wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 no właśnie, te smaki - chyba ich źle używasz i przez to nie idziesz do przodu.. myślę, że poniekąd stosujesz nieświadomie je jako łapówkę. a np. weź te smaki, ale daj max. 5-10 razy na całym spacerze.. nagródź jakąś ucieczką, zgubą, włóczką... wiesz co, już nie pamiętam, ale chyba żadnen klikerowiec by mi nie poradził stosowania bodźców negatywnych.. sama po prostu wróciłam do metod, którymi szkoliłam pierwszą sukę i tyle.. a Monie już nawet polecali OE (i to też osobym, które z zasady się tym sprzętem brzydzą...), ale jakoś nie mogę się przełamać.. ;) aha, i pogodziłam się z tym, że to nie będzie taki typowy flat nigdy.. i to też mi trochę pomogło;) Quote
Anza&Hacker Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='wiq']a Monie już nawet polecali OE (i to też osobym, które z zasady się tym sprzętem brzydzą...), ale jakoś nie mogę się przełamać...[/quote] ...no i bardzo dobrze! - bo nigdy nie wiemy jak pies zareaguje na takie "coś" :shake: Kiedy będa jakieś nowe fotki Twojej gromadki? :) Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 to jest środek do szkolenia i najpierw trzeba dobrać odpowiedni poziom, a potem używać.. myślę, że efekt byłby doskonały :evil_lol:.. ale to jeszcze do przemyślenia.. nie mam nowszych niestety, ale w niedzielę powinny się pojawić jakieś zdjęcia z frizbowania w Parku Południowym :cool3: Quote
gonek Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='wiq'] wchodzą?.. a nie lepiej by było, jakby wychodziły?:evil_lol: [/quote] Achhh to już wiem co źlę robię....:evil_lol: A na frisbee też będę :multi: Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 pokażesz w niedzielę to Ci powiem :evil_lol: a będziesz z przychówkiem? ;) Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 fajnie :) ja będę z aparatem ;) właśnie sobie obczaiłam dojazd - dla mnie bardzo dogodny :) a wiesz, gdzie jest jakiś program? patrzę i nie widzę.. Quote
gonek Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [QUOTE] [FONT=Arial][FONT=Arial][SIZE=2][B]Przybliżony harmonogram[/B]: [/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Sobota 31. maja[/SIZE][/FONT] [LIST][FONT=Arial][SIZE=2]17:30 Rejestracja SuperMini[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]18:00 Super Minidistance 1. runda[/SIZE][/FONT] [/LIST][FONT=Arial][SIZE=2]Niedziela 1. czerwca[/SIZE][/FONT] [LIST][FONT=Arial][SIZE=2]8:00 - 9:00 Rejestracja Young, Starters, Open[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]8:00 - 9:30 SuperMini 2 runda (bez najlepszej 10 z soboty)[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]9:45 Spotkanie informacyjne z sędziami[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]10:00 Freestyle 1. runda Young Dogs / Starters - naprzemiennie[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]11:00 Freestyle 1. runda Open / Minidistance YD/ST - naprzemiennie[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]13:00 MiniDistance Open [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]15:00 Finały (w kolejności odwrotnej do zajmowanych po pierwszych dwóch rundach miejsc)[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]15:00 Freestyle 2. runda Young Dogs / Starters - naprzemiennie[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]16:00 Freestyle 2. runda Open (bez najlepszej 10)[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]17:00 Top 10 Super Minidistance[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]17:30 Freestyle Top 10 Open[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]ok. 18:30 - 19:00 Ceremonia zakończenia i rozdanie nagród[/SIZE][/FONT] [/LIST][/QUOTE] ze strony [URL]http://www.dogfrisbee.pl/[/URL] Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 dzięki! dam radę pewnie max. na 2-3 h... ciekawe, kiedy mi się uda dotrzeć ;) Quote
