Jump to content
Dogomania

Preparaty spot-on na kleszcze a kąpiele


perzan

Recommended Posts

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Aplikacja preparatów spot-on a powstrzymywanie się od kąpieli - ten temat wydaje się omówiony, ale dla mnie wciąż niejasny.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Wyjaśnienie tej wątpliwości jest o tyle ważne, że przestrzeganie zasady nie kąpać tyle i tyle przed aplikacją i tyle a tyle po aplikacji, daje niemal tydzień absencji; 1/4 miesiąca. Lato krótkie, upał czasami doskwiera, a jak pies ma możliwość zamoczenia się, odbiera mu się kawał przyjemności i radości życia.[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Przede wszystkim, co rozumieć przez kąpiele? Kąpiel to wejście psa do czystej wody i pływanie w rzece, jeziorze czy kąpiel to zabieg pielęgnacyjny, podczas którego używa się detergentów zmieniających czasowo właściwości skóry?[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Zdaje się, że preparaty spot on rozchodzą się po ciele psa dzięki warstwie lipidowej (łojowej, tłuszczowej), która ma między innymi chronić zwierzę przed wychłodzeniem w razie zmoczenia i chyba nie straszna jej zwykła woda.[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Na mój chłopski rozum jest tak. Na pewno nie można kąpać, myć psa za pomocą szamponu kilka dni przed aplikacją, bo zmywa to warstwę tłuszczową. Skóra staje się jałowa, preparat nie ma się jak rozprzestrzenić, więc trzeba poczekać kila dni zanim gruczoły łojowe przywrócą równowagę. Natomiast pływanie psa w czystej wodzie nie ma tu nic do rzeczy, bo czysta woda nie zmyje warstwy tłuszczowej, która wręcz sprawia, że tuż przy skórze pies pozostaje suchy.[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Inaczej sprawa ma się po aplikacji. Oczywiście nie można kąpać używając szamponu (po ilu dniach można ewentualnie to zrobić), ale i warto powstrzymać się od kąpieli rekreacyjnych - bo i preparat jeszcze się nie wchłonął, więc łatwo go zmyć, a i jego składniki są szkodliwe dla zwierząt wodnych.[/FONT][/COLOR]

[COLOR=#333333][FONT=Lucida Grande]Mój tok rozumowanie jest prawidłowy, czy jednak przez około tydzień ( z aplikacją po środku tego okresu) powstrzymywać się od wszelkiej wilgoci?[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

tak , Twój tok rozumowania jest słuszny czyli:
PRZED aplikacją ważne aby skóra i sierść była w "normalnym" stanie czyli nie odtłuszczona detergentem - sama woda ( byle nie morska) nie powoduje zmian.
Oczywiscie w momencie aplikacji sierśc powinna byc całkowicie sucha

PO aplikacji lepiej nie moczyc nawet czystą wodą az cały przeparat sie wchłonie czyli tak do 2-3 dni ( to zalezy tez od długości włosa i prawidłowości zakropienia- na ile preparat został podany bezposrednio na skórę a na ile "rozmazał się" na siersci).
Co prawda spot-ony sa na bazie olejów ale mimo wszystko częśc może z psa spłynąc przy kapieli czy ulewnym deszczu i wtedy działanie preparatu będzie krótsze niz gwarantuje producent

Link to comment
Share on other sites

Tak przy okazji. Przeanalizowałem składy preparatów na permanentnie i widzę ogromne rozbieżności co do dawkowania.

Exspot ( i toczka w toczkę identyczny Ekopar) mają w 1 ml 744 mg pepermenty i bardzo proste dawkowanie: do 15 kg 1 ml, powyżej 2 ml.
Załóżmy, że interesuje nas pies 30 kg, a więc nie jakieś ekstremum. W Exspocie dostanie więc nieco poniżej 1500 jednostek permentyny.

W Advantixie obejmuje go największy rozmiar od 20-40 kg, 4 ml gdzie w 1 ml jest 500 mg permentyny, więc dostanie 2000 jednostek. A stosując przelicznik na 30 kg wystarczyłoby i 3 ml czyli 1500 permentyny, to samo do w Exspocie.

Ale już Duowin choć w 1 ml ma tylko 400 mg permentyny to jego największym opakowaniem jest 8 ml dla psa o wadze 16-32 kg. Pies 30 kg, a nawet o połowę lżejszy dostaje w tym przypadku 3200 jednostek permentyny, a pies 30 kg według producenta będzie już na skaju zalecanej dawki i dostanie tylko niezbędne minimum.

Tylko, że minimum to raz 1500, a raz 3000.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że im więcej, tym lepiej, tym bardziej, że Duowin nie życzy sobie za swój preparat większej ceny. Ale może to błędne myślenie. W końcu substancja czynna należy do silnych pestycydów, które nie są obojętne dla nerek i wątroby i być może lepiej stosować najmniejszą skuteczną dawkę i "obcinać" nawet nadmiar, dzieląc odpowiednio opakowanie do realnej wagi psa, a nie zadowalając się tym, że pies mieści się w widełkach wagowych, które mogą obejmować kilkadziesiąt kilogramów.

