fioneczka Posted January 13, 2012 Posted January 13, 2012 biedny psiak znowu mętlik w głowie będzie miał :( ciekawe czy SM zapisała nr tel do Ani ... teraz będą za każdym razem dzwonić jak się psiaka będą jakiegoś bali ;) Quote
ageralion Posted January 14, 2012 Author Posted January 14, 2012 Fotki od Ani [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hmA0gqoQ2VU/TxBeXPUxiBI/AAAAAAAACCo/wf4kU3bI5PM/s512/01major.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-wJe0dWSLByY/TxBeXziLNGI/AAAAAAAACCs/kRRqnC4Xbkc/s512/02major.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-W-LMeH372_Y/TxBeYV9JweI/AAAAAAAACCw/w7dolrBEmJI/s512/03major.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-mJspJMkE5wk/TxBeZoaRw_I/AAAAAAAACC4/o0eWuig_RNI/s512/05major.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-dbKZmnYi6W0/TxBeaNGGzkI/AAAAAAAACC8/oQw3O0pPo44/s640/06major.jpg[/IMG] Quote
ageralion Posted January 14, 2012 Author Posted January 14, 2012 [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-H6OeeBfo9KU/TxBeapg8nKI/AAAAAAAACDA/PSeB7-49DTo/s640/07major.jpg[/IMG] Quote
fioneczka Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 ależ on piękny jest :crazyeye::loveu: Quote
zaba14 Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 Piękny pies, właściciel nadal się nie odzywa?? Quote
mama blanki Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 dziś z rudąmanią i Majorem odwiedziłyśmy dom jego "właścicieli". Nie było ich, jednak porozmiawiałyśmy z ludźmi od których wynajmują cześć domu. oOtóż- Okazało się, że nic się panu Marcinowi nie stało, a od dzieci dowiedzieli się, że tata oddał Majorka koledze!!! ot tak- po prostu oddał!!! choć w umowie były WYRAŹNIE napisane, że bez naszej wiedzy i zgody nie może czegoś takiego zrobić, a jeśli nie mógł się psem opiekować- miał nas bezzwłocznie o tym powiadomić. On to olał i wywiózł psa! z całą pewnością tak tego nie zostawimy! Quote
zaba14 Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 Dziwne że na początku był tak zafascynowany psem, a teraz takie coś ... :/ :/ Quote
mama blanki Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 ja też tego nie rozumiem:( po adopcji Marcin z Majorem przyjeżdżal do mnie na rowerze, czasami wraz z synem. Był psem zafascynowany- Majorwk to, Majorek tamto... Myślę, że problemy zaczęły się po urodzeniu ostatniego dziecka- facet przestał ogarniac swoje stado i oddał psa koledze... Nie rozumiem!!!- do mnie ma odległość około 2 km, a do tego lasu w którym go znaleźki ponad 40km... czemu nie zostawil go u mnie?- nie mam pojęcia:( Quote
zaba14 Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 ludzie nie potrafią przyznawać się do swoich problemów i słabości... z tym że jeśli się chce to da się ogarnąć wszystko... jedynie potrafię zrozumieć oddanie psa gdy noworodek ma alergie na sierść, śline czy cokolwiek innego związanego z psem, ale tego nie trzeba się wstydzić, a poprosić o pomoc. Quote
Marta666 Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 Majorek już u mnie na DT :) Jak dla mnie jest rewelacyjny,a jego ogon to żyje chyba własnym życiem ;) bo merda nim non stop :) Zaraz zaserwuje mu spacerek i wieczorkiem zdam relacje jak minął nam dzień,ale z tego co na razie widzę to świetny pies :) nie wiem czy sama nie powinnam urabiać TŻeta :cool3: Quote
Alicja Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 [quote name='Marta666']Majorek już u mnie na DT :) Jak dla mnie jest rewelacyjny,a jego ogon to żyje chyba własnym życiem ;) bo merda nim non stop :) Zaraz zaserwuje mu spacerek i wieczorkiem zdam relacje jak minął nam dzień,ale z tego co na razie widzę to świetny pies :) nie wiem czy sama nie powinnam urabiać TŻeta :cool3:[/QUOTE] urabiaj ;) Quote
kamilqax95x Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 a zdjęcia jakieś z nowego domku są ?;> Quote
mama blanki Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 urabiaj, urabiaj ;) tylko nie daj się urobić Majorowi bo on jest zdolniacha i boję się, że okręci sobie Ciebie wokól ogona :) jakby co- dzwoń o każdej porze Quote
Marta666 Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 zdjęcia z nowego domku będą,ale nie wiem czy dziś ;) bo nie wiem gdzie mam baterie...poszukam :) Ania na dzień dobry pierwsze co zrobił to wleciał do sypialni na łóżko :D nie będzie się przecież ograniczał do kanap chłopak....ale już chyba wie,że jego miejsce jest niestety na podłodze i leży pod stołem rozciągnięty ;) DT ma plan nie rozpieszczać Majorka :evil_lol: A tygrysek niestety nie żyje :-( w tej euforii Major skręcił mu łepek i wyleciała wata i w mig tygrysek był opróżniony z bebechów...ale w okolicy mam lumpeksy więc pewnie jakieś zabawki mu wynajdę :) Quote
Marta666 Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 Będzie 1 fotka - Major po "spacerku" :diabloti: [IMG]http://img861.imageshack.us/img861/7207/dscn0149d.jpg[/IMG] [SIZE=1]tabletki z szafki już schowane przed nim na wszelki wypadek ;) [SIZE=2] [/SIZE][/SIZE] Quote
