Jump to content
Dogomania

Życie z Psem

Members
  • Posts

    18
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Życie z Psem

  1. Zapisałem się na grupie FB, mam kontakty z maszerami - nic nie wychodzi :) Podobno w tym okresie trudno, bo nikt nie zamawia ;/ Trzeba czekać.
  2. Witam, szukam osoby, która chce sprzedać hulajnogę maszerską. Chciałbym spróbować pojeździć z psem, więc jestem zainteresowany jakimś używanym sprzętem, aby zobaczyć czy nam się spodoba. Najlepiej z okolic Śląska, ale w razie czego możemy rozmawiać :)
  3. Hej, Levi jest już u nas od kilku dni - nie miałem czasu tutaj napisać. http://zyciezpsem.pl/poznajemy-psa-ze-szczeniakiem/ -> tutaj jak psiaki się poznawały. Ogólnie mały jest super - o wiele łagodniejszy niż Legion i delikatniejszy/bardziej bojaźliwy niż ona w jego wieku :) @jolkablaszczyk - trudno o DON z prostym grzbietem, czyli takiego 100% użytkowego. W Polsce już w ogóle. My szukaliśmy trochę, chociaż tak bardzo nie zależało nam na użytku, po prostu nie podoba się nam kątowanie. Legion trochę ma tyłek niżej, ale jest akceptowalnie :)
  4. Dostaliśmy fotki od hodowcy ;) To ten po prawej. Jeszcze 10 dni :)
  5. To akurat dobrze, że Twój pies tak ma. Jednak nie można brać tego za wzór, bo nie każdy osobnik takie cechy będzie przejawiał. Uważam, że psa powinniśmy po prostu brać dla siebie, bez dodawania kwestii obronności. Jak ktoś lubi goldeny to powinien wziąć goldena, a nie husky ''bo groźniej wygląda'' :)
  6. Jestem pewien, że damy radę ;) Postaram się informować na bieżąco jak tam idzie. Najważniejsze, żeby psiaki się polubiły - potem z górki.
  7. Nie chcę burzyć tu niektórych ideologii, ale pies udomowiony nie ma w naturze atakowania/bronienia. Do policji/wojska lub zawodów obronnych wybiera się psy z odpowiednimi predyspozycjami i ze specjalnych miotów. Nie każdy pies nadaje się do IPO lub obrony. Osobiście nie liczyłbym na to, że nietrenowany pies obroni kogokolwiek przed realnym atakiem. Co innego reaktywność na smyczy wobec obcego, a co innego prawdziwa obrona. Oczywiście warczący pies na smyczy sprawia pozory groźnego i może kogoś odstraszyć, ale trudno na 100% ufać mu, że nas obroni w przypadku realnego ataku. Psy to nie są z natury zwierzęta agresywne. Rozumiem oczywiście Wasze skojarzenia z psami jako zwierzętami rodzinnym i lojalnymi. Jednak naprawdę w sytuacji niebezpiecznej radzę po prostu uciekać, a nie liczyć na obronę ze strony psa. Tak jak Beatrx napisała - w przypadku realnej napaści na was nie przewidzisz jak zareaguje Twój pies. Skoro nie przewidzimy to lepiej nie liczyć na najlepszą dla nas opcję. Osobiście również nie brałbym psa z myślą, że w razie czego ma mnie bronić. Jestem dość zżyty z moim psem i myślę, że w razie ataku raczej skupiałbym się na tym, jak ja mogę go obronić, a nie na odwrót.
  8. No niestety to są takie braki w socjalizacji i psiak się boi. Tak jak Delph pisze - trzeba po prostu regularnej pracy z psem, nagradzanie i dobre traktowanie. Nie każdy pies ze schroniska szybko się otwiera na nowe warunki - wszystko zależy od tego, jak traktowali ją ludzie wcześniej.
  9. My niedługo będziemy mieli szczeniaka, a obecnie ''przewodzimy'' 2,5 ON. Planujemy zrobić tak, że najpierw z ON pójdziemy do parku i wybiegamy (zmęczymy generalnie), a potem przyprowadzimy tam szczeniaka, żeby poznali się w neutralnym miejscu. Taki jest nasz plan przynajmniej, a potem wracamy razem do domu.
  10. Ja akurat mam dużo wolnego czasu, a z psami spędzam praktycznie każdą chwilę. Rozumiem, że obie rasy mają inne potrzeby i każdy pies będzie traktowany indywidualnie pod kątem swoim predyspozycji - to pewne ;) Odnośnie sportów to sprawa wygląda tak, że nie potrafię się zdecydować i przez to tak sobie bimbam z psami. Legion jest świetna do obedience (robiliśmy kurs PT), ale uwielbia również frisbee i bieganie. Nie mogę się zdecydować na czym skupimy naszą energię, więc robimy wszystkiego po trochu. Chciałbym jednak skromnie pomyśleć o jakiś zawodach w przyszłości ;) Natomiast z Levim na pewno chciałbym mocniej biegać i tutaj poważnie myślę nad canicross. Psi zaprzęg też wchodzi w grę, ale nie bardzo jest u nas gdzie trenować - canicross jest prostszy moim zdaniem :)