betty_labrador Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='wiq']no właśnie, te smaki - chyba ich źle używasz i przez to nie idziesz do przodu.. myślę, że poniekąd stosujesz nieświadomie je jako łapówkę. a np. weź te smaki, ale daj max. 5-10 razy na całym spacerze.. nagródź jakąś ucieczką, zgubą, włóczką...[/quote] no najmozliwiej to moze ich wlasnie zle uzywam - tylko jak ich wlasciwie uzyc? :hmmmm: tego juz niestety nie wiem. Jesli to ze na kazdy spacer mam smaki w saszetce, i ze Tosca sie ich spodziewa bo wraca do mnie czesto sama juz by jej rzucic smaka - i jesli mozna to nazwac łapówką to ok, hmm ucieczka, zgubą swoja? czy cos masz na mysli? i włóczka? :razz: tzn wiem co to włóczka ale nie jest latwo chyba ;) [quote name='wiq']wiesz co, już nie pamiętam, ale chyba żadnen klikerowiec by mi nie poradził stosowania bodźców negatywnych..[/quote] hehe no tak faktycznie :D [quote name='wiq']sama po prostu wróciłam do metod, którymi szkoliłam pierwszą sukę i tyle.. a Monie już nawet polecali OE (i to też osobym, które z zasady się tym sprzętem brzydzą...), ale jakoś nie mogę się przełamać.. ;) aha, i pogodziłam się z tym, że to nie będzie taki typowy flat nigdy.. i to też mi trochę pomogło;)[/QUOTE] ale na kolczatke sie zgodzilas? nie robi w podobnym stopniu krzywdy? ja sie nie moge pogodzic ze Tosca żjada mi g i potrafi odbiegac ode mnie czasem na duze odleglosci :roll: Quote
Eriu Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote]ja sie nie moge pogodzic ze Tosca żjada mi g i potrafi odbiegac ode mnie czasem na duze odleglosci [/quote] Ja bym jej management zrobiła - linka, żeby się Tosiak nie uczył. A swoją drogą może warto zrobić przywołanie na nową komendę? Jakieś takie porządne. Plus na lince jakieś proste ślady do wąchania, zabawy z Tobą. Dawałaś jej może żwacze? U mnie nacisk na kupy trawnikowe spadł znacznie po podawaniu śmierdziochów. Wiq, mam nadzieję, że się nie obrażasz za taki offtop w pb :). Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 [quote name='betty_labrador']no najmozliwiej to moze ich wlasnie zle uzywam - tylko jak ich wlasciwie uzyc? :hmmmm: tego juz niestety nie wiem. Jesli to ze na kazdy spacer mam smaki w saszetce, i ze Tosca sie ich spodziewa bo wraca do mnie czesto sama juz by jej rzucic smaka - i jesli mozna to nazwac łapówką to ok, [B]no właśnie, ona wymusza to - ja bym za takie coś nie dawała, za zwykłe przyjście pochwałę, a dawała smaka za jakieś w trudnych warunkach..[/B] hmm ucieczka, zgubą swoja? czy cos masz na mysli? i włóczka? :razz: tzn wiem co to włóczka ale nie jest latwo chyba ;) [B]Ty masz uciekać, żeby zaspokoić psi instynkt pogoni ;) zguba - np. rękawiczka, coś przesiąkniętego zapachem, żeby mogła używać nosa w sposób, jaki Ty akceptujesz i żeby się mogła jednocześnie węchowo wyżyć;) włóczka - pociągnij aport za sobą przez jakieś 15 m na początek, daj jej nawąchać podstawę, puść ze smyczy i każ aportować - znów element tropienia i polowania wpleciony.. a próbowałaś szkolenia na psa myśliwskiego?[/B] ale na kolczatke sie zgodzilas? nie robi w podobnym stopniu krzywdy? [B]na kolczatkę sama się zdecydowałam i jednokrotne użycie dla psa prowadzonego pozytywnie było szokiem - zaczęła zwiewać, a ja sobie tylko przytrzymałam linkę.. generalnie ma być użyta do przyspieszania komend, nie hamowania psa - ale najlepiej, gdybyś zaobserwowała gdzieś jej prawidłowe użycie.. bo tak to faktycznie coś możesz popsuć.. nie robi krzywdy, jest bezpieczniejsza niż dławik lub halter. ale porządna, właściwie wyregulowana i ubrana [/B] ja sie nie moge pogodzic ze Tosca żjada mi g i potrafi odbiegac ode mnie czasem na duze odleglosci :roll:[/quote] [B]pożeranie gówien i śmieci to może być po części sprawa diety, a po części zabawa dla psa.. może powinnaś zachowywać się bardziej pewnie? moim zdaniem to też ma znaczenie.. [/B] Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 [quote name='Eriu']Ja bym jej management zrobiła - linka, żeby się Tosiak nie uczył. A swoją drogą może warto zrobić przywołanie na nową komendę? Jakieś takie porządne. Plus na lince jakieś proste ślady do wąchania, zabawy z Tobą. Dawałaś jej może żwacze? U mnie nacisk na kupy trawnikowe spadł znacznie po podawaniu śmierdziochów. Wiq, mam nadzieję, że się nie obrażasz za taki offtop w pb :).