Jump to content
Dogomania

sebol77

Members
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

sebol77's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Ja chyba faktycznie po tym wszystkim zadzwonilbym do telewizji i opowiedzial o calej sprawie a nie tylko o psiaku. pozdrawiam.
  2. sebol77

    pies w lesie

    jaszczurka, zgadzam sie z kazdym slowem, to chorzy ludzie dla ktorych zabijanie stanowi najwieksza radosc w zyciu, ach... gdyby pozwolic im tak postrzelac do ludzi..........moze i to sobie w tym cyrku na wiejskiej zalatwią:crazyeye: pozdrawiam
  3. sebol77

    pies w lesie

    czy prawo dotyczace odstrzalu psow w lasach jest nadal takie idiotyczne jak bylo? czy ktos gdzies prowadzil badania jaki wplyw na zwierzeta w lesie maja luzno biegajace psy na spacerach? przeciez to idiotyzm, poza domem pies powinien poruszac sie tylko na smyczy lub lince, co za debile wprowadzili takie prawo? mysle ze sfora pijanych mysliwych znaczaca swoje przejscie odorem alkoholu,zwierzecej krwi, i wystrzalami z broni ma duzo gorszy wplyw na srodowisko lesne niz kilkadziesiat biegajacych luzem psow. moze czas powoli zaczac zmieniac w tej kwesti prawo.
  4. acha , i dzisiaj sie dowiedzialem ze suczka sasiada ma cieczke, jeszcze nie wiem od kiedy, ale czy to moze byc powod do takiej "tesknoty" za domem?
  5. witam problem polega na tym ze piesek od pon do piatku wychodzi ze mna tylko wczesnie rano i ok 17. w obydwu przypadkach jest ciemno lub prawie ciemno. reszte dnia spedza z moim ojcem i znim wychodzi. sobote i niedziele wiekszosc czasu spedza ze mna. jak go zachecic do zabawy skoro nie zna aportowania? i nie kwapi sie zeby je poznac. pozdrawiam.
  6. juz chyba wiem, piesek zaczal sie bac otwartych wietrznych przestrzeni, nie ucieka z parku, lasu tylko znad jeziora i z łąki. moze jest to spowodowane ostatnimi wichurami? nie wiem czy nie powinno sie wtedy z psem unikac takich terenow. jak myslicie? pozdrawiam.
  7. no tak ale czy to mozliwe zeby tydzien temu czul sie pewnie a teraz mu ta pewnosc siebie minela?
  8. Witam. mam od miesiaca dobermana, ma okolo jednego roku. od kilku dni ma jakies odchyly zaczyna uciekac ze spaceru do domu. problem pojawia kiedy sie go spusci ze smyczy idzie kawalek po czym cos mu sie przypomina- i w te pedy do domu. oczywiscie nie pod drzwi tylko buszuje sobie w promienu 100 m od domu. wczesniej nie bylo problemu grzecznie szedl za mna, przede mna, nie tylko ja go wyprowadzam wiec nie wiem czym to moze byc spowodowane. jak mozna go tego oduczyc? dzieki i pozdrawiam.
  9. Agnisia, ale jezeli pies powstrzymuje sie od agresji w naszej obecnosci to dla mnie jest to wystarczajacym powodem zeby tak go wychowac. pozdrawiam.
  10. witam chyba jednak przyjme metode polecana przez wiosne, znam owczarka od szczeniaka i bledem bylo to ze nie byl socjalizowany.dobek tak nie do konca sie jest ulegly, nie wiem czy nie traktuje tych atakow jako zabawy, bo odpiera je, ale nie okazuje zadnych emocji, zadnej zlosliwosci skierowanych w owczarka. moze trzeba bedzie owczarka zresocjalizowac i dopiero pozniej pozwolic by pieski sie poznawaly? dzieki i pozdrawiam.
  11. witam mam od niedawna dobermana, bardzo grzeczny ulozony w pewnym stopniu okolo roczny pies. mam tez czesty kontakt z innym psem- owczarkiem, okolo 3 letni zywiolowy i nieco nerwowy, wczoraj pierwszy raz bylem z nimi razem na spacerze, jak mozna bylo przewidziec doberman stal sie celem atakow owczarka ( na szczescie niegroznych, kaganiec i smycz). tak wygladala pierwsza czesc spaceru, w drodze powrotnej pieski szly juz grzecznie okolo 1 m jeden obok drugiego, i tylko gwaltowniejsze zrywy dobka konczyly sie reprymenda ze strony owczarka. czy jest szansa ze psy sie zaakceptuja na dobre i bedzie je mozna puszczac razem bez kagancow. chodzi mi glownie o owczarka, poniewaz doberman chcialby sie wiecznie i z wszystkimi bawic. prosze o odpowiedz. dziekuje i pozdrawiam.
×
×
  • Create New...