bezsmyczowe - tak jak mowisz zeby Ci co sie boja/nie lubia mogli psow uniknac a psiarze mieli jak zgodnie z prawem pupili wybiegac. Ale jak sie przepisy zmieniaja to zawsze na gorsze :( Duzo ludzie kupuje wielkie/grozne psy i kompletnie nad nimi nie panuje - zdarzaja sie pogryzienia ludzi/innych psow... a wladze zamiast karac nieodpowiedzialnych wlascicieli zaostrzaja przepisy dla wszystkich...
  7. Kati, ja np nie mam zadnego problemu na spacerach z borderka mimo ze nie jest szkolona - ona po prostu sie nas trzyma, nawet nie odbiega zbyt daleko. Moj sasiad tez nie ma zadnego problemu z jack russelem. Zreszta - nie spotkalam sie tu z kims kto by nie spuszczal teriera bo ucieka a sa: nasza borderka, ze trzy jacki, szkoty, foksterier, silky. Cairna tez raz widzialam ale to byl maly szczeniaczek. Natomiast z tego co widzialam na linkach spaceruja niektore husky i beagle ;)Ale faktem tez jest ze tu nie ma zbytnio pokusy zwierzyny - to miasto, psiarze spaceruja w parku, na wale i na terenie zalewowym nad rzeka. Sa ptaki, wiewiorki ale nie ma tu saren, zajecy czy czegos co by budzilo jakas wielka chcec pogoni. Co innego jak sie chodzi do lasu, tu trzeba strasznie uwazac bo mozna stracic psa :( [quote]może jeszcze norwiche, ale one są za małe[/quote] Norwiche sa boskie. My pewnie bysmy mieli wlasnie norwicha ale cena byla dla nas zaporowa :(
  8. [QUOTE]Nooooo mam wątpliwości :hmmmm:, szczególnie po opowieściach o włóczęgostwie i nieposłuszeństwie, a miało być tak różowo :placz: ;-) . [/QUOTE] Tak, to rzeczywiscie moze byc troche zniechecajace. W razie czego masz jeszcze sporo innych malych terierow z ktorych mozesz wybrac ;)
  9. [QUOTE]Chociaż- tylko gdybam sobie, bo się nie znam, poza tym przy jednym niewielkim psie to pewnie mniejsza różnica?[/QUOTE] Wiesz ja sie balam przyznac :oops: bo wiele osob na dogo z taka pewnoscia pisze o trymowaniu palcami ale dla mnie to meczarnia - szczegolnie ze mam cos nie tak ze stawem jednego palca i po chwili zaczyna mi strzelac i bolec :oops: :roll: Juz nie mowiac ile czasu mi to ostanio zajelo zeby wyskubac luzne wlosy - jak pozniej zobaczylam prace trymerem to nie bylo porownania (choc oczywiscie nie mozna nie docenic wprawy tej pani) - zreszta nie ma co gdybac trymer mam zamowiony i go na pewno wyprobuje wtedy sie okaze czy bede zadowolona czy nie.
  10. Poswiata, pytam, bo mi sie podobaja Podengo ale w Polsce z malych sa tylko gladkowlose. Moim zdaniem szorstki sa fajniejsze ;) I tak mi sie skojarzylo, ze pytalas na dogo o malego szorstka ;)
  11. [QUOTE] Noze trzeba zamawiac wczesniej ale sa objete gwarancja.[/QUOTE] Takie rzeczy to juz raczej dla profesjonalistow... Ja nie potrzebuje zadnych cudow - chce ja troche podskubac zeby nie sypala wlosami miedzy jedna a kolejna wizyta u fryzjerki. Swoja droga fryzjerka tez robila ja trymerem a nie palcami. Chyba chodzi o to, zeby wyciagnac martwe wlosy a czym to juz sprawa drugorzedna?
  12. My mamy zle zaizolowane mieszkanie takze w mrozy mamy zimno a latem goraco :/ Gdy byly w zeszlym roku mrozy po minus 20 potrafilismy miec w domu 14 stopni - pies chodzil w mieszkaniu w dresie z polaru bo sie trzasl.
  13. Poswiata a tak troche off topic czy Ty interesowalas sie rasa Podengo portuglaski maly szorstkowlosy i ich sprowadzeniem do Polski?
  14. Ja mam mloda border terierke, to tez rasa mysliwska - nie mam zadnego problemu na spacerach mimo, ze zabawkami na dworze nie moge jej zainteresowac - chce sie bawic tylko w domu. Bardzo ladnie sie nas trzyma.
  15. dolika ale mialas racje co do tego sklepu - zamowilam jednak tam gdzie Ty bo w Karusku nie bylo dla terierow i napisalam, ze zalezy mi na czasie, zaraz odpisali, ze spakowany i nastepny dzien wysylka :)
  16. altacarya, to co, polecasz cairny tylko osobom dysponujacym ogrodzonym terenem - czyli najczesciej po prostu wlasna posesja? Bo gdzie indziej znalesc taki teren w miescie - psich wybiegow w Polsce jak na lekarstwo. One nie wyrastaja ze skaknia na obcych?
  17. To czy zwierze sie meczy przy czlowieku czy nie niezaleznie do tego jakie to zwierze zalezy od tego czy jego potrzeby sa zaspokojone czy nie. Czy to pies czy to gekon zasada taka sama ;) W sumie gady tez juz maja swoje formy ktore nie przetrwalyby w srod. naturalnym - np. odmiany barwne ktore sa bardziej widoczne i delikatniejsze niz ich dzicy pobratymcy. Kajolka Ty sie intersujesz terrarystyka?;) A wracajac do tematu ja mieszkam we Wroclawiu i wlasciwie lasow tu nie mamy a ja strasznie lubie spacery po lesie. Wychowalam sie w Zielonej ktora jest otoczona lasami i brakuje mi tego. My chodzimy na spacery na wal nad rzeke i do parku. Pies ma gdzie pobiegac ale na widok Strazy Miejskiej wszyscy zapinaja psy na smycz bo sie boja mandatow.