[/quote] tylko to już chyba wszystko zostało zrobione.. :hmmmm: ale może nie zaszkodzi jeszcze raz, bardzo porządnie i konsekwetnie... ale uważam też, że pies znajduje większą przyjemność w pogoni, tropieniu i pożeraniu świństw, niż w pracy z przewodnikiem.. i tu jest blokada dla szkolenia pozytywnego:p nie, off spoko, ciekawa rozmowa ;) Quote
eria Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 W przypadku Foxi na g*** jedyną skuteczną metodą jest kaganiec :roll: i trudno ,że pies mały i najłagodniejszy pod słoncem ,dla własnego bezpieczenstwa nosic musi:roll: Quote
Eriu Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote]tylko to już chyba wszystko zostało zrobione..[/quote] W sumie nie wiem :) Tak rzuciłam, co mi pierwsze przyszło do głowy, a jakaś doświadczona nie jestem. Wiem, że linka to po prostu środek doraźny, który ja ostatnio stosuję i mi odpowiada. Domyślam się, że Beatka ma zrobione przywołanie, ale skoro Tosca sobie czasem idzie i nie wraca, to być może komenda zepsuta. Tropienie może być z przewodnikiem, zwłaszcza, jeśli ma się pomocnika, a przewodnik się chowa. Pogoń też można na siebie nastawić, bawiąc się w berka. Ja to po prostu widzę tak, że trzeba zrobić to szkolenie na tyle fajnym, aby właśnie ta praca nie była pracą, a zabawą. Nie wiem, co działa w przypadku Twoich psów czy Tosi. Tu sobie sam każdy odpowie. U mnie będzie to i piłka i żarcie. Wiadomo, że pies wybierze g.. zamiast jakiejś chrupki. Chodzi mi o to, że w tym chyba cały trick, żeby wpleść szkolenie w codzienne życie. Ja wiem, że sama tego nie umiem, więc się mądrzyć nie będe :) Co do metod pozytywnych kontra awersja - obie metody działają, bo tak się uczą wszystkie zwierzęta. Pytanie tylko co, komu bardziej odpowiada :), Swoją drogą znasz może jakies strony, gdzie jest o szkoleniu na łup? Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 [quote name='eria']W przypadku Foxi na g*** jedyną skuteczną metodą jest kaganiec :roll: i trudno ,że pies mały i najłagodniejszy pod słoncem ,dla własnego bezpieczenstwa nosic musi:roll:[/quote] no niestety bywa i tak.. u Mony pewnie jedynym w 100 procentach skutecznym środkiem przed zwiewaniem byłaby smycz ciągle przypięta, ale nie o to mi chodzi ;) [quote name='Eriu']W sumie nie wiem :) Tak rzuciłam, co mi pierwsze przyszło do głowy, a jakaś doświadczona nie jestem. Wiem, że linka to po prostu środek doraźny, który ja ostatnio stosuję i mi odpowiada. Domyślam się, że Beatka ma zrobione przywołanie, ale skoro Tosca sobie czasem idzie i nie wraca, to być może komenda zepsuta. [B]doraźny, właśnie. wiesz, ja nie wierzę w 100% skuteczne przywołanie, zawsze coś psa może rozproszyć.. [/B] Tropienie może być z przewodnikiem, zwłaszcza, jeśli ma się pomocnika, a przewodnik się chowa. Pogoń też można na siebie nastawić, bawiąc się w berka. Ja to po prostu widzę tak, że trzeba zrobić to szkolenie na tyle fajnym, aby właśnie ta praca nie była pracą, a zabawą. Nie wiem, co działa w przypadku Twoich psów czy Tosi. Tu sobie sam każdy odpowie. U mnie będzie to i piłka i żarcie. Wiadomo, że pies wybierze g.. zamiast jakiejś chrupki. [B]tu się zgadzam ze wszystkim[/B] Chodzi mi o to, że w tym chyba cały trick, żeby wpleść szkolenie w codzienne życie. Ja wiem, że sama tego nie umiem, więc się mądrzyć nie będe :) [B]mnie się udało to dopiero po odstawieniu klikera:evil_lol:[/B] Co do metod pozytywnych kontra awersja - obie metody działają, bo tak się uczą wszystkie zwierzęta. Pytanie tylko co, komu bardziej odpowiada :) [B]i co jest skuteczne w przypadku danego psa:p bo nie wierzę też w jedną arcymetodę, która działa na każdego psa ;) chociaż parę lat temu twierdziłam, że kliker właśnie taką metodą jest;) [/B] Swoją drogą znasz może jakies strony, gdzie jest o szkoleniu na łup?