Katcherine Posted January 29, 2007 Share Posted January 29, 2007 :crazyeye: az uwierzyc nie moge.Ramirez do domu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 2.500 wejść na allegro, 3 obserwujących, może coś się trafi?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 cały czas szukamy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 2, 2007 Author Share Posted February 2, 2007 Ramirezem była zainteresowana pani z Koszalina - rozmawiała z kierowniczką, oglądała, rozmawiała z poprzednią właścicielką... konkluzja pani była taka: schronisko powinno zatrudnić psiego psychologa, żeby przebadał każdego psa pod kątem przydatności dla człowieka, bo pani chciałaby mieć 100% gwarancji, ze pies nic nie zrobi jej ani jej rodzinie :roll: dzwonił też wczoraj pan - myśliwy, który rozgląda sie za wyzłem do 3 lat, którego mógłby jeszcze ułożyć pod kątem polowań - w przypadku Ramireza trzeba by zrobić mu test reakcji na strzały ... tyle, ze pan jest z... Podkarpacia :roll: słuchajcie - taki pies :roll: - i bez żadnych przejsć, i młody, i z poprzednimi właścicielami jest możliwośc kontaktu - no nie wiem, w schronie juz chyba lepszego sortu nie ma... ...i nic :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 psycholog, to chyba psicholog?Ciekawe jakiego psichologa trzebaby zatrudnic do tej pani?:mad: I jeszcze mysliwy - niby logiczne - wyzel, to i mysliwy sie znalazl i tylko nikogo normalnego nie ma:shake: Z tymi obserwujacymi na Allegro, to sama wiem, ze roznie bywa....:roll: [quote name='kinga']Ramirezem była zainteresowana pani z Koszalina - rozmawiała z kierowniczką, oglądała, rozmawiała z poprzednią właścicielką... konkluzja pani była taka: schronisko powinno zatrudnić psiego psychologa, żeby przebadał każdego psa pod kątem przydatności dla człowieka, bo pani chciałaby mieć 100% gwarancji, ze pies nic nie zrobi jej ani jej rodzinie :roll: dzwonił też wczoraj pan - myśliwy, który rozgląda sie za wyzłem do 3 lat, którego mógłby jeszcze ułożyć pod kątem polowań - w przypadku Ramireza trzeba by zrobić mu test reakcji na strzały ... tyle, ze pan jest z... Podkarpacia :roll: słuchajcie - taki pies :roll: - i bez żadnych przejsć, i młody, i z poprzednimi właścicielami jest możliwośc kontaktu - no nie wiem, w schronie juz chyba lepszego sortu nie ma... ...i nic :shake:[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 2, 2007 Author Share Posted February 2, 2007 ja myślę sobie, ze ten myśliwy to nie byłby taki najgorszy - choć mnie do myśliwych bardzo daleko mentalnie - tylko, że wspólnie doszliśmy do wniosku, ze Ramirez, prosto z ciepłego mieszkania, niekoniecznie byłby najlepszym kandydatem. Ale pan ma myśleć, jego nawet specjalnie odległosć nie przerażala. ja nie wiem :shake: - niech dziewczyny od wyżłów się wypowiedzą - jak to z tymi myśliwymi bywa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 to dlaczego Ramireza oddano? czy poprzedni wlasciciele tamtej paniusi nie uswiadomili, ze to pies rodzinny, chowany z dziecmi i nie ma zwyczaju ludzi pozerac?[quote name='kinga']ja myślę sobie, ze ten myśliwy to nie byłby taki najgorszy - choć mnie do myśliwych bardzo daleko mentalnie - tylko, że wspólnie doszliśmy do wniosku, ze Ramirez, prosto z ciepłego mieszkania, niekoniecznie byłby najlepszym kandydatem. Ale pan ma myśleć, jego nawet specjalnie odległosć nie przerażala. ja nie wiem :shake: - niech dziewczyny od wyżłów się wypowiedzą - jak to z tymi myśliwymi bywa[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 2, 2007 Author Share Posted February 2, 2007 Ramireza oddano, bo pani doszła do wniosku, ze ma alergię na psa - nie nam wnikać w powody oddania własnego psa do schroniska a co do słynego już, znienawidzonego przeze mnie pytania, dotyczacego zwłaszcza dużych psów: A jaki on jest do dzieci? ja jestem zawsze bardzo, bardzo asekuracyjna - powtarzam zawsze, ze na 100% mogę się wypowiedzieć jedynie o własnych psach - pies ze schroniska to jest pies ze schroniska - i przyszły właściciel musi być tego świadomy. robię sobie przy tym zawsze taki rachunek sumienia, jako posiadaczka dwójki dzieci - czy ja bym takiego psa wzięła do domu - i ew. o moich przemyśleniach piszę potencjalnemu zainteresowanemu Ramirez jest w tej dobrej sytuacji, ze o nim wiadomo, ze wychowywał sie z dwójką dzieci ponizej 10 lat - ale dawać gwarancję :crazyeye: , ze nie spojrzy krzywo na inne dziecko? :shake: ...a potem wysłuchiwać pretensji, ze pies MIAŁ BYĆ taki, a JEST inny... :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 raczej bylam ciekawa, czy sie np nie rzucil na kogos, bo przypomniala mi sie Kiara co to podobno niszczyla wszystko w domu, w wieku 8 lat zreszta:mad: A co do gwarancji....o jejku, nawet trudno dac gwarancje co do swojej osoby. ja nie dalabym gwarancji, ze nie przyleje synowi, jak mnie zdenerwuje:evil_lol: :mad: [quote name='kinga']Ramireza oddano, bo pani doszła do wniosku, ze ma alergię na psa - nie nam wnikać w powody oddania własnego psa do schroniska a co do słynego już, znienawidzonego przeze mnie pytania, dotyczacego zwłaszcza dużych psów: A jaki on jest do dzieci? ja