  18. Moj silk tez sie cieszy jak widzi ubranko - tak samo reaguje na szelki - proste - oznacza to spacer.
  19. Moja ma na uszach krotkie brazowe wlosy (takie jak powinna) a na nich takie dluzsze miekkie. Sek w tym, ze miekkie wlosy czy na uszach czy na glowie wcale nie wychodza przy skubaniu dlatego pomyslalam czy nie mozna uszu ogolic. Ja sama wiem strasznie malo bo to moj 1 szorstkowlosy piesek i musze sie dopiero nauczyc jak o nia dbac.
  20. Silki sa strasznie zwariowane przynajmniej moj i robia rozne glupie a zarazem smieszne rzeczy. Czari np podrzucal na nosie kabel od internetu. Caly ich urok polega na tych wariactwach;)
  21. Daj spokoj Tillia wcinaj sie ile chcesz ;) Ja juz zamowilam mam nadzieje, ze dojdzie bo juz raz mialam zamowiony z e-pet'u to sie okazalo, ze nie ma i nie wiadomo kiedy beda - tylko szczota sie cieszy bo unika skubania i kapieli :lol: A jeszcze uszy - kolezanka ktora ma welsha powiedziala mi ze uszy cale zycie zostaja miekkie - czy w takim razie nie mozna ich po prostu pojechac maszynka?
  22. dolika, tak wlasnie mysle, ze wezme Marsa tyle, ze z Karuska, bo ten sklep mam juz sprawdzony. Mysle, ze welsh i border maja podobny wlos wiec mam nadzieje ze i mi bedzie dobrze sluzyl. Marmara ja tez najpierw sie polasilam na tani trymer - okazalo sie, ze to jakies plastikowe cos z zyletka ktore po prostu tnie siersc - niestety juz kilka razy sie przekonalam ze jak kupie cos tanszego dla psa to trace wiecej kasy bo musze kupowac drugi raz cos lepszego ;(
  23. [QUOTE]No cóż, to jakie widzicie rozwiązanie, że tak z ciekawości spytam? :razz: Zakazać polowań, rozwiązać koła łowieckie, bo to samo zło? I wtedy masowo ruszajmy w las. Pikniki, koncerty,będzie fajnie:cool3: Żadnych zakazów, w końcu przepisy są po to, żeby je łamać:cool1: Co z bzdura...[/QUOTE] Wybacz, ale bzdura to jest ten cytat powyzej. Rozumiem, ze mysliwi zapobiegaja teraz piknikom i koncertom w lesie? Czy o co chodzi? Tak, dla myslistwo jest zlem - barbarzynska i okrutna rozrywka. [QUOTE]Idąc dalej tym tropem to należałoby zakazać również hodowli psów myśliwskich.[/QUOTE] A niby dlaczego? Wiele psow mysliwskich doskonale sie sprawdza w roli psow do towarzystwa. Sama mam psa mysliwskiego. To chyba nie pies decyduje o tym czym sie zajmuje...
  24. [QUOTE]Dużą cześć myśliwych stanowią leśnicy. Na mojej uczelni, kiedy studiowałem 1/4 studentów leśnictwa już polowała. Mają oni na studiach taki przedmiot jak gospodarka łowiecka. Wydaje mi się że wykształcenie mają w tym kierunku bardzo dobre...[/QUOTE] Lesnicy-mysliwi takze nie sa obiektywni. Powinny decydowac osoby ktore nie poluja! Poza tym pies to nie jest zwierzyna lowna! Dlaczego mysliwi nie zaangazuja sie w jakis program zapobiegania bezdomnosci i zwiekszenia odpowiedzialnosci wlascicieli zamiast popierac strzelania do psow? Jak mozna glaskac jednego psa a drugiego zabic? [QUOTE]Co nie zmienia faktu że zyją na kilku metrach kwadtarowych zamiast korzystać z wolności :eviltong: [/QUOTE] Masz racje. Ale tak samo nie korzystaja z wolnosci psy,koty, fretki, ptaki, chomiki, swinki morskie i mnostwo innych zwierzat. Gatunek nie ma znaczenia zadne zwierze nie zostalo "przewidziane" do roli zwierzecia domowego. Tu juz mozna przejsc do rozwazan o zasadnosci trzymania w domu jakichkolwiek zwierzat. [QUOTE]Ale "Kniei" i "Ostoi" pewnie koleżanka nie ogląda? [/QUOTE] Zdarzalo mi sie ale to nie na moje nerwy :( No dobrze Mars to teraz powiedz czy Twoj pies jest caly czas na smyczy caly czas poza sezonem a i wtedy biega tylko na polowaniu? Bo nie sadze zebys utrzymal w formie foksteriera ktory jest stale na smyczy przez kilka miesiecy. Wiem, ze w temacie o ogonkach pisales ze masz blisko las wiec masz gdzie wybiegac psa? Wiec jak to jest? My tez musimy wybiegac swoje psy i wlasciwie wszedzie robimy to bezprawnie bo w Polsce najlatwiej jest wszystkiego zakazac. W miescie grozi nam mandat a w lesie starata psa. Uwazasz, ze to jest ok?
×
×
  • Create New...