  11. Dużo osób właśnie się dziwi - dlaczego Samojed, dziwne połączenie z Owczarkiem i tak dalej. Tak szczerze to nie sugerowaliśmy się tym i nie szukaliśmy na siłę połączenia dla Legion. Nie ukrywam, że wstępnie chcieliśmy drugiego Owczarka Niemieckiego lub Szwajcarskiego, ale finalnie jednak padło na Samojeda. Naprawdę trudno napisać dlaczego akurat ta rasa. Po prostu tak coś nas w niej urzekło. Oboje kochamy Owczarki, ale nie chcemy być uwiązani tylko do jednej rasy. Chcieliśmy spróbować też czegoś innego dla urozmaicenia naszego życia z psami :)
  12. Czekamy na kolejne zdjęcia i doczekać się nie możemy. Jeszcze 2 tygodnie i misiak będzie u nas ;)
  13. Zgodzę się z Delph - wiele osób ma tendencję do zbytniej troski i roztaczania takiej aury miłosierdzia wobec psów ze schroniska. Trzeba psiaka nauczyć trochę samodzielności. Zmień miejsce, bo rzeczywiście może się źle kojarzyć (ew. zmień samą miskę). Postaw wodę w kilku miejscach i nie dopajaj w inny sposób. Zapytaj w schronisku, czy tam też był taki problem - może wolontariusze zapomnieli o tym wspomnieć.
  14. Dwa dni to wcale nie tak dużo. Myślę, że to nadal jest w granicach normy. Nie każdy pies jest tak śmiały, że po chwili przyzwyczaja się do nowego otoczenia. Warto po prostu zachęcać psiaka jedzeniem - niech podejdzie (albo niech brat podejdzie do niego) i po prostu dawać mu jakieś przysmaki z ręki. Naprawdę polecam spokojniej i bez nerwów. Wszyscy muszą się oswoić z nowościami. Wiadomo coś o przeszłości pieska? To też może dać jakieś informacje na temat jego zachowania.
  15. Też bym chciał ;) Hodowca obiecał przesłać coś do końca tygodnia ;) Mam jeszcze jedno, ale to sprzed 2 tygodni. Ten po lewej to nasz ;)
  16. Również uważam, że to mocno kwestia osobistych preferencji. Myślę, że każdy z nas ma takie swoje ulubione psy - ja najbardziej lubię owczarki oraz szpice. Dlatego po zakupie Owczarka Niemieckiego Długowłosego zdecydowałem się, że drugim naszym psem będzie Samojed ;) Niektórzy natomiast wolą mniejsze psiaki. Odnośnie samej kwestii obronności psa to pamiętajmy, że bardziej mają na to wpływ indywidualne cechy osobnika niż rasa. Zakup Owczarka Niemieckiego nie gwarantuje od razu, że będzie on idealny w IPO oraz ogólnie obronie. W celu upewnienia się, że nasz pies będzie miał takie cechy to trzeba dość mocno szukać i sprawdzać szczeniaki oraz ich rodziców. Najlepiej zabrać ze sobą kogoś, kto zawodowo zajmuje się psami, aby pomógł wybrać najlepszego psa z miotu w tym kierunku. Nasza misia na przykład to straszna klucha. Nie liczyłbym na nią podczas nocnego spaceru, a psisko całkiem spore (40 kg, suczka) :)
  17. Jeżeli można to ja dorzucę swój link do naszego bloga o życiu z owczarkiem niemieckim. Już ponad 2,5 roku wartościowych wpisów - od malucha do wielkiego psiska. http://zyciezpsem.pl Nasza suczka jest z hodowli Waleczne Serce z Częstochowy ;)
  18. Trzeba ich zachęcić ;) Już zarejestrowałem się na tamtym forum. Wielkie dzięki.
  19. Trudno mi się wypowiedzieć, ponieważ to dopiero (dopiero:)) nasz drugi szczeniak. Nie miałem jeszcze tej niemiłej okazji, aby zobaczyć złego szczeniaka na szczęście.
  20. Jeśli chodzi o sam temat to wszystkie hodowle są legalne. Nawet te pseudo. Natomiast w praktyce polecane są stowarzyszenia podlegające pod FCI lub UCi - w Polsce jest to kolejno Związek Kynologiczny w Polsce oraz Związek Hodowców Psów Rasowych.
  21. Trochę mało szczegółowe pytanie. Wszystko zależy od psa - nasza suczka (2,5 lata owczarek niemiecki) może zostać przez 5 godzin i nie niszczy. Wszystko zależy od psa, wychowania oraz socjalizacji (jak był przygotowywany do zostawania samemu). My naszą uczyliśmy stopniowo - najpierw na 5 minut, potem 10, 30, godzina, dwie i tak dalej. Wszystko w ciągu 2 lat ;)
  22. Agroturystyczna Sfora z ok. Bielska-Białej ;) Dzięki za namiary na forum, postaram się tam założyć konto. Liczyłem, że tu znajdę informacje i nie będę musiał się tak rozwlekać na kilku forach ;) Ostatecznie widać, że muszę być na jednym owczarkowym, a drugim samojedowym ;)
  23. Nasza Legion to praktycznie po jednym dniu i było spoko. Pierwsza noc trochę się wierciła i była niespokojna, ale rano już czuła się jak u siebie ;)
×
×
  • Create New...