jestem zawsze bardzo, bardzo asekuracyjna - powtarzam zawsze, ze na 100% mogę się wypowiedzieć jedynie o własnych psach - pies ze schroniska to jest pies ze schroniska - i przyszły właściciel musi być tego świadomy. robię sobie przy tym zawsze taki rachunek sumienia, jako posiadaczka dwójki dzieci - czy ja bym takiego psa wzięła do domu - i ew. o moich przemyśleniach piszę potencjalnemu zainteresowanemu Ramirez jest w tej dobrej sytuacji, ze o nim wiadomo, ze wychowywał sie z dwójką dzieci ponizej 10 lat - ale dawać gwarancję :crazyeye: , ze nie spojrzy krzywo na inne dziecko? :shake: ...a potem wysłuchiwać pretensji, ze pies MIAŁ BYĆ taki, a JEST inny... :cool3:[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 a Pan myśliwy chce go do kojca wziąć?:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 kinga I Tanitka- macie w sprawie Ramireza pw. Chyba moja rodzina wpadla po uszy ;). Reszta dogomaniakow prosze o trzymanie kciukow:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 3, 2007 Share Posted February 3, 2007 :loveu: Hopsa kropiasty- niech cie cioteczki z rana zobacza u gory. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 Cioteczki- decyzja ze strony rodziny- Ramirez ma na 100% dom u siostry mojej mamy. Pytanie teraz czy wy sie zgadzacie- i czy Ramirez nie trafi do mysliwego- ktory rowniez wyglada na zdecydowanego. Ramirez by mieszkal w bloku, jako jedyny pies trzyosobowej rodziny- w wekendy jezdzilby z Dropkiem na dlugasne spacery do kampinosu,a w tygodniu dlugie spacery i bieganie przy rowerze. Ciocia z 16 letnim synem i mezem zakochani w Ramirezie po uszy.Mieszkaja w Warszawie- wiec kontrola poadopcyjna przez Tanisie i fotorelacje na bierzaco ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 :evil_lol: a cioteczki spia...:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 już po spacerach z własnymi wyżłami!!:evil_lol: Katcherine- na prawdę???!!!! wiem , że Kinga jest po wstępnych rozmowach z bardzo fajną wyżłową rodziną z Poznania, nie wim na czym tam już konkretnie stanęło. Kinga musi się wypowiedzieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 Lo matko...Kinga- no daj jakies newsy. Mowilam ciotce jak tylko sie pojawil...ech. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 Kinga będzie dostępna dopiero jutro rano. Nie ma jej ani pod netem ani pod telefonem, może dzieci na ferie wiezie??:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 4, 2007 Share Posted February 4, 2007 Czekamy cierpliwie. Ciocia jutro bedzie dzwonic do schroniska. Ale caly czas niezbedna nam jest Kinga ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 Katcherine mozesz juz przyjmowac gratulacje_??????????????????:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 :diabloti: Moge przyjmowac. Ale lepiej poczekajmy az Ramirez dojedzie do Warszawy co? Oj dzieje sie dzis dzieje. W kazdym razie szal w calej rodzinie przygotowania trwaja, koordynacja transportu itd.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 5, 2007 Author Share Posted February 5, 2007 właśnie rozmawiałam ze słynną już Ciocią :p jeśli atak zimy nie pokrzyżuje planów - Ramirez w najbliższa sobotę uda sie do stolicy :lol: ... ja nie wiem, tanitka, co Ty robisz z tymi wyżłami :shake: - wszystkie ściągasz do siebie do Warszawy :-o -Ty im na pewno domów szukasz? - czy jakąś pseudohodowlę moze prowadzisz? :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 :crazyeye: ekhm- moge sie spytac czemu juz slynna ciocia? Narozrabiala czy jak?;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted February 5, 2007 Author Share Posted February 5, 2007 [quote name='Katcherine']:crazyeye: ekhm- moge sie spytac czemu juz slynna ciocia? Narozrabiala czy jak?;)[/quote] pewnie, ze narozrabiała :diabloti: ja dzis w pracy nie tknęłam do południa pracy :cool3: - a co zadzwonił jakiś inwestor, o którym w psim ferworze na śmierć zapomniałam ( a sami tacy dzwonili), to im kłamałam jak z nut, ze wszystko ok - aż nos mi się od tych kłamstw wydłuzał jak u Pinokia :oops: ale nie martw się Katcherine - rozmawiałyśmy sobie z Ciocią w miły, dystyngowany sposób :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katcherine Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 [quote name='kinga'] ... ja nie wiem, tanitka, co Ty robisz z tymi wyżłami :shake: - wszystkie ściągasz do siebie do Warszawy :-o -Ty im na pewno domów szukasz? - czy jakąś pseudohodowlę moze prowadzisz? :mad:[/quote] Tym razem kingusiu to wina Dropka...a pozniej rodziny a pozniej to ja zaatakowalam Tanitke ktora biedna odpowiedziala na pw...to CO JA MAM niby zrobic?'';) Widzisz tanitka i tak wszystko poszlo na Ciebie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SRV Posted February 5, 2007 Share Posted February 5, 2007 Witam - jestem nowym uzytkownikiem, do domku ktorego trafi niedlugo Ramirez ;) Bede oczywiscie staral sie na bierzaco relacjonowac zachowanie pieska no i oczywiscie fotki beda :) pozdrawiam wszystkich PS: Mam nawet przygotowane nowe imie dla tego cudenka - Ramzes ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.