judyta2461 Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 Wszystko co wiecie objawy,diagnoza,leczenie-wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 [quote name='judyta2461']Wszystko co wiecie objawy,diagnoza,leczenie-wszystko.[/QUOTE] Objawy: ulewanie niestrawionej treści pokarmowej lub wody krótko po posiłku. Kaszel po jedzeniu/piciu. Diagnozę stawia się na podstawie rtg z kontrastem wtedy widać gdzie i jakich rozmiarów jest rozszerzenie. Czasem achalazja spowodowana jest przetrwałym prawym łukiem aorty więc warto to też sprawdzić. Leczenie: zachowawcze (leki, karmienie na podwyższeniu, często a małymi porcjami) bądź operacyjne (spotkałam się z opinią, że achalazji blisko serca lepiej nie ruszać). Większość psów lepiej toleruje jedzenie półpłynne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judyta2461 Posted May 16, 2011 Author Share Posted May 16, 2011 Dzięki Chefrenek.A to,że psa cofa na wymioty po zjedzeniu suchej karmy i w ogóle często go cofa,coraz częściej z dnia na dzień,ale nie wymiotuje,przynajmniej na razie,bo kiedyś mu się zdarzyło żółtą pianą,ale towarzyszyły temu ruchy tłoczni brzusznej,jak je karmę wyższej jakości to go znacznie rzadziej cofa.Czasami ma tak jakby nie mógł złapać powietrza,ale to nie jest po jedzeniu tylko po prostu stoi i nagle jakby mu brakowało powietrza i tak ma przez kilka sekund,ale to się ogólnie rzadko zdarza.Często się pieni i ślini,szczególnie na spacerach,choć ostatnio zdarza się to rzadziej niż kilka tygodni temu.I nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego,ale pies ma chrypę od kilku dni.A jakie jedzenie półpłynne?Bo karmy z puszki nie chce jeść.A czy nieleczone psy mogą żyć długie lata czy wkrótce umierają (po jakim czasie)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 [quote name='judyta2461']Dzięki Chefrenek.A to,że psa cofa na wymioty po zjedzeniu suchej karmy i w ogóle często go cofa,coraz częściej z dnia na dzień,ale nie wymiotuje,przynajmniej na razie,bo kiedyś mu się zdarzyło żółtą pianą,ale towarzyszyły temu ruchy tłoczni brzusznej,jak je karmę wyższej jakości to go znacznie rzadziej cofa.Czasami ma tak jakby nie mógł złapać powietrza,ale to nie jest po jedzeniu tylko po prostu stoi i nagle jakby mu brakowało powietrza i tak ma przez kilka sekund,ale to się ogólnie rzadko zdarza.Często się pieni i ślini,szczególnie na spacerach,choć ostatnio zdarza się to rzadziej niż kilka tygodni temu.I nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego,ale pies ma chrypę od kilku dni.A jakie jedzenie półpłynne?Bo karmy z puszki nie chce jeść.A czy nieleczone psy mogą żyć długie lata czy wkrótce umierają (po jakim czasie)?[/QUOTE] Tak jak pisałam w innym wątku pies bez leczenia pozostać nie może bo będzie się męczył, aż w końcu zarzyga się na śmierć albo dostanie zachłystowego zapalenia płuc. Poza tym co to za życie z ciągłymi wymiotami. Achalazja to na prawdę poważna choroba a raczej wada genetyczna. Półpłynne czyli papki, suchą karmę dawaj namoczoną. W ogóle z opisu bardziej mi to podchodzi pod refluks a nie achalazję, przy której najbardziej charakterystycznym objawem jest właśnie ulewanie niestrawionej treści pokarmowej tuż po posiłku. Zrób mu ten kontrast to nie jakieś mega koszty a rozwieje Twoje wątpliwości. Czy robiłaś temu psu badania krwi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judyta2461 Posted May 17, 2011 Author Share Posted May 17, 2011 Tylko,że jemu się chyba nie ulewa tylko wymiotuje,bo towarzyszą temu ruchy tłoczni brzusznej.Robiłam mu badania krwi jakieś 2 miesiące temu.Miał znacznie podwyższone erytrocyty i hemoglobinę (drugie tyle niż powinien mieć),ale wet mówi,że nic