Edited by perzan
Link to comment
Share on other sites

ilość substancji czynnej w samym preparacie to jedno a rodzaj nośnika ( stopień przyswajalności) czy obecność innych substancji w preparacie złożonym to kolejny czynnik który trzeba brać pod uwagę. Stąd pewnie rózne zalecane dawki w róznych preparatach
No i "widełki" wagowe siłą rzeczy nie zawsze trafiaja idealnie w wage psa- to pewien kompromis wymuszony opłacalnoscia konfekcjonowania. Mnożenie opakowań byłoby prawdopodobnie nieopłacalne. Dla troche wprawniejszych ( teoretycznie spot ony powinny byc aplikowane przez weta) otwarta jest możliwośc przeliczenia dawki dla konkretnego psa. Podanie 3 ml z 4 ml opakowania to przeciez nie problem

Link to comment
Share on other sites

Moje pytanie nie jest przypadkowe. Ja np. stosuje hiszpański preparat na petrmentynie o składzie niemal zbieżnym do advantixa (nie 500 a 450 permentyny na ml). Sprzedawany jest w trzech opakowaniach do 10 kg 1 ml, 10-40kg 4 ml i 40-60kg 6 ml czyli nietrudno obliczyć, że producent zaleca minimalna dawkę 1 ml na 10 kg ( i na pewno nie bawi się w różne stężenia).

Dotychczas stosowałem opakowanie 4 ml, ale że różnica pomiędzy opakowaniami to 1 zł, więc tym razem kupiłem 6 ml. No i zastanawiam się jak to rozdysponować na psie 30 kg:
- dać jednorazowo całość - wyjdzie wówczas 2700 permentyny czyli nieco więcej niż w advantixie (2000) a mniej niż w duowinie (3200), według ich opakowań, które obejmują mojego psa;
- stosować się do minimalnych dawek producenta, czyli opakowanie wystarczy mi po podzielaniu na pół na 2 miesiące;
- a może stosować co dwa tygodnie po 3 ml, choćby dlatego, że pies niemal codziennie wchodzi do wody co zapewne zmniejsza skuteczny czas działania (lub zastosować jakaś inną wariację np. na początku miesiąca 4 ml, tyle co dotychczas, a w trzecim tygodniu poprawić jeszcze 2ml ze względu na słabnąca moc preparatu, no i tydzień później znów mocniejsza główna miesięczna dawka 4 ml).

Edited by perzan
Link to comment
Share on other sites

min. dawka w obu wypadkach to faktycznie 1 ml/10 kg
natomiast max juz jak widzisz są rózne
w wypadku opakowania 4 ml - to 2ml/10 kg
w opakowaniu 6 ml to 1,5 ml/ 10 kg

i nic dziwnego - zwykle u psów wiekszych dawki nie są prostą wielokrotnoscią dawek dla mniejszych ( czyli to nie tak że 50kg potrzebuje 5x tyle co 10 kg - bo sama waga psa to nie wszystko, w tym wypadku liczy sie tez powierzchnia skóry itd)

W Twoje sytuacji żeby juz nie "przemądrzyć" aplikowałabym 3 ml ( czyli min dawke)ale nie co miesiąc tylko częsciej - co 3 tyg. Przy regularnym zakrapianiu kolejne trzeba traktowac jako "dawke podtrzymującą" - coś tam zawsze z poprzedniego kropienia zostaje więc nie zaczyna sie od zera. Tylko pierwsze po przerwie zimowej ( jesli ktos taką stosuje bo jest to równiez preparat na pchły "całoroczne";)) zalecam w dawce max

Link to comment
Share on other sites

Słuszna uwaga. Ja liczę dawki minimalne, a przecież są i dawki maksymalne. I jest ona większa niż wynika z Twoich wyliczeń, bo podałem złe dane. Środkowe opakowanie 4 ml nie ma widełek 20-40 kg, ale aż 10-40 kg, czyli pies rzędu kilkunastu kg może dostać aż 4 ml preparatu. Nie będę się chyba bawił w podział i dam jej 6 ml na raz - to będzie 2ml na 10 kg. Jak za chwilę napiszę komplikowanie tej operacji może doprowadzić do przykrych niespodzianek.

Pies złapał jednak kleszcza. Choć preparat mam w domu, to zakroplę ją z tygodniowym opóźnieniem w stosunku do książkowych 28 dni. A to najpierw pomyślałem, że ją wykapie, bo złapała trochę zapaszku i czekałem na otworzenie się warstwy tłuszczowej, a to wczoraj było najpierw ciepło, więc nie odmówiłem jej kąpieli, a potem złapała nas ulewa, więc pies był wieczorem wilgotny i tak się zeszło. A kleszcz wkręcił się zapewne wczoraj/przedwczoraj, bo nie był bardzo opity, a być może nie zdążył nawet zacząć, bo weterynarz rozgniótł go w poszukiwaniu krwi i nic nie znalazł.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...