Lu_Gosiak Posted July 23, 2011 Share Posted July 23, 2011 hahahha jaki osiołek:):) [url]http://imageshack.us/photo/my-images/204/nowy175450x600.jpg/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danavas Posted July 24, 2011 Share Posted July 24, 2011 no właśnie...zastanawiałam się do kogo on jest podobny i mi Gosia rozjaśniłaś....przecież to osioł ze shreka...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted July 24, 2011 Share Posted July 24, 2011 Osiol ze shreka......tez cos. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danavas Posted July 24, 2011 Share Posted July 24, 2011 krótkie łapcięta...spory zadek i te uchole...osioł jak nic...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paja Posted July 24, 2011 Share Posted July 24, 2011 ej..przestańcie obrażać Parówkę :( Lepiej spożytkujcie ten czas na szukanie mu domu..:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted July 25, 2011 Author Share Posted July 25, 2011 kurczaki:D dwa dni mnie nie było i już z niego osła zrobiliście:D:D:D ładnie:P Dziękujemy Paja zanowe fotki, widać że czuje się tam wyśmienicie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted July 25, 2011 Author Share Posted July 25, 2011 bardzo potrzebujemy $ na Parówkę, zbieramy na kastrację!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paja Posted July 25, 2011 Share Posted July 25, 2011 Dziewczyny zmieńcie tytuł np.Parówka z hotelu Manor już w dt potrzebne pieniądze na kastracje i utrzymanie. zdjęcia Parówki(daje w linku bo jest ich 25),który miał spać w legowisku a dziwnym trafem śpi.. [url]http://paja.pxd.pl/album/35207/1/parowka-szuka-domu[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danavas Posted July 25, 2011 Share Posted July 25, 2011 hehhe...umie się chłopak ustawić...cwany Parówczak:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted July 25, 2011 Share Posted July 25, 2011 Faktycznie.....:) sprytny maluch....:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted July 25, 2011 Author Share Posted July 25, 2011 ha ha ha jaki groźny:) i jak sie cudownie usmiecha:D a jednak Cię przekonał, że będzie spać w łóżku:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted July 25, 2011 Share Posted July 25, 2011 Sam tytul nie pomoze. Trzeba w takiej sytuacji watek rozeslac i meczyc ludzi.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paja Posted July 25, 2011 Share Posted July 25, 2011 [quote name='zioberek87']ha ha ha jaki groźny:) i jak sie cudownie usmiecha:D a jednak Cię przekonał, że będzie spać w łóżku:)[/QUOTE] Tym: mogę,no mogę będę grzeczny i nie będę się rozpychał: [URL=http://paja.pxd.pl/zdjecie/632493/1/nowy-254][IMG]http://paja.pxd.pl/gallery/pic971/t2011072514333125588112.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted July 25, 2011 Author Share Posted July 25, 2011 ha ha ha tak własnie sobie skomentowałam tą fotkę:) bosko:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted July 25, 2011 Author Share Posted July 25, 2011 hop hop:) Parówka do góry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danavas Posted July 25, 2011 Share Posted July 25, 2011 a tak sobie teraz przypominam groźna minę Paji jak mówiła do Parówki próbującego gramolić się na jej wyro..."no nie wolno...tutaj to ja śpię" hehehe...ale Cie urobił kochana:) Zioberku rozsyłaj watek po ludziach.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted July 26, 2011 Author Share Posted July 26, 2011 Kurde dzisiaj do mnie babka z szydłowca dzwoniła że Parówka musi byc pod stałą obserwacją weterynarza:/ w takim bądź razie kwarantanna rozpocznie sie z dniem kiedy pierwszy raz trafi do weta i liczymy od początku 2 tygodnie.... ale upierdliwcy:( czyliw ten sposób ani nie możemy go zaszczepic ani wykastrowac do końca kwarantanny... ale syf Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aimez_moi Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 Oj.....to juz jeden tydzien mija...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paja Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 Jutro powinnam dokładniej wiedzieć jak oddzwoni do mnie Inspektorat Weterynarii z Wrocławia kto będzie obserwował Parówkę.Prawdopodobnie będzie to mój powiatowy wet który szczepi mi psy,ale to dokładniej będzie wiadomo jutro bo Wrocław musi to zlecić mojemu wetowi.Ze swoim wetem już rozmawiałam poinformowałam go co i jak.. Inspektor był bardzo w rozmowie zdziwiony jak można mieć bezdomnego psa w domu.. Nie chciało mi się mu wyjaśniać wszystkiego powiedziałam ,ze jestem domem tymczasowym..Pan na to proszę powiedzieć jakie inne zwierzęta Pani posiada to mu mówię oprócz Parówka jeszcze 5 