takiego się nie dzieje i dał mu wtedy te same leki co zawsze czyli tabletki przeciwwymiotne,antybiotyki i zastrzyki przeciwwymiotne i przeciwgorączkowe.Wtedy gorączka utrzymywała się przynajmniej przez kilka tygodni 40,5 stopnia C.Psu stoi cały czas sucha karma w misce,bo je tylko jak usłyszy kogoś za drzwiami,ale je w taki sposób,że weźmie raz do pyska i odchodzi,co jak czytałam jest charakterystyczne przy achalazji.Ale martwi mnie to,że czasami ma jakby duszności.A jak wygląda zachłystowe zapalenie płuc?Czym się objawia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 17, 2011 Share Posted May 17, 2011 [quote name='judyta2461']Tylko,że jemu się chyba nie ulewa tylko wymiotuje,bo towarzyszą temu ruchy tłoczni brzusznej.Robiłam mu badania krwi jakieś 2 miesiące temu.Miał znacznie podwyższone erytrocyty i hemoglobinę (drugie tyle niż powinien mieć),ale wet mówi,że nic takiego się nie dzieje i dał mu wtedy te same leki co zawsze czyli tabletki przeciwwymiotne,antybiotyki i zastrzyki przeciwwymiotne i przeciwgorączkowe.Wtedy gorączka utrzymywała się przynajmniej przez kilka tygodni 40,5 stopnia C.Psu stoi cały czas sucha karma w misce,bo je tylko jak usłyszy kogoś za drzwiami,ale je w taki sposób,że weźmie raz do pyska i odchodzi,co jak czytałam jest charakterystyczne przy achalazji.Ale martwi mnie to,że czasami ma jakby duszności.A jak wygląda zachłystowe zapalenie płuc?Czym się objawia?[/QUOTE] No ja bym mu jeszcze zrobiła biochemię. Zapalenie jak u ludzi: gorączka, kaszel, osłabienie, świszczący oddech itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judyta2461 Posted May 18, 2011 Author Share Posted May 18, 2011 Dzisiaj nie wiem dlaczego,ale pies zrobił rano czarną kupę,a nigdy takiej nie robił,ale to może było wywołane tym,że babcia dała mu wczoraj pod moją nieobecność chleba.Czy to mogło być przyczyną?Od razu po zrobieniu tej kupy zaczął się obficie pienić.Przeszło mu po kilku minutach.Czy to cecha achalazji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [quote name='judyta2461']Dzisiaj nie wiem dlaczego,ale pies zrobił rano czarną kupę,a nigdy takiej nie robił,ale to może było wywołane tym,że babcia dała mu wczoraj pod moją nieobecność chleba.Czy to mogło być przyczyną?Od razu po zrobieniu tej kupy zaczął się obficie pienić.Przeszło mu po kilku minutach.Czy to cecha achalazji?[/QUOTE] Wątpię, jednak zrobiłabym tą biochemię. Przy achalazji kupa nie ma nic do wymiotów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judyta2461 Posted May 19, 2011 Author Share Posted May 19, 2011 A czy pienienie się jest cechą achalazji?Co z tej biochemii miałoby wyjść przy tej chorobie?Któryś wynik pomniejszony,powiększony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted May 19, 2011 Share Posted May 19, 2011 [quote name='judyta2461']A czy pienienie się jest cechą achalazji?Co z tej biochemii miałoby wyjść przy tej chorobie?Któryś wynik pomniejszony,powiększony?[/QUOTE] Może, tak jak ślinienie ale powtarzam najbardziej charakterystycznym objawem jest ulewanie niestrawionego pokarmu. Robiąc biochemię sprawdzasz funkcjonowanie narządów (wątroba, nerki). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted May 25, 2011 Share Posted May 25, 2011 Ja bym na już zrobiła psu biochemię krwi, bo podobnie mogą się objawiać problemy z wątrobą (wymioty żółcią, objawy bólowe, jakieś zmiany w kale - choć te akurat rzadziej). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judyta2461 Posted May 25, 2011 Author Share Posted May 25, 2011 Na razie od kilku dni pies je dużo i nie wymiotuje.Wygląda na całkiem zdrowego.Jeśli coś się zmieni to napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.