ageralion Posted January 15, 2012 Author Posted January 15, 2012 :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: a gdzie fotka Marty z rekoma 5cm dluzszymi? :cool3: Quote
Marta666 Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 Z długością wszystko w porządku - gorzej z kolorem dłoni :evil_lol: Quote
agnieszka32 Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 [quote name='Marta666']Majorek już u mnie na DT :) Jak dla mnie jest rewelacyjny,a jego ogon to żyje chyba własnym życiem ;) bo merda nim non stop :) Zaraz zaserwuje mu spacerek i wieczorkiem zdam relacje jak minął nam dzień,ale z tego co na razie widzę to świetny pies :) nie wiem czy sama nie powinnam urabiać TŻeta :cool3:[/QUOTE] Marta, ale super, że niuniek jest u Ciebie :) Widzę, że wpadłaś, jak śliwka w kompot :evil_lol:;) Quote
Marta666 Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 [B]Agnieszka[/B] tak jakoś wyszło wszystko przypadkowo :evil_lol: Rano byliśmy po spacerku i dalej sprawdza się to co wczoraj zauważyłam. Idąc ulicą ładnie reaguje na szarpnięcia zwalniające lub skręty natomiast bardziej otwarta przestrzeń oznacza dla niego "hej,i do przodu". Byłam rano z nim w parku i właśnie po wejściu do parku natychmiastowa zmiana w zachowaniu :shake: na imię reaguje ładnie,chwilowo zainteresuje się mną,a po chwili zapomina się i koniec. Dlatego dorwałam w parku kołka i trochę za nim polatał (to jest drugi pies,którego znam co kocha kołki - nie nie żadne patyki - pierwszym był doberman mojego TŻ ) Kołek w pysku i świat nie istnieje dla niego,liczy się tylko zabawa z badylem. Ładnie go oddaje,ale trzeba to dopracować. Mam nadzieję,że można się z nim bawić tymi badylami? Przed powrotem musiałam go przekonać mini kołeczkiem,że ten wielki kołek zostaje w parku. Ale rozmiary mniejsze średnio go interesują. Wracając zaczęła się zabawa ze smyczą o ile wczoraj szybko załapał,że ciągnięcie smyczy jest be,tak dzisiaj kompletnie nie reagował na nic. Ale na szczęście znalazłam kołka po drodze i udało nam się sprawniej wrócić do domu. I wydaje mi się,że dla niego największą nagrodą jest "majorkowanie". Bardzo ładnie i za każdym razem reaguje na imię,a to duży plus. Jak się go pochwali to ogon lata jak nakręcony. Smaczki nie są motywujące zbytnio. W nocy spał na swoim posłaniu,bo rano specjalnie się zakradłam,żeby go przyłapać czy nie okupuje kanap :evil_lol: potem zostawiłam go na 2godzinki to też się kimnął,bo wstał i przywitał mnie zaspany. A teraz siedzi i ucho wędzone wszama :) Quote
mama blanki Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 a ja wracając przed chwilą z pracy otwieram skrzynkę na listy a w niej....... w woreczku książeczka Majora, kwity po chipowaniu i naklejki z numerem... ex właściciel miał na tyle "klasy" że chocuaż oddał dokumenty psa. Aha- szczepienie majorek ma w same Walentynki- 14 lutego Quote
zaba14 Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 [quote name='mama blanki']a ja wracając przed chwilą z pracy otwieram skrzynkę na listy a w niej....... w woreczku książeczka Majora, kwity po chipowaniu i naklejki z numerem... ex właściciel miał na tyle "klasy" że chocuaż oddał dokumenty psa. Aha- szczepienie majorek ma w same Walentynki- 14 lutego[/QUOTE] Samemu ciężko było się pofatygować ... Super pies z Majorka!! :) Quote
mama blanki Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 On się sam pofatygował, tylko ciężko mu było zadzwonić (pewnie się bał) i po prostu wrzucił dokumenty do woreczka, a woreczek do mojej skrzynki:mad::mad::mad::angryy::angryy::angryy: Quote
Alicja Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 [quote name='mama blanki']On się sam pofatygował, tylko ciężko mu było zadzwonić (pewnie się bał) i po prostu wrzucił dokumenty do woreczka, a woreczek do mojej skrzynki:mad::mad::mad::angryy::angryy::angryy:[/QUOTE] dobrze że chociaż oddał Quote
Rudamania Posted January 17, 2012 Posted January 17, 2012 Oddał oddał bo dostał ode mnie takiego sms-a ,że musiał oddać... Nie daj Boże żebyśmy się kiedykolwiek spotkali twarzą w twarz.. Dla mnie to nie facet tylko trok od kaleson!!! Mam nadzieję ,że to czyta! Quote
Marta666 Posted January 17, 2012 Posted January 17, 2012 Majorito w trakcie sjesty: [IMG]http://img249.imageshack.us/img249/2010/major1.jpg[/IMG] [IMG]http://img100.imageshack.us/img100/3818/major2.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/59/major3.jpg[/IMG] [IMG]http://img254.imageshack.us/img254/8513/major4.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/59/major3.jpg[/IMG][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/650/major3.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/59/major3.jpg/[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.