Vesper Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 Barmanką jestem z zawodu wypraktykowanego przez dłuższy czas- ale tamta praca nie wypaliła- tak szczerze to była w domu awantura bo TZ zazdrosny :D i znów robię zaqpkane ankietki... Na oku mamy dwie rzeczy- zobaczymy jak już wróci pod koniec września to :D będziemy... mieć piekarnię... TZ mówi że się opłaca-a ja wierzę, bo się nie znam.;) Byłaś u mnie na wątku? Napisałam rewelacje ze strony hodowli XXX... Zero pojęcia... Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 Hehehe, mój też by mi nie dał tak pracować, bo by musiał tam stać całą noc :lol: Piekarnia- no wiesz, jak dobre jedzonko, to będzie wzięcie, bo jeść ludzie muszą:) Byłam... i dzwoniłam... :shake: i powiem szczerze, że jest mi strasznie źle...:placz: Quote
pa-ttti Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 [quote name='arielka186']Barmanką jestem z zawodu wypraktykowanego przez dłuższy czas- ale tamta praca nie wypaliła- tak szczerze to była w domu awantura bo TZ zazdrosny :D i znów robię zaqpkane ankietki... Na oku mamy dwie rzeczy- zobaczymy jak już wróci pod koniec września to :D będziemy... mieć piekarnię... TZ mówi że się opłaca-a ja wierzę, bo się nie znam.;) Byłaś u mnie na wątku? Napisałam rewelacje ze strony hodowli XXX... Zero pojęcia...[/QUOTE] Nam na studiach dawali do zrozumienia że piekarnia to ryzykowny interes....łatwiej mają te duże piekarnie, ale żeby otworzyć dużą piekarnię trzeba zainwestować miliony w sprzęt, poza tym ciężko konkurować ze znanymi markami...Mój znajomy chciał kiedyś otworzyć tradycyjną małą wędzarnie- biznes plan wskazywał na to że się uda, ale niestety nie miał nikogo na podpisanie się pod kredytem w razie czego.... A np catering? Jakiś taki pomyślany, np dania dietetyczne- to na zachodzie jest bardzo popularne, u nas dopiero wchodzi. Albo jakaś konkretna kuchnia. Mogę postarać się pomóc, w końcu jestem inżynierem po żywieniu człowieka, a w czerwcu o ile wszytko pójdzie zgodnie z planem, będę magistrem:) Chiquita, dzwoniłaś i jak?? Quote
paniMysza Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 [quote name='Chiquita&DeeDee']wiecie, że dziś 1 wrzesień???? Jak to leci, mi normalnie wakacje uciekły między palcami chyba... ;)[/QUOTE] ja wiem aż za dobrze, jestem nauczycielem;) Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 No proszę Pati, to gratuluję;) Ja się na tym nie znam, chociaż mój TZ ma firmę z jedzeniem i idzie im to bardzo dobrze, ale to nie pieczywo. Musicie się rozeznać w rynku, bo u nas jest na bank inaczej niż w Warszawce.. Mieszkam w dużo mniejszym mieście;) Dzwoniłam i mam doła, ale w tej chwili muszę zostawić to dla siebie. Pani Myszko poważnie??? :) no to pięknie, nie pomyślałabym, hmmm uczysz czegoś związanego z plastyką?:) Quote
Vesper Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 [quote name='pa-ttti']Nam na studiach dawali do zrozumienia że piekarnia to ryzykowny interes....łatwiej mają te duże piekarnie, ale żeby otworzyć dużą piekarnię trzeba zainwestować miliony w sprzęt, poza tym ciężko konkurować ze znanymi markami...Mój znajomy chciał kiedyś otworzyć tradycyjną małą wędzarnie- biznes plan wskazywał na to że się uda, ale niestety nie miał nikogo na podpisanie się pod kredytem w razie czego.... A np catering? Jakiś taki pomyślany, np dania dietetyczne- to na zachodzie jest bardzo popularne, u nas dopiero wchodzi. Albo jakaś konkretna kuchnia. Mogę postarać się pomóc, w końcu jestem inżynierem po żywieniu człowieka, a w czerwcu o ile wszytko pójdzie zgodnie z planem, będę magistrem:)[/QUOTE] My właśnie mamy zamiar otworzyć nie taką piekarnię z wypiekiem chleba, tylko jakby "filię" jakiejś znanej marki- na osiedlu piekarni nie ma, więc może się uda... Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 Nio i też pomysł;) grunt to działać, a nie siedzieć na doooopce:) chociaż ja to przy jedzeniu bym pracować nie mogła, bo byłam bym razy 3 :D łasuch ze mnie- szczególnie kiedy nadchodzą "te dni"... pożarłabym wtedy dziwne rzeczy, co najmniej jak kobieta w ciąży;) Quote
paniMysza Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 [quote name='Chiquita&DeeDee']Pani Myszko poważnie??? :) no to pięknie, nie pomyślałabym, hmmm uczysz czegoś związanego z plastyką?:)[/QUOTE] ale czemu bys nie pomyślała?:) pracuje w domu kultury z maluszkami (3-4 lata). prowadze zajecia ogólnorozwojowe. Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 Nie pomyślałabym, bo jak zobaczyłam Twoje śliczne obrazy, to myślałam, że artystką jesteś ;) a tu praca z maluszkami;) ja szczerze mówiąc za dziećmi nie przepadam...:roll: Quote