psów,kota,konia facet zaczął histeryzować do słuchawki..Na wieści,ze nie mam działalności gospodarczej tylko robię to dobrowolnie powiedział iż przydało by się to zgłosić organa jakimś bla bla bla..Zaczął wypytywać o moje finanse i rzeczy niestworzone byłam lekko zniesmaczona tą rozmowa.. Mam nadzieje,że mój wet to przyjmie,a oni mu zlecą bo chyba szlak mnie trafi jak będzie mi się co kilka 2-3 dni po chałupie kilka osób kręcić.. Nie to bym ich nie chciała ,ale naprawdę mam co robić jak wstaje codziennie wcześnie rano..a mogła bym się przecież wyspać do tej 9-10... Poza tym Parówka się rozkręca i jest niszczycielem strasznym... Dziś pod moja 4 h nieobecność(byłam w urzędzie)dorwał się do szafki(sam sobie otworzył)z lekami...Następnie dorwał sie do szafki z ksiązkami i je posiekał,po czym stwierdził,ze może by wyszedł na spacer i skacząc na klamkę w drzwiach opuścił pokój i dotrzymywał towarzystwa mamie i bratowej w salonie. Zabawki sieka swoimi ząbkami niczym mistrz kuchni w gotowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 Ale wydziwiaja jak chodzi o te obserwacje.......... Moja corke pogryzl kiedys u nas onek, nie byl szczepiony, przyszedl inspektor popatrzyl na psa, przyszedl do nas i na tym sie skonczylo. Rece trzeba bylo szyc i stad sie dowiedzieli, ze byla pogryziona. Onek nalezal do sasiadow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paja Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 [quote name='Szarotka']Ale wydziwiaja jak chodzi o te obserwacje.......... Moja corke pogryzl kiedys u nas onek, nie byl szczepiony, przyszedl inspektor popatrzyl na psa, przyszedl do nas i na tym sie skonczylo. Rece trzeba bylo szyc i stad sie dowiedzieli, ze byla pogryziona. Onek nalezal do sasiadow.[/QUOTE] Szarotko to całkiem co innego ponieważ pies był Pański(sąsiadów) i był zaszczepiony przeciwko wścielkiżnie dlatego na krótkich oględzinach się skończyło. Parówka jest psem bezpańskim i do tego nie był zaszczepiony na wściekliznę.Du-pe truło mi dzisiaj pół dnia 3 inspektorów począwszy od Opolskiego poprzez Szydłowiecki do Wrocławskiego straciłam przez nich pół dnia ja rozumiem maja taką prace,ale niech zadzwoni jeden i przekaże reszcie a nie pytają 10 razy to samo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zioberek87 Posted July 26, 2011 Author Share Posted July 26, 2011 kurde Paja ale na nieprzyjemności Cię naraziłam gdybym wiedziała to bym nie podawała Twojego numeru... mam nadzieję że to jakoś łatwo pójdzie,że Twój weto będzie doglądał Parówki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paja Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 [quote name='zioberek87']kurde Paja ale na nieprzyjemności Cię naraziłam gdybym wiedziała to bym nie podawała Twojego numeru... mam nadzieję że to jakoś łatwo pójdzie,że Twój weto będzie doglądał Parówki[/QUOTE] Zioberku to nie Twoja wina,zgodziłam się by podać mój numer bo ja nie mam nic do ukrycia i jak będzie taka potrzeba to im powiem by pocałowali klamkę w zad. Może z pozoru wyglądał na aniołka,ale jak ktoś mi zajdzie za skórę to nie ręczę za słowa i czyny..oczywiście do ludzi.. A mój wet jest super więc wszystko mam nadzieję ,że dobrze się skończy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danavas Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 co za akcja w ogóle... jak mnie Herbus ugryzł...też bezdomny, nieszczepiony, to po dwóch tygodniach trzymania go u siebie poszłam zwyczajnie do weta, pooglądał zaszczepił i tyle.....ja bym raczej zbadała tą panią co depcze psy po pijaku.....eh.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paja Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 [quote name='danavas']co za akcja w ogóle... jak mnie Herbus ugryzł...też bezdomny, nieszczepiony, to po dwóch tygodniach trzymania go u siebie poszłam zwyczajnie do weta, pooglądał zaszczepił i tyle.....ja bym raczej zbadała tą panią co depcze psy po pijaku.....eh....[/QUOTE] To też jest całkiem inna sytuacja jak u Parówki,dlatego iż nie spisałaś umowy pogryzienia i nie odesłałaś do inspektoratu tak jak to zrobił hotel. Gdyby oni tego nie zgłosili do inspektoratu nie było by problemu teraz odczekał by 2 tygodnie i został zaszczepiony a tak stoimy w ciemnej d...e ponieważ nie można z nim nic tz wykastrować,odpchlić odrobaczyć centralnie nic a upomnienia ze strony inspektoratu do mnie ,ze jak zgubie psa w okresie kwarantanny to...są nie na miejscu. Wymyślają jakieś ceregiele i cuda na kiju...Pamiętam jak mój sp.Bax ugryzł to tato z nim jezdził do schroniska raz na tydzien przez 3 tyg i pózniej zaszczepili i po sprawie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.