[/quote] [B]wrzuć sobie w google i postudiuj, bo jednej strony zebranej do kupy to nie znalazłam jeszcze ;) ale tak w skrócie polega na zamienieniu szkolenia w polowanie - dziwne siady, waruje i nogi to elementy pozwalające na upolowanie zabawki ;) [/B] Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 znalazłam przed chwilą artykuł, który przeczytałam pierwszy raz w życiu, ale w sumie aż się zdziwiłam, bo mam identyczne odczucia..;) [url]http://www.leerburg.com/philosophy-polish.htm[/url] ale nie ma tam nic o łupie Quote
Eriu Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 Właśnie próbowałam przez gogle i nie bardzo mi wyszło, ale w takim razie jeszcze raz popróbuję. Czyli po prostu nagradzanie wykonania komendy zabawką? Czy robisz po wykonaniu komendy, czy tam zestawu komend cały łańcuch łupowy? [quote]i co jest skuteczne w przypadku danego psa bo nie wierzę też w jedną arcymetodę, która działa na każdego psa chociaż parę lat temu twierdziłam, że kliker właśnie taką metodą jest[/quote] Intuicyjnie też podążam za takim poglądem, aczkolwiek jeszcze nie widziałam w praktyce :). Bo to troche nienaturalne by było, jakby jedna recepta na szczęście istniała. A tak z ciekawości: jak wygląda Twoje szkolenie aktualnie? Korzystasz tylko z łupowego i awersji? Zawsze miałam wrażenie, że kliker to po prostu jakiś tam mały pomocnik, który nie determinuje całego rodzaju szkolenia, a szkolenie klikerowe jest po prostu oparte na zasadzie pozytywnego wzmacniania. Nie miałam nigdy wyobrażenia, że odstawienie klikera może zmienić diametralnie całe szkolenie. Quote
eria Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [QUOTE]jak widzę, że coś knują to się pytam: "co tam odpierdalasz?" i pies zazwyczaj daje spokój [/QUOTE] :roflt::roflt::roflt::roflt::roflt::roflt: Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 obecnie zestawu komend. wiesz, mnie jest jakoś ciężko opisać to szkolenie łupowe, bo nigdy nie byłam dobra w opisach :evil_lol: chyba też nie ma jakiejś konkretnej definicji na to, nigdy się nie spotkałam przynajmniej;) nie używam praktycznie smakołyków, wykorzystuję kopa do aportu, tropienia, nagrodę socjalną;), ucieczki i pochwały. awersja w moim wykonaniu to w 95% słowo "nie" :evil_lol: raczej w charakterze NRM. podczas szkolenia, typu PT. jak przegną pałę, np. rzucą się na psa, pogonienią zwierzaka - bura i szarpnięcie - zazwyczaj totalnie wystarcza. jak widzę, że coś knują to się pytam: "co tam odpierdalasz?" i pies zazwyczaj daje spokój :evil_lol: kolców używam od wielkiego dzwonu, na palcach obu rąk możnaby było policzyć użycie ich i u Bystrej, i u Mony ;) wyznaję dalej zasadę, że podstaw uczę pozytywnie, a dopiero świadome zignorowanie dobrze znanego polecenia karzę. Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 aha, co do klikera - zaznaczam słownie, "dobrze" jako kgs, a "super" jako klik, powiedzmy;) to są metody p. Mrzewińskiej, i u nas się bdb spisują. co do odstawienia klikera - zmieniła się formuła szkolenia, granica pomiędzy sesją szkoleniową, a życiem się zatarła.. wszystko zrobiło się jakoś bardziej naturalne ;) Quote
Eriu Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 [quote name='wiq']obecnie zestawu komend. wiesz, mnie jest jakoś ciężko opisać to szkolenie łupowe, bo nigdy nie byłam dobra w opisach :evil_lol: [/quote] Chodzi mi o to, czy tylko rzucasz psu piłkę (przykłądowo), czy może zaczynasz się szarpać z psem sznurem, biegasz z nim potem chwilę z tym łupem, a na końcu jakoś mu to zabierasz, tudziez rzucasz. Czy np przypuścmy stajesz na spacerze, każesz coś zrobić, pies powiedzmy słucha i wykonuje, a potem co? [quote]co do odstawienia klikera - zmieniła się formuła szkolenia, granica pomiędzy sesją szkoleniową, a życiem się zatarła.. wszystko zrobiło się jakoś bardziej naturalne [/quote] Kiedyś słyszałam, że klikera powinno się używać tylko do nauki nowego zachowania, czy też wprowadzania go w nowych, rozpraszających bardzo warunkach. A Ty jak uczysz nowych zachowań? Zawsze ceniłam panią Mrzewińską, bo jej metody są po prostu takie normalne i z pewnych jej wskazówek z książek czy bloga dobrze się korzystało. Co mi się w jej metodach podobało, to że pies ma wykonywać komendę, dopóki nie zostanie zwolniony. Tego mi może jedynie w klikerze brakuje, że ten klik po prostu kończy dane zachowanie. Miło czasem podyskutować z kimś, kto ma inne zdanie na szkolenie :). Quote