paniMysza Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 [quote name='Chiquita&DeeDee']Nie pomyślałabym, bo jak zobaczyłam Twoje śliczne obrazy, to myślałam, że artystką jesteś ;) a tu praca z maluszkami;) ja szczerze mówiąc za dziećmi nie przepadam...:roll:[/QUOTE] jesli chodzi o malowanie - jestem samoukiem;) a ty gdzie pracujesz? Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 Ja pracuję w salonie fryzjerskim;) wyrażam swój artyzm na głowach klientek;) Quote
paniMysza Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 o! ja kiedys chciała byc psim fryzjerem:) sama strzygłam mojego yorka - pana eda:) na opitolenie kilka razy w roku zgłasza sie też pan pikuś - psiak sąsiadów. no i mojego michała tez gole (maszynka dla psow;)) :) aha - siebie tez sama strzygę. w dorosłym zyciu u fryzjera byłam dwa razy - dwa i trzy lata temu. zawsze musiałam sie na początku 15 minut klócic z panią (byłam u tej samej), zeby mnie ścieła tak, jak ja chcę. ona miała do moich pomysłów watpliwości i mówiła mi, ze będe brzydko wyglądała:| szkoda, ze ty nie z wro, bo bym do ciebie na opitolenie wpadła:) Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 Hehehhhehe, o tak, ja lubię szalone włosy;) sama mam długie i 2 boki wygolone na krótko;) a psi fryzjer- też myślę o tym, ale ciiii:) Quote
Paulinka10 Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 Cześć dziewczynki;) Ja też jestem fryzjerką ale taką domową,męża,teścia,szwagra obcinam i Tosie...a co do mojej fryzury to jeszcze nigdy nie byłam zadowolona z wizyty u fryzjera! Quote
paniMysza Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 ale chodzi właśnie o to, że ja nic szalonego na głowie nie chciałam:) za pierwszym razem hciałam żeby obcieła mi włosy do ramion - tyle. ona na to, ze mam takie zdrowe, długie i ładne włosy, ze mi nie obetnie:| za drugim razem chciałam podciecie znów do ramion, ale do tego grzywka. a ta znów, że nie zetnie mi tak, bo mam za niskie czoło:| a ja zawsze myślałam, że z moim czołem jest wsyztsko ok;) Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 Hehehe, nio widzisz, to się okazało, że masz niskie czoło:D Wg mnie z fryzjerem jest jak z każdym- albo się kocha to co robi, albo robi to dla zarobku;) ale ja też jestem samoukiem;) Quote
paniMysza Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 ale od tamtej pory juz mi sie wydaje, ze jest niskie:| Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 1, 2011 Author Posted September 1, 2011 O jejku, no coś Ty;) to jak Cie zobaczę, to Ci powiem :) Quote
paniMysza Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 no ale jakos sie tym nie przejmuje zbytnio;) Quote
Vesper Posted September 1, 2011 Posted September 1, 2011 Ja też ostatnio stanęłam w łazience przed lustrem i zaczęłam "podcinać końcówki";) Efekt jest taki że trochę mnie poniosło i wycieniowałam sobie włosy na całej długości, a w ogóle skróciłam z długich na takie przed łopatki...(te najdłuższe). Podobno nawet ładnie wyglądam :hmmmm:... Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Hehehe, no to podziwiam, bo ja bym się sama nie obcięła;) Gdybyście nie były wszystkie z innego końca Polski to wpadła bym na sesję fryzjerska, ale tak to było by ciężko objazdówkę zrobić;) Ja zawsze dużo rozmawiam i słucham moich klientek, więc chyba nigdy nie miałam nie zadowolonej:) (albo nic mi o tym nie wiadomo:P) Quote
Vesper Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Ktoś tu tak krzyczał o fotki- a nawet nie zajrzał łaskawie... (I normalnie mam ochotę wstawić już Ty wiesz którą ikonkę- ale że zarezerwowana dla naszych dziewczyn...)... Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted September 2, 2011 Author Posted September 2, 2011 Oj tam, oj tam ...;) wiesz, czasami ślepa jestem troszkę- wtedy trzeba mnie kopnąć...:D żebym się opamiętała;) hahahhhahaha, dawaj tą ikonkę, lubie ją :D Quote
Casablanca Posted September 2, 2011 Posted September 2, 2011 Hmmm...Fryzjerka, powiadasz :D to może gdybym się dostała na wystawę do Wrocławia, to byś mi jakoś na szybko podcięła trochę włosy? Bo mnie mama od roku goni do fryzjera i włosy niedługo do pasa będą, a ja nie chcę do fryzjera, bo jak ja mówię podciąć tak z dwa centymetry, to mam włosy do brody :roll: Quote
Vesper Posted September 3, 2011 Posted September 3, 2011 Casablanca, spokojnie... Na wystawie na pewno będą nożyczki, no i jaki wybór kosmetyków do włosów:D Np "na pudelka" fryzurka- myślałaś o tym? ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.