Dobcia Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 Podobają mi się te metody zajęcia psa na spacerze:) Ciekawa jestem, czy Negro na to pójdzie. Bo on jest zajęty głównie kopaniem:cool1: i jak śmiesznie by to nie brzmiało, od dziury odejdzie albo jak się nią znudzi, albo jak daleko odejdę nooo albo jak go odciągnę siłą:roll: A aport uznaje tylko z wody, ciekawe czemu? bo nie może kopac na kamiennej plaży nad rzeką?:diabloti: Quote
wiq Posted May 27, 2008 Author Posted May 27, 2008 [quote name='Eriu']Chodzi mi o to, czy tylko rzucasz psu piłkę (przykłądowo), czy może zaczynasz się szarpać z psem sznurem, biegasz z nim potem chwilę z tym łupem, a na końcu jakoś mu to zabierasz, tudziez rzucasz. [B]w sumie to nie wiem, czy metody przeze mnie stosowane mogą być nazwane szkoleniem łupowym.. tak się nad tym teraz zastanawiam i to jest raczej jakiś szkoleniowy eklektyzm:evil_lol: wynika z tego, że każdy mój pies ma zupełnie inny temperament i upodobania ;) i tak, i tak - staram się też nie trzymać jakiegoś schematu, żeby to wszystko było dla psa interesujące i nieprzewidywalne ;) [/B] Czy np przypuścmy stajesz na spacerze, każesz coś zrobić, pies powiedzmy słucha i wykonuje, a potem co? [B]potem rzut piłką - szybki po ścieżce do pogonienia, w krzaki do wyszukania, zabicie patyka, sznura, moja ucieczka, poszczucie (zabawowe of kors:evil_lol:) na któregoś z moich psów, czochranie, przytulenie, prowokowanie gonitw, itp. no ale dużo w tym jednak tropienia i zabijania zabawek :evil_lol:[/B] Kiedyś słyszałam, że klikera powinno się używać tylko do nauki nowego zachowania, czy też wprowadzania go w nowych, rozpraszających bardzo warunkach. A Ty jak uczysz nowych zachowań? [B]wiem o tym, ale dodajmy do tego bardzo zmienne, często nieprzewidywalne środowisko, łatwe rozpraszanie się psa i słabe jego generalizowanie, jako cechę gatunku... i co wtedy?.. ;) prowokuję to zachowanie i nagradzam, czasem też robię coś na kształt ksztatowania, wyłapywania.. ale podstawy zawsze w pełni pozytywnie. [/B] Zawsze ceniłam panią Mrzewińską, bo jej metody są po prostu takie normalne i z pewnych jej wskazówek z książek czy bloga dobrze się korzystało. Co mi się w jej metodach podobało, to że pies ma wykonywać komendę, dopóki nie zostanie zwolniony. Tego mi może jedynie w klikerze brakuje, że ten klik po prostu kończy dane zachowanie. [B]no właśnie, normalne, naturalne, przyjazne, jasne, i co ważne - skuteczne ;) w sumie u niej ten element jest taki, jak w klikerze - ''super'' zwalnia z zachowania, czyli jest jak klik. [/B] Miło czasem podyskutować z kimś, kto ma inne zdanie na szkolenie :).[/quote] [B]pewnie, że miło:p dyskusja rzeczowa zawsze mile widziana;) [/B] [quote name='Dobcia']Podobają mi się te metody zajęcia psa na spacerze:) [B]trzeba urozmaicać:evil_lol:[/B] Ciekawa jestem, czy Negro na to pójdzie. Bo on jest zajęty głównie kopaniem:cool1: i jak śmiesznie by to nie brzmiało, od dziury odejdzie albo jak się nią znudzi, albo jak daleko odejdę nooo albo jak go odciągnę siłą:roll: A aport uznaje tylko z wody, ciekawe czemu? bo nie może kopac na kamiennej plaży nad rzeką?:diabloti:[/quote] [B]bo on jak prawdziwy facet jest:diabloti: od dziury tylko siłą:evil_lol:[/B] Quote
betty_labrador Posted May 27, 2008 Posted May 27, 2008 przeczytalam wszystko z wielka checia :) ale jutro odpowiem z checia :) dzis juz usypiam. papapa :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.